Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

No tez jem folik juz pół roku. Jak trzeba to trzeba :-)

Nio ja też nie oglądam Majki - Brzydulę i owszem ---Wiola to była postać -- ile ja się z M-em uchachałam po jej słynnych tekstach :):):):):):):)Podobno mają realizować dalszą część Brzyduli :): Foli to masz fajnie z tą abstynencję eMa. Mój niestety nie jest wrogiem. Ale jak sobie wypije od czasu do czasu wieczorkiem piwko to ja potrafię dostać szału. Nie wiedzieć czemu. Tak na mnie działa widok puszki piwa w jego dłoni :(:(:(:(:(

właśnie Folik, ten twój mi jakoś nie pasuje.... może on z innej planety, dlatego geny się spiknąć nie mogą?:) jeść - no tak śniadanka nie było....:(

Oj sa tacy faceci sa :) Mam to szczescie,ze mam takiego :) Tez nie lubi alkoholu.Piwa nie ruszy.Wodke raz na pare lat,zeby sobie przypomniec dlaczego nie pije..hehe potem siedzi cala noc nad sedesem i 2 dni chory chodzi :) Czasem skorzysta z innej uzywki..nazywa to ziololecznictwem hihi a mi to nie przeszkadza,bo potulny jak baranek po tym jest i taki misiowaty :)

Rosolek juz sie gotuje..mmm zjadlabym juz sobie :)

Ja zerkałam tylko tak od czasu do czasu na Brzydule i szczerze powiedziawszy tez jakos Wioletka była najlepsza :-) A na Majke nie patrze bo jakies to dziwne mi sie wydaje.... No super nie pijacy maz!! Mój tylko z jakiejs okazji, albo piwko na meczyk :-) Nie naduzywa. A jak przesadzi to tez pózniej kibelek obejmuje! :) :P

Anka323 rosołek pycha!! A ja mam dzisiaj ziemiaczki, suróweckze i paluszki rybne :-)

A widziesz Rea moj nie jest dziwolągiem... Anki tez nie pije a brzuch ma.... bedzie moze i u nas..... A kibel moj to obejmuje oj obejmuje... a ja sie wówczas chichram .... a co .... REA no co ja Ci mam dac do zarcia... jabłko bo grahamu zapewne nie zechcesz .... TY to moze jakies zachciewajki juz masz.... wiesz te cyce.... krowie.... teraz tylko zrec.... wołasz... czy Ty z tym czekaniem na mnie to nie kitujesz... zeby mi przykrosci nie robic.... e lalka...

niee - eeee, Foli, wyluzuj LALKA:) to mój za to jest pełnej krwi samcem. piwo traktuje jak napój gaszący pragnienie a i wódeczką też nie wzgardzi jak jest impreza, oj nie.... a jak jest meczyk, oooo, piwo być musi:)

Ja to sie chichralam rok temu jak znalazlam mojego chopa w wannie golego jak go pan Bog stworzyl ...nic na drugi dzien nie pamietal,ale ja zapamietalam hihihihi Ja Brzyduli nie ogladalam przez prace :( Albo wlasnie konczylam albo zaczynalam prace jak Brzydula leciala..

Anka, pamiętam jak opowiadałaś, plułam na monitor ze śmiechu... ja też miałam kilka akcji, ale twoja jes najlepsza, nie przebiję!

Mój M twierdzi, że nie oddaje tego co wypił:):):):)Generalnie jest wtedy spokojny jak dzieciaczek, nawet jak przesadzi ---- idzie po prostu spać i tyle go widzieli :):):): Nie awanturuje się jak niektórzy.... A do meczyku to piwko obowiązkowo. Czasem z moim ojczulkiem potrafią sobie zaserwować po kieliszeczku tak do obiadku albo na kolacyję.... Aniu, czy ja mogę się wprosić do ciebie na obiadek dzisiaj.....:):):):)

Mój M jak jest mecz to jest i piwko, w weekend przed TV też lubi ssobie wypić ze 2,jak jest wyjście z kumplemi to też na piwko, na szczęście niezbyt czesto i z góry zapowiedziane:)teraz idzie za tydzien w piatek bo to takie ostatnie przed porodem( a zostały jeszcze jakieś 2mc w wersji optymistycznej) jak sam zapowiedział:)wódki na szczęście też nie lubi i pije raz na 100 lat np. na jakimś weselu.W sumie nie jest źle, ale o takich wcale nie pijących nie słyszałam:)tzn. słyszałam i znam,ale to bardzo smutna historia.

Ania - ja też się uchachałam z tej historyjki....A przykryłaś go chociaż kocykiem w tej wannie....Biedactwo

Moj misiak tez nie przepada za alkoholem, ale jak jest jakas wieksza impreza to wypije kieliszek dwa by nie gadali ze ciec malina;p jeszcze ani razu nie mialam z nim problemu po alkoholu jest grzeczniusi i kochany tak jak by nie pil nic

Z racji,ze siedze w ciązy 90% czasu w domu to seriale jak najbardziej:)Jednak ta Majka zupełnie mnie nie jest w stanie zaciekawić, nudna na maxa a ta sprawa z pomyłka pacjentek i "niepokalanym" poczeciem:) lipa straszna

a dziś Dzień Dziadka, a ani ja ani M nie mamy już Dziadka:(Mam dziś jdenak małe świeto w rodzinie bo bratanek ma dziś imieniny, ma dość niespotykane imie i troche się naszukaliśmy kiedy to on obchodzi te imieninki, jako dobra ciocia prezent wysłałam poczta, mam nadzieje,ze się ucieszy:)

Niki wlasnie tez ten odcinek ogladałam o którym piszesz... i tez jakos takie niewiarygodne..... razej..... aktorka niczego sobie .... urodziwa niewinna ale nic szczegolnego sie tam nie dzieje.... takie kity i wlasnie przy jutrzejszym sprzataniu znowu majke mi wypada ogladac a Brzydula to nawet M-owi sie bodobała... i przemko... i osoba niech wyjdzie itp... A Wy lubicie alko... ja powiedzialam ze raz w zyciu musze sie urąbac.... i koszule spalilam M-owi... ale malo pamietam

ja nie lubie alkocholu na jakiejs imprezie drinka jednego moge sie napic ale bardzo slabego

Nikulam-----ja i mój M też już nie mamy Dziadków.....Babcia mojego M zmarła chyba w XI czy XII i nikt nam nawet nie dał znać.... Ja generalnie nie przepadam za alkoholem - tam od wielkiego dzwonu piwko, tzn Gingers, jakaś mała lampeczka winka, ewentualnie jeden - dwa drinki i mogę iść spać.... Upiłam się jakieś 10 lat temu - u siostry na wieczorze panieńskim - hmmmm ale się wtedy spiłyśmy wszystkie. Kładłam się spać w jednym pokoju a obudziłam się w drugim....Minęło tyle lat a ja do dziś dnia nie wiem kiedy i w jaki sposób znalazłam się w innym pokoju. Pocieszające jest to, że żadna nie pamięta:(:(::):):):)

nikulam no ja tez nie mam ani dziadków ani babc juz :-( Za starych mam rodziców...... Ja rodziców mam w wieku Waszych babc chyba......

Ja mam na szczęscie jeszcze jedna babcie, która własnie z niecierpliwością czeka na prawnuka:) Co do alkoholu to ja czasem lubie napić się lampki winka, jakiegoś likieru czy piwka na grillu.Takie totalne upicie się to pamietam na 18 urodzinach mojej przyjaciółki wiec max lat temu:)Pamietam jak po imprezie wsiadałam do taxówki a potem jak już byłam w domu,cała droga, płacenie...czarna dziura.

No mi sie na szczescie nigdy film nie urwał ale byłam niekiedy mocno napita :-) Winko tez lubie, albo adwokata :-)

Zapytam sie WAS jeszcze raz.... Czy te moje plamienia które mam od 7 dni, taki sluz z krwia to moze byc zwykła taka skaspa miesiaczka ? Bo temp mi spadła wiec uznałąm ze mam nowy cykl bo brzuch mnie bolałam i boli jak na normalna @ a podobno takie mega skape @ sie zdarzaja. CO MYLSICIE?

Czekająca --- mnie trudno wyrokować. Ja jak miałam takie skąpe plamienia to 1 - 2dni i potem sie @ rozkręcała :):), niestety

Dorotka78 no tak a ja mam te plamienia az 7 dni juz :-( Temperatura mi spadła z dniem pojawienia sie plamienia wiec uznałam ze to @ :( Mam nadzieje ze lada dzien sie skonczy a jak nie to bede musiala isc do lekarki a nie mam teraz kaksi9chodze prywatnie).

Czekająca --- no myślę, że najlepiej byłoby iść do lekarza i zrobić USG - wtedy miałabyś pewność -- a test robiłaś????

Dorotka78 tak robiałam wczoraj test , negatywny. A temperatura dzisiaj 36,0 wiec... No jak mi to nie minie :-( Miałam np plamienia przez cały cykl np ale to było podczas brania tabletek na poczatku jak organizm sie przyzwyczajał :-(

Zapraszam na obiadek-jest caly gar rosolu,wiec starczy dla wszystkich :) Teraz pije sobie capuccinko,bo skonczyla mi sie cremona,a bez niej kawy nie rusze.. Jeszcze czego?! Przykrywac go mialam..phi...sie schlal to cierpial.A ja mialam ubaw po pachy..Pytalam go wtedy : I co Kochanie nie bedziesz juz wiecej pil wodki,co? A on mi na to tylko byl w stanie odpowiedziec Y y :D To z Majka to widzialam w zapowiedziach i tez uwazam,ze przesadzili kapq..

To nie wiem - po prostu zostaje Ci wizyta u gina.... Kobity, gdzie reszta :):):):):):) Ania masz jakieś wiadomości od Beatki, co u niej i Małego, kiedy wracają do domku???