Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Bo to

KOCHANKI II

Polecane posty

Gość
Cześć karolek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karoolek.......
taka jedna - ona Właśnie to miałam na myśli. Bo dla prawdziwej miłości warto zrobić wiele, ale prawdziwa,taka najprawdziwsza,to coś więcej niż kilka skrytych spotkań w hoteliku, kilka miłych słów.To przede wszystkim czesto odwaga,zwykła,ludzka,cywilna. Bo tak kochają dorośli ludzie,a nie infantylne panienki (bez obrazy). I może nie warto tracić życia,nerwów i czasu na coś o czym same przed sobą możecie przyznać,w całej swojej szczerości,że nie ma żadnej przyszłości. -------------------------------------------------------------------------------------- A co ma przyszłosc ? i jaka ? ile ona bedzie trwac ? 5 lat 20 lat ty nie wiesz o czym mówisz .... ---------------------------------------------------------------------------------------- i taka jest puenta i taka jest puenta bycia kochanką to nie jest układ dla kobiety.... trzeba byc bardzo zagubionym albo bardzo wyrachowanym aby godzic sie na warunki jakie stawiają nam Panowie biegnący do domu o stałych porach. ---------------------------------------------------------------------------------------- Acha - czyli dobrze jest jak warunki stawiacie Wy a Panowie sie na nie godzą - łałłłłłł - no tak nic inaczej .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuśka39
bardzo różnie bywa :) bywasz tu jeszcze? nie było mnie 3 tygodnie szukałam motylków ratuję się jeszcze chyba się uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
Karolku, czy ty możesz przestać wypowiadać się o sytuacji KOCHANKI?? Nie widzisz, że tobie jest dobrze, bo to ty rozdajesz karty? Inaczej byś śpiewał, gdybyś nie miał żony, za to twoja kochanka miała męża, powiedziała "misiek, nie masz na co liczyć, że odejdę od męża, twoje są trzy popołudnia w tygodniu po 4 godzinki i finito." (oczywiście spłycam... a może nie...) Życie w kłamstwie jest OBRZYDLIWE. Kradzione chwile, samotne święta, sylwestry, wizje, że w razie choroby, starości, problemów, jest się SAMĄ... bo przecież kiedy kochanka zachoruje i będzie potrzebowała stałej opieki, nie zajmiesz się nią, prawda? Przecież dopóki jest twoją kochanką, nie ma co liczyć na wigilię spędzoną z kimś, kogo kocha, nie może liczyć na posiadanie rodziny, na powroty do domu, w którym ktoś czeka... I spoko, można sobie prowadzić takie życie jak się na lat 20-30, ale potem? I ŻADEN kochający facet nie narazi kobiety, którą KOCHA na takie życie. I żadna normalna kobieta nie doprowadzi siebie do takiej sytuacji, bo to jest strzelenie sobie w piętę. Dlatego normalna, trzeźwo myśląca kobieta, jeśli już ma tego pecha żeby zakochać się w żonatym, postawi mu warunek - odchodzisz od żony albo nie mamy o czym rozmawiać. Więc bądź łaskaw z perspektywy faceta, który zjada ciastko i ma ciastko, nie wypowiadać się na temat tego, co powinna robić/czuć kobieta, która jest albo zdradzaną żoną, albo kochanką, bo nie masz takiego moralnego prawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość haaaaaa haaaaaaaa haaaaaaa
komentator kochanek i zdradzanych żon czyli Karolus Zdradzający Rogacz I brawooo!!! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
...żadna zdrowa kobieta.. Uogólnienia bywaja zgubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlatego normalna, trzeźwo myśląca kobieta, jeśli już ma tego pecha żeby zakochać się w żonatym no nie zgadzam sie, kazda normalna i trzezwo myslaca kobieta nie bedzie rozpoczynac gier milosnych z zajetym facetem i to samo dotyczy normalnych i trzezwo myslacych facetow w druga strone - wiec o \"pechu\" nie ma mowy jedyne odstepstwo to sytuacja, ze kobieta nie wiedziala, ze facet jest zonaty, dala sie oszukac i sie zakochala, wtedy faktycznie normalna i trzezwo myslaca kobieta kopnie gnoja w dupe :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mylisz się bez odbioru
gdy kochanka karola ciężko zachoruje, to karolek zapędzi do opiekowania się chorą swoją leniwą żonkę a ta z przyjaźnią i miłością będzie zmianiała kochance pampersy ale idylla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
'mylisz się bez odbioru gdy kochanka karola ciężko zachoruje, to karolek zapędzi do opiekowania się chorą swoją leniwą żonkę a ta z przyjaźnią i miłością będzie zmianiała kochance pampersy ale idylla" no chyba że tak :D Szczery, na uczucia nie masz wpływu, ale na decyzje o tym, co z nimi zrobisz już tak. Więc możesz się zakochać w dowolnej osobie, nie jesteś w stanie tego kontrolować. Ale możesz kontrolować, czy będziesz brnąć w bagno, czy staniesz na brzegu i pójdziesz w inną stronę. Miłego dnia wszystkim 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuśka39
zawsze szczery ideale załóż sobie topik ideałów którzy zawsze wiedzą co robić i na wszystko maja odpowiedź aż żal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczery, na uczucia nie masz wpływu, ale na decyzje o tym, co z nimi zrobisz już tak. Więc możesz się zakochać w dowolnej osobie, nie jesteś w stanie tego kontrolować. Ale możesz kontrolować, czy będziesz brnąć w bagno, czy staniesz na brzegu i pójdziesz w inną stronę. na uczucia nie masz wplywu, racja, ale chyba nie czytasz uwaznie, albo wierzysz w to, ze normalna, trzezwo myslaca kobieta moze zakochac sie w zajetym facecie od tak wbrew swojej woli :-) - to pewien proces, ktory trwa pewna ilosc czasu i od poczatku wiadomo o co chodzi, tylko dziala wypieranie w stylu \"to tylko przyjazn\" :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery ideale załóż sobie topik ideałów którzy zawsze wiedzą co robić i na wszystko maja odpowiedź aż żal nie jestem idealem, nigdy tak nie twierdzilem, masz inne zdanie niz moje to dyskutuj, nie masz to nie czytaj moich postow i tyle, skoro tak bardzo cie draznia:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
szczery a coś TY taki radykalny w poglądach???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niuśka39
tak tak zgrywasz ideała na wszystko masz odpowiedz dyskutujesz tak ale też drażnisz nie tylko mnie :[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak zgrywasz ideała na wszystko masz odpowiedz dyskutujesz tak ale też drażnisz nie tylko mnie :[ nie, nie zgrywam, tylko wypowiadam swoje poglady nic wiecej, nie opisuje tu jaki jestem, powtarzam, to forum, kazdy moze dyskutowac z moim zdaniem a co do draznienia, no coz, czlowiek nie kielbasa i nie kazdy musi cie lubic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zawsze szczery - dajesz mi nadzieje na normalnosc pogladow i zasad u facetow. Uwielbiam Twoje odpowiedzi i skowyt nieszczesnych kobiet, usilujacych zlapac Cie na niekonsekwencji lub niejasnych motywach wizyt na forum. Nie znam Cie i w zasadzie nie jest mi to do niczego potrzebne, ale - Malenki, jestes Wielki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ella331
Dołaczam do fan clubu "szczerego". Facet ma po prostu zasady. A w tym świecie bez zasad, to rzecz, która niektórych bardzo drażni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
....Wierze ze bedzie dobrze...musi być...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
...wiosna,wiosna....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a Marysia swoje
wiosna Mario ,czas odnowy .Wracania do gniazd czas ,czego i Tobie życze Mario !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
07:00 [zgłoś do usunięcia] do awril piszę tylko do Ciebie, bo ubawiłaś mnie od samego rana, sama kiedyś wplątałam się w żonatego, facet nie grał w domku dobrego mężulka i ojca... ale nie o tym IDEALE na czym polega Twoja IDEALNOŚĆ, na ciałku i ciuszkach? bo wychodzisz na głupola totalnego, zgadzasz się być z facetem który Cię nie kocha, nie planuje życia z Tobą, którego żona nie ma o Tobie bladego pojęcia, bo mąż jest super bydlakiem i kłamcą. Ona o tym nie wie, ale Ty tak, wiesz, że jest zerem i godzisz się na bycie z zerem, ok! do tego ten gnojek może by nawet nie zdradzał tej swojej nieciekawej, zapuszczonej żony, gdyby mu częściej dawała, pośmiałam się i mogę wrócić do pracy, pozdrawiam To miłe spotkać idealną kobietę od samego rana, to przykre, gdy byle gnojek nie potrafi docenić jakiego w życiu skarba spotkał i nie padł na kolana, straszne! poniewaz niejako ''zostałam wywołana do tablicy ''tym postem,pozwole sie odniesc do niego:) miła Pani..tak,napisałam,ze przy jego zonie jestem ideałem-ale bynajmniej nie o ''ciałko i ciusszki'' mi chodziło..Wierz mi,jestem,juz w tym wieku,ze licza sie dla mnie zupełnie inne wartosci w zyciu,niz ''opakowanie''...miałam na mysli cechy charakteru,podejscie do zycia,mentalnosc itp...wiecej nie powiem,bo nie chce zle o niej mówic-nie mnie ja oceniac..... jesli dla ciebie jestem ''głupolem totalnnym''-bo godze sie byc z kims kto nie planuje byc ze mna,nie kocha mnie-dobrze-dgodze sie z tym:) ale potrafiłam dostrzec to wszystko,moze troche czasu mi to zajeło-ale postanowiłam to przerwac,własnie dlatego,ze nie jestem ''totalnym głupolem''..dotarło do mnie,ze on ze swoja kobieta( a gdzie słowkiem choc wspomniałam,ze jest ona zapuszczona i nieciekawa??) całkiem niezle sie dogaduje,a ze nie otrzymuje od niej seksu,szuka go w ramionach innej..a ja tą inną nie bede...włsnie dlatego,ze nie ma miedzy nami w zasadzie nic innego jak tylko seks...ja sie wycofuje.. bo mam juz tyle lat,ze znam swoja wartoosc,i wiem,ze zassługuje na wiecej,niz bycie zabawka dla mezczyzny.. ...zbładziłam w zyciu,moze popełniłam bład-ale wyciagnełam juz wnioski,i wiem,co robie zle,i wiem ze musze wybrnac z tego mysllisz,ze nie bede cierpiec jak Marysia,albo inne dziewczyny:( bede,i to bardzo...ale NIGDY,za zadna cene nie bede marionetka w reku faceta.. a co do jego zony,ktora to o mnie nie wie?...hmm...wierz mi,nie wiedziała o wielu innych przede mna i nie dowie sie o tych,ktore beda po mnie,bo nie jestem pierwsza oni ostatnia... dlatego zal mi poprostu tej kobiety..ja nie bede juz w kazdym razie przyczynkiem jej ew troski...bedzie inna...inne... przepraszam wsszystkich za prztdłudi post,a Pani ktora mie tak zganniła z rana,zycze wszystkiego dobrego🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Do Awril-a mi sie twoj post podobal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość awril
dziekuje,Marysiu:) widzisz,ja uwazam,ze kazdy w zyciu ma prawo popełniac błedy...czasem my,kobiety zwłaszcza,pozwolimy sie zaslepic mezczyznie-wiesz,o czym mowie,prawda? tak nasza natura,ze chcemy czuc sie kochane,potrzebne komus.... zycie nie szczedzi nam prób...ale to jest ZYCIE własnie-jego esencja... naszym zadaniem jest wyciagac wnioski z tych błędow,starac sie ich nie popełniac po raz drugi a dla kobiety godnosc jest wazniejsza niz jej gorace uczucie-kjiedy czujemy,ze jest nam z kims zle,ze nie jestesmy traktowane,jak na to zasługujemy-wtedy jest jedno wyjscie,aby zachowac szacunek dla samej siebie-skonczyc taki układ,zwiazek,czy jak to nazwac,czym predzej.. w przeciwnym przypadku,dojdzie do tego,ze bedziemy zebrac o łaske PANA,aby nam poswieciła troche czasu-bo my go przeciez kochamy... nie ma dla mnie bardziej przerazajacej wizji,jesli chodzi o układy damsko-meskie:) dlatego ja mowie-pass:) trzymaj sie Marysiu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bez odbioru
"chyba nie czytasz uwaznie, albo wierzysz w to, ze normalna, trzezwo myslaca kobieta moze zakochac sie w zajetym facecie od tak wbrew swojej woli " no wiec wierze, a wrecz WIEM, ze ZAKOCHAC mozna sie w DOWOLNYM czlowieku. mozesz zakochac sie w najwiekszej bladzi jaka istnieje na tej ziemi. BO TAK. nie ma to sensu, nie jest niczym uwarunkowane, trafia Cie i koniec. feromony, fluidy, nazywaj jak chcesz. ale tak to wyglada. to, czy obiekt naszego zakochania jest wolny, zonaty, czy jest ksiedzem NIE MA ZNACZENIA. jesli Ci sie wydaje, ze jestes w stanie kontrolowac to w kim i kiedy sie zakochujesz, to ... tylko Ci sie wydaje. mozesz tlamsic te uczucia, mozesz je w sobie z czasem zabic, ale na ich POJAWIENIE SIE masz wplyw zerowy. tyle tylko, ze (moim zdaniem) normalna i trzezwo myslaca kobieta, nawet, jesli jej sie to przytrafi, bedzie potrafila z sytuacji sie wyplatac przez postawienie jasno sprawy ze nie interesuje ja bycie kochanka i zycie w klamstwie. reszta zalezy od tego, czy dla faceta jest to cos waznego, dla czego warto rozpirzac dotychczasowy uklad, czy malzenstwo jest dla niego wazne, czy ono istnieje formalnie, czy realnie. Szczery, w wielu sprawach masz racje, ale albo nie przezyles jeszcze milosci, albo miales szczescie zakochac sie w odpowiedniej osobie i z wzajemnoscia. nad uczuciami nie masz kontroli. mozesz je negowac, spychac na dno swiadomosci, mordowac z uporem, nic wiecej. gdyby mozliwe bylo kontrolowanie milosci, ukierunkowywanie jej tylko na tych, ktorzy na nia zasluguja, nie byloby tylu ludzkich tragedii :( pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szczerego
jesli facet uczciwie stawia sprawe i chce odejsc ,ale zona grozi samobojstwem a sa wszelkie przeslanki ze moze to zrobic to co radzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bez odbioru piszesz bardzo pieknie, czytelnie i zrozumiale, z wieloma rzeczami z twoich slow sie zgadzam, tak, naturalnie, ze masz racje i juz to pisalem, ze na uczucia czasem nie mamy najmniejszego wplywu ale: chodzilo mi o prosta rzecz - czy wierzysz w tzw milosc odpierwszego wejrzenia? naprawde? mowimy oczywiscie nie o nastolatkach tylko o ludziach dojrzalych, dodatkowo (i o tym tez pisalem) mowimy o tym, ze dojrzala i trzezwo myslaca kobieta wie, ze ma do czynienia z facetem zajetym - chcesz powiedziec, ze razem pracuja na przyklad, zwyczajnie rozmawiaja, bez zadnych podtekstow, flirtow, itp i nagle co? srrrru grom z jasnego nieba i bum trach babka zakochana po uszy? :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli facet uczciwie stawia sprawe i chce odejsc ,ale zona grozi samobojstwem a sa wszelkie przeslanki ze moze to zrobic to co radzisz? z cala pewnoscia nie zdrade to po pierwsze po drugie, nalezy moim zdaniem poinformowac jej rodzine - rodzicow/ o deklaracjach samobojczych - zwlaszcza, gdy jak mowisz sa uzasadnione przeslanki by wierzyc, ze jest do tego zdolna - a osoba zdrowa psychicznie nie popelnia samobojstwa ale uwaga, bo odwracasz chyba optyke: pytasz o sytuacje w ktorej facet zdradza od dluzszego czasu i nagle trach, stwierdza zona psychopatka, straszy samobojstwem? czy pytasz o sytuacje, w ktorej facet chce zakonczyc toksyczny zwiazek a zona go straszy samobojstwem? okresl sie i odpowiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marysia29
Do Awril-dokaldnie wiem o czym mowisz:)ja tez powiedziałam pass Panu:) Pozdrawiam goraco:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do szczerego
pytam o sytacje kiedy facet faktycznie zdradzil , zakochal sie i chce odejsc, zabezpieczajac zone i dzieci materialnie .Nikt nie robi z zony psychopatki, chce zakonczyc ten zwiazek a ona grozi samobojstwem.Tylko nie mow ze mogl myslec zanim zdradzil , nie pomyslal, zdradzil i sytacja jest jaka jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×