Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Przepraszam Was za błedy ortograficzne i interpukcyjne ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarownica_agata 0 Napisano Styczeń 8, 2009 ja sie wybieram na zakupy, zrobie sobie dzis jakas salatke dobra :) albo ristto na obiad... jeszcze sie zastanawiam :P ja załamana- jesli jesz obiad w pracy, to moze pakuj sobie cos do tej racy, np zrob jakas salatke i wez w opakowaniu, albo rozejzyj sie, za jakims miejscem gdzie mozna cos zjesc, osobiscie polecam bar mleczny :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Jak tam u Was dziewczyny? Ja zaraz bede jadła mój dzisiejszy podweczorek, 0,25 budyniu waniliowego ;-) Czyli pól porcji :-) A potem mam zamiar jeszcze na troche wsiąść na rowerek stacjonarny. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 8, 2009 mmm budyniek...:) Skarbeńka ale smaki robisz!! ja dzisiaj: sniadanie serek wiejski plus chlebek fitness- kanapka przekaska: banany suszone obiad: 2 jabłka - wiem wiem nie powinnam, ale nawet nic nie mam:P Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 8, 2009 jeszcze zjem z 5 gotowanyc brukselek:) i do 1000 sie zmieszcze:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 8, 2009 halo kochane zdawac relacje z dnia!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paletka 0 Napisano Styczeń 8, 2009 Hello dziewczyny Coś długo nie mogłam sie dobić na kafeterie chyba jakaś awaria była :( Około 18 wróciłam od chrześnicy ma roczek więc troche sie naćwiczyłam przy niej :D W ciągu dnia około 15 godz zjadłam jabłko a jak wróciłam do domku około 18 zjadłam 3 kanapki razowe z twarożkiem i pomidorem ...myślałam że żołądek mi wciągnie :) Teraz popijam wode z cytryną i w razie jakiejkolwiek pokusy mandarynki walają sie po biurku :) Skarbeńka - te soboty to nie bywają tak tragiczne.Po tygodniu oszczędzania nawet nie moge wcisnąć w siebie ile bym chciała bo żołądek aż o tyle sie nie prosi :) Większość zżeram oczami bo psychika też nie pozwala na taką swawole jednak w głowie jest myśl że to dalej dieta. Jednak jak chodzi za mną smak serdelki np.to czekam cierpliwie do soboty by ją zjeść na śniadanie i nie musi być ich pięć wystarczy same zaspokojenie tego smaku :) Ech to takie troche skomplikowane ...ale spoko ja mam zamiar gubić kilogramy i 6 dni w tygodniu przestrzeganie zasad obowiązkowo :) Kurcze ja sie chyba zważe za tydzień w sobote rano bo teraz z tą miesiączką to nie wiem :o . Przed miesiączką było 65 kg z miesiączką 66,1 kg i jaką wage brać pod uwage? A każde choćby pół kilograma sie liczy przy odchudzaniu :) Co do napojów to ja narazie pije wode z cytryną i w dalszym ciągu sok pomidorowy ale powoli przymierzam sie do herbaty czerwonej tak dla urozmaicenia. Najgorsze to że w tej parodniowej diecie nie zrobiłam jeszcze ani jednego brzuszka ech... A co myślicie o skakance ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarownica_agata 0 Napisano Styczeń 9, 2009 hej dziewczyny,chcialam wam zyczyc milego dnia dzis :) ide zjesc sniadanko :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarownica_agata 0 Napisano Styczeń 9, 2009 aha, paletka, skakanka fajna sorawa - jesli sasiedzi nie przyjda na skarge :P skakanka dobrze robi na całe ciałko, bo wlasciwie wszystkie miesnie pracuja :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 9, 2009 czarownica ma racje, skakanka powoduje sprezenie sie calego ciala przy cwiczeniu, ale slyszalam ze rozbudowuje lydki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paletka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Witam Laski :) Na wstępie gratulacje dla czarownicy_agaty za 150 brzuszków :D Robiłaś je za jednym podejściem czy tak z dłuższymi przerwami w ciągu dnia ? To sie nazywa zapał pompki i brzuszki no no no ... A ja dzisiaj jak zwykle kawka i śniadanie o 13-30 Activia plus kromka razowego ,zaraz gotuje kalafior dla mnie bez dodatków a dla męża tona bułki tartej z masłem :) W sumie to jakoś ta dieta leci .Mam problemy z tym porannym jedzeniem próbuje z tym walczyć ale jakoś sie nie udaje.Chciałabym wieczorem sie tak czuć pełna jak w południe to by było : żyć nie umierać :D Co do skakanki to sąsiedzi mi nie grożą bo mieszkam na parterze i mam nadzieje że nie jest tak źle z moją wagą i do piwnicy nie wpadne :P Kiedyś skakałam namiętnie ale teraz obawiam sie że cycki mogą mi zęby wybić :D Oki lece do kuchni kalafiora męczyć trzymajcie sie ciepło Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarownica_agata 0 Napisano Styczeń 9, 2009 hehe, no raczej do piwnicy nie wpadniesz :P tez bym sobie zjadla kalafiorka... mniam :) ale ja dzis robie salatke i do tego ugotuje sobie ryż, albo cos :) narazie zjadłam 3 śniadania :P najpierw o 6 - kanapka z serkiem pozniej ok 10 (miedzy wykladami) kanapka z ciemnego pieczywka z serem zoltym i pomidorem, a jak wrocilam do domu, ok 14 jogurt naturalny z wieloziarnistymi platkami chirios (czy jak to sie to pisze) ... i czuje ze sie robie znow glodna, ale dotrwam do sałatki obiadowej :P a zaraz sobie pocwicze :) te brzuszki robilam bez przerwy, ale to nie taki znow wyczyn, bo jak pisalam to takie brzuszki do polowy, bo takich normalnych to moze bym z 15 zrobiła i padła :P z pompkami tak samo, robie te \"babskie\" czyli na zgietych kolanach :) ale zawsze cos :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kwietniulka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 hej! zjadłam dzisiaj sniadanie-miseczka sałatki warzywnej z mała iloscią majonezu południe - jabłko 14.00 - kawa+kefir z płatkami musli . jak na razie nie jestem głodna, a co w domu zjem to nie wiem :O Wczoraj zjadłam kilka orzeszków i wypiłam parę łyków piwa:O Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 9, 2009 wy sie tak nie katujcie, zjadlam to, to i to i o Boże- jest ok:) ja dzisiaj troche przegielam z pieczywem, mam kolo 750 kcal, a na kolacje grapefruit:) sn: grahamka z aktivia-130 + 240 = 370 II sn: grahamka- 130 obiad: bułkam z ziarnami i poledwica: kolo 250 wieczorem jak zwykle cwiczenia:) aha od polowy lutego bede miec karnet na silownie, basen, TBC, ABT i inne wiec uda sie!:) bede codziennie chodzic i uda sie do kwietnia zobaczyc 6 z przodu:) cudowne jets to co mam w glowie- zadnych jakis zachcianek, dzisiaj po tej jednej bulce... mysle hmm jestem glodna, ale sobie odpuscilam i juz minelo:) dziewuszki a moze jest ktos z wrocka? jakies wspolne bieganie albo cos:> Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Paletka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Ech te kaloryczne piwo u mnie szykuje sie równie kaloryczny drink :P Kwietniulka Ty orzeszkami grzeszysz a ja ostatnio grzeszyłam słonecznikiem solonym normalnie kilogramy tego dłubałam ...do piwa :o Zabójstwo !!! Ale już tego nie zrobie ...never !! :D To teraz obiecuje sobie od poniedziałku brzuszki i skakanka ...bankowo :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Witam Was serdecznie ;) Wczoraj nie można nawet było wejść na kafeterie Pewnie coś robili na portalu, że tak się blokowało... I jakoś mi smutno było, że nie mogłam z Wami popisać ........................................................ ...................... Muszę, chcę , powinnam schudnąć!!!!!!!! ........................................................ ..................... U mnie dzisiaj z jedzonka: Śniadanko: duzy serek wiejski, 1/2 papryki czerwonej, 2 x wasa, herbatka ( o,3 l). = 275 kcal II śniadnko: herbata (0,5l) Obiad: 2 ziemniaki z wody, maslanka 0,25 l, jajko sadzone bez tłuszczu w sandwiczu ( bo mam taki do sadzenia jajek) = 370 kcal Podiweczorek: juz skonsumowana gruszka czyli okolo 70 kcal, herbatka (o,5l) a potem bedzie jogurt a na kolacje bedzie wasa i po łyzce dwóch sąłatek śledziowych Napisze wieczorem jak wyszły kcal ogólnie ........................................................ ........................ Z ruchu narazie tylko spacer do i z szpitala i zakupy. -------------------------------------------------------------------------------- Ciesze sie ogromnie jak widze ze WAM dobrze idzie ;-) Gratuluje :-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 berta_kasia nie chce niekogo pouczac ale niepowiino sie jesc pozniezej 1000 kcal na dobe bo to po prostu niezdrowe. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Ja zmykam na moja codzienna gimnastyke a potem na rowerek ;-) Zajrze wieczorkeim ;-) Pozdrawiam was i trzymajcie sie dzielnie ;-) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 9, 2009 kiedy ja czuje sie zbyt pelna i tak.. nie dam rady wiecej.. po prostu nie umiem to co mam zrobic- rozpychac zoladek?:( i tak czuje sie ciezko po tym wszystkim.. chyba zaczne wiecej cwiczyc..:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Ja załamana 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Cześć \"Grupo Wsparcia\", Ja nadal trzymam się mojej diety; Dziś zjadłam w sumie 4 wafle ryzowe z pastellą jajeczną, jabłko i 2 jagurty aktivia. Wieczorem przed 18 zjem surówkę Moja dieta trwa już cały tydzień ale niestety nie mam wagi i nie wiem czy schudłam chociaż z kilogram. Po ubraniach też nie widzę rezultatów ale się trzymam. Zyczę powodzenia w odchudzaniu Pozdrawiam serdecznie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarownica_agata 0 Napisano Styczeń 9, 2009 ja zrobiłam sobie wielką mise sałatki ( pomidor, ogórek, cebula, papryczka chilli, ser feta, odrobina oliwy z oliwek) i zjadłam ją z 2 kawałkami ciemnego pieczywka ze słonecznikiem i jednym pieczywkiem vasa z sezamem ... teraz popijam herbatke czerwona i tak mysle, ze juz nic dzis nie zjem :) mam taka nadzieje... chce sie wczesniej polozyc spac, zeby jutro wczesnie wstac, bo mam mase do zrobienia :/ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość umcy umc um Napisano Styczeń 9, 2009 nie umiem sobie odmówić..codziennie mówię,ze od jutra dieta ..i gówno ... teraz jest już strasznie mam 173cm i 69-70 kG ;0 .... Jaką wy macie motywację ... co mogę robić zamiast jedzenia ? jak nie mam siły na ćwiczenie (jaki rym xD) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ice tea 0 Napisano Styczeń 9, 2009 Wpadłam na chwilkę do domu zameldować tylko szybko, że dalej walczę :) Najważniejsze że się nie poddajecie :) Robię dzisiaj odreagowanie po całym tygodniu stresów i przed weekendem na uczelni i wyskakuję ze znajomymi na piwko (wiem, wiem...puste kalorie :P) Jak wrócę to się bardziej rozpiszę :) Uciekam, pa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 9, 2009 U mnie dzisiaj przez cały dzionek około 1180 kcal Na podwieczorek : gruszka, jogurt activia Kolacja: 4 x wasa, po łyżce dwóch sałatek śledziowych, troche pasty z łososia. W sumie około 3,3 litra płynów. A z ruchu: - spacer i zakupy około 70 minut -15 minut gimnastyczki -60 minut rowerka i przejechane 27 km I dobrze sie czuje... No moze oprócz bólu biodra i miesnia hi hi hi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 9, 2009 dzielne dziewczynki:) ja wlasnie dzielnie przetrwalam 20 min orbitka, abs na brzuch i 3 x 8 pompek:) ach dzisiaj troche za malo zjadlam i czuje sie dosc slaba..:P ale juz nic nie zjem bo pozno, moge sie polozyc po 22, takze zaraz ide sie wykapac, ciagle sacze wode niegazowana zeby zaden nieplanowany glod nie zlapal mnie w wieczornej porze:) skarbenka moja ty motywacjo:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skarbeńka 0 Napisano Styczeń 10, 2009 83,5 KG :) :p Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 10, 2009 ty jestes sylwusia..? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ice tea 0 Napisano Styczeń 10, 2009 Skarbeńka > Gratuluję sukcesu :) ---- Też mam zamiar dzisiaj się zważyć, tylko w tym celu muszę nawiedzić chłopaka, bo ja wagi niestety nie posiadam :P Nie jestem dumna z poprzednich dwóch dni. W czwartek zdałam prawko więc trzeba to było oblać z rodzinką i jakoś tak z tej radości troszkę pominęłam dietę... A wczoraj te piwka...Ale było warto hihi :) ---- Zrobiłam sobie w excelu tabelkę i zapisuję każdą pierdołę, którą zjadłam. Jak się tak na to patrzy, to 1000 kalorii to wcale nie jest tak mało :) Trochę tego jedzonka się nazbiera ---- berta_kasia > Ja jestem spod Wrocławia, ale do biegania żadna siła mnie nie zmusi :D Mogę robić wszystko tylko nie to. Poczekam aż się cieplej zrobi i znowu zacznę jeździć na rowerze :) ---- Ja załamana > Nie chcę nic mówić, każdy odchudza się tak jak chce, ale wydaje mi się że trochę za mało jesz. Owszem, można tak wytrzymać parę dni, ale potem rzucisz się na jedzenie i będzie buba. ---- Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość MalaCzarna86 Napisano Styczeń 10, 2009 witam Wszystkie< a moze wszystkich tylko ukrywajacych sie tez> ja walcze od miesiaca. za mna 5 kg. przede mna 15... ostro zabralam sie za siebie poza dieta takze stepping :) coz z tego bedzie... tylko dylemat- zjesc przed czy po cwiczeniach? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
berta_kasia 0 Napisano Styczeń 10, 2009 mala czarna ja zawsze jem przed cwiczeniami bo cwicze w godzinach wieczornych- 20.00 bo wtedy lepiej mi sie spi, ale hmm.. wazne jest to zeby zapamietac zeby zjesc bez wzgledu przed czy po 2h miedzy wysilkiem i posilkiem, zeby potem nie bolal brzuch:) po wysilku polecam produkty bialkowe:) spadam z ukochanym na spacer i na zakupy bo jakies zdrowe rzeczy no i ogorki kiszone !!:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach