Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

smerfetka_

Śluby - październik 2009

Polecane posty

hmmm........ u nas troszke podobnie ale naszczescie 3 pazdziernika mozemy dac znac ile naprawde osob bedzie ale jak narazie wszzyscy dzwonia ze przyjda a te osoby ktore nie mowily nam juz przy zaproszeniu ....:) i jak narazie z 125 zostalo 107 i chyba juz sie nic nie zmieni ..... aaaa u mnie z praca po weselu nie bedzie problemu z urlopem miesiac przed slubem zostałam zwolniona poniewaz doszło do likwidacji sklepu :(:( i stwierdziłam ze poswiece sie przygotowania wypoczne nie zaluje wlasnie balam sie takiej styuacji ze bede musiala isc dzien po slubie do pracy jak znajde nowa bo nie dostane wolnego wesele dwu dniowe tagze zapewne bede wykonczona ale zaraz 2 dni po slubie wyruszam z moim juz wtedy mezem na słowacje i dopiero jak mu sie skonczy urlop ide do pracy ....... ';)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
izka_p-ce - No to u mnie podobnie ;) Na razie zdecydowaliśmy, że pracę mogę sobie darować, a najwcześniej zaczepię się dopiero po podróży poślubnej. Jest to o tyle wygodne, że jestem teraz super dyspozycyjna :) Zawsze można gdzieś podskoczyć, załatwić, kupić i oczywiście... powalczyć z remontem. Oj, trzymajcie kciuki, żebyśmy wyrobili się z malowaniem, parkietowaniem i późniejszą przeprowadzką w dwa tygodnie :) Do nas powoli zaczynają dzwonić goście. Niestety naście osób już nam odmówiło :( Jest tak mało okazji, żeby się spotkać w większym gronie, a niektórzy nawet w takiej chwili wymyślają byle wymówki, żeby nie przyjść. Bardzo to smutne... I co sensacyjne... Okazuje się, że moja kuzynka 24 października bierze ślub, na który już jesteśmy zaproszeni :) Kurcze, będę na nim już jako mężatka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest to o wiele wygodniejsze nie pracuje nie mam dziecka a powiem szczeze ze i tak nie mam czasu na nic ślub w sumie za 25 dni aaaaa tyle zalatwiania biegania o kazde głupstwo wiel spraw zalatwiam sama zreszta wiekszosc moj narzeczony pracuje caly czas od 7 do 16 w domu jest o 17 i w sumie wszysto na mojej glowie jak wraca zawsze zalatwiamy takie rzeczy drobne jeszcze na dodatek miesiac temu moja mama wyjechała do pracy za granice ale 29 wraca do polski jak narazie wszytko na mojej glowie stres straszny jeszcze jakos tydzien temu tego nie odczuwala ale juz coraz bardziej a co najgorsze z tego stresu wysypuje mi buzke jak nigdy :(:( co 5 dni jeszcze na piling kawitacyjny masakra to chyba z tego stresu ale i tak nie moge doczekac sie tego dni w sumie tych dwoch najpiekniejszych dni ..............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siódme niebo
No właśnie, ja też dostaję telefony z odmowami, wszyscy chorują, tak naprawde tylko jestem zła że akurat teraz to się zbiegło ;/ w czwartek ide na przymiarke sukni, mam nadzieje ze bedzię pięknie. A oto moja suknia: http://www.we-dwoje.pl/piekna;suknia;slubna;melody;700zl;okazja;;38;40,ogloszenie,18718.html oczywiście będę wyglądałą tak pięknie jak modelka ;) Jak Wam się podoba? Moj narzeczony jedzie dziś po garnitur ... w końcu ;) mam nadzieje że kupi żebym się już nie denerwowała. Ale i tak się już tak bardzo denerwuje, tak bardzo a z drugiej strony chyba to do mnie tak naprawde nie dociera... będę żoną, będę miała męża!... szok ;) W sobote probne czesanie i makijaz, jeszcze musze wybrać coś na szyję, nie wiem co będzie ładne do tej sukni, jak myślicie? No i jeszcze kwiaty, mam pościagane zdjęcia tylko muszę siue na spokojnie zastanowić. Kwiaty na samochod maja być w podobnej tonacji co bukiet? jej 10.10 już tak bliskooo!! ;))))) Pozdrawiam wszystkie szczęśliwe przyszłe mężatki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atlantyda600
Ja także ślubuję 10.10.09. Suknia już odebrana, garnitur kupiony. Wczoraj zamówiłam bukiet, i przystrojenie auta oraz stołów weselnych. Jestem dobrej myśli i cieszę się na samą myśl o ślube. Niestety chcieliśmy do koscioła wprowadzić swojego organistkę i spiewaczkę zarazem, ale organista nie wyraził zgody żeby ktoś inny grał na ślubie. Nie wiem jak to rozwiazać?! A mamy taką fajną babkę która pieknie gra i śpiewa na ślubach:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medea_24
Cześć dziewczyny! Ale ten czas zleciał!! Pierwsze z nas już za kilkanaście dni staną się prawowitymi małżonkami :D. Mam nadzieję, że wszystko uda się tak, jak sobie planujemy. U nas goście potwierdzeni i też część odmówiła, zwłaszcza jeden kuzyn bardzo mnie rozczarował, ale przynajmniej miał dobry argument ;). Poza tym rzeczy typu próbny makijaż czy ustalenia z dekoratorką musimy odłożyć na tydzień przed ślubem, bo dopiero wtedy będziemy w rodzinnym mieście. Na razie robimy winietki i przymierzam się do rozsadzenia gości, ale układ stołów jest tak niefortunny, że sama nie wiem co z tego wyjdzie. Pokażcie dziewczyny swoje bukiety, albo przynajmniej koncepcje, bo ja cały czas się zastanawiam nad wyborem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane:) nie mam czasu pisać, ale czytam Was regularnie;) u nas już sporo pozałatwiane, zostały takie szczegóły, więc jestem spokojniejsza:) zaczynam się denerwować Dziewczyny.... buziaki Kochane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siódme niebo
Udało się .... kupił garnitur, kamień z serca ;)) Tylko ten bukiet musze wybrac i wzor jakis jak przystroic samochod ... hmmm Zastanawiam sie czy zmieniac piosenke na podziekowanie "cudownych rodzicow mam" na cos innego. Myślicie ze to jest za bardzo oklepane czy pikne i rozkejajace ale takie piwnno własnie byc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m.witczynska
Konpleksowe i profesjonalne usługi organizacji ślubów, wesel oraz imprez okolicznościowych. Celem jest tworzenie wyjątkowych ceremonii. Dzień ślubu pozostanie w waszej pamięci na całe życie. Dla rodziny i znajomych będzie to znakomita okazja do udanej, wspólnej zabawy. Oferujemy profesjonalne usługi, dzięki którym Wasze wesele będzie niepowtarzalne, wzbudzi podziw gości i na długo pozostanie w ich pamięci. Wszystkie nasze usługi są realizowane z wyjatkowa dbałością o szczegóły, s spełnienie Waszych oczekiwań jest naszym piorytetem. Dbamy o to by w ten jeden najpiekniejszy dzień w życiu było jak z bajki. Serdecznie zapraszamy do współpracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha86
Wiecie co jest najfajniejsze dla mnie w przygotowaniach ślubnych? Przygotowania do nocy poślubnej!! Dziennie "ćwiczymy" z moim Kochaniem. To jest dopiero jazda:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha86
A zdjęcia w plenerze to oczywiście będziemy robić w dzień ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiSiA_000
ja nadal szukam piosenki dla rodzicow. "cudownych rodzicow mam" jest przeokropna... :-/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu teraz nie wyobrażam sobie żadnej innej piosenki w podziękowaniu niż "Cudownych rodziców mam". Kiedyś też myślałam, że to oklepane, ale gdy zbliża się już ten dzień, wiem, że nie chcę żadnej innej. Może jest i oklepana, ale bardzo wymowna. Dziewczyny, wiecie, że po przymiarce moja sukienka spodobała mi się bardziej niż za pierwszym razem? Bałam się, że może mi się zdążyła znudzić, ale jest po prostu piękna dla mnie. Zamówiliśmy też już kwiaty w kwiaciarni. Powoli wszystko dopinamy. Do soboty czekamy też na potwierdzenia. Zastanawiam się, jak to będzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do nocy poślubnej, my nie ćwiczymy i bardzo się z tego cieszę. Udaję nam się wytrzymać, a mój narzeczony już marzy już o tym, co będziemy wtedy robić ;). Zresztą, nie bądź na mnie zła, ale uważam, że to takie trochę bez sensu spowiadać się z tego, a potem "robić" to na nowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fryzjer spisał się na medal! Makijażystka również :) Byłam zachwycona.. Szkoda, że od razu nie poszłam tam do salonu, tylko do Znajomej Fryzjerki! :( Nigdy więcej interesów ze Znajomymi! ;) Wszystkie pierdółki wydaje mi się, że mamy kupione ;) Ja we wtorek ide odebrać suknie :) Teraz właściwie czeka nas tylko: - spotknie ze świadkami i z Księdzem w Kościele, żeby omówić całą liturgię ;) - spotkanie w Restauracji, celem wybrania menu i dogrania szczególików ;) - spotkanie z zespołem, żeby omówić przebieg imprezy - spotkanie z Fotografem, żeby również omówić co mniej więcej oczekujemy ;) Zostały nam jeszcze tylko do zrobienia podziękowania dla Gości :) niestety troszkę czasochłonne ;) Ale mam nadzieję, że ze wszystkim zdążymy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Madeleine_85 🌼 - ja również zawsze uważałam, że piosenka "Cudownych Rodziców mam.." jest oklepana, a tak samo jak Ty nie wyobrażam sobie, żeby jej nie było :) Co do praktykowania przed nocą poślubną to ja też uważam to za bez sensu, natomiast na samą noc poślubną też bym się zbytnio nie nastawiała ;) Chcę się bawić do samego końca.. więc myślę, że damy sobie również po weselu odpocząć, natomiast szaleć będziemy w każdą następną ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
My też od spowiedzi (czyli od tygodnia;)) zachowujemy czystość przedmałżeńską;) tak oboje postanowiliśmy bo warto::)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wow ale przybyło postów od mojej ostatniej wizyty na forum:) fajnie:) Bajbajka1986 co do czasu to mi na razie strasznie się ciągnie...ale może potem coś przyśpieszy.. też Pażdziernikowa póki co to w ogóle się nie denerwuję ale zobaczymy jak długo jeszcze;) Tobie już tak dużo dni nie zostało więc i mnie może coś takiego potem złapie...oj to zdrowiej i to szybko:) moniaap84 witam:) suknię masz naprawdę śliczną:)i pasuje do niej coś romantycznego:) może wybierz się do fryzjerki i zapytaj co ona by ci poleciła? a nóż wymyśli coś fajnego:) ViVieen super że podobał ci się wieczór zorganizowany przez koleżanki:) i ciesze się bardzo że i makijaż i fryzura przypadły ci do gustu:) oj to trochę ci się tych spotkań szykuje:) powodzenia zatem i wytrwałości przy robieniu podziękowań dla gości:) Mla-mla niestety tacy są ludzie ale gdybyś ich nie zaprosiła to mieliby pretensje...heh a z kuzynką to fajnie się złożyło:) dwa śluby w jeden miesiąc w rodzinie:) a swoja droga to nie widziałaś nic wcześniej o ślubie kuzynki?:) izka_p-ce witaj fajnie że już dużo macie załatwione:) ja tez mam dwudniowe wesele:) tylko gości troszkę więcej:)a co do pogoda to jedna z niewielu rzeczy na które niestety żadnego wpływu nie mamy:( a co do załatwiania to faktycznie masz rację:)ale po powrocie Twojej mamy będziesz miała już wsparcie w organizacji:) atlantyda600 witaj :) a nie powiedział dlaczego nie zgadza się by ktos inny grał i śpiewał na ślubie?może o kasę chodzi? Medea_24 ja tez mam próbna w ostatnim tyg przed ślubem:) a co do bukietu to chcę żeby był nieduży okrągły z herbacino-pomarańczowych róż z kryształkami w środku i dodatkami tiulu:)niestety nie mam zdjęcia bo to moja własna koncepcja:) AniaPaździernik2009 co do pleneru to ja bardzo bym chciała w dniu wesela ale jeśli będzie ciemno lub pogoda odpukać nie dopisze to umówimy się na któryś dzień w tyg po weselu:) co do piosenki to może Kochani moi rodzice - Bernadeta Kowalska Alicja 28_heh dobry argument z tym zakładaniem sukni drugi raz:) o tym nawet nie [pomyślałam ale dobrze widzieć takie plusy:) siódme niebo polecam obejrzeć zdjęcia firm dekoratorskich w necie i na pewno coś wybierzesz:) albo przejść się po kwiaciarniach i popytać o albumy:) heh a piosenka nie wiem czy ma być oklepana a rozklejająca to chyba tak;) a co do mnie to w końcu udało mi się kupić buty ślubne:) heh i to całkiem przypadkiem:) może nie są niesamowicie wygodne ale od wygody mam buty na przebranie te taneczne:) te zaś mają 9 cm szpilkę i podobają mi się wizualnie:) heh a co najśmieszniejsze kosztowały nie całe 100zł:) przyszły też podziękowania dla rodziców:) tylko kurcze ten drugi ślub który miał być w ten sam dzień co nasz niestety się nie odbędzie i muszę teraz sama szukać dekoracji do kościoła...ale to nic a tak poza tym to brakuje mi nadal biżuterii i muszę odwiedzić jakaś kwiaciarnię:) ale jeszcze trochę czasu jest.. zostało nam jeszcze parę zaproszeń do rozwiezienia..dzień skupienia dla narzeczonych jeszcze 2 spowiedzi...skrócenie sukni ślubnej i uszycie tej na poprawiny tylko koncepcji jeszcze mi brak...tak ze troszkę jeszcze tego jest ale i czasu jeszcze trochę mam bo miesiąc cały.. nie zostawiajcie mnie potem tutaj samej na forum...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
siódme niebo, ładna sukienka. Jak masz figurę modelki to faktycznie będziesz wyglądać jak marzenie :) Jakbyś miała delikatną kolię z perełek i kolczyki to byłoby dla mnie idealnie. atlantyda600, wcale mnie to nie dziwi. Z reguły księża czy organiści nie wyrażają na to zgody, bo to oznacza odpływ gotówki z parafii. Znam takiego proboszcza, który nawet nie pozwala własnych dekoracji robić, bo niby to jego hobby i sam inkasuje całą kasę. Medea_24, ja wstępnie złożyłam już zamówienie. Raczej stawiam na klasykę, czyli taką kuleczkę z różyczek :) Magggi, z tym ślubem to wiesz... miesiąc temu jak u nich byłam nie było nawet o tym mowy, a teraz? Na szybko zaklepywanie sali, kościoła i rozdawanie zaproszeń. Mniej więcej wiadomo co może być powodem tak przyspieszonych decyzji ;) Rodzina nam się powiększa. Aha... i pojawił się pewien dylemat. Robię teraz winietki i mam dwie osoby towarzyszące, których imion ani nazwisk nie znam. Powiem więcej, osoba która ma z nią/nim przyjść też tego nie wie ;) Co w takich sytuacjach piszecie? I jeszcze jedno pytanko mi się teraz nasunęło ;) Jak to jest z wiązanką ślubną. Tzn. kto ją odbiera? Teoretycznie ja za nią zapłaciłam, ale może ładniej by było jakby pan młody ją odebrał i przyjechał z nią do mnie. Jak to jest u Was? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medea_24
Mla-mla u nas jest taka tradycja, że Pan Młody odbiera udekorowane auto wraz z bukietami i innymi dodatkami kwiatowymi i wtedy podąża do domu Panny Młodej. Ja już jestem po winietkach i jeśli ktoś nie był pewny na 100% z kim przyjdzie, to pisałam po prostu "Osoba towarzysząca Anny Nowak" i już, bo po co się potem przejmować czyjąś zmianą koncepcji partnera ;). Dla pewności zrobiłam też winietki dla osób towarzyszących tych, którzy mówili, że przyjdą sami, bo wiadomo jak to z młodymi facetami, czasem pozna kogoś i potem problem. Tym bardziej, że pełną listę gości podaję dopiero w poniedziałek przed weselem, więc jeszcze można kombinować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha86
U mnie PM odbiera kwiaty i oczywiście płaci za nie.i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha86
A bezsensu to jest dla mnie spowiedź przedślubna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aicha86
A najbardziej komiczne jest dla mnie jak panna młoda w widocznej ciąży idzie do ołtarza w białej sukni. Z powodu tego, że biel kojarzy mi się z niewinnością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też Pażdziernikowa
hej hej co do wypowiedzi wyżej to mnie panna młoda w ciąży w białej sukni mnie totalnie nie razi ;/ dla mnie seks przedmałzenski powinien być dozwolony hehe wiec to normalna konsekwencja miłości - ciaża ;) Dla mnie moze nawet wianek ubrać.... A jesli chodzi o mnie to dalej kaszle i jestem zasmarkana no ale nie daje się. Własnie mam położony swiezutki kolorek na włosy Umówiłam sie już na pazurki fryzjer Jeszcze raz próbny make up Depilacja ale w środe bede piła za to ;P a co tam ;) Jeszcze solarium musze odwiedzic bo przez tą chorobę nie miałam jak za bardzo A biżu też kupiłam więc zostały tylko pończochy ;) a młody koszule musi kupić Co do gości to u mnie masakra już szkoda mi słów No i tyle poki co zostało niewiele ponad tydzien brrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Medea_24
Dla mnie "bez sensu" jest właśnie pisanie w tym stylu. Każdy widzi sens w czymś innym, jeśli dziewczyna jest w ciąży i chce wyjść za mąż za faceta, którego kocha, to dlaczego ma nie mieć normalnego ślubu i wesela z białą sukienką? Ta biel niekoniecznie oznacza niewinność, może też być symbolem rozpoczynania czegoś nowego, od zera, tzw. biała kartka. Dla mnie jest to po prostu pewna tradycja z której nie zamierzam rezygnować i myślę, że nie zrezygnowałabym nawet będąc w zaawansowanej ciąży :P. Zaś podkreślanie zachowywania "czystości" przed ślubem po tym, jak się kilka lat przed jej nie dochowało jest dla mnie troszkę zabawny, ale jak już pisałam - dla każdego coś miłego. Oby tylko małżeństwo się udało i było szczęśliwe, to tydzień przed mogłabym nawet pościć ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też dziewczyna w ciąży w białej sukience nie razi. Aż tak bardzo nie trzymałabym się tej symboliki, biały=czysty. Zresztą w jakiej miałaby iść? Czerwonej? :|Wbrew pozorom salony z sukniami ślubnymi mają niewiele do zaproponowania na zastępstwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mla-mla co do ślubu kuzynki to wiesz że nie przyszło mi to jakoś do głowy?;) ale swoja droga całkiem szybko się uwinęli z organizacją:) he he widać tak tez można i się da:) co do winietek to pojęcia nie mam bo u nas nie ma takiego zwyczaju żeby w ogóle były...u nas odbierać będziemy ja pewno razem ale myślę że w piątek wieczór a w sobotę Pan Młody przyjedzie z nią do mnie:) co do białej sukni i Panny Młodej w ciąży to mi to nie przeszkadza:) i nie skoro symbol niewinności to nie wiem czy którakolwiek z nas jest na tyle niewinna by mogła iść w białej sukni z wiankiem;) też Październikowa na pewno ze wszystkim zdążysz najważniejsze żebyś się choróbsku nie dała:)n zdrowiej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny, długo mnie tu nie było, ale cóż - praca i obowiązki.... My właściwie mamy już wszystkie najważniejsze rzeczy załatwione. Pozostają szczegóły do dopracowania; i zapewne jak wrócimy do Polski to nas zaleją te szczególiki :) Ale czy to nie jest ekscytujące? Ostatnio kupiłam rękawiczki do ślubu - cudowne :) Wymyśliłam sobie takie długie, za łokieć - cudownie komponują się z moją prostą suknią :) Dziś też z moim PM zmieniliśmy zdanie co do pierwszego tańca; mieliśmy tańczyć walca angielskiego - ale jakoś stwierdziliśmy że stres może nam pokrzyżować nogi, hihi :) no i zdecydowaliśmy się zatańczyć coś naturalnego i nie wymyślanego a zarazem romantycznego :) co myślicie o Paulli 'Od dziś' ? słowa tej piosenki są takie adekwatne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×