Jak dlugo karmilyscie dzieci piersia???

Ja mam swoje wyrobione zdanie na ten temat. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Wszystkim młodym mamą radzę karmić piersią,robicie to naprawdę dla zdrowia waszych dzieci.

"Do JA 25 Wyczuwam w tobie kompleks,że swojego dzieciaka nie karmiłaś :-] I tak się usprawiedliwiasz przez cały topik,że to takie ok." No jasne, gratuluję trafnej diagnozy. Kurde przejrzeli mnie ;)

ja 2 i 7 mies.- a co Ty tak z tą chemią? A czy Ty się tak zdrowo i "niechemicznie" odżywiasz? Bo przecież to, co jesz ma wpływ na skład Twojego pokarmu. A chemia jest wszędzie i Twoje dziecko też w końcu będzie ją jeść. Takie czasy

liv lav----tak butelka jest w porządku,bo nie jest częścią ciała chyba ,że to bie rośnie gdzieś takowa.Matka na zakupach może zabrać dziecko w ustronne miejsce,nie pakować tyłek między ludźmi na ławce.Czy wyciągnęłabyś pierś na zakupach tak bo to fajne?czym sie różni pierś niekarmiącej od karmiącej.Przecież to dalej ta sama część ciała.Codziennie wywalasz ją na widok publiczny?Ja szanuję,że ktoś karmi,ale ostatnio byłam z córką i mężem na zkupach usiedlismy na ławce i dosiadła sie donas pani.Wyciagnęła dziecko z wózka,cycek na wierzch i karmiła rocznego dzieckiaka.Zrobiło mi sie niezbyt przyjemnie o mężu juz nie wspomnę:o

najezdżają te, ktore długo karmią, nie wiem skąd w nich te frustracje.

ty a co tu za pantoflarz sie wpier....

kobiety karmiącej publicznie piersią po prostu zniesmacza wiele osób.

Ja 25- takie matki jak ty, to tylko po antybiotyki do lekarzy latają bo im dzieci często chorują..... Te mądre co piersią karmią. Swoją droga żal mi twojego dziecka.

Swoje napisałam ;-)

16 m-cy ;-)))

Mysle ze karmienie piersia publiczne jest ok tylko przy bardzo malych dzieciach,potem mozna akurta na zakupach dac jakies inne jedzonko,chodzilo mi tylko o karmienie publiczne dzieci karmi0onych tylko piersia gdzies do 6 mies najwyzej

Ja 25 No to masz przechlapane :-) A było wychylać się przed szereg ? :-))

ludzie opanujcie się trochę . Mnie mama karmiła piersią i nie uchroniło mnie to od chorób. praktycznie do 16 roku życia non stop chorowałam.

długiego karmienia albo nie umieją czytac ze zrozumieniem albo nie chca widzieć tego, ze tutaj nikt nie podważa karmienia piersią. Tu chodzi tylko o to do kiedy powinno sie to robić!

Jednak nie muszę od małego dziecku zdrowia chemią rujnować.

liv lav---wszystko jedno ile dziecko ma miesięcy.W życiu bym sie nie dosiadła do obcych ludzi nie wywaliłabym piersi na wierzch i kazała im oglądać.Jest wiele innych miejsc gdzie mozna to zrobić,tylko trzeba chcieć i sznować ludzi. tylko częśc matek które karmią piersia uważają sie za lepsze i dumne jak jasna cholera,że karmią.I cały świat ma zazdroscić.

Marta 1977 A ja karmiłam 7 mies. i dwa razy latałam po antybiotyk To mądra jestem, czy głupia?

Marta: wszechwiedząca i jasnowidząca do tego;) Jak jest chore to wiadome, że lecę po antybiotyk. Może Ty dajesz ziółka w własnego ogródka (nie chemicznego), ja nie. I teraz mnie wkur...wiłaś! Nikt mnie na tym topiku jeszcze nie wkurzył. Mojemu dziecku nie współczuj bo nie masz czego - możesz jedynie zazdrościć! I więcej się na jego temat nie wypowiadaj bo sobie nie pogadamy kulturalnie.

ciekawe co dziecko wysysa wraz z twoim mlekiem, na pewno nie jest ono calkowicie wolne od jaiejś chemii.

pantoflarzem nie jestem i zresztą już spadam z forum, chciałem tylko żebyście poznały zdanie płci przeciwnej, ale i tak widzę że niekóre tylko ślepo zapatrzone w swoje 'cyce' :):):) i zdania nie zmienicie:) a karmcie nawet i do inicjacji seksualnej;)

Kto komu każe piersi pokazywać na ulicy? Przecież temu służą ustronne miejsca.

ja 2 i 7 m-cy-----mam do ciebie pytanie: i tak tylko tym mlekiem karmisz swoje dziecko????

robi sie zabawnie. co to wlasciwie kogo obchodzi, ile kto karmi piersią. tyle o;ew danym wypadku trzeba. wszystkiego w zyciu pod miarke sie nie unormuje.

przecież twoje dziecko na co dzień wdycha spaliny, mieszka w domu, czy bloku, który często jest zbudowany ze szkodliwych materiałów. nauczcie się czytać ze zrozumieniem. Nikt nie krytykuje tu karmienia piersią. Negujemy karmienie piersią, kiedy nie jest już ono wskazane dla dziecka. Kiedy matka nie potrafi przeciąć tego emocjonalnego węzła z maluchem.

nie przejmuj sie. każdy kto nie ma zadnych argumentów wyjezdża z tekstem typu: "ze współczuje itp".

"jak widac fanatyczki długiego karmienia albo nie umieją czytac ze zrozumieniem albo nie chca widzieć tego, ze tutaj nikt nie podważa karmienia piersią. Tu chodzi tylko o to do kiedy powinno sie to robić! " Amen!

Do ja 25- pusta trochę jesteś. Dzieciaki karmione piersią są inteligentniejsze i lepiej się rozwijają też to słyszałam. Więc jak tu twojego dzieciaka nie żałować.........?

smęcisz i tyle. a gdzie ona napisala, ze nie karmila piersią?