od dzis zaczyamy starania

kurcze , kochane a miałyście może tak , że jak zaczęło bolec podbrzusze na okres , to bolało przez cały czas trwania okresu , owulacji do następnego okresu...bez przerwy codziennie? dodatkowo jakis takie lekkie zołte plamki na majtkach...i innych oabjawów żadnych.. teraz tak mam od poprzedniej owulacji...i tak caly czas...

nigdy cały cykl mnie nie bolało podbrzusze,jak masz zabarwione upławy to może idź do gina

wiedzą Wasi męzowie, ze siedzicie na kafe??:) Tak z ciekawości pytam. Bo ja własnie mojemu powiedziałam, kiedys tez mu wpsominałam. I mówię, szkoda, ze Linda nie mieszka w Sosnowcu, a On na to niech przyjadą do Nas na weekend:D Kochany... A tak w ogóle dziewczyny to uważam, ze powinnyśmy gdzieś wyjechac na weeekend odpocząć. Nie za daleko, ale w babskim towarzystiwe. Fajnie by było!

Cześć dziewczyny:) Ide zaraz do lekarza i taka jestem zestresowana że szok, bo mam nadzieje że bedzie wszystko ok

dula mój wie na poczatku byl zazdrosny z kim ja tak gadam ale jak pare razy ze mna posiedzial to juz mu przeszlo.Tez mojemu mowilam o Tobie:)

Edith będzie dobrze :)

edith powodzenia u lekarza Z kim tak piszesz, zawsze mnie mój pytał. Wiec mu poiwedziałam. Chciałam zetrzeć kurze. Co chwilka się odrywam i siadam do kompa. Może mi to sprzątanie do wieczora zejsć:) tak sobie nabiłam do głowy, ze wyjść mi teraz nie moze. Chcę gdzieś pojechać:D

dokladnie Dula ma racje! Jedzcie na urlop wypoczac! Ja po urlopie zimowym i wycisku na nartach tak sie dotlenilam i odpoczelam ze w nastepnym cyklu zaszlam(pewnie ziolka tez pomogly, ale najbardziej ten urlop). A wczesniej przez pol roku nic bo sie zamartwialam. Zycze owocnych staran. U mnie juz serduszko ma 29 tydzien:) I robi niezle harce w brzuszku:)

oj a jak ja bym chciala wyjechac:) ale to nie realne teraz:(

może kiedyś uda Nam się umówić na jakiś wyjazd. Choćby na weekend:)

szkoda , że praca przeszadza nam żeby jakoś normalnie pojechac i wyluzować się od stóp do głów. Podobno na wyjazdach najlepiej robi się dzieciaczki :)

o ile wyjazd jest akurat w dni płodne:)

tak:) dula ja się pisze:)

No piekne , dziś dzień ostatniej szansy ,a potem oczekiwanie na @....

Esia to do dzieła!!!!!

My to akurat Majka mamy blizej gór. Ja organizuję transport, więc wsiadamy i jedziemy.Echhh ale się rozmarzyłam:D Kiedyś to częściej gdzieś sie jeździło. Czasy były inne, więcej znajomych. ?Teraz jakoś tak każdy sobie, rzadziej się człowiek spotyka albo wcale...

Esia u mnie to samo. chyba, ze ta sznasa była wczoraj i jej nie wykorzystaliśmy...

Dula u Nas jest tak:praca,dom,praca,dom zero spotkań ze znajomymi bo jakoś się wykruszyli,pozakładali rodziny i nie wiem ale jakoś wszystko się rozbiło.Mówię o moich znajomych bo mąż z Sosnowca (ale to wiesz):P Ale mówił że u nich tez juz nie jest tak jak kiedyś jak rozmawial z kumplem na gg to każdy sobie zyje:( My jak jedziemy do teściów to mój nie ma czasu na kolegów bo siedzimy z rodzinka a potem odwiedzamy babcie:)

ja korzystałam w 15 dc - niedziela wczoraj hih(przysługa dla męża :D bez starania :) hih a dzisiaj chyba spróbuję .. choć całkiem na luzie...

Majka , życie sie zmienia.. czasami nawet już takiej ochoty nie ma żeby gdzieś wyjść... albo ochota jest ale jakoś nic się z tym nie robi...

Esia dokladnie:)

Czasem to mi sie nawet wydje , że małżenstwo wszystko zmienia.... mam 22lata i to dopiero 2 lata po ślubie... i wydaje mi się ,że wszystko co najlepsze (oprócz urodzenia dziecka) już nam się przydazylo i koniec....pewnie dlatego też tak chce dziecka...

wszystko co najlepsze jeszcze przed nami:)

mam nadzieję..

Mój mąż ma 2 małzeństwa znajomych. Czasem się z nimi spotykamy. Ale strasznie dziwnie się cuzję bo tylko ja nie mam dziecka:/ W piątek mamy iść do nich na pieczonki na zakończenie sezonu. a mnie już dzisiaj się nie chce:D Wiecie że ja juz byłam w sklepie?:)

No właśnie widzę... bo coś cisza była nie pisałaś.. kupiłaś coś dobrego ??

Wszyscy moi znajomi też mają dzieci, prawie wszyscy, tylko my nie.

a ja robię obiad i tez z doskoku piszę:)

Dziewczyny ja na prawde łape doła. I jeszcze musiałam szukać leku na pęknięcie pęcherzyka, obdzwoniłam tyle aptek i u nas w żadnej nie mieli, tylko w łodzi jedna apteka ma jeszcze zapas. Normalnir ten nasz kraj jest chory, przeciez dziesiatki tysiecy kobiet sie leczy i teraz co bierze leki na owulacje i pęcherzyk nie peka i nie ma nigdzie leku na pękniecie. Normalnie takie rzeczy to tylko w Polsce.

Także musze dziś jechac po ten lek do łodzi. Ale czego sie nie robi dla dzidziusia.