Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Quleczka

KOMU UDAŁO SIĘ WYJŚĆ Z NAŁOGU NADMIERNEGO WYCISKANIA/OCZYSZCZANIA TWARZY??? cz.2

Polecane posty

jeszcze jedno - masz kattie moze aparat? jestes w stanie zrobic zdjecie samego tylko policzka i mi podeslac? bo moze to co ty masz ma wyglad zupelnie innny niz to o czym ja mysle... i moje rady moga byc nie na temat :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
quleczko to ja mam to samo ;/ to jest dośc duże :( i to też są takie podskórne gule, plus zdarty naskórek i to też tworzy 'jedność' czerwona jednosć :o. Tej ranie dam trochę 'oddechu', ale reszta to raczej pojedyncze gule/ i wypryski więc troche na nie nałoze tych plynów, ale to też wieczorem, narazie dam im odpocząć. Wszystko inne odkładam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie mam aparatu, ale zrobie tak jak pisała- po prostu dam temu odpocząć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to znaczy teraz ta ranka wygląda tak, ze w sumie nie ma zdartego naskórka, tylko własnie jest taka 'przezroczyta' błonka, bo ja tego skóra bym nie nazwala, no a pod nią czerwień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jest niestety trudne do wygojenia - musisz jakos zrownowazyc czas na regeneracje ze stosowanie lekow... ja bym na ta duza rane nie dawala tormentiolu - on jest fajny na male suche strupki po wycisnietej krostce - zmiekcza je i schodza szybko... ale czesc rzeczy on wyciaga na wierch - mysle, ze z ta niestety zakarzona okolica moze byc wlasnie raczej tak...lepiej nie ryzykowac zrob wszystko by zrobil sie tam strupek porzadny wreszcie i od czasu do czasu dawaj tam to cos z antybiotykiem, a jak juz choc troche zrobi to "zamkniete" to mozesz sprobowac cos wiecej... bo na razie masz jedna wielka rane, ktora isotrexin moze tylko zaostrzyc niestety - jego to bym zaczela jak to sie wzglednie zamknie... i naprawde unikaj rozmaczania i rozbabrywania tego wiem, ze chce sie to czyms (np. tormentiolem) przykryc by na to nie patrzec ...ale to nie jest najlepszy pomysl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie - skoro nie jest to skora to jest to uszkodzony naskorek, ktory dopiero zaczyna sie tworzyc na nowo... nie mowie, ze koniecznie uszkodzony przez ciebie , moze tez byc po prostu taki cienki przez to, ze sie zluszcza po tych wszystkich lekach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->inna sprawa to pryszcz taki bialy, ktory wlasciwie bez nacisku peka - to ciezko nazwac wyciskaniem ale jak czesto udaje nam sie go doprowadzic, az do takiego stanu rozwoju? Właśnie ja miałam wczoraj takie trzy z ropą!dosłownie wyłaziły... Wcześniej były pod skórą-takie małe grudki,o których pisałam.Jak przetarłam startą cebulą,to potem wyszły na wierzch,sama ropa,bez zaczerwienienia nawet :) (o to mi chodziło,bo takie grudki potrafiły mi siedzieć pod skórą tygodniami a ja traciłam do nich cierpliwość).No a jak już ujrzały światło dzienne,to ja oczywiście nie mogłam się powstrzymać...Jakbym jeszcze nie wychodziła nigdzie,to może przetrwałyby w takim stanie,ale ja szłam na spotkanie z kolegą i koleżanką z klasy z LO i wstydziłam się tych białych kropek.No a dziś mam to co mam...tragicznie nie jest,ale jakbym nie ruszała to zniknęłyby bez śladów. Rozpoczynamy plusowo-wykrzyknikową kampanię bez oszustwa!Żarty się skończyły!Naprawdę odkąd nie męczę twarzy,cera zrobiła się dużo ładniejsza.Ale pojedyncze pryszczki jeszcze w chwilach słabości wyciskam :o koniec z tym,the end,finito,basta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję quleczko 🌻 Ja mam w sumie duzo nauki, ale mam mojego laptusia koło siebie, a że jestem troche nerwowa to zawsze w trakcie nauki robię sobie częstę przerwy :D dopoki sesja nie przyjdzie :o czy któraś z Was tez stosowała ten płyn z osadem? a jeśli tak to jak się spisywał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lwiczka - ja nie mowie, ze ty takich nie masz...to bylo takie moje myslenie glosno - ja sie uczciwie przyznaje bez bicia, ze rzadko dopuszczam do tego, ze pryszcze sa takie, ze pekaja przy dotknieciu, bez wyciskania :) no wiec ja obiecuje sobie i wam, ze od dzis nie postawie plusa jak COKOLWIEK rusze ... jak rusze bedzie zwykly minus, jak rusze wiecej wiecej w ruch ida wykrzykniki i nie bede tego robic po to by siebie obwiniac czy sie wsciekac...tylko by wreszcie uczciwie zobaczyc jak to naprawde wyglada przez np. miesiac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kattie tak jak mówiłam mi dermatolog go przepisywała...tylko nie wiem, czy mówimy o tym samym.. to był spirytus jakiś tam - nazwy nie pamiętam.. ogólnie to masz szczęście , że jest weekend, może uda ci się jakoś opanować sytuację :o tego ci życzę :) buziaki... ps. może alantan by pomógł ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lwiczka09 (czy Iwiczka, bo nie mogę się zorientować? - przetarłaś cebulą grudki, wylazły na wierzch, wycisnęłaś i co potem? Trzeba było raz jeszcze cebulą potraktować, to by się nie zaogniło, tylko zaczęło goić, w teorii oczywiście, bo może smarowałaś po raz drugi;) Kattie najtrudniej jest zostawić rany samym sobie i nic z nimi nie robić, ale im właśnie to jest potrzebne.Żeby się leczyły muszą mieć święty spokój, koniecznie. Quleczka dobrze pisze odstaw wszystko, przemyj delikatnie ostatni raz tym antybiotykiem i już zostaw na weekend. Ja bym na noc już nawet buzi nie myła, o ile nie musisz wychodzić, dopiero rano delikatnie i znów antybiotyk i znów na cały dzień spokój. Pomoże, zobaczysz:) coś wczoraj w powietrzu było, bo ja też rozdrapałam trzy małe zgrubienia i zrobiły się strupki, ale idąc za włąsnymi radami nie ruszam ich, niech się goją:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"no wiec ja obiecuje sobie i wam, ze od dzis nie postawie plusa jak COKOLWIEK rusze ... jak rusze bedzie zwykly minus, jak rusze wiecej wiecej w ruch ida wykrzykniki\" ja też!! póki co udało się nic nie ruszać, ale to dlatego , że nie miałam okazji spokojnie przed lustrem przysiąść hehee....mam nadzieję, że taka okazja się dzisiaj nie nadarzy ! powodzenia wam życzę. wracam do sprzątania ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Włochata Kulko--> lwiczka09,czy lwiczka to bez różnicy ;) chciałabym być tak dzielna w swych poczynaniach odnoszących się do nieruszania twarzy jak lwica,ale wychodzi różnie ;) wycisnęłam,posmarowałam cebulą ponownie...i nadal średnio to wygląda...Mam wrażenie,że wychodzą jeszcze na wierzch pozostałości.Bardzo źle to nie wygląda,aczkolwiek jak nie ruszałam to było lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lwiczko, ale ja się nie mogła zorietować czy Twój nick jest od zwierzaka, czy od imienia Iwa (iwa - żeby było widać, że to jest lit. i) :D Patrzcie jak jednak czcionki w komputerach są niedoskonałe:) Ale jednak od lwicy (zwierzaka), tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czlowiek-dziewczynka
Hej hej Dziolki, wczoraj byla jakas zbiorowa histeria, widze. Ja tez. Prawie tydzien hodowalam te gule krosty i zaskorniki ale wczoraj mialam juz dosc. Okej, przyznaje ze zaczelam dosc kompulsywnie, zaraz po wejsciu zmeczona do domu, po telefonie do faceta z ktorym NIE spedze weekendu a to troche frustrujace, na szczescie po umyciu rak lecz przed zmyciem podkladu.. Eh! Bylo przez chwile groznie i otarlo sie o masakre. Ale w w trakcie mycia, osuszania itd wlaczylam racjonalne myslenie, usunelam tylko jeden typ dojrzalych gul i paru napecznialych grud i cynkowa pasta osuszam cala reszte. Przez to hodowanie przez niewyciskanie po pierwsze stworzylam bardziej szczegolowa klasyfikacje krost i uwazam ze spokojne niemaniakalne usuniecie niektorych.. to nie zawsze smiertelny grzech. Ja dostawalam szalu i wyzywalam sie na plecach za twarz. To tez nie o to chodzi. Ale typowej masakry uniknelam. Za to sobie gratuluje. W ogole to wygladam gorzej. Uznalam ze to moj problem. Powiedzialam jednemu przyjacielowi. Powiedzialam terapeutce. Pisze na forum. Czuje sie z tym doswiadczeniem wyciskania przybita zniechecona i bezsilna. I licze ze dzieki wszystkiemu w/w jest szansa ze bedzie juz tylko lepiej. Kochane! Zycze Wam predkiego gojenia a sobie wygodniejszego dostepu do forum.. PS. Ja mialam zawsze zmasakrowany prawy polik w moim poprzednim mieszkaniu - kwestia oswietlenia w lazience: niekoszystnie kusilo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na odmiane zaraz po zaproszeniu na kawe :D hehe, ale wczesniej zdazylam odpisac, ze w przyszlym tygodniu nie moge :p >uwazam ze spokojne niemaniakalne usuniecie niektorych.. to nie zawsze smiertelny grzech ja tez tak uwazam - szczegolnie z zachowanie zasad higieny :) jednak nalezy to kontrolowac i przynajmniej nie sciemniac przed sama soba w tabelce (tak jak ja to robilam), ze to nie liczy sie jako wyciskanie...liczy sie, nalezy to zanotowac jako wyciskanie i nalezy to kontrolowac przede wszystkim :) >Ja mialam zawsze zmasakrowany prawy polik w moim poprzednim mieszkaniu - kwestia oswietlenia w lazience: niekoszystnie kusilo tu jest sporo racji - ja tez stoje w lazience zdecydowanie blizej prawej lampki przy lustrze - taka mam lazienke - no i przez to widze wiecej na prawym policzku :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-->nie mogła zorietować czy Twój nick jest od zwierzaka, czy od imienia Iwa (iwa - żeby było widać, że to jest lit. i) hehe :D tak,od zwierzaka-symboliczne znaczenie :) mój facet jest spod znaku lwa,ale uważa,że jestem jego lwicą i powinnam dzielnie walczyć z przeciwnościami losu.No staram się ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
własnie pokłóciłam się z tatą. i wiecie co od razu zrobiłam> >? ? wycisnęłam dwa pryszcze , których nawet nie było widać!!!! czuję się teraz kompletnie do d*** !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niestety tak to jest - najczesciej stres robi swoje :o trzeba pamietac, ze to nie do konca nasza wina w pewien sposb 🌼 co nie zmienia faktu, ze niestety to my musimy starac sie cos z tym zrobic ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak swoja zamowilam pare dni temu kwas migdalowy oraz hialuronowy ( i pare innych rzeczy) na mazidlach i zamierzam jak do mnie przyjdzie paczka...stosowac tonik migdalowy, a pozniej moze sprobuje peelingu, zobaczymy :) zawsze bylam ciekawa jak ten kwas dziala :) dzis przebrnelam przez duza czesc watku o nim na wizazu i zapowiada sie niezle ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
intryguje mnie ten peeling migdałowy.. :) i ogólnie te \"mazidła\" :) drogie są ? ?? ? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ta akcja z + i ! jest ekstra:) zaczynam od jutra rano, chyba wczoraj była jakaś zła energia... bo wszystkie sobie zrobiłyśmy masakry:),ale dziś wierzę że może być lepiej, trzymam kciuki za siebie i za was:) A do Kattie ja stosuje izotreksin co drugidzień bo też miałam czerwone plamy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jsa mysle, ze co drugi dzien to jest dobry pomysl :) mi tak dermatolog kazala z differinem - obserowac i stosowac co drugi lub jak uznam nawet co 3 dzien... i nie moge narzekac, przetrwalam bez strasznych zaczerwienien jakos :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tabelki nie mam ale bylby minus bo zdrapnelam wieelki strupek :/ i pare mniejszych ale tylko twn 1 skonczył sie krwotokiem :/ wczoraj malo zawalu nie dostalam bo chlopak zaczal sie wypytywac czemu ja sie tak pudruje... no to moja stała wersja \"bo tak lubię\"... coś nie mogł uwierzyć bo się kilkakrtonie dopytywał, ale w końcu się poddał. jejku jak ja Wam zazdroszczę że się przełamałyście i powiedziałyście facetom...u mnie wie tylko najbliższa rodzina jak wyglądam bez tapety...przecież by chyba dostał zawału jakby zobaczył skórę w plamy i o rany....cholera i miałam nic nie ruszać tak sobie obiecywałam a jak strupek był taki mega zeschniety to nie wytrzymałam.. a co Wy stosujecie na świerze rany? bo tormentiol, tribiotic mi tak średnio działaja...ten lek który Linolantan (o ile db pamiętam)cięzko dostać, w 2 aptekach nie mieli i w 1 na zamówienie i chyba pójde w poniedziałek żeby mi zamówili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuzak - po co w ogole chodzic i szukac? idziesz do najblizszej apteki kolo domu, nie maja to prosisz by zamowili i nastepnego dnia rana jest do odbioru :) tak jest prosto, szybko i wygodnie i samo zamowienie do niczego cie nie zobowiazuje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×