Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umaxazy

Jak oszczędzacie? Na czym?

Polecane posty

Gość 350 tys
20 stycznia konczy mi sie lokata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
No właśnie, oszczędzam na spłuczce. Ten typ tak ma. Ale już ubrań ze szmateksu nie włożę, do państwowego dentysty czy ginekologa tez nie pójdę. Wolę zapłacić i mieć profesjonalną obsługę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Ja tylko 50 tys. Ale dla mnie to i tak sporo.Mam dopiero 25lat. Zbieram na mieszkanie, by wziąć jak najmniejszy kredyt.Dzięki mojej oszczędności udało mi się zebrać tę sumę w ciągu 2 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Oszczędzam tez na telefonie, jak mam komus do przekazania jakąś konkretna informację, to wole wysłać sms-a, bo wiadomo, jak mozna się rozgadać o byle czym. Wolę prowadzić długie rozmowy, nawet o dupie Maryni z osobami, które naprawdę lubię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umaxazy, a czy liczyłaś kiedykolwiek, ile w podawany powyżej sposób zaoszczędzasz miesięcznie w polskich zł? ale licząc wszystko, łącznie z oszczędnością wynikającą z załatwiania potrzeb celowo poza domem? w jaki sposób pożytkujesz te oszczędności? mam koleżankę, która oszczędza w podobny sposób co umaxazy; mieszka kilka kroków ode mnie, góra 3 minuty spaceru; umówione wcześniej wizyty w moim domu zawsze rozpoczyna od wizytowania toalety - i ona i jej dziecko na jej wyraźne polecenie; uważam, że to niegrzeczne i nieładne, aby w ten sposób oszczędzać, żerując i obciążając choćby minimalnie, ale jednak świadomie innych, choćby i najbliższą rodzinę - jak umaxazy rodziców; ta sama koleżanka namiętnie odwiedza wszystkich znajomych, codziennie o ile pozwala jej na to czas; oszczędza w ten sposób i wodę i prąd i nawet jedzenie, bo kto nie zaproponuje o godzinie 20ej, robiąc własnemu dziecku kolację, posiłku także i jej dziecku; dla mnie to moralne dno niemal - jeśli oszczędzająca osoba nie stoi na krawędzi nędzy; ja sama oszczędzam bez okradania innych; -energooszczędne żarówki; choć w kuchni i toalecie mam zwykłe; tam często wchodzi się na krótko, a \"rozpalenie\" się energooszczędnej żarówki pobiera więcej energii niż żarówki zwykłej; pamiętam o zasadzie 6 minut; ponieważ przy włączeniu żarówka zwykła pobiera tyle samo prądu, jak gdyby świeciła 6 minut; tak więc jesli krążę pomiędzy pomieszczeniami, nie gaszę co chwila światła; wszystkie urządzenia wymagające regularnej konserwacji - regularnie konserwuję; dzięki niby niepotrzebnemu wydatkowi np. 50 zł regularnie raz na rok na czyszczenie i przegląd junkersa, oszczędzam większych wydatków na naprawy czy wcześniejszą jego wymianę; regularnie raz na rok wymieniam komplety uszczelek we wszystkich bateriach w domu nie czekając, aż przypadkiem zauważę kapiące krany; niekoniecznie oszczędzam na cenach żywności; wolę zejść mniej, jednak coś lepszego gatunkowo; poza tym np droższe wędliny są po prostu wydajniejsze, bo można je cieniutko pokroić i nadal czuć ich smak, czego nie uzyska się z taniej mielonki czy \"polędwicy z drobiu\" w supermarkecie; ale kupuję całego kurczaka i sama go porcjuję, bo tak naprawdę jest taniej; jeśli czuję się \"na siłach\" - zamiast kupować, robię coś sama; dziecko chciało wielką czapkę, ostatni krzyk mody; jednak taka czapka kosztowała 40 zł; za 30 zł kupiłam włóczkę i zrobiłam jej czapkę wg jej osobistego pomysłu, szalik i rękawiczki; wyszło nie dość że tanio to jeszcze oryginalnie:) nikt poza moim dzieckiem nie posiada podobnego choćby kompletu:) jednak na butach, kurtkach, płaszczach itp nie oszczędzam; wolę odczekać, odłożyć i kupić coś porządnego, co posłuży mi kilka lat, niż tzw jednorazówki, które nie dość że po kilku użyciach wyglądają jak śmieci to jeszcze służą góra sezon; dlatego jestem namiętną wielbicielką wyprzedaży posezonowych:) kupując wybieram rzeczy raczej fasonem ponadczasowe, wciąż zmieniające się trendy modowe nadganiam dodatkami, które nie kosztują fortuny a robią \"efekt\" :) i uważam, że tak jak we wszystkim, tak i w oszczędzaniu trzeba zachować umiar; bo jeśli za młodu wejdą nam w krew pewne nawyki, na starość nasilą się i zamiast być uroczą kochaną przez wnuki staruszką, którą z radością wnuczątka będą karmić, jeśli sama już nie da rady, możemy skazać się na samotną, zgryźliwą dolę skąpca wsuwającego emeryturę pod materac i zalatwiającego się w krzakach z dobrze wg niego pojętej oszczędności; pozdrawiam:) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ta reguła 6 minut
Proste wyliczenia pokazują, że gdyby zwykła żaówka 100W w ułamku sekundy, powiedzmy 0,5 s pobierała tyle energii co podczas 6 minut pracy, to pobierała by prąd 300A. A bezpieczniki w mieszkaniu są na 10 lub 16A :P Poza tym koszt 6 minut pracy żarówki 100W to ok. 0,3 grosza. Majątek, nie ? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ściemniacz światła
duża oszczędność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiadomości posiadam z miesięcznika murator, niestety nie podam ani rocznika ani numeru - przykro mi:) nie jestem fachowcem w dziedzinie energii elektrycznej i żarówek; polegam więc na opiniach fachowców; a tacy publikują swoje artykuły w muratorze; odnosnie poboru energii przez żarówkę w 0,5 sekundy: takiej teorii nie spotkałam; najprawdopodobniej jest to kilka, kilkanaście sekund - aż żarówka nabierze \"właściwej\" mocy; odnosnie bezpieczników w mieszkaniu: 16A - 20A; 10A mogły być uzywane 20 lat temu, przy niższym zastawieniu mieszkań energożernymi urządzeniami; na głównej tablicy poza mieszkaniem: 20 - 25A i nie mogą być niższe; proponuję sprawdzić swoje bezpieczniki i wymienić je na odpowiednie do uzywanego sprzętu elektrycznego; komentarz do pytania \"Majątek, nie?\" : kalkulacja przy 0,3 grosza czyli 0,003 zł za jedno pstryknięcie; 4 domowników x 5 wejść do kuchni + 5 wejść do łazienki czyli po 10 pstryknięć x 2 pomieszczenia = dziennie 80 pstryknięć; 80 pstryknięć x 30 dni = 2400 pstryknieć miesięcznie po 0,003 zł, a to = 7,2 zł / 1 miesiąc co w rachunku 2 miesięcznym, jaki otrzymuje większość rodzin wynosi 14 zł; może to nie są wielkie pieniądze, ale jesli pomnożę je przez 6 rachunków rocznie, to żal mi wydać 84 zł na zbędne pstrykanie; wolę sobie kupić za to dobry podkład do twarzy albo ładną bluzkę; i to jest dla mnie oszczędzanie :) ja jednak zerknęłam na bieżący rachunek za prąd i 1kwh kosztuje 0,4297 zł brutto; czyli 2400 pstryknięć pomnożę dokładnie przez 0,004297 i wychodzi 10,31 zł miesięcznie; x 12 miesięcy = 123 zł; to już niezła kwota; za zbędne pstrykanie jedynie w dwóch pomieszczeniach:) a dla zainteresowanych oszczędzaniem na energii elektrycznej proszę:) http://ciekawnik.pl/content/view/351/ pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Po pierwsze ja nie żeruję na znajomych. Jak ide do kogoś z wizytą to przynoszę często samodzielnie upieczone ciasteczka, idąc na domówkę robię sałatkę, biorę tez alkohol, często swojskie winko lub nalewkę. Idąc do koleżanki zanoszę jej gazety, które przeczytałam, bo żal mi je wyrzucać, wiedząc że jeszcze komuś moga sprawić przyjemność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Miesięcznie odkładamy z mężem ok. 2-3 tys. Tę kasę systematycznie przelewamy na lokaty. Ponadto oszczędzając możemy sobie pozwolić na wycieczki, zmianę auta, imprezy, sprzęty AGD i RTV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość my z mezem razem zarabiamy
3 tys... Raczej duzo z tego nie odlozymy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
A na wodzie juz dwukrotnie udało nam się zaoszczędzić 1800 zł, juz od 2 kwartałów mamy nadpłaty po 900 zł, w związku z czym nie płacimy za czynsz w spółdzielni od pół roku. To właśnie takie nadpłaty motywują mnie do dalszego oszczędzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ostrzegam przed kupnem najtańszego paliwa - mąż się kiedyś skusił i miał filtry w aucie do wymiany :( Za to polecam: - na imprezę/zakupy wziąć tylko tyle gotówki ile się chce wydać - warto mieć 2 konta bankowe - jedno z kartą, drugie bez. Na koncie z kartą nie trzymać pieniędzy, a jak się idzie na zakupy to z drugiego konta przelać na pierwsze. Warto mieć oba konta bezpłatne w tym samym banku, wtedy przelewy między nimi również są darmowe (sprawdźcie w cenniku na wszelki wypadek). Może upierdliwe, ale są 2 plusy: 1. nie wyda się więcej niż zamierzało 2. w przypadku kradzieży karty nikt nie ukradnie więcej niż jest na koncie z kartą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uxamazy
Mam pytanie do uxamazy. Czytałam w innym dziale, że masz pralkę Candy. Mam taką samą od niedawna. Napisz mi, co to jest ten cykl ekonomiczny? I jeszcze: jaki rodzaj prania oznacza nazwa mix&wash? Ten rodzaj prania dość długo trwa….

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Tak to jest właśnie ten cykl, trwa ponad 2 godziny, ale mi to nie przeszkadza. Duża oszczędność prądu. Za prąd płacimy miesięcznie ok 25 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Ten program jest dokładnie opisany w instrukcji obsługi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U nas nadwyżkę pieniędzy przelewamy na inne konto. Jelsi się zbierze odpowiednia kwota to wrzucamy na lokatę. Poza tym wszystkie wieksze wydatki wzajemnie konsultujemy Na zakupach nie oszczedzamy, ale ograniczamy wydatki na używki, ja mniej pije piwka żona styara się mniej palić W domu tylko sprzęt energooszczędny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do uxamazy
w mojej nic takeigo nie było! z netu ściagnęłam sobie tylko taką tabelkę z czasem poszczególnych cykli prania. ile kg wkłada się do tego m&w? ona trwa chyba ze 170 minut... i ot jest oszczędność energii? dziwne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Dziwne, ale prawdziwe. Mix & Wash jest wyłącznym patentem Candy i ma 2 wielkie zalety dla użytkownika: -można prac razem rózne typy tkanin( oczywiście niefarbujące) -zużycie energii dla całego cyklu-tylko 850W/h Ja zawsze ładuję bęben do pełna. Wszystko czyściutkie i świeże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad placic
tak malo!? Ja tez oszczedzam prad. Ale niestetey urzadzenia troche zzeraja. Nawet zrezygnowalam z czajnika elektrycznego, nie susze wlosow. No ale swiatlo (tez wylaczamy gdy nie trzeba i slabe zarowki mamy!), lodowka, pralka, czasami TV, komp. Wiecej nam wychodzi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Tak. 25 zł. Dziwne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad placic
Bo tez bardzo oszczedzam a najmniej ile mi przyszlo placic to chyba 45zl, czy cos kolo tego :O Po prostu nie ma mozliwosci zejsc na mniej, wiec mnie to dziwi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my mamy pralke,gdzie cykl trwa 4 h...alepolowa tego czasu,to namaczanie,wiec pranie lezy spokojniew pralce,ktora moze raz na 5 minut raz sie obroci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
My tez używamy czajnika elekrycznego- średnio włączamy 3 razy dziennie, suszarki używam rzadko, piorę w oszczędnym programie, żelazko raz w tygodniu, piekarnik na prąd- 1-2 razy w tygodniu. Do tego telewizor, laptop, energooszczędne żarówki, depilator. Aha, i zawsze ładuję telefon tyle ile trzeba, czyli ok 1,5 godziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Poza tym przecież przez ok.9 godzin dziennie nie ma nas w domu, więc nikt niczego nie uzywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Właśnie się zdziwiłam, że koleżanka płaci 100zł. Koszmar. Ale moi znajomi tez płacą tyle, ok.30 zł. Więc jednak jest to możliwe. I wbrew pozorom wcale się nie wysilam, by zaoszczędzić na prądzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a skąd ta reguła 6 minut
No to widac jacy "fachowcy" piszą do muratora :P Mozna sobie zmierzyć opór zimnej żarówki 100 W i wychodzi 39 Om, co daje że w pierwszej chwili po włączeniu żarówka taka ciągnie prąd 5,9 A czyli moc 1300W. Ale ta chwila to ułamek sekundy. podejrzewam ze ktoś pokręcił zarówki tradycyjne ze świetlówkami kompaktowymi :P Co do płacenia kartami - jest coś takiego jak elektroniczna portmonetka http://www.kartyonline.net/arty.php?id=43

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie pranie nastawiany na pranie szybkie 40 minut kolor, 50 minut białe po co prać przez 1,5 gpdziny? proszek tez robi róznice. Lepiej kupic Ariel czy persil niz tani który potrzebuje wyższej temperatury i wyższego stężenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×