Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

cóż.....może i ona ma 82...szkoda , że ja mając 81 nie mam nawet jednej trzeciej tego co ona.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alko pisała wczesniej ze brała Ale czy któraś z Was mogłaby napisac cos wiecej o tym leku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"Stosowała któraś Tetralysal?\" no ja nie miałam okazji.... uhhh z niewidocznego pryszczyka zrobiłam właśnie ogromną ranę na lewej skroni..niby tuż przy włosch więc bardzo widać nie będzie...ale sama świadomość....!!! głupota !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Drogie Panie!!Czy Was pogięło? :P parę godzin mnie nie było a tu już ruszyła masowa produkcja :D Byłam w H&M,by po raz kolejny przekonać się,że tam nie ma staników dla mnie o_O wkurzyłam się,wzięłam miarkę i...wyszło,że mam 69 pod a w biuście...81...:( ja również nazywam to porażką.Wg tego kalkulatora mam 60D(miara brytyjska)...wierzyć mi się nie chce.Musiałabym taki stanik przymierzyć na własnej skórze,tylko nie wiem skąd go sobie wytrzasnę :/ goh2-przynajmniej Ty mnie rozumiesz :) jak taka wkurzona wróciłam to lustro w przedpokoju zaczęło to mnie krzyczeć-podejdź no tu i wyładuj się na swojej buzi!! a ja kretynka jak w transie podążyłam za jego głosem i zaczęłam grzebać :/ opanowałam się po chwili i na szczęście szkód nie narobiłam... pytanie odnośnie sposobów na poprawę humoru: 1)ulubiona muzyczka 2)ulubiony zapach 3)relaksująca kąpiel 4)rozmowa (telefoniczna,skype,gg,na żywo) z kimś, na kogo mogę zawsze liczyć i wiem,że poprawi mi humor bez specjalnego wysilania się :) 5)coś słodkiego (najlepiej czekolada,ale staram się jeść w niewielkich ilościach,boję się jej wysypowych działań ubocznych) 6)zakupy :D 7)spacer,najlepiej na łono natury :) wtrąciłabym jeszcze swoje wypowiedzi odnośnie innych wątków,ale nie mam siły.Za dużo dziś produkujecie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattie_Kattie-->a byłaś już u lekarza?przepisał Ci tetracyklinę? Naprawdę nie możesz się tak przejmować tymi lekami!Zdaję sobie sprawę,że ta opuchlizna na twarzy jest niefajna,że masz uraz i prawdopodobnie z dużo większą ostrożnością będziesz teraz podchodziła do tego typu leków (jeśli nie do wszystkich).Nie bierz tak tego do siebie.Widocznie tamten antybiotyk Ci nie służył,byłaś uczulona,czas spróbowac czegoś innego.I wcale nie oznacza to,że coś Ci po nim będzie.Więcej pozytywnego myślenia.Wierz mi,że kondycja psychiczna bardzo wpływa na leczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
też byłam przerażona tą masową produkcją..ale udało mi się nadrobić.... niestety udało mi się nad sobą zapanować dzisiaj...ech znowu coś we mnie wstąpiło...a tak w zasadzie nie miałam co wyciskać..przynajmniej żadnych takich widocznych nie było... no ale oczywiście musiałam coś znaleźć! uhhh frustruje mnie to... ciągle teraz o tym myślę i już w ogóle nie mogę się na nauce skupić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
goh2--> każdy ma chwile załamania!ale sama świadomość,że wiesz w czym tkwi problem,że go sobie uświadamiasz i czynnie z nim walczysz, jest już dużym krokiem na przód!Wiadomo,że łatwo nie będzie.Jak w każdej terapii-są wzloty i upadki.Trzeba upaść,żeby się podnieść.A czasem trzeba chwycić kogoś za rękę,by pomógł.Nie nie trzeba się tego wstydzić.Jedną z takich rąk jest to forum,na którym każdy z nas opisuje swoje dylematy,zmagania i doświadczenia.Tutaj się wspieramy i z tego,co ostatnio zauważyłam,nie tylko w dziedzinie dbania o twarz,ale ogólnie o nasze całe JA.Problem z wiecznym gmeraniem przy twarzy,jest tylko którymś tam elementem w całym łańcuchu przyczynowo-skutkowym,jak słusznie zauważyła Czlowiek-dziewczynka: \"łączy nas dużo więcej niż wyciskanie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
> .Wg tego kalkulatora mam 60D(miara brytyjska)...wierzyć mi się nie chce to uwierz - 60D nie jest jakos specjalnie ogromne :) jest na 81,5 cm w biuscie ...tak samo jak 70A :) >4)rozmowa (telefoniczna,skype,gg,na żywo) z kimś, na kogo mogę zawsze liczyć i wiem,że poprawi mi humor bez specjalnego wysilania się tego mi wlasnie brakuje :o nie mam z kim pogadac na zywo w miescie gdzie teraz mieszkam :o pogadalam chwile z kuzynka przez telefon ale jakos specjalnie nie miala czasu :o dziewczyny - czy my wszystkie zglupialysmy dzisiaj ??? ja sie prawie poklocilam z mama i potem po kapieli oczywiscie musialam cos ruszyc - tym razem wrastajace wloski na nogach :p no ale najlepsze jest to, ze wymacalam tez oczywiscie jakies zgrubienie miedzy biustem na dekolcie i juz je prawie ruszylam...ale na szczescie przyszla mysl \"po co? przeciez teraz tego nie widac...co mi da wycisniecie tego? jedynie kolejny slad\" i sie powstrzymalam :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Lwiczka... :) tylko wiesz...nie byłabym tak sfrustrowana gdybym powiedzmy wycisnęła ogromną, niedającą spokoju jeszcze do tego bolącą gule... ale kiedy robi się coś z niczego..to już jest gorzej..nie można tego w żaden sposób usprawiedliwić...chce się tylko przyspieszyć czas, zeby się zagoiło... i najgorzej zawsze jest rano, bo przez noc może się podgoić lub ewentualnie jeszcze coś wyjść..nie cierpię tej niepewności.. jak zasypiam błagam w myślach , żeby się wszystko zagoiło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
byłam i przepisał własnie to :) ale zupełnie mam pozytywny stosunek do nowego leku, ja po prostu chcialam spytac czy moze któras stosowała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kattie_Kattie--> ja już tak prewencyjnie Cię \"ochrzaniłam\",żeby przypadkiem do główki nie przychodziły Ci jakieś głupie myśli,że drugi lek tez będzie beee ;) goh2--> ja też uwielbiam wynajdować jakieś nowe sensacje na twarzy.Podobnie jak Quleczka i wiele innych piszących tu osób wymacuję jakieś zgrubienie pod skórą i koniecznie wkręcam sobie,że to jakiś pryszcz się szykuje,nowa gula lub inna zmora.A tymczasem to jest jakaś zwykła nierówność...Bardzo złe hobby sobie znalazłyśmy,ale najważniejsze,że chcemy z tym walczyć!I pomyśl o tym,co do tej pory Ci się udało,bądź dla siebie dobre i daj sobie za to nagrodę.I nie wymagajmy od siebie za wiele.ja sobie wypisałam,w jakim czasie,co chciałabym osiągnąć i jak zamierzam to zrobić.Jeśli się uda-motywacyjna nagroda,jeśli nie:próbuję dalej!po małych modyfikacjach.Wg wskazówek,które wczoraj wkleiła Quleczka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny, mam prosbe o porade. Otoz, moja buzia nie wyglada calkiem zle tzn. mam pare wagrow na nosie i malutkie krosteczki pod skora na policzkach jest ich moze z 10 na calej twarzy, ale sa naprawde prawie niewidoczne(no, troche zanieczyszczona jest). Kosmetyczka dzisiaj regulujac mi brwi powiedziala, ze przydalby mi sie peeling kawitacyjny, ale ze robi sie go z tradycyjnym oczyszczaniem twarzy (chodzilo jej o to ze bez tego sie nie obedzie). No wiec z tego co tu wyczytalam to od tradycyjnego sie juz odchodzi. I teraz nie mam pojecia czy posluchac jej rady? Nie chce sobie pogorszyc stanu skory, a przydaloby sie ja jakos oczyscic. Co radzicie? P.S. Przepraszam ze sie tak rozpisalam, ale chcialam dobrze naswietlic sytuacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek-dziewczynka
A ja sie strasznie mecze z niewyciskaniem dziesiatkow a moze i setki grudek. Zastanawiam sie co ja z nimi robilam wczesniej.. Czyzbym... hm... niech ja zgadne..... wyciskala? Wszystko swedzi na twarzy a cepan wionie cebula od strony dekoltu. Cieeerpie. Chyba wybralam zly moment na odstawke nalogu bo brak kasy na jakies leczace przedsiewziecia. Ale nic to. Trzymam sie. Testuje. Obserwuje. Walcze i sie konfrontuje. A godzina niezla sie zrobila - ale bylo dzis na forum duzo czytania! A i tak caly wieczor do polnocy plotkowalam z bratowa (w ramach swiadomej socjoterapii!).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek-dziewczynka
Skoro juz ujawnilam sie jako nocny marek (jako nocnik) to powiem Wam ze w przeszlosci w ramach najciezszych streso-dolo-masakr to zapedzalam sie w transie az do poznych godzin nocnych. I skonczyc bylo coraz trudniej.. A rano - szkoda gadac. Zreszta - jakie rano! Raczej w poludnie. Boze, coz to byly za czasy, straszne. No nic teraz naprawde koncze, tylko mi sie przypomnialo.. Papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka:) to ja nawiążę jeszcze do staników, że ja mam 72/82-83, więc generalnie podobnie do Was, może nawet mniej. Z powodu małego rozmiaru miałam kompleks, ale gdzieś w liceum, potem po prostu przestałam się tym przejmować, może w związku z tym, ze w szalonych latach studenckich nie mogłam narzekać na powodzenie u płci przeciwnej:) Żaden facet nigdy nie skomentował, ze coś nie tak z moim biustem, zresztą nigdy nie było to dla nich niespodzianką, bo nie nosiłam puszapów (małe, ale własne). Zmiana staników wiąże się z migracją piersi, które nabierają innych kształtów po zebraniu wszystkich bułeczek spod pach i spod fiszbin, więc u wielu dziewczyn biust nieco się powieksza. Ja akurat na to nie mam co liczyć, bo nie mam co zbierać z różnych dziwnych miejsc (nawet pani w sklepie to potwierdziła). Ale dla mnie sukcesem jest, ze w tych stanikach po prostu mój biust ma ładny kształt, okrąglutki i jestem z niego dumna. Nawet z małych piersi można być zadowolonym, naprawdę:) Ludu, ale sie rozpisałam:D a teraz na temat: ja brałam tetralysal przez trzy miesiące, przez pierwsze dwa tygodnie 300mg, potem 150mg. Służył mi bardzo dobrze, powoli, ale systematycznie znikały pryszcze. Chociaż, co ciekawe, buzia całkiem mi się wyczyściła jakiś tydzień-półtora po skończeniu antybiotyku. Jedyny skutek uboczny jaki przychodzi mi do głowy to suchość ust, rąk i suchość, ze tak powiem intymna, ale nie wiem, czy to możliwe. Z tym, ze po skończeniu, wszystko wróciło do normy, więc chyba jednak tak. Teraz kontynuując differin i sebium AKN, mam buzię w bardzo dobrym stanie, choć ostatnio wylazły dwa małe pryszczyki, o czym pisałam wczesniej. Differin mam kontynuować dwa lata, zeby kuracja była skuteczna. I zapowiadam, że pisze o tym ostatni raz, bo już tyle razy pisałam, że więcej mi się nie chce. Zapamiętam sobie, na której stronie jest ten mój wpis i będę ewentualnie odsyłać:) Pozdrawiam Was cieplutko, dziś rano było nieco cieplej, ale popołudniu znów ochłodzenie, wiec po pracy tylko oddać książki do biblioteki i prosto do domku, grzać się pod kocykiem z książką:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przeleciałam kilka stron topiku w poszukiwaniu moich wpisów z leczeniem i muszę powiedzieć, że bardzo mi się myliło z Zuzak:D Ciągle się zatrzymywałam, a to nie moje wpisy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ziazik ja tez biorę tetrarysal i mam takie same objawy co ty:) nie pomyślałam, że może to się wiązać z antybiotykiem:) ale ogólnie to daje mu plusa.. bo pryszczy jest mniej i nie mam tych wielkich wulkanów... Ale zdaje sobie sprawę że po odstawieniu trądzik wróci! Tobie wrócił? był mniejszy czy jeszcze gorszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dobra, to zmieniam:D An6457 ja skończyłam antybiotyk dopiero niecałe 4 tygodnie temu, jeszcze nie mam żadnego nawrotu i oby nie było:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włochata Kulka vel ziazik pewnie:)rzucasz się w oczy do dobrze, że nie masz nawrotów, może ja teżnie będe mieć. Ciekawe po jakim czasie będę odstawiać ten lek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz już Cię widać, nawet jak odejdę parę kroków od komputera ;) Słuchajcie, co do tej akcji stanikowej. Cośtam kiedyś widziałam w sieci, ale dopiero teraz się w to zagłębiłam. Faktycznie to coś daje? Nie jestem za bardzo biuściasta, a moje piersi nie są ładnie okrągłe. A tu czytam, że rosną, \'okrągleją\' i w ogóle cud miód :D Ktoś jest po takiej zmianie rozmiaru i widzi jakieś efekty? Mój rozmiar polski to 65 E (70/85) :D szok niezły :P Szkoda, że dopiero teraz się o tym dowiedziałam bo byłam niedawno w Warszawie i mogłam wstąpić do Peach field i coś sobie dobrać, a tak to dopiero za kilka miesięcy. :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
upgradeu86@gmail.com No tak myślę, że nic od razu ;) Ja mam fałdki pod pachami, ale z przodu. Poza tym moje piersi patrzą tak bardziej na zewnątrz :P każda w swoją stronę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewuszki :) Stanikowy offtopik dalej ciągnięty :D ale dobra jest taka odskocznia! Tak się zastanawiałam nad tym,co napisała ziazik (obecnie Włochata Kulka vel ziazik :D): \"Ja akurat na to nie mam co liczyć, bo nie mam co zbierać z różnych dziwnych miejsc\"- mam identyczną sytuację,jestem bardzo szczupła.Gdybym jakiś tłuszczyk w tych okolicach miała,to bym go sobie upchnęła do miseczki...żadnych wałeczków nie mam...może takie maleńkie z przodu pod pachą.Ale już się tym nie przejmuje.Nie biust świadczy o mnie.Chociaż w liceum moja,jak kiedyś mniemałam, najlepsza przyjaciółka dowaliła mi na wycieczce klasowej (byłyśmy w jednym pokoju ma się rozumieć):\"Nie masz kompleksów z powodu tak małych piersi?\' o_O wtedy bardzo się tym przejmowałam,trafiła w jeden z najczulszych punktów. Wczoraj wieczorem dorwałam się do dwóch pryszczyków na policzku :( w efekcie wiadomo,co po tym zostało-pobojowisko :/ wkurzona wzięłam małą cebulę,przecięłam na pół i przejechałam nią miejsca,gdzie były pryszczyki.Waliło ode mnie niemiłosiernie,w dodatku cała się zaryczałam :D ale rano jak się obudziłam,to zastałam na policzku dwie małe różowe plamki :D ufff,ale i tak kretynka ze mnie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cebula jest bardzo dobra do dezynfekowania, podobnie działa rozcięty czosnek, ale faktycznie efekty zapachowe są powalające:o kiedyś dawno temu zrobiłam sobie masakrę na twarzy ok. godz. 18, wiedząc, że nigdzie juz nie wychodzę, posmarowałam pół twarzy czosnkiem, po czym odwiedził mnie kuzyn, który gdzieś tam chciał mnie wyciągnąć. Tylko trochę dziwnie na mnie patrzył:D Oczywiscie musiałam coś nazmyslać, zeby nie isć. Ale to były naprawdę stare dzieje, bo od kiedy poszłam na studia, to zawsze z kimś mieszkałam (w sensie obcym) i nie smarowałam się już niczym "pachnącym"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wlochata Kulko- ja wszelkiego rodzaju zabiegi robię późnym wieczorem.Jak mam już pewność,że nikt mnie nigdzie nie będzie wyciągał i jak domownicy pójdą spać (a na szczęście chodzą wcześnie :D).Wtedy biorę się za peelingi,maseczki i smarowidła.Mam psychiczny komfort,że nikt mnie nie przyłapie na tych niecnych czynach i nie odkryje mej drugiej natury :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×