Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jkkg

TERMIN SIERPIEŃ 2009!!!

Polecane posty

W tył zwrot nie obraź się ale chyba jestes niepoważna albo nie zdajesz sobie sprawy z takiej podróży, czy wiesz ile trwa sam lot do Japonii ale już nawet nie o to chodzi miesięczne dziecko ty praktycznie jeszcze w połogu, mleko w cyckach dla mnie to jakiś kosmos.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeździłam z każdym dzieckiem, praktycznie w miesiąc po porodzie. Jeździłam będąc w ciąży, wszystko mam przerobione i całkowicie sprawdzone. Niczego się nie obawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
freckled my tez już planowaliśmy w tym czasie wypad majowy (przeważnie ukochane Bieszczady) piwko już w trasie było pite przez pasażerów oczywiście, ale mi żal :( ale gdybym miała w tej chwili jechać to raczej bym tego nie zrobiła ze względu na niezbyt dobre samopoczucie (opuchlizna, zmęczenie...), brak ubrań (zawsze przed wyjazdem był szał zakupów :() a poza tym ani piwka ani wódeczki :) ale pocieszam się bo nikt z mojej paczki nie jedzie bo jedni znajomi dopiero urodzili my w ciąży i reszta bez nas nie jedzie no i pasuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***Nilli małżon gest miał, nie ma co, niby OK wszystko ale te 128 razy mnie powaliło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A podróż trwa około 17h i uważam, że pierwsze 3 miesiące na tak długo dystansowe wyloty jest najlepsze. Z pierwszą córką leciałam ponad 25h do Stanów - miała 3 miesiące i podróż zniosła bardzo dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidźi, teraz ty się nie obraź;) No jaki brak ubrań, nago chodzisz? Wyjedź, zobaczysz, że samopoczucie ci się poprawi. Ja właśnie jestem po wyjeździe połączonym z pracą (na łonie natury, ale warunki mało spartańskie, nie jak u Nilli), a tydzień po świętach z Piklowym planujemy kolejny wypad, tym razem weekendowy. I w życiu nie zrezygnuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alidżi :D widzę,że imprezy i kac, nie są nam obce hihi :D no nasi znajomi bez nas, też nigdzie nie pojadą,pocieszam się tym,że jesteśmy,że tak nieskromnie napiszę,duszą towarzystwa z sikorą :):):)jak to nam kiedyś powiedziano....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikle myślę,że nic nie stoi na przeszkodzie ,żeby teraz jechać w ciąży na wycieczkę,ale niestety mam REMONT na głowie,bo uwierz mi chętnie bym się wyrwała z domu na kilka dni,jak zawsze to robiliśmy,bo oddychać gładzią i bawić się w córkę młynarza już dawno mi obrzydło :D:D..... ale niestety są teraz ważniejsze wydatki u mnie w domu niż wypady :( ale pocieszam się,że już końcówkę widać....:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziwna z wami sprawa
Alidżi, a dlaczego uważasz, że jest niepoważna? W główce domniemanej mamusi do 3 roku życia wyjazdy odpadają, bo dzieciak za mały. To jest dziwne. Ja do 12 roku życia biegałam za mamą po wykopaliskach, bo taką miała pracę, a samej mnie nie zostawi, więc od wczesnych dni mojego życia byłam za granicami kraju i żyję. Nie rozumiem takiego obruszenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aż Wam zazdroszczę tych wszystkich urlopów :P ja na zadupie nie jadę. gdyby jeszcze tam był normalnie kibel. A nie w malutkim domku 6 osób, brak toalety i miejsca, gdzie można sie umyć. A sikać można za drzewkiem (ładnie ten widok prezentuje się z drogi...), nie mówiąc już o innej potrzebie fizjologicznej... (w lesie jest ustęp wiejski skrzyniowy z zasłonką zakrywającą połowę kibla - reszta też się dobrze prezentuje)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Freckled, przecież nie ciebie się czepiam, tylko Alidżi;). Remont siła wyższa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny :) Ale wy piszecie dużo :P Ja wczorajszy wieczór przeleżałam, bo jak poszliśmy na spacer z psem to strasznie mnie zaczął brzuch boleć i ogólnie taka zakręcona była. Więc od razu do domku i leżenie. Przeszło na szczęście, ale się wystraszyłam powiem Wam. Nilli mi siostra proponowała, żebyśmy razem z moim N. i jej chłopakiem pojechali na wieś na majowy, bo ciocia ma tam tak domek mały. No ale problem ten sam co u Ciebie - zero kibelka, o innych łazienkowych wygodach nie wspomnę nawet. A tam nawet drzewka porządnego nie ma :P O ile jeszcze z miesiąc temu myślałam, że może, to teraz wiem, że nie :P RHM gratuluję syneczka :) Lolcia cudnie tak zobaczyć maleństwo na USG 3D :) Ja miałam je 18 i 21 marca - na raty bo synek postanowił nam tylko klejnoty i pupę pokazać za pierwszym razem, więc lekarz nam powiedział, żebyśmy przyjechali w sobotę do niego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak zmieniając temat, to... czy wyleczyłyście wszystkie zęby przed ciążą czy jeszcze je leczycie? Bardzo się wam popsuły? U mnie uzębienie źle nie wygląda, mam dwie dziury, których pozbyć się muszę, ale obawiam się, że bez kanałowego nie przejdzie i sama nie wiem czy zaczynać teraz czy dopiero po porodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tył zwrot, wyleczyłam, miałam dwa ubytki, dwa dni temu byłam na wizycie kontrolnej. Bez zmian. Jest szansa, że zębów nie wypluję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam jeszcze dzisiaj wizytę, ale to ze względu na ropień dziąsła, chociaż coraz mniej boli po tych płukankach. Tak się rozczytałam i aż przestraszyłam, bo to będzie bardzo bolesne i chirurgiczne leczenie, sama nie wiem czy nie zostawić tego w cholerę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
***freckled przydalibyście sie nam z sikorą a widzę, że daleko nie mieszkamy więc who knows? ***pikle, jedne gacie (na kant), 3 bluzki, zero kurtki to stanowczo za mało na wyjazd może jakieś jednodniowe wypady gdzieś blisko chociaż nawet na to ochoty za bardzo nie mam, *** co do wyjazdów dalekich (miałam nie odpowiadać ale...) jeździmy co roku a raczej jeździliśmy i wiem ile mnie to kosztuje dlatego ja sobie poprostu tego nie wyobrażam może z 4-5 miesięcznym ale nie po miesiącu, dla mnie siedzenie 3h w samolocie to jest horror a co dopiero kilkanaście godzin z pociętym kroczem, zatkane uszy, spuchnięte nogi, poza tym ilość bagażu, zmiana flory bakteryjnej dla dziecka i wogóle strach że gdyby coś się stało takiemu maluszkowi... Jestem jak najbardziej za wyjazdami z dzieckiem i zabieranie go wszędzie ale nie po miesiącu i nie tak daleko. No to żem sie wytłumaczyłą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikle,wiem,że się mnie nie czepiasz,ogólnie piszę o sytuacji i o tym co akurat u mnie się dzieje w domu....:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi - no i masz prawo do swojego zdania. Gdybym nie miała wcześniejszych doświadczeń, to bym nigdzie nie wyjechała, ale że już jeździłam z dziewuchami, więc wiem, że nie ma najmniejszych problemów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja miałam jednego zęba leczonego jeszcze w pierwszym trymestrze. Ale to była stara dziura. Niecały miesiąc temu byłam na kontroli i wszystko było dobrze. Tylko w maju mam przyjść na wymianę plomby leczniczej, którą miałam zakładaną jeszcze przed ciążą. Także póki co nie jest źle. Codziennie piję mleko lub jem jogurt. Są zapatrywania, że moje zęby wyjdą bez uszczerbku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fackeld, znaczy musisz się wygadać. Już przytulam do mojego mymłona (dowcip o mymłonie znasz?), mów, co ci na wątrobie leży;) Alidżi, nie każę ci jechać na dwa tygodnie, może być tydzień. Kup jeszcze ze dwie pary spodni (mam spamować tanie i wygodne gacie z Allegro?;) ), kilka bluzek, jakąś kurtkę i fru. Zmiana otoczenia robi swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej w tył zwrot :)zazdroszcze tej Japonii , ale Ja bym się trochę bala w taką podróz z takim maluszkiem , ale to pewnie dlatego że będe miała pierwsze dziecko a Ty trzecie Freclet :)współczuje remontó mnie one czekają w maju albo w czerwcu , mój małż będzie robił łazienkę A co do wypadó weeekendowych to mż ew czerwcu wybierzemy się nad jeziorko tyle że zawsze jezdzilismy pod namiot a w moim stanie chyba trzeba będzie zmienic na domek w Tył zwrot :) ja nie mam poleczonych zębów ale na razie nic nie boli więc nie ruszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pikle fack-eld dobre ty cholero, może poczekam jak nie trzeba będzie kurtek nosić to zaoszczędze :) i może już spodenki krótkie zakupie zamiast długich gaci. Ja ogólnie jestem stary tourist może rzeczywiście to by mi dobrze zrobiło ? Co do zębów to jakoś się nie martwię specjalnie przed ciążą nie leczyłam ale ja ogólnie koński usmiech mam zęby zdrowe, mocne to chyba jedyna dobra rzecz jaka mi sie dostała po rodzinie. Ale napiszcie coś więcej czy może się coś dziać w ciaży czy przy karmieniu, wiem tylko tyle że jakby co to można leczyć w ciąży. Nilli a wracajac jeszcze do sikania 128 razy to odkąd mi zaczeły nogi puchnąć to już mało sikam wszystko chyba zostaje w kostkach. :( Acha i jeszcze jedno tak się zaczytałam, że przez was zamiast trzymać farbę 20 min. miałam godzinę mam nadzieję że mi wszary nie wypadną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pikle no coś Ty...mnie nic na wątrobie nie leży :):):) a dowcipu nie znam :) hehe po prostu wyrażam to swoje poglądy,chyba jak wszyscy...;) zębów wszystkich nie mam wyleczonych jeszcze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alidżi, czyżbym dostrzegła rysy na postanowieniu o niewyjeżdżaniu?;) Tak trzymać. Co do zatrzymywania wody. Któraś podała link do artykułu o ziołach. Stoi w nim, że pokrzywa działa moczopędnie. Może skonsultuj z ginekologiem i zacznij pić. Na własną rękę nie, jakoś mam małe zaufanie do tego rodzaju artykułów. Do ziół wręcz przeciwnie, dlatego na własną rękę nie stosowałabym. http://dziecko.onet.pl/1030,0,43,ziola_pomocne_w_ciazy,1,artykul.html Freckled, dowcip znam w tej wersji. Romantyczna sceneria, chłopak i dziewczyna. W pewnym momencie dziewczę mówi do chłopaka: - Połóż głowę na mym łonie. - A co to jest mymłon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście, że można leczyć zęby. Im wcześniej, tym lepiej :) znieczulenie miejscowe nie zaszkodzi. Alidżi - ja sikam często, ostatnio nawet w nocy zaczęłam wstawać, ale też nie zawsze. Ale pewnie faktycznie zatrzymuje Ci się woda w organizmie. Zanim cokolwiek będziesz próbować spytaj lekarza. A pijesz dużo wody? bo to powinno pomóc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×