Nowa.Zaczynam starania, kto ze mną?

O jejku Chciejka to niedobrze. Ale trzymam mocno kciuki. Wszystko pójdzie ok. Napisz ja będziesz mogła co i jak. Pozdrawiam ciepło. Myślami będę z Tobą.

Mfigielek GRATULUJE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Dobrze że z wami wszystko dobrze ze nic złego sie nie stało. Mfigielku a jak sie czujesz po tej cesarce czy strasznie boli brzuch????????? bo ja też bede miała CC i sie troche a raczej strasznie boje :-( Chciejka zdrówka zyczę jak najwięcej kuruj sie i wracaj szybko

hej laski, M_M i Mfigielek gratulacjeeeeee! Z tego co wiem, to Animoda już urodziła :) Ona bywa na innym topiku który czasem podczytuje, ale się nie udzielam :) Dziewczynki chciałam się pochwalić że byłam na połówkowym usg i wszystko jest ok, no i będę miała ...... synka :D:D:D Chciejka, zdrowiej i pisz co i jak, mocno Cie ściskam ! pozdrawiam

Mfigielek GRATULACJE!!! Ale sie posypały mamuski na topiku . Odpoczywaj Kochana jak tylko znajdziesz wolną chwilke....w co i tak wątpie i skrobnij cos wiecej.Całuski dla Ciebie i syneczka:) Chciejka zdrowka zycze ii trzymam kciuki.Będzie dobrze!!!! Ja juz weszłam w 26 tc ,Boże ale to zleciało:) Mały rusza się bardzo za tydzień na kontrole :) Dziewuszki napiszcie co u Was bo tu taka cisza.Wyłaźcie z norek i jakies małe sprawozdanka stwórzcie:) Buziaki i miłego dnia!!!

Hej Foczki___ długo mnie nie było.... ale po pierwsze GRATULACJE dla wszystkich mamuś :) a po drugie...nasza kochana Chciejka leży już w szpitalu i czeka na ostateczną decyzję, więc trzymajmy za nią kciuki... no i właśnie napisała, że jutro ma operację.

Powiem Wam, że strasznie mi smutno, bo ze Chciejką tak jak z Beatką bardzo często piszemy i jakoś nie mogę się z tym wszystkim pogodzić. Jutro też czeka mnie smutny dzień , bo i Chciejki operacja i ... idziemy z eMem na pogrzeb- w wypadku zginęłam kuzyna żona - młoda kobieta :( zsunął ją tir pod drugiego... podobno... bo jeszcze nie widziałam się z rodziną - uważam , że to nie czas i miejsce na takie pytania

Nikamo, no to już bliżej niż dalej!:) Bond, gratuluję synka. Bardzo ruchliwy? Chciejka, trzymam za Ciebie kciuki mocno. Dbaj o siebie, odezwij się po wszystkim. Ewika, jak się czujesz? Tak mało tu bywasz, jak my wszystkie, i nie wiem co u Ciebie? A ja ciągle czekam na rozwój sytuacji. Po tym jak w niedzielę jakaś wodnisto-mazista ciecz ze mnie wyleciała, to myślałam, że zaraz będzie po sprawie, a tu zonk:D Dokopałam się w internecie, że czop śluzowy nie zawsze musi być, za przeproszeniem, glutem i może przybrać postać bardziej wodnistą. No to mam odpowiedź. Teraz czekam na regularne skurcze:)

Pati, nareszcie:)

Dzien Dobry, Mfigielku GRATULACJE!! Dobrze,ze wszystko ok i jestecie juz razem,a raczej osobno hihi :) Chciejka a co to sie dzieje kochana?? Na pewno wszystko pojdzie ok.Trzymaj sie dzielnie i pisz jak bedziesz mogla co i jak.. Pati no witamy.W koncu sie pani odezwala. Ja juz na nogach.Kolezanka obudzila mnie tel przed 8...pytala czy moge isc za nia do pracy,bo ona nie moze dojechac,bo wszystkie drogi pozalewane..Poszlabym,ale nie usmiecha mi sie isc 40min w takiej pogodzie.Wieje az sie chata trzesie i do tego strasznie leje. Po jej tel juz nie moglam zasnac i glodna sie zrobilam.

Spacerku___ kochana... Ty to też będziesz musiała wziąć na salę porodową komórkę hihi.... tak jak Chciejka... przed narkozą poprosi o chwilę, żeby do mnie napisać znając życie :) a... mówiłam jej najedz się... a teraz tylko licha zupka... i głodówka... biedactwo nasze :(

Hej Aniu___ właśnie przeczyłam maila od Ciebie... ja to mam ostatnio zapłon... hihihi dziękuję Aniu... Boże ...wiecie co.. ja nie mogę uwierzyć, że jej nic nie było... i tak w ciągu tygodnia potrafiło się porobić :( Chciejkę pozdrowiłam oczywiście od Was :)

Pati a co sie stalo Chciejce???Dawno z nia nie pisalam na gg,bo wlasciwie to rzadko ona tam bywa..

Witam Was Dziewczynki :):):):):) Jestem i ja! Serdeczne gratulacje dla M_M i Mfigielka!!!!!! Cieszę się, że macie już swoje Maleństwa przy sobie. Życzę Wam powodzenia i wiele radości z uroków macierzyństwa!!!!! Chciejka....trzymam kciuki, żeby się wszystko udało. Uszy do góry.. Dziewczyno Bonda - gratuluję synka!!! :):):)

A u mnie nic ciekawego, w poniedziałek wróciłam do pracy po 10 dniach urlopu, normalnie masakra :(:(:(: Chodzę półprzytomna, niewyspana. Na szczęście dziś mam wolne, ale za to cały weekend pracuję.. Dziś jest u mnie 32 dc i nic, @ jak nie było tak nie ma(i jak na razie żadnych objawów, aby miała przyjść), niedzielny test wykazał tylko jedną, ale za to wyraźną kreskę. Zrobiłam go bo już nie mogłam wytrzymać, taką mam dalej nadzieję :):) Co ja mam robić? Niby 0statnie cykle miałam nawet i 34 dniowe..... Ale się Wam rozpisałam POZDRAWIAM WAS BAAAARDZO SERDECZNIE!!!!!!!!!!!!!!!!1

A ja weszłam na chwilke i prosze cos sie zaczyna tu ruszać i bardzo dobrze bo juz smutno było tu wchodzić. Pati ciesze sie ze sie pokazałaś ze znów jestes z nami :-) wiesz żal mi tej kobiety ze miała tak paskudna śmierć ale bardziej mi żal jest jej dziecka co juz mamy nigdy niezobaczy a bedzie jej potrzebować. Z Chciejką bedzie wszystko dobrze :-) młoda silna baba szybko dojdzie do siebie :-) Nikamo no czas szybko leci jak dla mnie to za szybko bo jeszcze remont sie kończy a ja juz 30 tc prawie 31 mały strasznie jest ruchliwy kopie jak wsciekły czasem mi to dokucza naprzykład jak jade autem to kopnie tak ze aż zaboli a tu kierownice mam w ręku :-D Bondowo gratuluje synka - widze ze przewaga chłopczyków na naszym topiku :-D a teraz podobno jest wysyp chłopczyków a mało rodzi sie dziewczynek :-) Chmurko kochana jeszcze chwilke i bedziesz miała mełą zobaczysz

Dziewczyny M dzwonil i mowil,ze drogi sa tak pozalewane,ze w niektorych miejscach tirem nie moze przejechac.Kurcze mam nadzieje,ze dojade do lekarza dzisiaj,bo musimy przejechac przez miasteczko gdzie rzeka plynie zaraz przy glownej drodze i czesto tam zalewa..

Dorotka a moze za wcześnie zrobiłaś ten test co??????????? Chwila cierpliwosci moze jeszcze nic straconego :-) ale jak miałaś ostatnio takie długie cykle to poczekj jeszcze ten czas do 35 dc i jak @ nie bedzie to wtedy zrób test :-) Ja jestem strasznie słaba niewiem dlaczego czy bede chora czy już zmęczona brzuchem jestem.

Hej Babochony! Wielkie gratulacje dla nowych mamuś!!!!! Posypały się nam te dzieciaczki, jak grzyby po deszczu.... no tak,jak bzzzz się cały czas w każdym zakątku Polski jednocześnie, to takie mamy efekty:))) Chciejko - trzymam mocno kciuki za ciebie - oby okazało się, że to niegroźna torbiel i żebyś szybciutko doszła do siebie - trzymaj się tam i daj im popalić w razie czego!!! Orcio - przykre wieści, ale mam takie samo zdanie, jak ty - tak chyba miało być. Tylko pamiętaj jednocześnie, że każdy na swój sposób radzi sobie ze stresem.... Anyway, jak mówią - życie jest pełne niespodzianek - patrz losy naszej obecnej szpitalowiczki - tylko patrzeć, jak zaraz nam zakomunikujesz, że jesteś znowu szczęśliwa... tego tobie życzę, boś kawał fajnej baby:) Chmurko - a jestem jestem. leczę się spokojnie. chodzę na zabiegi codziennie, nie wiem, czy pomagają, bo nie czuję się dobrze. Zdrowie mi lekko szwankuje, ale za radą Nikusi wykupiłam sobie ubezpieczenie prywatne i zamierzam zrobić ze wszystkim porządek. Ogólnie mam dużo pracy, początki nerwicy zawodowej:), jednak własna firma równa się niespanie po nocach, ale jeszcze się trzymam. M grzeczny, trochę się kłocimy, ale tylko zawodowo. Trzymajcie się mocno, proszę nie dołować, z każdej sytuacji jest wyjście, tylko trzeba: - poczekać - wyjścia na spokojnie poszukać:) buziaki

Ja też zajrzałam tu dzisiaj i widzę, że się Dziewczęta rozpisały.....Co prawda sama też przez kilka dni tu nie wpadałam ::))::)) Beatko to musisz teraz szczególniej uważać na Was w czasie jazdy!!!????

Ania ale jaja obyS dojechała na badania to powódź u Was sie robi hmmm u nas ciepło aż dziwnie bo po 15 stopni a u Was leje jak scebra. Ja zaraz lece po córcie do szkoły a tak mi sie nie chce isć chyba autem pojade po nią :-)

Jeju tyle się napisałam i wcieło:( GRATULACJE!!! dla NOWYCH MAMUSIEK!BARDZO SIE CIESZE RAZEM Z WAMI! Chciejko---przykro mi, trzymam kciuki za Ciebie! Pati-wyrazy współczucia!odezwij sie czasem. Dziewczyno bonda---wszystko wiem już z maila(odpisałam),ale raz jeszcze tutaj gratuluje:) U mnie bez zmian. Na połowkowym córeczka wyglądała na zdrową:)We wtorek czeka mnie jeszcze chyba echo serca dzidzi ale o tym to juz lekarz w szpitalu zdecyduje.Ja nadal biore leki rozkuczowe i musze leżeć:(Teściowa obiady donosi, a ja leze i ogladam na internecie te wszystkie gadzety dla dzidzi:)Nawet juz pierwsze meble zamówiłam:)

No wiem wiem, że pewnie za wcześnie ale chyba znowu zaczęłam się nakręcać i efekty są. Mam nadzieje, że @ nie przyjdzie:)

REA----ciesze się,ze ejdnak zdecydowałas się na ten pakiet:)Teraz byle do przodu!:) Dorotko---moze powtórz jeszcze test?

Beatko, jak macie taką ładną pogodę to może się przespaceruj. Daleko masz tą szkołę od domu?? Chociaż z drugiej strony autkiem byłoby szybciej i wygodniej dla Ciebie....Sama po sobie wiem, że samochód to wielka frajda.....Tylko uważaj!!!!! A u mnie w Centrum też pogoda taka nijaka. Niby coś pada niby nie, wieje trochę. Aż sie nie chce wystawiać nosa za okno

Powtórzę, powtórzę -tylko za kilka dni może. Bo faktycznie skoro te ost. cykle miałam takie długie to może za wcześnie zrobiłam. Poza tym gdyby miałby być pozytywny to pewnie ta druga kreska byłaby, chociaż słabiutka

Nikulam a to czemu będą robić echo Maleństwu???

Dorotko---Teoretycznie mam wskazania tj. powiekszone NT podczas pierwszego badania genetycznego co może wskazywać zarówno na wade genetyczna dzidzi jak i na wade serca.Robiłam testy nieinwazyjne, które wyszły na tyle dobrze,ze lekarz nie zalecił badań inwazyjnych,stwierdził,ze wieksze ryzyko jest przy amniopunkcji niż by moje dziecko miało np. zespół downa, jednak cały czas nie wiadomo co z sercem.Na usg połówkowym lekarz na super sprzecie bardzo długo je ogladał, mierzył, badał dopplerem przepływy i ponoc wszystko dobrze.Dla pewności wysyła mnie jednak do specjalisty w szpitalu by poogladał te wyniki i zdecydował czy trzeba robic echo dzidzi czy nie. Właściwie tylko na tym echu mozna tak baaardzo dokładnie sprawdzić serce.To jednak drogie badania, prywatnie ok 400zł. wiec keiruja na nie tylko ze wskazaniami a nie obligatoryjnie, choc w wielu krajach ejst to badanie obligatoryjne......ależ się rozpisałam:)

Ostatnia jaką znalazłam: URLOPOWICZKI______________ Ewika Folik Lola Orcia Patrycja75 Rea ______________PRZED OWULACJĄ______________________ NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKL _________PO OWULACJI DO KOŃCA CYKLU________________ NICK.......... ........PLAN.@..DŁ.CYKLU ..PUNKT..WIEK..CYKl Chciejka26...........5.09.......?..........nie.......27. .......? Dorotka78............21.11......32-34...nie.......31.... ......??? ______________________BRZUCHATKI_______________________ NICK................TC.....DATA BADN...TERMIN POR.....WIEK...płeć Mfigielek...........40....... - ..........08.11.09.. .. . ....25...chlopiec Animonda...........40...... - .........10.11.09... .... ..25...chłopiec M_M.................37......31.07..........14.11.09. .... ...24.....?...... Spacer w chmurach..38...29.11.........08.12.09.........22...dziew. Fermina30.........25......19.10.........05.01.10.........31 ...chłopak Anka323............29.......15.10............29.01.10... .. ....24...chłopiec Klaudia0405........29......18.10.........31.01.10....26. ....dziewczynka Beata2611.........29......25.11.........03.02.10....... ..26...chłopiec Nikamo74..........25.......26.11........01.03.10........ ..35....chłopiec Annolia.............22.......18.11........08.03.10...... .....27..dziewczynka nikulam.............22......11.12........27.03.10....... .....31....dziewczynka joanna84............8.......22.07........07.03.10....... ....25....?....... Nowa81.............13......24.11........11.05.10........ ....28.....?...... ______________________MAMUŚKI _______________________ NICK...........DZIEŃ PORODU......WIEK DZIECKA........IMIĘ DZIECKA Ognik80.............25.10.09..........2tyg.,3 dni........ .......Ola......

Cześć babole! Korzystam z okazji, bo wybrałam się z Małym dzisiaj na pierwszy spacer do babci (10 minut spacerkiem :) a że Przemuś śpi na razie jak zabity, nadrabiam zaległości! Mfigielku, gratulacje! Szkoda,że skończyło się na cc, ale oczywiście super,że z Maleństwem jest ok. Ja pierwsze noce też nieciekawie wspominam-jeszcze w szpitalu(miałam dziecko cały czas ze sobą...) On spał w dzień, a ja nie potrafię ;( ale teraz jest lepiej, zaczyna regulować mu się zegar biologiczny i więcej czuwa w dzień, a w nocy śpi i budzi się tylko na jedzenie (2-3razy) więc mogę powiedzieć,że jestem szczęśliwa:) Poza tym doszłam szybciutko do siebie po porodzie i znajomi i rodzina aż się nie może nadziwić, bo u nas rodzinne są problemy przy pierwszym dzieciątku (ale, jak to mówią, wyjątek potwierdza regułę!) Miałam minimalne nacięcie(czułam lekkie szczypanie),obyłoby się nawet bez niego, ale się trochę bali że krocze może pęknąć. Mam tylko 3 szwy, których już na drugi dzień nie czułam...Mam trochę czasu w ciągu dnia dla siebie a wieczorami w domu jest już M i pomaga jak może (zakochany w Przemusiu!Zresztą Mały jest kropka w kropkę do taty podobny, więc tym bardziej go to cieszy) Zapomniałam Wam napisać,że Dzidziuś urodził się 3200 i 54 cm oraz 10 pkt APGAR, jedyne, co mu dało w kość, to pępowina przyciśnięta do twarzyczki, jak wychodził, po czym zostały mu wybroczynki na buzi i przekrwione oczy, ale zaczyna to wszystko ładnie schodzić... Spacerku, cierpliwości, już niedługo-mi czop zaczął odchodzić w sobotę, miałam nieregularne skurcze,a we wtorek urodziłam:) Wiem,że nie ma reguły, ale to dobry znak,że wszystko idzie do przodu. Trzymam kciuki i życzę lekkiego porodu! Za Chciejkę też trzymam mocno, żeby wszystko było dobrze! Dziękuję wszystkim za gratulacje i życzę powodzenia w dążeniu do spełniania marzeń-tych wielkich i tych małych. Do Loli-pisałam Ci już kiedyś,że chodzę do Multimedu do doktora Kisiela i choć zdania wśród moich znajomych są podzielone, to ja bym go poleciła z całego serca. Czy ci spasuje-nie wiem, jak zwykle, każdy lubi co innego, ale moim zdaniem to fajny facet i świetny fachowiec. Ale nie namawiam :)

Rea, super, że wróciłaś! Wpadaj tu częściej, nie bądź taka businesswoman:D M_M, cudownie jest czytać takie opisy szczęścia. A jak rodzina? Czy bardzo chce ingerować w opiekę nad dzieckiem? Wyrywają Ci je? Pytam, bo boję się, że u mnie tak będzie... A co do czekania, to jestem bardzo niecierpliwa. Ale miło jest czytać Wasze zapewnienia, że to już niedługo:) Nie jestem sama. Jak wyglądał Twój czop śluzowy i jak długo odchodził? Dorotka, uszy do góry, patrz jakie tu zaludnienie:D Anka, u Was zalało? Co się dzieje? Beti, masz ruchliwe dziecko. Ja nie wiem, co to ruchliwe dziecko:D A dziś też jej się już nie chce nic robić. Jak się czujesz?