Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kobieta pełna nadziei

Wrzesień 2009

Polecane posty

witam was dziewczyny,ja tez jestem wrzesnioweczka 2009,ale juz wczesniej znalazlam sie na innym topiku i zdecydowalam tam zostac.chcialabym jednak sie was poradzic,bo jestescie na tym samym etapie ciazy co ja.bede wdzieczna za wszystkie odpowiedzi:) jestem w 6tym tygodniu,jutro ide pierwszy raz do lekarza.nic mnie nie boli,tylko czasami brzuch jak na @.piersi sa nadal tkliwe.mam jednak zolte uplawy i tym sie martwie.czy tylko ja tak mam? moze cos jest nie tak,tak sie boje:( i jeszcze jedno.czy jak bylyscie juz u lekarza w tym tygodniu to co widzialyscie?co lekarz byl juz w stanie okreslic?? jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam was wszystkie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
Koliban denerwuję się - bo krew mu z nosa dzisiaj leci jak z kranu - narazie zbiliśmy tempke - do 37 - więc do lekarza wybiorę się jutro no i stety/niestety na zwolnienie...(w pracy nie będą pocieszeni...) Najgorsze jest to, że nie mam czasu żeby wyspać się i jako tako odsapnąć...martwie się - nie wsłuchuję się przez to w organizm - może i lepiej ale brak objawów - opócz tkliwych piersi zaczyna mnie lekko niepokoić...tzn będzie super jak uda mi się przebrnąć bez mdłości i takich tam - ale kalendarzowo zaczynam już 7 tydz niebawem - więc to chyba okres największych perturbacji hormonalnych... dziewczyny - a czy któraś z was (choć patrząc po wieku - pewnie mam nastarszego dzidziusia ;) przeszła sytuację informowania dużego chłopca o rodzeństwie - zupełnie nie wiem jak to zrobić...chciałabym, żeby wiedział jako pierwszy, itd - ale dla niego ta informacja = się z przeprowadzamy się do innego "Taty"...boje się, że im dłużej będę zwlekać - tym trudniej jemu będzie się z tym oswoić...może być rozczarowany i nieszczęśliwy...sama nie wiem...kurcze mam tyle na głowie a ta 2 ciąża miała być INNA - taka zaplanowana, ułożona - tylko, że życie i tak pisze własne scenariusze...;( witaj angioletto - ja byłam u gina - ale czekam na 1 USG - mam 30.01 - też w sumie nic mi nie dolega...i mam taką białawą wydzielinę...bardziej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość avantimeod
witajcie, ja też jestem wrześnióweczka 2009:)... angioletto , nie martw się to pewnie jakiś lekki stan zapalny, o który w ciąży nietrudno. Dziewczyny ja mam do Was pytanie...Jestem w 7 tyg. i lekarka na pierwszym usg, powiedziała, że widzi maleńkiego krwiaczka lub może błona się odkleja...ale powiedziała ze to nic pewnego, bo to za małe na razie, żeby sie martwić.Kazałą uważać na siebie i już. Czy taki maleńki krwiaczek to coś groźnego?Lekarka powiedziała, że najprawdopodobniej się wchłonie...no ale ja już \"dorabiam\" w myślach straszne rzeczy..Czy to może po prostu się wchłonąć i zniknąć????Poradźcie??!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziekuje Cleo,no nic,musze czekac,troszke ten sluz mnie niepokoi.juz najchetniej bym tam pojechala,ale musze czekac do rana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
avantimeod krwiaki robią się w miejscu, gdzie łożysko odkleja się od macicy. Jeżeli jest to mały krwiak - rób tak, jak mówi lekarz - oszczędzaj się. Na pewno za parę tygodni go nie będzie - teraz może mieć kilka milimetrów, a za parę tygodni, gdy łożysko będzie już duże - tych kilka milimetrów nie będzie grało żadnej roli. Oszczędzaj się i się nie martw :) angioletto jak ja byłam w 6 tygodniu u lekarza, to zbadał mnie tylko na fotelu i tak potwierdził ciążę, kazał przyjść za 2 tyg na USG. Aczkolwiek wiem że niektórzy lekarze robią USG i można już zobaczyć serduszko.Na USG idę dopiero jutro - w połowie 8 tygodnia. Jutro zobaczę moje Maleństwo...... Kiedy to będzie, no kiedy..... Czekam z zapartym tchem :> www.porady-poloznej.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja wyladowalam w piatek w szpitalu bo mialam krew w moczu.mieszkam w londynie.ich reakcja byla taka,kazali mi oddac mocz,po kilku h pielegniarka powiedziala ze mam krew w moczu(jakbym nie wiedziala)ale nie na tyle duzo zeby to byla taka wazna sprawa.wypbrazacie sobie?i kazala mi wrocic w poniedzialek,jutro o 9 na skan.nie bylo lekarzy bo byl weekend.myslalam ze ich rozszarpie tam!!!kazala mi sie oszczedzac i lezec plackiem przez te 2 dni.tak wiec ide tam jutro,zobaczymy co zobacze.jestem w 6tym tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
angioletto - ja w poprzedniej ciąży, byłam w szpitalu na patologii ciąży w weekend i raczej nie chciałabym tego powtórzyć, nic się nie dzieje, nie ma lekarzy itd.. zdecydowanie wolałabym wrócić do domu i wrócić w poniedziałek. Nie zadręczaj się tylko spokojnie poczekaj na pewno wszystko będzie dobrze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny:) Mam male pytanko,chodzi mi o ustalenie terminu porodu. U mnie po badaniu USG termin wyliczono na 15.09 Na ile jest to wiarygodne? Ciezko mi samej cos wyliczyc,bo @ mialam 1listopada 5 i 28 grudnia robilam testy ,ale wyszly negatywnie. To znaczy ze moj termin zostal wyliczony na podstawie plodu? Bo jezeli biorac pod uwage ostatnia @ to termin nie wypada na wrzesnia. Na wizycie bylam zbyt przejeta,zeby zwrocic na to uwage,bo z USG dowiedzialam sie o ciazy,a kolejna wizyte mam za tydzien,wiec tak pomyslalam,ze Was zapytam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pochwaliłabym się od razu, gdybym miała czym... jeszcze nic nie było widać. Trochę się zmartwiłam, bo nastawiłam się że zobaczę mojego małego skarbeczka, a tu nic.... :( Mam przyjść za tydzień w środę jeszcze raz, mam nadzieję że nie spełnią się najgorsze myśli....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do tego mam ogromną torbiel na prawym jajniku (4:6 cm) która może mi się skręcić. To podobno torbiel po ciałku żółtym. W jaju płodowym nie widzieliśmy zarodka, tylko w jednym miejscu taki cień... Jestem zdołowana. Może to tylko hormony tak na mnie działają, że mam w głowie same najgorsze myśli. Chcę, żeby ktoś mnie pocieszył... Mąż mówi, że na pewno będzie wszystko dobrze. Chcę tego dla nas obojga, ale i tak prawie cały czas płyną mi łzy... Do tego ten tydzień spędzam na oddziale noworodkowym, zajmuję się fajnymi dużymi noworodkami i mam nadzieję że niedługo będę miała takiego samego. Mam doła.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana nie załamuj się! zobaczysz, że wszystko będzie dobrze !! głowa do góry ! sama przecież doskonale wiesz, ze teraz nie powinnaś się stresować ! ja trzymam kciuki i jestem z tobą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafko kochana!pewnie, że wszystko będzie dobrze.masz słuchać męża odpoczywać i być dobrej myśli a za 9 miesięcy już będziesz swoje maleństwo tulić do siebie i modlić się, żeby się w końcu chociaż trochę wyspać👄 a ja czuję się fatalnie.. sesja mi się zaczęła, a ja bym mogła spać na siedząco;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żyrafa ja też mam torbiel i moja gin powiedziała, żeby się w ogóle tym nie martwić więc spokojnie, a może lekarz Ci więcej powiedział bo pomyślał że jako położna nie będziesz się denerwować... więc spokojnie na razie przecież nic złego się nie dzieje! Bądź dobrej myśli i tak jak dziewczyny piszą nie stresuj się bo to niewskazane teraz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
zyrafa dluga kto jak kto ale ty musisz myślć pozytywnie w końcu masz chyba największe doswiadczenie chociażby z racji zawodu NA PEWNO BEDZIE DOBRZE MUSI BYĆ moja ciotka trzy lata temu miała torbiela stwierdzonego w 2 msc ciąży i też był bardzo duzy nie chciała go operować ale nie przestrzegała zaleceń lekarza i zaczoł się skręcac zrobili jej natychmiast operację a dziś mają prześliczną prawie 3 letnią córeczkę . Ja myślę że ty jesteś mądrą \"dziewczynką\" i słuchasz swego gina i dlatego musi być dobrze tylko relaks i odpoczynek i głowa do góry !!!!!!!!! Od dziś postarajmy się nie myśleć co może być nie tak grunt to pozytywne nastawienie!!!!! POZDRAWIAMY:) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Moonia26
Witam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki dziewczyny, bardzo miło że mnie wspieracie :) Na razie czuję się dobrze, nic mi nie doskwiera poza tym, że chyba jednak mąż mnie zaraził jakimś wirusem ;) W czwartek zapisałam się do innego lekarza, niech zweryfikuje to co wykrył poprzedni. Muszę zmienić tego lekarza, do którego chodzę bo już nie raz mi podpadł traktowaniem mnie w taki sposób, jakbym wszystko wiedziała i mogła leczyć się sama. Nie wyjaśni, powie: a, proszę samej poszukać i popytać, pewnie ma pani znajomości... Umywa ręce od odpowiedzialności za mnie jako za pacjentkę. Otóż wobec własnego ciała jestem bezradna i doszukuję się dziury w całym = niestety tak już mam ;) Jestem beznadziejną pacjentką ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zyrafa z Twojej wypowiedzi wyciągnę sedno.. właśnie! jesteś pacjentką!! a ni konsultantką dla tego lekarza i chyba jednak powinnaś go zmienić na takiego co Cię potraktuje jak kobietę ciężarną a nie jak położną!!! Trzymam kciuki. Moonia26- witaj! ;-) napisz coś jak się czujesz na kiedy masz termin i to co chcesz ujawnić ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam ciężaróweczki z rana;) nie wiem jak u was z samopoczuciem,ale mnie mdłości nawet przez sen dzisiaj męczyły:Po tyle dobrze, że nie zwracam;p meldować się która jeszcze była u lekarza i miała usg;>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
to my tylko się przywitamy i życzymy miłego dzionka :) :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hj wrześnióweczki jednak do Was nie dołącze dzis dostałam okresu po wywołaniu luteiną... 👄 dla Wszystkich i powodzenia 🖐️ żyrafa, masz racje zmien lekarza i sie nie martw bo wszystko będzie OK !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cleo123
nie martw się żyrafka! wszystko będzie dobrze - zobaczysz... u mnie do przodu - tylko brzunio mnie boli dzisiaj - powinnam się niepokoić...??? usg mam w przyszły pt dopiero...chyba skoczę na betę jutro z rańca - zobaczę czy urosła od zeszłego tyg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej ja juz po usg dziś widziałam serduszko u mojego malenstwa tak strasznie szybko bilo kurcze aż się boje i nie moge tego zrozumieć że to jest we mnie ale jestem szczęśliwa brzuch też mnie bol często więc myśle cleo że nie ma się co martwić mnie gin przepisał magne b6 Żyrafa nic się nie martw zmień doktora i zrób usg raz jeszcze napewno wszystko będzie ok a ja mam iść na badania z krw musze zrobić grupe krwi tokso itp strasznie się boje bo ja mdleje na widok krw ile mogą kosztowć te badania prywatnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja w pierwszej ciąży za toksoplazmoze placilam 20 pare zl a grupe krwi podobnie .. Ja dziś czuję się w miarę , ale wczorak chodziłam parwie an czworakach , czualm sie jak nigdy w życiu , mdłości , raziło mnie światło , przeszkadzal dxwięk i poszłam spać o 21 do dziś do 10 . Koszmar jakiś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc wszystkim:) ja dzis wyszlam ze szpitala bo mialam plamienia i ciagle moglabym teraz spac... no a jak jest u was z apetytem bo ja jakos nie mam:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×