kaaja 0 Napisano Grudzień 15, 2008 no tak, wiadomo ze nie zostawisz meza sameko, w koncu jestescie rodzina..... ja 3 lata temu tez nie jechalam na swieta do polski bo mala miala miesiac, wiec nie pojedziemy za takim malenstwem.....ale srobilismy sobie wspaniala polska wigilie z karpikiem i wszystkim jak nalezy;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kat.ka 0 Napisano Grudzień 15, 2008 przepraszam to wyzej to ja.......poknocilam cos;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 15, 2008 Oj widzę, że tu się jakieś grubsze dyskusje nawiązały. Fajnie ;) Co do tego topiku, to też nie mam zamiaru się z niego ruszać. Myśle, że pomaga mi. Daje motywacje, pomysły. Mam nadzieje, że już wkrótce będziemy pisały o tym jak utrzymać idealną wage, a nie jak ją uzyskać :D Nie mam dziś czasu za dużo. Zmykam. Trzymajcie się! P.S. Wieczorem zgrzesze piwkiem. Pewnie nie jednym. Ale wczoraj się powstrzymałam i sączyłam wodę z cytryną w klubie :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 Mojito:D jestes wielka!!! woda z cytrynka w klubie:D a wypij nawet i 3 piwka ;) przeciez dieta to nie ma byc katorga:) kat.ka to bedzie moj trzeci rok Świat poza domem (rodzinnym) :( mam nadzieje ze w przyszlym juz nic nam nie stanie na drodze Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ewelina1985 0 Napisano Grudzień 15, 2008 Moja rodzina do mnie przyjezdza w tym roku i beda to pierwsze Swieta poza Polska. Ciesze sie, ze chociaz bede z moja rodzina. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
promisenka 0 Napisano Grudzień 15, 2008 hello :) Świąteczne przygotowania odsunęły mnie trochę od kafeterii, ale już jestem.. u mnie chyba ok, widzę już jakieś efekty :-) choć waga stoi na 57-58 kg. W weekend nawet nie było źle, udało mi się przeżyć nawet studencką wigilię w piątek, bez pożarcia tych słodkości :-) choć w sobotę już taka dzielna nie byłam i zgrzeszyłam trochę, ale niedziela za to pozytywnie :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 ha! mialam miec dzien owocowy jezeli zaliczymy kurczaka do owocow...to plan sie sprawdza :P moj maz wczoraj ugotowal rosol z calej kury...juz zjadlam udko i skrzydelko...jestem taka pelna ale pachhhnie tak niesamowicie :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 15, 2008 adziam kurczak też może być owocem, zależy jaką przyjęłaś definicję owoców :D Ja właśnie pożarłam brązowy ryż z duszonymi warzywami. Objadłam się strasznie. Mam nadzieje, że przed wieczornym wyjściem zdąże jeszcze poćwiczyć. Trzeci dzień weidera!!!! Aaaaa!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 Mojito ...mi ten weider nie idze odkad zobaczylam te prawdziwe brzuszki i staram sie skupic zeby je poprawnie robic... nie wyrabiam przy trzeciej serii :( :( :( za to dzisiaj przejechalam juz 20km , zrobilam 20 poprawnych brzuszkow i 100 pajacykow :D moj Luby laskawie sie zgodzil ze moge zjesc cale miesko z rosolku ;) hihi bo to zdrowe i malo kaloryczne, przeciez gotowany drob ;) :P wiec dzisiaj przyjmuje ze kurczak to owoc :D i tak sobie skubie mniam mniam Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kat.ka 0 Napisano Grudzień 15, 2008 a ja robie frytki.......mam sie czym pochwalic,co??? ja na szczescie tylko jedne swieta poza polska, i powiem wam ze po pierwsze to byly nasze pierwsze swieta wspolne,i pierwsze bez rodziny... teraz co roku jezduimy..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 kat.ka .....ahh...zazdroszcze......fryteczki, frytunie...frytusiunie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
kat.ka 0 Napisano Grudzień 15, 2008 no nie wiem czy jest czego.......za niedlugo bede wygladac jak ta frytka....wielka i tlusta;););) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 15, 2008 Właśnie pisałam dziś na topiku o frytkach, że kiedyś robiłam takie dietowe frytki. Kroiłam ziemniaki na ósemki, sypałam przyprawy na nie i piekłam w piekarniku. Zero tłuszczu. Jak mi waga spadnie do 68 to sobie zrobię małą porcję w nagrodę. Mniam! :D adziam dla mnie też weider jest ciężki ale robię jak potrafię i tyle. Mięśnie pracują a to najważniejsze! To ja zmykam się wypocić przy muzyce ;) Tymczasem! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 pieke dzisiaj ciasteczka owsiane :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 ciasteczka juz gotowe:D:D:D:D przepyszszszzssszzzne!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 15, 2008 Piszę tylko co zjadłam i zmykam: 2 łyżki płatków z kefirem, 2 wafle ryżowe z jajkiem ogórkiem, gruszkę, ryż z duszonymi warzywami, a przed chwilą marchewkę z pomarańczą. Ćwiczyłam ok 30 minut+15-20 kręciłam hula-hopem. Do jutra! ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 15, 2008 no to ja tez:) jogurt naturalny z bakaliami pol banana, jablko, 2x mandarynka, marchewka gotowane udko kurczaka i 2x skrzydelko 3 ciasteczka owsiane padam, normalnie padam ide wziac kapiel i nyny:) do jutra dziewczyny ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Załamałam się. Dziś weszłam na wagę, a tam znów 70kg!!! Jak to możliwe? Przecież się ograniczam, ćwiczę... obrażam się na cały świat i strzelam wielkiego focha! :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Mojito :) sliczny foch ;) slonko, nie martw sie!!! waga kobieca skacze w dol i w gore spokojnie, mi np. waga stanela w miejscu i ani ruszy hehe waga podnosi sie kg do gory by za chwile spasc 2 kg w dol ;) zobaczysz a moze @ ci sie zbliza?? moze od basenu miesnie nozek troszke spuchly no nie wiem...nie znam sie:) ja wczoraj zgrzeszylam wieczorem strasznie bolala mnie glowa...zamiast wziac tabletke zrobilam sobie przepyszne capuchino marcepanowe ze smietanka i zjadlam pol ciastka owsianego :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Jak bylo wczoraj na imprezce?:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Wiem, że waga skacze, ale to takie demotywujące... :O Na imprezie było fajnie. Po alkoholu chce mi się jeść ale się powstrzymałam oczywiście ;) I jestem z siebie dumna. Ale jak widac, waga nie jest ze mnie dumna. @ mi się nie zbliża. Biorę pigułki i ostatnia z tego opakowania w niedziele, wiec mam jeszcze co najmniej tydzień czasu do wydętego brzucha i zatrzymania wody. Ehhh... zmykam na uczelnie! Do później! P.S. Ale robisz smaka tylko ciasteczkami owsianymi... :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Ale puściutko. Właśnie sobie jem obiad. Coś mnie brzuch dziś pobolewa, szczególnie jak go wciągam. Nadal mnie ciągnie do słodyczy. Szczególnie, że w kuchni leży w szafce ptasie mleczko. Mogłabym zjeść pół opakowania na jeden raz :D Weider idzie mi ciężko. Chyba nie przeprowadzę całego programu, ale postaram się ćwiczyć tak jak mogę najlepiej! A jak u Was? Piszcie nawet jak Wam nie idzie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 a ja wlasnie upieklam dorsza i zrobilam warzywka w woku do tego, bedzie na obiadek :) ja na razie odpuscilam Weidera :( musze sie wyrobic w brzuszkach teraz robie ok 30 takich poprawnych z przytrzymaniem i wysiadam jak dojde do 100...zaaczne znowu Weidera :D posprzatalam mieszkanie, popralam, poprasowalam, bylam na spacerku, zrobilam zakupy... teraz probuje ululac corke na popoludniowa drzemke ale twarda jest ;) wpalaszowalam dzisiaj 3 owsiane ciasteczka :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Chyba też sobie zrobię takie ciasteczka. Ile jedno może mieć kalorii? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 +/- 40 kcal :D:D:D:D:D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Mala poszla spac i dala mamusi juz zrobic 10km rowerku ;) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 16, 2008 No to koniecznie musisz mi dać przepis! ;) Ja też powinnam się ruszyć, ale na razie popijam czerwoną herbate, czytam o świadomości i czekam aż mi się obiad uleży w brzuchu :P Zastanawiam się czy nie pójść dziś pobiegać. Na razie tylko 30 minut hula-hopu zaliczone. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 podam jak ja robie - 200g platkow owsianych, 4 lyzeczki cukru, 2 jajka, pol lyzeczki proszku do pieczenia, trzy lyzeczki masla, + ja dodaje jeszcze bakalie i platki migdalowe wszystko ugniatamy razem na mase formujemy ciasteczka ukladamy na folii i do piekarnika ok 180 stopni pieczemy az ciasteczka sa zlociste, i mozna postukac w nie...w sensie juz sie nie kleja jak dotykamy mi wychodzi 12 ciasteczek mozesz modyfikowac zeby byly mniej tuczace, np. nie dawac cukru a niedlugo chce sprobowac zrobic z jablkiem zamiast bakalii :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Mojito cocktail 0 Napisano Grudzień 16, 2008 Spróbuje, może jeszcze nawet dziś. Trzeba znaleźć jakiś odpowiednik cukru. Jeśli z jabłkami to może troche cynamonu... idę zobaczyć, czy mam płatki :P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
adziam... 0 Napisano Grudzień 16, 2008 oo wlansie! z jablkiem i cynamonem...mniaaaam mniaaaammm po co sobie odmawiac wszystkich przyjemnosci prawda??? hihi ja zjadlam kawaleczek rybki juz i pije kawusie dzisiaj maz wroci pozno wiec musze miec sily zeby dotrwac do jego powrotu ;) zamierzam dac sobie wycisk na rowerku i poczytac (w koncu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!) ksiazke :D jutro mijaja dokladnie 2 tyg odkad jestem na diecie:D ciekawe czy waga sprawi mi niespodzianke :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach