JESTEM PO ZABIEGU POWIĘKSZANIA PIERSI cz.2

I tutaj się pomyliłaś koleżanko:) Nie wyobrażaj sobie, że zrobienie piersi jest na tyle kosztowne żeby nikogo oprócz ciebie nie było na nie stać, lub sobie nie zrobić "z pewnych przyczyn"...(??) Obecnie nie jest to żaden luksus, na który może sobie pozwolić jedynie garstka nielicznych, obciążonych kredytem, podnieconych lolitek. Akurat dla mnie kwestia finansów nie stanowi żadnego problemu, a pisząc o frustracji (reszta nie logiczna) masz prawdopodobnie siebie na uwadze, co tylko potwierdza wcześniejszą wypowiedź.

czyli janess przed "wybudzeniem się z narkozy" byłaś niby szympansem, bo ja jestem kobietą w 100% cały czas :) Termin operacji mam w styczniu- dr. Toborek.

krajst ..:) ja Ci powiem,że coś w tym jest co napisałaś:) Ja sobie to forum przejrzałam od roku 2006 i naprawdę jestem trochę zszokowana rewolucją jaka zaszła. nie chodzi mi o konkretne wypowiedzi niczyje,ale o generalne zmiany w podejściu do cycuchowe3go tematu... \trochę też ogarnia mnie lęk,żeby nie dołączyć do tego "pędu cycuchowego". nawet nie wiem jak to wytłumaczyć.... tez się zdecydowałam na operację,szukam wciąż lekarza... Myślałam o Jarlińskim....

krajst a napisz więcej o dr TOBOREK pierwsze słyszę... gdzie przyjmuje? jaki jest koszt operacji? ma stronę? dzięki za odpowiedzi...

Krajst to moze nie powinnas myslec o op.?Ludzie zadowoleni ze swoje wygladu nie klada sie na stol 100% pomaranczowa milionerko. Poczytalyscie troche ten temat i tak nagle naszla Was mysl ,ze tez sobie zrobicie cycki ,bo coraz wiecej kobiet poddaje sie op.?Zawsze robicie to ,co robia inni? Machszi nie chcesz dolaczyc do "pedu cycuchowego" jak to ujelas ,a namietnie szukasz doktora w nastepnym poscie?

no właśnie mnie nie zrozumiałaś:) Nie chcę nikogo obrażać, przecież sama jestem tutaj z Wami. W tej samej sytuacji. zauważyłam tylko,to co Krajst,albo może wydaje mi się ,ze to samo. chodzi mi o to,że robienie sobie cycków wygląda na modę. nie chcę być modna, chcę tylko mieć normalne cycki:) tez mnie zastanawia,czy po zrobieniu sobie cyców dołączę do "fali"..... Jeszcze to trzeba poprawić i tamto...może większe, bo te co zrobię moze bedą znowu za małe.... hehe a z zamiarem noszę się od 12 lat. może dlatego mam trochę przestarzałe podejście, wybacz, jeśli poczułaś się obrażona, nie było to moim zamiarem...

doskonale Ciebie zrozumialam ,nie jestem urazona,naleze do tych gruboskornych. Jesli ktoras chce sie poddac op.piersi ze wzgledu na panujaca mode ,to polecam "innego" doktora.

hehe..... no właśnie o to chodzi:) Co do piersi... to obawiam się jednego....(bo nigdy nie miałam okazji sobie podotykac takich "zrobionych") CZY ZMIENIA SIĘ PIERŚ W DOTYKU? Czy w jakiś sposób można wyczuć implant?

Nie mówiłam,że jestem "zadowolona", pisałam że nie uważam żeby brak piersi odbierał komukolwiek prawo do szczęścia i bycia "kobietą". A decyzję o powiększeniu podjęłam już 16 lat temu ( nawet więcej niż Machszi). Wtedy nie było topików o cyckach na internecie:P O dr.Toborek dowiedziałam się przypadkiem, gdyż jestem z tego samego miasta. Zawsze wydawało mi się, że po prostu to zrobię. Wyjdę ze szpitala, kupię "normalny stanik" i wrócę do poprzedniego zycia, nie mówiąc nikomu że cokolwiek się stało. Dlatego nigdy bym nie myślała, że jest gdzieś planeta na której żyją kobiety, które robią z tego takie tandetne show... ...cycunie..zderzaki..bubsy..fotki, podniecone jak małpy na widok banana. Każdy kto z zewnątrz poczyta te wasze tempe landrynkowate wypowiedzi, pomysli tylko jedno,że oprócz tych swoich cyców nic sobą nie reprezentujecie. Tylko, że ja sie odcinam. Jak będzie po wszystkim to na pewno nikt się nie dowie, a tylko przez wzgląd na własną opinię. Już tu nie wejdę:)Dobranoc.

to jest taki temat,ze tu tylko o cycuniach,bubsach,zderzakach się gada. Ale to nie znaczy,ze dziewczynom tylko cycki w głowie. Z kim w realu maja pogadac o silikonach?? Zastanow sie. Dlatego tutaj jednocza sie wszystkie dziewczyny,bo przynajmniej tutaj o takich sprawach mozna pogadac.

jestesmy na forum o cyckach wiec to jest temat ktory nas laczy, ale gadamy tez o wielu innych rzeczach. wiekszosc lasek, ktore tutaj sa to normalne dziewczyny, które pracuja, wwychowuja dzieci, czytajka ksiazki, ogladaja filmy, chodza do teatru i mozna znimi porozmawiac na wiele innych tematow. nie sadz ksiazki po okladce - nauczylam sie tego juz dawno i przypominam sobie kazdego dnia i tak samo nie mozna pwoiedziec ze te ktore robia cycyki sa glupie jak i te ktore nie robia ich sobie sa brzydkie i malo sexy.

Krajst... i tak nie mamy pewności, że nie podczytujesz topiku z ukrycia.... ;) Spoko to jest Twoje zdanie, ale tak jak Tippy pisze, nie sądź książki po okładce!! nie znasz nas, nie wiesz jak żyjemy więc nie zakładaj z góry, że nic sobą nie reprezentujemy. A skoro Ty nikomu o operacji nie mówisz....to tak na prawdę ciężko będzie Ci wytrzymać samej pierwsze dni po operacji....... i nie mówię tutaj o dziewczynach z forum tylko o bliskiej osobie, która będzie Ci pomagać!

hej dziewczyny. weszlan na chwile na forum bo jestem zalamna. Przed chwilka dzwonila do mnie asystentka doktora ktory ma mnie za tydzien operowac i pytala czy cos by sie stalo jakbysmy przeniesli termina na tydzien czy dwa pozniej:(:( maja problem z anastezjologiem. ja w pracy postawilam wszystkich na nogi, wzielam urlop od drugiego i napewno nie przeloza mi go na inny termin:((( a zeby wziac L4 to tez ciezko bo mam powierzone pewne funkcje i i wiem ze jak mi sie to rozwlecze w czasie to cala moja praca pojdzie na marne:(:(:(naprawianie wszystkiego zajmie mi bardzo wiele czasu. do tego w trakcie rozmowy wynikla rozbieznosc co do ceny. Doktor w maju mowil mi inna i teraz uslyszalam tez inna. Ja perdo** mam dosc. zadzwonie jutro do doktora i zapytam jak On to widzi. Wiem ze jak sie nie zgodze na inny termin to operacja moze nie wygladac tak jak powinna.Ja wiem ze moze mowie wszystko na wyrost . Ale szlag mnie trafia i wyc mi sie chce.Jeszcze okaze sie ze pol roku czekania pojdzie na marne i bede dalej deska z kompleksami.Nic tylko rzucic sie pod pociag:((((( przepraszam ze pisze ale nie mam sie komu wyzalic:(:(

Czesc dziewczyny, Mam 26lat,jestem plaska jak deska, rozmiar stanika A/A. Bylam na ostatecznej konsultacji,lekarz wachal sie pomiedzy 230 a 260.Termin mam na 7listopada. Boje sie cholernie! Mam nadzieje ze przezyje bol po operacyjny. Boze czekalam ponad 10lat na ten moment,a teraz mam pietra. Moj maz-jeszcze maz,musze sie z nim rozstac,wkurza mnie totalnie. Twierdzi ze wszyscy znajomi beda sie ze mnie smiac ze ide na operacje,ze to wstyd. Tak naprawde to nikt nie wie ze jestem deska,bo zawsze chodze w wypchanym staniku.Kilka razy glosno myslalami mowilam ze planuje taki zabieg, a on na to ze juz cala polska wie o tym. Boze cale zycie stres zwiazany z cyckami,najpierw ukrywanie przed calym swiatem ze ma sie niedorozwoj piersi, a teraz ze ktos moze mnie obgadywac ze mam silikony.Mam juz dosc... Bardzo zaluje ze natura zapomniala mnie obdarzyc biustem,wiem ze to negatywnie wplynelo na moja kobiecosc.Tyle fajnych chlopakow sie kolo mnie krecilo,bylam dla nich nie dostepna,a ja po prostu wstydzilam sie swojego ciala i nadal sie wstydze,mam nadzieje ze 2 ostatnie tygodnie.

Malgosia jesli czekalas na zabieg 10 lat i chcesz byc zadowolona ,to nie bierz za zadne skarby 230-260,szkoda kasy i cierpienia.

Sarenka_Poznań...kurcze a to pomieszało się u Ciebie! ale na spokojnie zastanów się co można zrobić, żeby się wszystko udało!Zadzwoń do lekarza, zapytaj się czy na pewno nie da się zrobić operacji w pierwszym terminie, że nie możesz jej za bardzo przełożyć ze względu na pracę. A z kolei w pracy dowiedz się jak jest z przełożeniem urlopu:) Zobaczysz, że wszystko się poukłada:) Trzymam mocno kciuki!!!!!!!

Cześć Dziewczynki Czy któraś z Was słyszała opinie o dr Z. L. Giedrojć Juraha? Bardzo proszę o pomoc. Buziaki

spokojnie laski !!!! narkoza to powazna sprawa, ale bez przesady, przezyjemy. gdyby to bylo tak szkodliwe to by tego nie robili w takich ilosciach, jest mnostwo ludzi ktorzy maja operacje i nic im sioe nie dzieje. sa wyjatki i bledy ale jak zawsze :) najwazniejsze to zeby nie panikwoac, zdac sobie sprawe z zagrozen, ale nie anarecac sie w negatywne klimaty pisze tak, bo to i na mnie dziala uspokajająco juz kilka dni i ja !!!!!

koralka3 tak wlasnie zrobilam. dzis mam dzien wolny od pracy a pomimo tonie spalam od czwartej. w glowie uladalam sobie plan rozmowy z Panem doktorem. potem odliczalam do telefonu i o 10tej zadzwonilam. serce walilo mi jak oszalale i czulam sie jak przed sprawdzialem w szkole. znacie to uczucie?????? Doktor wlasnie jechal autem i powiedzial ze z asystentka bedzie widzial sie dopiero w piatek i ze to ona wszystko organizuje a on tylko wykonuje operacje i jesli ona niczego nie wykombinuje to on nic z tym niestety nie oze zrobic. powiedzialam o sytuacji w pracy i ze czekalam na termin u Niego pol roku ze zalezy mi bardzo na tym pierwszy terminie.i zapytalam o ta nasza rozmowe czy paieta ze umawialisy sie na te 5 tys za same wykonanie operacji i On na to ze nie pamieta bo to maju bylo ale ze jesli powiedzial ze 5 to niech tak zostanie:) ogolnie rozmowa byla bardzo mila.tak wiec po jej zakonczeniu zadzwonilam do asystentki i tez grzecznie powiedzialam ze nie mam wyjscia i nie przeloza mi urlopu i z delikatnum oporem ale sie zgodzila na tego drugiego:):):):):) JESTEM BARDZO SZCZESLIWA ALE POWIEDZIALAM ZE JUZ ZADNEGO TELEFONU Z NIEZNAJOMEEGO NR NIE ODBIERAM BO WIECIE JAK TO JEST. tak wiec kochane niedlugo bede Cycolinka i bardzo sie na ten fakt ciesze. Malgosia1984 JAnes ma racje po tak malych iplantach nic nie bedzie widac a jesli faktycznienic nie masz w staniczku jak narazie to z efetu i tak nie bedziesz zadowolona....no i szkoda kasy!!!!!!! tippy kiedy operacja???? ja 2.11.2010 i tez boje sie jak cholera!!!:)

po a tym tippy biore taki sam rozmiar tylko inna firme:) poczatkowo wzielam 350hp ale postanowilam ze 375 beda lepsze bo i tak kolo 25 ml wrasta sie w miesien:)

Czesc dziewczyny, Bardzo wam dziekuje za podpowiedzi,nie wiem dlaczego lekarz mi zaoferowal takie male wkladki.Mowil ze powinnismy uzyskac jak najbardziej naturalny wyglad, ze to bezpieczniejsze, ze mniejszy bol po operacyjny, ze mniejsze ryzyko komplikacji, a najwazniejsze ze francuzi uwilbiaja mniejsze biusty hehe...a o mnie francuzi jesli ja jestem polka. Ok, jutro ide do kliniki,mam nadzieje ze bedzie jakas szansa na ponowa konsultacje z lekarzem, Moj jeszcze maz,chyba jest zazdrosny o moj nowy wyglad,caly czas probuje mnie nastraszyc i zniechecic do zabiegu. Wsparcie zerowe. Serdecznie pozdrawiam

O ile dobrze wyczytyłam masz rozmiar AA i jesteś płaska, tak? Powiedz mi kochana,czy ty karmilas piersia? Byc moze lekarz wie co robi, kolezanki doradzaja ci wieksze,ale tak naprawde moze rzeczywiscie nie zmiescić sie wiekszy implant,zwlaszcza jesli nie karmilas piersia i skora na piersi nie uległa rozciągnieciu. Lekarz chce ci moze zaoszczedzic rozstępów i sztucznego efektu? Po za tym, wybierałaś tylko 1 lekarza? Może umów sie na konstultacje do drugiego lekarza,który jest blisko ciebie i zobacz co on powie,albo przeslij zdjecie swojej wyjpciówki meilem z zapytaniem jaki rozmiar implantów (oczywiscie na oko) bylby dla ciebie dobry. Podaj swoje wymiery. Powinien odpisac. Z tego co kojarze to ktoras z dziewczyn wySylala do artplastici chyba i jej odpisali

Dziwne mam mysli od pewnego czasu.. 34 lata na karku, płaska jak decha i ciągle sie waham... czy to jest normalne?? Ciągle zadaję sobie głupie pytania:p czy na prawde warto, skoro całe zycie juz teoretycznie przewegetowałam z gąbką w staniku i czy teraz na "starość" to ma jakiś sens:P Może mam doła już przez to wszystko, za dużo nad tym myślę (efekt kompleksów minionych lat). Może za dużo sobie wyobrażam i za dużo oczekuje po tej operacji. Tak bardzo bym chciała poczuć się lepiej, bardziej pewniej siebie. Marzę żeby móc normalnie latem założyć zwykły stanik, bez tych wszystkich gąbkowych wypychaczy. Poczuć się wreszcie tak jak czuję to w sobie. Martwię się ciągle, że to są tylko moje zbyt duże wyobrażenia i oczekiwania i że przeceniam to wszystko. Teraz tak to widzę, bo w głowie pełno mam obaw z tym związanych. Napiszcie proszę, czy słuszne są moje obawy i czy chociaż w połowie spełni się moje marzenie... teoretycznie jestem zdecydowana (teoretycznie, zn finansowo), ale na razie nie zrobiłam nic w tym kierunku żeby się wreszcie stało to co zamierzam. Wszystko mam przygotowane.. kontakt do chirurga, jaki rozmiar bym oczekiwała, ile ml. bym chciała i tp... a jednak cały czas mam te dziwne wahania. Prześladuje mnie ta niepewność....... jak to będzie PO. Czy zmieniło się chociaż trochę wasze postrzeganie siebie po operacji ?

WIESZ CO... Ja też się jeszcze nie umówiłam na zabieg..Myślę o tym by powiększyć piersi od daaaaaawna!! Ale najbardziej mnie męczą obawy,że te nowe piersi będą wyglądały sztucznie. To znaczy słyszałam,ze jak leży się na plecach, to widać implant.. Jak również słyszałam,że te piersi w dotyku są bardzo nienaturalne.. NIESTETY nie znam osobiście żadnej dziewczyny po operacji, więc chyba przyjdzie mi sprawdzić na sobie:( Ale swoją drogą jestem baaardzo ciekawa, czy to tylko bzdury,czy prawda... I wiesz co.... jeszcze Ci powiem,że ja to już jestem w 99% zdecydowana...:) Bo kurcze pół życia ukrywania się to już za dużo...Podarujmy sobie to drugie pół !!!:) Pozdrawiam Cię:)

hej Laseczki. ja z takim zapytaniem. Niech ktoras z Was napisze mi co wziac ze soba do szpitala??? dodam ze bede miala ciecie pod pacha (choc nie wiem czy to wazne)... i druga sprawa...jakie staniki po operacji?? kolezanka mowila mi ze oprocz Triumpha jest jeszzce jakas tansza firma i stanik tez jest rewelacyjnej jakosci...ktorac cos slyszala....???? hm...jeszcze trzy dni:)...oby do wtorku:) i modle sie zebym z tego wszystkiego okresu nie dostala...bo co wtedy??

czesc dziewczyny, czytam Was juz jakis czas bo tez powiekszam sobie cycuszki :-) Wiele przydatnych informacji dowiedzialam sie od Was ale mam jeszcze kilka pytan...a Wy takie doswiadczone jestescie :-) 9 m-cy temu urodzilam coreczke i moje piersi po karmieniu staly sie bardzo male, juz kilka lat temu myslalam o zabiegu ale teraz to normalnie koniecznosc!!! Wczesniej mialam 75B, teraz jest A...a wiec nie ma prawie nic! Chce duuuuzy biust i wygladajacy sztucznie....wiem ze wszystkie piszecie ze chcecie miec naturalnie wygladajace piersi ale ja mam inaczej!!!! Zawsze marzylam o duzych , sterczacych balonach :-) Zabieg bede wykonywala w UK bo tu mieszkam od 5 lat! Co myslicie? Czy implanty o wielkosci 380 lub 410g. dadza mi wlasnie taki rezultat???? CZEKAM NA ODPOWIEDZ DZIEWCZYNKI ;-

a nie mialaś konsultacji? :) czasem dziewczyny wkładaja przy małym A okrągłą wkładke 400 i piersi wyglądaja naturalnie wiec cieżko powiedzieć :)

Miałam konsultacje i mówiłam lekarzowi czego oczekuje, nawet pokazalam mu fotki...a on ze OK, wloze Ci 380 lub 410g, no i nie był za bardzo romowny! Będzie mnie operował chirurg z Włoch, z wieloletnim doświadczeniem na całym świecie wiec chyba wie ci robi??? Już sama nie wiem...chciałabym żeby moje piersi były pełne, nie opadaly...płace naprawdę sporo bo 4450 ale nie chce specjalnie do Polski lecieć na zabieg a potem za każdym razem na spotkania pooperacyjne!!!

a czasem przy malym A(po ciazy) po wlozeniu okraglego impl.sutki moga patrzec w ziemie:) Monis 1982 na pewno beda duze,ale nie jakies przeogromne.