Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

Hello!Melduję sie jeszcze jako 2 in1 :) Czuję się już ociężała nie mogę skarpetek założyć...brzuszek codziennie mi twardnieje i pobolewa więc chyba to są te skurcze przepowiadające?Do terminu jeszcze mam 2,5tyg ale to drugie dziecko więc może coś szybciej pójdzie? Orcio____nie jestem w temacie....nie jesteś już z M? REA___a jak Twój wieloryb się miewa? Folik____widzę że prowadzisz intensywne obserwacje jajeczka?

Klaudusia:) To trzymaj sie tam, kolanka zaciskaj:) Mój wieloryb jest na mnie zły, za brak chęci łączenie genów:) a dla mnie zima, to jak dla niedzwiedzia - zakopać się i przespać. byle do wiosny, wtedy ożywam:) czarno widzę te nasze osiągnięcia:) jak u was? mała nerwówka?

Witaj ciezarówko.... Kluadia.... oj Ty i ociezała.... Ty taka kruszynka ze zapewne wygladasz w tej koncówce ciazy jak ja przed.... ale juz niebawem sie zacznie .... co... masz juz imie??? Ja jajeczko obserwuje bo lekarz kazał przez 3 miesiace zbadac czy jest owulka czy nie.... to jak zaczelam tak musze dotrwac i zbadac jedna owulka byla a teraz tak ja nie wierze ze jednak bedzie... co mi sie wydaje ze wiadomosci z dziesiejszego dnia nie beda dobre ale ja nic na to nie poradze..... zre ten brom.... i wczoraj jednak mialam taki plodny dzien ze faktycznie mogla byc owulka jak lekarz przewidywał... ale sie zobaczy.... REA - bierz sie za tego borsuka.... nie spij jak niedziewdzica.... 14 dc.... czas atakowac wałkonie ty jeden.... nachlajesz sie i lezysz.... a chlop wyje.... to na odwrót winno byc.... popraw mi sie tu zaraz..... natychmiast.... Chciejka - zaciskam kciuki.... oby Wam sie.... II krechy ukazały.... no i znowu musze isc wiec znowu do pozniej...

Ja się denerwuję bardzo aż spać nie mogę a M spokojny no w koncu jego nic nie będzie boleć ;) Martwię się żeby wszystko dobrze poszło i żeby Lenka była zdrowa.

No właśnie Folik mądrze mówisz__REA już z nudów mogłabyś tego chłopa pomolestować to przynajmniej będziesz mogła mieć nadzieję że się mogło udać a jak nic nie zadziałacie to niestety wiatr nie zapyli...A tak poważnie to ja też już byłam zniechęcona i z przymusem bzzz jak były dni płodne ale trzeba zmienić nastawienie w koncu staracie się o bobaska--słodkie,różowe maleństwo. A imię wybraliśmy Milena.

A co do mojej wagi to lepiej przemilczę....troszkę mi się przytyło waże 70 kg...:O i czuję się z tym żle.

Milenka - ślicznie, to druga córcia będzie? a klaudusia już wie? oj hola, hola, co ja zrobię, jak mi się nie chce? a zawsz robiłam wszystko na opak, jak coś musiałam, to nie robiłam:)))) robić, robić, łatwo powiedzieć.... jeszcze jak efektów ni ma. jak sukcesow brak, zapału brakuje także:)

wiecie co , ja się zniechęciłam chyba.... chyba tak:(

Klaudia - ja bez ciąży źle się w swoim ciele czuję.... kurna.... przemiana materii jak u 60-ciolatki. ale wiesz jak to jest w małym dzieckiem, robota jest, ruch, brak snu - zrzucisz, nawet nie będziesz wiedziała kiedy:) jak chmurka mówi, leci z wagi z dnia na dzień. tym się akurat nie martw!

Jak to gin powiedział z tego chłopaka już nie będzie :) Druga córeczka z czego bardzo się cieszę M wiadomo że chciałby syna ale tego się zaplanować nie da.Oj zostanie mi po ciąży z 4-5 kg to w moim przypadku dobrze mi zrobi zobaczymy jak będę wyglądać?W razie co dietka... REA____nie zniechęcaj się musisz być mamuśką no!A jak prób nie będzie to samo się nie zrobi.Ale Ty wiesz jakie będzie pikne dzidzi takie wypracowane?

Dobra spadam zrobić obiadek.Ostatnio tylko chodzę i sprzątam :)

Hej dziewczyny. Ja znow tylko na moment - popoludniowa kawka zaczela sie domagac wypicia . Klaudus imie sliczne . Zrzucisz wage nawet nie zauwazysz kiedy , nie martw sie . Bede trzymac kciuki za szybkie rozwiazanie i w ogole zeby wszysko poszlo dobrze . Rea tak wlasnie robie , czas czas i jeszcze raz czas wszystko za mnie zrobi . Foliku wiesz poczytalam sobie troszke o tym stoku ale niestety odstraszyly mnie cenki noclegu ,200 pln te tansze porezerwowane juz wiec zdecydowalysmy sie z Corcia na ferie w Wawie ale z moim kilkudniowym urlopem - czyli mama na wyłacznosc . Corcia w niebo wzieta . Trzymajcie sie dziewczyny dzielnie Dorotka Ty w szczegolnosci , glowa wysoko do gory , uda sie predzej czy pozniej . do milego pozniej ....

witajcie wszystkie kobietki :) pisze z kafejki, poniewaz nadal nie mam internetu, nie wiem co u was,ale u mnie wszystko w porzadeczku-przeprowadzilismy sie na nowe spokojne mieszkanie-i dlatego jeszcze nie mam neta :( dzidzius rozpycha sie juz na maxa, zostalo jeszcze 5 tyg planowo, ale ostatnio polozna powiedziala ze moze nawet byc wczesniej poniewaz dziecko jest juz bardzo nisko ulozone i w kanale rodnym..no to sie zacznie:) wyprawka juz w komplecie, lozeczko skrecone, ubranka poprane i poprasowane:) sciskam was wszystkie mocno Kate

hej dziewczyny, ja na chwile na razie..pochwalic się, ze 2 stycznia na swiat przyszedl nasz synek Jaś:) oj jak bylo...niełatwo:) ale juz po, ciesze sie bardzo choc mam nawal róznych mieszamych mysli, to nieprzewidywalan zmiana zycia i myslenia.. a nie tal dawno zakaldalam ten watek na forum..

Fermina GRATULACJE!!!!! Super że juz maluszek na świecie:) Pozdrowienia dla Was obojga:)

FEMINKO----baaaaaardzo się ciesze!!!OGROMNE GRATULACJE!!!!

FERMINA ------O G R O M N E G R A T U L A C J E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Hej,ja nie zaliczam się jak na razie do grona staraczek,matką tez nie jestem ale czytam was od samego początku:)Kate fajnie że wszystko OK,teraz niech nowa 81 odezwie się i będę usatysfakcjonowana:)trzymam za was mocno kciuki,żeby każdek z was pojawiła się druga upragniona kreska:)

Hej,ja nie zaliczam się jak na razie do grona staraczek,matką tez nie jestem ale czytam was od samego początku:)Kate fajnie że wszystko OK,teraz niech nowa 81 odezwie się i będę usatysfakcjonowana:)trzymam za was mocno kciuki,żeby każdek z was pojawiła się druga upragniona kreska:)

Fermina gratulacje!!!!

Hej Kobietki :) To na poczatek GRATULACJE dla Ferminy :) U mnie jakos leci. Synek sie rozpycha,brzuch twardnieje juz po kilka razy dziennie-macica cwiczy jak szalona.. Wszystko juz dla synka gotowe,dzis nawet ubralam posciel w lozeczku :) A tak poza tym to koniec swiata juz blisko,bo Irlandia cala pod sniegiem..Dzieciaki lepily balwanki. Nas o malo co z rowu wczoraj nie wyciagali.Wyjezdzalismy z drogi podporzadkowanej i samochod zamiast skrecic w lewo pojechal prosto...na szczescie byla mala skarpa i na niej samochod zawisl..DObrze,ze tak powoli jechalismy,bo ciut szybciej i lezelibysmy w glebokim rowie..Pod sniegiem byla warstwa lodu i ledwo chodzic bylo mozna,a co dopiero jechac. Jak wyjezdzalismy to nie bylo ani grama sniegu,poszlismy do kina,wychodzimy po 2 godzinach,a wszedzie bialo.... Dorotko,pomalu pomalu a kazda osiagnie swoj cel.A swoja droga to te plemniki to jakies uposledzone sa..Tyle ich jest a trafic w wielkie jajo nie potrafia ;P Orcio milo poczytac jak piszesz z humorem :) Rea,Folik dobrze,ze jestescie,bo jak humor nie dopisuje,to wystarczy tu zajrzec i od razu czlowiek sie usmieje :D

tego to ja się nie spodziewałam:) wszystkie naraz:)))) Ferminka - gratulacje wielkie, a ja się martwiłam, czy wszystko w porządku, a ty rach ciach i Jasiu już obecny. cieszę się bardzo - kidy to zleciało...:) Katie - w końcu się odezwałaś. pojawiasz się jakby telepatyczie ściągana. ostatio o tobie pisałam, a dzisiaj wywołała ciebie nasza nowa koleżanka. trzymamy kciuki, żeby się wszystko udało, napisz nam kiedy to cudo będzie już z wami, jak poród, itp. Ania - witamy:) długo ciebie z nami nie było, jak Klaudusi. u nas tez strasznie, wczoraj nie mogłam wyjechać.... spod klatki, nie wspomnę o jeździe po mieście. cieszę się, że o nas nie zapominacie:)

Rea o Was sie nie da zapomniec :) A kto nasze kreseczki opijal,co?

o tak...tyle ich było, że miałyśmy z Folikiem, a szczególnie z Nikulam (:)) małe problemy alkoholowe - żart:))) no, a nedługo wy będziecie opijać nasze, cha cha. potem my znowu wasze itd. przegrupowania, szarady i tak sobie będziemy plotkować. miłego wieczoru:)

Hejka laseczki. Najpierw: FEMINKO - Matko założycielko! WIELKIE GRATULACJE SYNUSIA!!!!! Nie odzywałam się ale czytam was na bieżąco niestety późnymi wieczorami jak już nikogo nie ma. Pamiętacie mnie jeszcze? Nie będę pisać bo nie chcę smucić -mam wielką chandrę i depresję. A sama sobie nie będę się żaliła. Beata, Ania i Klaudia trzymam kciuki! Pozdrawiam Was kobitki. Papa

Dzien dobry wszystkim Ferminko , serdeczne gratulacje i wszystkiego dobrego dla calej waszej trojki zajrze pozniej z kawka , teraz musze niestety zmykac harowac

Witam skarbenki.... no az milo ze wszystkie z Nowym Rokiem sie odzwywacie.... oj jak milo.... Kate - kochana Ty juz koncówka.... a ja jeszcze II kresek nie mam bu..... napisz jak to sie robi..... :) ciesze sie ze dzidzius zdrowiutki i ze wszystko w porzadku... Orcio... ja tam nie byłam na noclegu - ja jesli juz to tylko pare godzin zjazdów i do domu... a na ferie to góry córci bylo zasponsorować.... Ferminko.... GRATULACJE... Jasia.... widzisz tak buczałas a juz tulisz szkrabka... oj znowu nastepnej zazdroszcze.... Nikamo.... Ty juz niebawem tego dostapisz co ta wyzej... ale jeszcze troszke trzeba poczekac... ale juz niedlugo... Nikulam... jak tam nadal lezenie i oczekiwania.... pewnie wszystkie fora poczytane... i filmy juz sie pewnie do ogladania pokonczyly w wypozyczalni.... a ksiazki czytasz.... polecam.... Anka uwazaj tam na siebie.... teraz ta zima kazdemu dała troche w kosc... ale niebawem obiecuje bedzie wiosna... wiosna wiosan ach to ty... :) Ewika... co tam jaka depresja... chyba przejsciowa taka zimowa jak wszyscy bywa ze mamy... nie łam sie... cos sie kiedys ruszy... musi.... walczymy przeciez.... REA a my - widze REA plus Folik = wielkie pijanstwo .... buuuuuuuuu ale co tam musi byc troche i tutaj urozmaicenia jak to w zyciu jedne rodza ciesza sie..... itp a drugie pija... glupotu pisza i tez sie ciesza .... a co tak na powaznie u mnie: owulacja byla wg obrazu i na oko gina 18 dc lub 19 dc... ale czy cos sie tam ble ble... nie wiemy... wiadomo... tego nie wie nikt... po badaniu zapisal mi jeszcze brom i powiedzial ze daje mi czas do maja.... mowi ze owulacje sa i ze powinnam sie zgłoc wczesniej niz w maju z wiadomoscia o ciazy ale jesli nie to w maju rozpoczniemy dalsze leczenie... na razie mam jechac na bromku i foliku... i sie bz... ale tylko i wylacznie 13, 15, 17,19 dc i nie wczesniej a pozniej to juz jak mi sie chce.... bo te dni musss.... a pozniej raczej juz nie.... ale wszystko sie moze zdarzyc.... mowil ze bromek ladnie mi wyniki poprawil i teraz czekac mam na rezultaty gdyz wsjo gra.... ale u mnie niby wsjo gra od samego poczatku a dzidzi jak nie bylo tak nie ma.... ale trzeba walczyc.... dziwi mnie fakt ze owulacja byla u tamtego lekarza ciagle z lewego a w prawym on nic nie widziala a ten na odwrót juz II z prawego a w lewym małe.... nie wiem czy normalne to isc do 3-ego gina czy co.... ide na kawe...

Dobry Dobry:) Folik ales sie rozpisala :D Ale wiesz co nie idz do 3go gina,bo jeszcze sie okaze,ze Tobie skad inad owulacja idzie...Wazne,ze jest,ze wszystko dziala.Teraz zagadaj z plemnikami u eMa,bo moze one caly czas do zlego jajnika lecialy! Podpowiedz im,ze na rozwidleniu drog polowa idzie w lewo a polowa w prawo co by sie z jajcem nie rozmineli ;) Naprawde super,ze pokonczylyscie te urlopy.Az chce sie na topik wejsc i poczytac i posmiac sie :) A ja zaraz uszkodze mojego kota..No co za uparta bestia. Probuje za wszelka cene wlezc na okno,a ja mu nie pozwalam,bo mi wtedy zaslone odslania i zimno leci.I wlasnie wlazl na takie male okienko i zaraz cos pozwala... No i kolejne podejscie do duzego okna..zrobie mu cos...wrrr Pare dni temu to mnie chcial chyba psychicznie wykonczyc.Albo probowal wejsc na choinke albo na okno i tak wedrowal,a mnie o malo co szlag nie trafil..futrzak zlosliwy..I jeszcze sie patrzy na mnie jakby chcial powiedziec : No co albo jedno albo drugie,cos robic musze... Ale pogoda u nas. Kolega wczoraj mowil,ze w miejscowosci obok wojsko sie zbiera,bo ma lac niemilosiernie i do tego wiac i ma byc powodz znowu... I chyba sie sprawdzi,bo wieje az huczy i leje strasznie od nocy.. Oj trzeba uciekac z tej wyspy.Jednego dnia zima jak na Syberii a drugiego powodz... Wlasnie wciagnelam 2 nalesniczki.Tylko zapomnialam herbatke sobie zrobic-no ale trudno. Uszy mam zatkane od kataru..niefajnie..

Hej baby :-) A ja własnie z zakupów w aptece wróciłam :-D majatek wydałam na małego szkraba no ale trzeba było :-D Folik terza Ty bedziesz sie bzzz w dni płodne a my wnet bedziemy unikać jak ognia i chłopów w gumki ubierać :-D żeby nie być odrazu w ciazy. Ja nawet sie zastanawiam nad tabletkami i bede je brała dopiero jak dojde do swojej wagi. Ewika co to sie dzieje jaka depresja??????? Pisz co i jak wiesz że my pocieszymy. Rea byle Wam to picie tak nie zostało bo jaja by były :-D Dorotka gdzie Cie wcieło pewnie pracujesz znow

BEata - ano jakby jak chce te Ii kreski musze te dni plodne polowac.... jak na razie mowie sobie... lekarz kazał..... Najwazniesze ze M- podpasowało.... mowi cos malo tych dni.... hehehe dupek...