Dieta kopenhaska

5 dzien,ta rybe dzisiaj to chyba ugotuje... ale na sniedanie marchewki nie zjem,wezme jablko... ;) ooo...to taka moja modyfikacja,najwyzej schudne 1 kg mniej :P

Ja też zmieniałam coś nie coś w jadłospisie: szpinak na brokuły i w pierwszym tygodniu tylko to ale w drugim tygodniu okazało sie ze nie moge patrzeć na sałate i brokuły więc tego nie jem. Zamiast sałaty jadłam świeży ogórek lub zieloną papryke. Niewiem dlaczego mnie tak odrzuciło od tych warzyw bo ogólnie bardzo je lubie? Moja teoria skłania sie do tego że te warzywa, o tej porze roku to sama chemia i dopiero na tej diecie to wyczuwam. Chce wam powiedzieć że smak i węch na tej diecie bardzo sie wyostrza:) przynajmniej u mnie tak jest! POZDRAWIAM!!

ehh ja zemdlalam w 4 dniu :( chyba przez nadmiar ruchu... trenuje dwa typy tancow moze tez dlatego...

Ja myśle ze prawie napewno przez diete zemdlałaś bo ta dieta jest bardzo uboga w kalorie wiec nie można sie forsować. Na czas tej diety najlepiej jest zrezygnować z ćwiczen bo nasz organizm jest bardzo osłabiony. Ja też ćwiczyłam wcześniej ale po pierwszych dniach na diecie dałam sobie spokój, bo poprostu nie mam siły!! Ale gdy ją skończe bede nalal ćwiczyć-bardzo to lubie:);)

ja chyba zacznę od jutra.... ktoś ma podobny plan ???

hej.Ja zaczynam dzisiaj.165cm,66kg.Jestem po kawie.

Kiedyś schudłam na tej diecie ładnie i trwale-5kg.Od roku biorę tabletki antykoncepcyjne i z 59 kg "zrobiło się"66kg.Dużo ćwiczę i uprawiam różne sporty.Wiem ,że z tabletkami trudno będzie schudnąć, ale to moja ostatnia szansa przed zrzuceniem płaszczy.Wszystkie ciuchy ciasne.Napiszę jutro.

o jej ale tu sie ruszyło:) stwierdziłam ze muszę tu wrócić:) fajnie pisać na temat swoich poczynań:) mimo ze nei pisze to cały czas walczę o lepsze JA jestem teraz na diecie MŻ ale z rożnie to z tym bywa;/ waga nie wiadoma;/ teraz stawiam na sport strasznie cie ciesze bo wyglądam coraz lepiej:)chodź wydaje mi sie ze na wadze tyle samo;/ walczę z cellulitem bardziej niż cyframi przed kg.

Witam wszystkie dziewczyny!! Jak miło że piszecie, w grupie zawsze razniej:):) Ja już powoli kończe moją dietke:) jutro ostatni dzień!! Bardzo sie ciesze że to koniec a jednocześnie mam mały dylemat co teraz bede jadła żeby nie było jojo?? Tyle pracy i wyrzeczeń żeby to nie poszło na marne!! Jestem cholernie z siebie dumna ze wytrwałam, samopoczucie REWELACJA!!! No i kg mniej, jeszcze sie nie ważyłam ale w środe rano wstaje na wage to dam znać ile jest mniej. Życze powodzenia i wytrwałości tym które zaczynają !! BUŹKA!!

a więc :) stopniowo zwiększaj kalorie spożyte dziennie o 100 kcal tygodniowo czyli np. od jutra jesz 600 kcal :) co ci sie podoba tylko poporostu 600 kcal :) za tydzien 700 a za 2 800 :) i tak dojdz do 1500

Drugi dzień.Trzymam się .Samopoczucie świetne,zero głodu.

Życze wytrwałości ja wytrzymałam 10 dni ale z efektów jestem zadowlona i nadal chudne. Apetyt strasznie się pogorszył, więc mniej jem. Jeszcze 5 kg i będe bardzo zadowolona :)

zauważyłam że im wiecej chudne tym wiecej chce schudnąć... od tamtego miesiaca chcialam wazyc 57 kilo... a dzisiaj waze 58 i chce wazyc 55... a co jesli bede wazyc 56 i zachce mi sie wazyc 50? boje sie ze tym sposobem dojde do anoreksji jak moja kolezanka :( przy wzroscie 175 i wadze 53 wziela sie za kopenhaske i schudla 7 kilo! :( wyglada tragicznie, rodzice jej wpychają jedzenie normalnie przez rurki, teraz z nią lepiej waży 50 kilo, dodam że chciala zostac modelką i jej sie udało a jak mi sie tak zachce?

Już ją przeszłam, zaczynam od jutra. Ktoś ze mną?

Hej :) ja sie chetnie przyłącze , kiedy sesja sie skonczyla mozna sie wziac za siebie ;] moja obecna waga to 59.5 przy 158 cm :/ a chciałabym zejsc tak do 53 kopenhaska to dopiero poczatek a potem zobaczymy.. Zaczynam od jutra w koncu wiosna tuz tuz :) pozdrawiam wszystkich udzielajacych się :) na topicu i przy tym gubiacych wage :]

hej ja tydz.temu skonczylam dietke.Mam dla was rade,musicie nastawic sie psychicznie na nia bo niewytrzymacie do konca.Nietraktujcie jej jak kary za cos,najgorsze dla mnie byly pierwsze 3 dni a poterm organizm sie przyzwyczail.na bol glowy wezcie tabletke odrazu wam ulzy.Salata lepsza jest lodowa ,i pozbadzcie sie z domu wszelkich slodyczy i innych kusicieli.Przyznam ze od 11 dnia nawet kawy niemoglamdopic bo bylam pelna.po diecie jeszcze schudlam niema zadnego jojo

Dzisiaj ostatni dzień!!! Na kolacje jeszcze marchewka i jajka!!! Bardzo szybko mnieła mi ta dietka... Jutro nareszcie śniadanie bedzie muslii:) Troche sie obawiam bo wogóle nie czuje głodu, ale zdrowe i małe porcje czas zacząć jeść. Mam taką cichą nadzieje że jeszcze 2-3kg uda sie stracić;)

a ile schudłaś? :)

Do domi8: Mam pytanko?? Po diecie co zaczełaś jeść?? Jakie porcje?? Troche sie boje że będzie jojo:( wszyscy w około to mi powtarzają a wcześniej nikt mi nie wierzył że dotrwam do końca;) Ile udało się stracić kg??

Ja w pierwszym tygodniu straciłam 5kg a teraz jeszcze sie nie ważyłam:) Jutro rano bedzie wielkie ważenie;) Napewno dam znać!

ja schudlam 5 kg,a 2 po diecie w ciagu tyg.Jem podobnie jak w diecie 2-3 razy dziennie filet zastapilam ryba,jem wiecej owocow i jogurt na kolacje ,salatki bardziej urozmaicam dodajac duzo warzyw.Zoladek sie tak skurczyl ze niepotrzebuje duzo jesc,i to najwarzniejsze zeby go na nowo nierozciagnac.i niejadam chleba ziemniakow i tym podobnych zeczy.Jedz co lubisz ale licz kalorie,stopniowo zwiekszaj.

Nie będzie efektu jo-jo,jak nie będziemy się rzucały na jedzenie.A prawda jest niestety smutna dla nas lubiących jeść;ciasta,torty i chlebek z piekarni z chrupiącą skórką ,to od wielkiego dzwonu.Ale od tego można się odzwyczaić,...mmmm .....chlebek......

smocze jajo > i co? zaczęłaś dzisiaj? ja tak, ale nie wiedzieć czemu czuję się objedzona po befsztyku z sałatą,

ładnie Wam idzie:) ja dziś dwa jogurty i musli. 3 godziny areobiku:) dzień zaliczony pozytywnie:)

Witam Was wszystkie, dziś mój 1 dzień - do boju!!!!!!!!!! tara86 cieszę się, że się dołączasz i że zaczynamy w tym samym dniu :) domi8, markcia_55 gratuluję wytrwałości i oczywiście wyników, a w nagrodę - po jednym dla każdej z Was :) krikodilek ma rację co do tego rzucania się na żarcie - zapomnijmy o tym raz na zawsze :)

Dzisiaj po wejściu na wage małe rozczarowanie;( przez drugi tydzień tylko 1 kg mniej!!! W sumie cała dieta 6kg :) nie jest źle!! Zostałomi jeszcze 2kg do mojej upragnionej wagi 55kg:) dam rade!! A co do jedzenia to wogóle nie czuje głodu a tym bardziej nie mam wilczego apetytu:) Na śniadanko muslii, na obiad warzywa a kolacja jeszcze niewiem;) Chce utrzymać 1000kal + ćwiczenia 1godz dziennie!! angelarak: Dziękuje za kwiatuszka:) Trzymam kciuki za Ciebie i tare86 napewno dacie rade!! Satysfakcja na koniec GWARANTOWANA!!

Trzeci dzień.64,6kg rano na wadze.Zdaję sobie sprawę,że to woda i to co "pożarłam"przed rozpoczęciem diety.

Ach przetrwałam pierwszy dzien podobno najtrudniejszy..ale jakos nie mogałam juz tego szpinaku..Ciezko stosowac diete i jeszcze normalnie funkcjonowac nie wiem jak u Was ale ja jeste na diecie chodze strasznie zła :D a w domu jeszcze tyle smakołyków ... markcia55 co robiłas gdy czułas niesamowite ssanie w zołądku ? pytam tak na wszelki wypadek juz... Gratuluje takiego ładnego ubytku na wadze.. angelarak tez sie ciesze ze razem zaczełysmy :) jak u Ciebie wygladał pierwszy dzien ? rozumiem ze do chudniecia motywuje Cie slub tak ? ach super juz niedługo zobaczysz sie w bieli o kilka kg szczuplejsza aa własnie ile chciałabys zrzucic ?? Pozdrawiam Was serdecznie :)

aa juz widze ile chcesz zrzucić nie zauwazyłam ze masz to zaznaczone w stopce ale wybacz siedze bez okularów :P