Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość umaxazy

Jak oszczędzacie? Na czym?

Polecane posty

Teraz na powaznie dziewczyny. Na pewno niektore z Waszych pomyslow postaram sie wcielic w zycie, ale nie wszystkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce tez tak
moim sasiedzi przez płot przebiją Was wszystkich :-P ubikacje mają na dworze nawet latają teraz w zimie do niej (niestety mamy male dzialki i z okna w kuchni musze to ogladac :-p ), wode z pralki i od mycia spuszczaja rynna na podworze ( to jakis patent cud :-P ), albo chlus z balkonu miska na dwor

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola z podwórka
znam osobe która: - grzeje na minimium, średnia temperatura u niej to 17 stopni, a po domu chodzi w swetrze i spodniach narciarskich i mówi ze ukrop - po każdym myciu zostawia wode w miskach i wiadrach żeby potem tym umyć np. podłoge a następnie jeszcze spłukać toaletę, praktycznie nie używa przez to spłuczki i terroryzuje tym zwyczajem wszystkich odwiedzających ją, - gotuje herbatę tylko tyle ile szklanek bedzie zalewać, jeśli np. jedna osoba poprosi o herbatę np. tetley to takiej ci nie pozwoli zaparzyć bo szkoda jej zmarnować, zrobi ci wtedy taką najtańszą a tetley można tylko wtedy kiedy bedzie piło więcej osób, - prowadzi codzienne zapiski na co wydała pieniądze np. poniedziałek - 2 stycznia - chlep - 3 zł, pomidory - 2.50 itd. bardzo szczegółowo, spisuje codziennie liczniki zużycia energii, wody, gazu, prądu, mało tego dla porównania spisuje tez liczniki sąsiadów, - kaze myc się najpierw mojemu dziecku a potem mi w tej samej wodzie, jeśli odmawiam to mówi zeby jej nie wylewać i ze umyje się w niej sama, Wizyty u niej sa męczące w zwiazku z tym są niezwykle rzadkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
no splukiwanie miska i inne takie to dla mnie tez przesada ;) ale kupno energooszczednych zarowek czy pralki/zmywarki/lodowki dobrej klasy, ktora oszczedza wode i prad ( i przy okazji srodowisko) to moim zdaniem oszczednosci, ktore nie zmuszaja nas do zmiany naszego zycia... a jednak sporo daja w dluzszej perspektywie :) wlasnie....wezcie pod uwage jak duzo zuzywa lodowka! szczegolnie stara lodowka! to moze byc czasem podobno nawet ponad 40% zuzycia pradu w domu :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
A ja nie rozumiem ludzi, którzy żyją ponad stan, biorą wiele rzeczy na raty, palą paczkę fajek dziennie, zamawiają co drugi dzień pizzę, bo nie chce im się gotować...a potem przychodzą do mnie pożyczyć pieniądze! Skoro mam oszczędności, skoro pożyczam innym, skoro co miesiąc odkładam i stać mnie na wiele rzeczy, nie jestem chyba w kiepskiej sytuacji finansowej. W życiu nie pożyczałam od kogoś kasy i nie brałam nic na raty, no chyba że telefon za 1zł. Po prostu nie lubię, jak cos się marnuje i nie przegapiam szans, które mogę wykorzystać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinka1234578
pewnie teściowa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oooo przypomniałam sobie na czym oszczedzam - nie kupuje ciasta w cukierni , zawsze sama piekę jakbym dobrze zastanowiła sie to pewnie takich rzeczy znalazłoby sie dużo duzo wiecej mysle że kazdy w jakis sposób liczy pieniadze , moze niekoniecznie tak jak opisało to autorka ale napewno niepotrzebnie wydawać nikomu nie jest miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lola z podwórka
"chleb" miało być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad plac
wcale nie musisz patrzec jak sasiedzi biegaja do ubikacji... Wystarczy nie podgladac :P U mnie w domu tez temperatura jest kolo 17stopni. Czasem i 16, a 18 raczej nie pzekracza. Ale to przez to badziewne budownictwo z lat 70. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
>oooo przypomniałam sobie na czym oszczedzam - nie kupuje ciasta w cukierni , zawsze sama piekę to czesto nie jest oszczednosc - szczegolnie przy elektrycznym piekarniku i skladnikach kupionych w sklepie pod domem, serio :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
jeszcze a propos oszczedzania : wiecie ile pradu zuzywaja urzadzenia w trybie czuwania ? wieza stereo, dvd, tv i tak dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad plac
akurat lodowke i pralke mamy nowe. Moze nie z najwyzszej polki ale sa ;) Nie kazdego stac by wydac jednorazowo gruba kase na wypasiony sprzet ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna osoba
jeszcze nt prądu. Rok temu kupiłam mieszkanie - i musiałam podać zużycie energii tak "na oko" - nie miałam o tym zielonego pojęcia, gdyż przedtem mieszkałam w zupełnie innych warunkach. Pani w Zakładzie Energetycznym doradziła mi, żebym wpisała 24 zł, bo to przeważnie norma na takie mieszkanie jak moje i gdy mieszka jedna osoba. I tak mam do tej pory - jak mówiłam dochodzi do 30 (w tym miesiącu miałam 32 zł), ale na każde pół roku jeden rachunek przychodzi zerowy! Czyli widać tak można! :-) i to bez szczególnego oszczędzania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jedna osoba
lodówka zjada dość dużo - poprzednio miałam taką nie najnowszą, ale i nie starą - gdy się zepsuła i nie kupiłam nowej - okazało się, że za energię na 6 miesięcy przyszły rachunki na 0! Dlatego też m.in. nie mam lodówki, kupuję na bieżąco tyle, ile zjem. Ale rozumiem, że w "normalnych" domach jest potrzebna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
Wyłącz listwę zasilającą. Wyłączony komputer z drukarką może zużywać w stanie czuwania nawet do 40W. Drukarkę włączaj dopiero przed drukowaniem. Nowoczesne drukarki uruchamiają się szybko, a praca w trybie czuwania zużywa energię. Stosuj perlatory (zmniejszają zużycie wody, nawet o 15-60% (perlator to końcówka kranu, prysznica zwiększająca optycznie strumień wody poprzez jej napowietrzenie)). Lodówka zużywa najwięcej energii ze wszystkich domowych urządzeń AGD/RTV. Używaj pokrywek do garnków. Bez pokrywek zużyjesz 30% więcej energii elektrycznej. Każdorazowe zagotowanie wody w ilości większej od potrzebnej o 250 ml (jedna szklanka), powoduje w ciągu roku zwiększenie kosztów energii o ok. 30 zł (przy 8 gotowaniach dziennie). Zagotuj wodę w czajniku i dopiero wtedy przelej ją do garnka. Czajnik jest dużo sprawniejszy niż płyta elektryczna, dlatego takie postępowanie może zmniejszyć zużycie energii nawet o 30-50% ze strony http://www.vattenfall.pl/www/vf_pl/vf_pl/196628gospo/474323czxst/499780oszcz/index.jsp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce tez tak
niestety nie podgladam specjalnie, akurat blat roboczy mam w oknie i siła rzeczy oni narazaja mnie na ten widok i im jest wstyd, bo czesto uchyłkiem patrza sie w moje okno, odkad ktos im zwrocil uwage przestali wylewac wode do studzienki kanalizacyjnej na chodniku i teraz chlastaja na podworze, jestem za oszczedzaniem, ale bez przesady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
>Nie kazdego stac by wydac jednorazowo gruba kase na wypasiony sprzet ale nikt o tym nie mowi :) tylko o tym, ze jak sie zmienia sprzet to warto kupic ten z oznaczeniami A , A + bo to sie zwroci :) stara lodowka naprawde potrafi odpowiadac nawet za 50% kosztow zuzycia pradu :) swoja droga polecam zabawe kalkulatorkiem http://www.vattenfall.pl/kalkulatorenergii/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chce tez tak
dotyczy to kwestii, tego, zeby nie robic tego kosztem kogos, bo niestety mieszkajac w odleglosci kilku metrow od siebie narazaja nas latem na niemiłe smrodki i stada much, a woda z płynami na betonie która paruje tez lawendą nie pachnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad plac
a wszystkie urzadzenia elektroniczne zawsze wylaczam z gniazdka! I to zawsze, a kierowala mna chec oszczedzania urzadzenia, a nie pradu ;) No poza lodowka oczywiscie, tej nie wylaczam :P Kiedys w zimie w ogole nie uzywalam lodowki tylko wyrzucalam na balkon - ale wtedy byly zwykle prawdziwe zimy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
lodowka klasy A++ to przykladowo 26gr na dobe, B to 46gr na dobe, a 20 letnia lodowka to 81gr na dobe ... nie trudno policzyc roznice na miesiac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad plac
ale ja lodowke i pralke mam nowa. Nie z czasow PRLu ;) jedyne co u mnie moze wiecej pradu zyzywac to arowki. Ale nie sadze, by przy tych innych moich ograniczeniach wplywalo to na trzykrotnie wyzszy rachunek za prad.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienowefa
a ja mam obligacje skarbowe. Wprawdfzie nie mam tego wiele ale po dwoch latach mam 11 zlotych na obligacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gienowefa
a wieciezeby mniej za wode placic podstawcie jakis garnek lub miske i niech kapie wam do nich a za wode nie policzy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do jak to mozliwe za prad plac
ok, ja nie mowie, ze ty masz.... tylko ogolnie zwracam uwage :) miedzy lodowka klasy A++, A i B sa nawet spore roznie :) naprawe sprobujcie spobie policzyc mniej wiecej co ile zuzywa na http://www.vattenfall.pl/kalkulatorenergii/ :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klarkson
JA z narzeczonym zarabiam łącznie 2tyś:( cężko z tego odłożyć cokolwiek, zdarza się tak że ciężko dotrwać do końca miesiąca:(:( nie wiem jak udało ci się autorko przez 2 lata odłożyć 50tys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie przeczytałam bo
rozbolała mnie głowa nawet nie wiedział, że ludzie tak sobie utrudniają życie... rany!!!! wcale nie jestem taka oszczędna, może nie rozrzutna, ale nie oglądam każdej ceny, nie szukam sklepu, by zapłacić 10 groszy mniej, zarabiamy z mężem nieżle, ale bez przesady... 3 synów na utrzymaniu 16, 18, 19 i stać nas na przyjemności, odpoczynek, wyjazdy i radość z życia a nie ścibienie i ciułanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad plac
no my tez tyle zarabiamy... :O Nasz budzet 2 letni to 50tys, zzdroszcze tym co przez 2 lata mogli tyle oszczedzic ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umaxazy
Tak jak pisałam, odkładamy miesięcznie 2-3 tys. Jest to kwota nie do ruszenia i natychmiast wędruje na lokatę. Nie wiem czy wiecie, że opłaca się rozłożyć kasę na lokatach na mniejsze sumki, ok. 2 tys., bo powyżej 2, 5 tys. płacicie tzw. podatek Belki. Miałam kiedyś 30 tys. na jednej lokacie, jak ją rozbiłam na mniejsze to zarabiam na nich o wiele więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to mozliwe za prad plac
no moze i tak ale majac co miesiac 2-3 tysiace to nie ma jak odlozyc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×