Jak oszczędzacie? Na czym?

a co się jej czepiacie... a może popatrzecie po sobie... ile razy kaffetria a nie praca najważniejsza... i co zwijacie do domu, gdy tylko można ukraść... a tu już Polak katolik chce donosić uprzejmie... franca piprzona... jakoś złodziejstwo mnie nie razi tak w tym kraju, bo to normalka niestety, ale donosicielstwo plugawca to tak...

niedopłaty za prad 460 zł teraz płace 246 zł Dom 130 metrów 3 osoby i pies. Woda około 80-90 zł miesiecznie. Zazdroszcze takiej gospodarki nparwde .

kombinatorów to za PRL pół Polski rozkradli

do unexy czy jak tam nie a nie boisz sie ,że Cie yapia na chorobowzm

A wlasnie ze doniose. :P. Bo przez takie zlodziejki jak umaxycos tam to noz mi sie w kieszeni otwiera.I niech ja capna i kare je przydzwonia moze cos ja to nauczy :P Mam juz jje ip :P :D

ale wy wszyscy zazdroscice autorce... sami nie umiecie byc gospodarni to wam zal dupy sciska ze ona moze zaoszczedzic

A to co robi ta dziewucha normalne na pewno nie jest. Szczac w firmie zeby w domu zaoszczeszic?? :D :D :D???? przeciez to zachowanie kwalifikuje sie do leczenia w wariatkowie. umaxazy Pewnie tez nie zalatwia sie w ogole w domu mezowi tez nie pozwala tylko w firmie. A zwrocilisie uwage jak napisala ze nie bierze nic na raty a tylko raz wziela telefon za 1ZL NA RATY?????

zaoszczedzic - mialo byc

ja tez nie zazdroszcze, znałam taką jedna co tylko w biedronce jedzenie kupowała, nie myła sie ża oa zebach nie wspomne i straciła wszystkie w 25 rz dobrze ze proteze miala refundowaną. Masakraaaa jak mozna tak przesadzac????

umaxazy, troche wiecej introspekcji, czas Twojego szefa jest bardziej cenny niz Twoj, jestes b. mloda osoba, naucz sie szacunku do pracy.

ja uważam ze to fikcja co pisze autorka.ma 25 lat.świeżo po studiach. Jaka firma zapłaci jej takie pieniądze że potrafi z tego odłożyć 2,3 tyś zł. Ponadto odkłada 2 lata i udało jej sie odłozyć 50 tyś - w to wogóle nie wierze. czyli pracowała jak studiowała. sama studiuje i pracuje a napewno 2 tyś nie odłoże/ także bzdety totalne Oszczędzanie dobra rzecz - ale to co wypisuje autorka to bzdety

ja zarabiam 1500 maz 2400 razem 3900 z tego 1000zl pomagamy mojej mamie ( pozyczka) 1300raty kredytu karty debetowe 300 czynsz 180 prad ( co dwa miesiace) 50 internet 60 tpsa 200 telefony komorkowe 50 woda 500 jedzonko co miesiac 100( srodki czystosci) co jakies 2do 3 miesiace RAZEM JAKIES 3740 pLUS MINUS KILKA ZL. tO CO nAM ZOSTAJE WPLACAMY NA WSPOLNE KONTO. Autorka bredzi jak potluczona ze tyle odklada. No chyba ze zarabia jakies 7-8 tys. ale zaraz po studiach bardzo w ta watpie.

Poza tym wychodzimy czasem wieczorem Np pub czy disco kino albo wypozyczamy jakies 4 filmy na dvd do tego dobre winko albo 6 puszek piwka czasem pizza czasem ja robie przekaski przed tv. Jak przestaniemy pomagac finansowo mojej mamince i odda Nam kaske bedzie nam duzo lzej :). A jak nie odda to tez nic sie nie stanie :). Autorka by pewnie nawet swojej matce nie pozyczyla kasy a jesli juz to by stala jak harpagon zeby jej oddala. przegwizdane miec taka orke jak umcostam

przepraszam z pradem w tym miesiacu mamy 180 w marcu szacunek to ok 85 zl. Poprzednio przy remoncie ( wiertarka cykliniarka swiatlo szlifierki itp ) za 6 miesiecy dostalismy rachunek 480zl.

lokaty, lokaty, lokaty.. ciagle te lokaty! Ja wole zeby moje pieniadze pracowaly TYLKO na mnie. Dam Wam przyklad: W marcu 2008 mialem 2tys pln odlozonej kasy, ktora byla na koncie. Nic wiecej nie mialem. Wlasnie. Bo po wszystkich moich splaconych dlugach zostalo mi tylko 2tys i wiele pomyslow w glowie. Wyciagnalem ten "majatek" z konta i zaczalem inwestowac. Inwestowac z glowa. Postawilem sobie prog, ze na samym poczadku nie musze miec kokosow, ale kazdy moj tysiac musi miesiecznie zarobic minimum 10% na jednej tranzakcji. Znalazlem dobry towar-legalny towar- i szukalem ludzi, zeby im ten towar sprzedac. Na razie tylko z 10% zarobkiem. Nie wystawialem faktur, bo firmy nie mialem. Ale za to mialem duzo taniej. Po 2 miesiacach Bylem juz bardzo bogaty. mialem niecale 6tys zl. Hmm. po 4mies Kupilem sobie za gotowke nowa pralke, Tv LCD 32" i zostalo mi 5tys TERAZ MAM NA KONCIE 15tys zl. + 28-30tys w towarze. i mam cos jeszcze... Pewnie chcecie wiedziec jak to zrobic? otorz na swoim interesie zarabiam obecnie 4-5tys z tego odkladam 2,5-3tys. Zyje na poziomie, daje napiwki i w wolnym czasie obracam WALUTA! No wlasnie. Przypomnijcie sobie co robiliscie z kasa gdy dolar byl po 2zl a euro 2,90. he?? a no tak, wasze pieniazki byly przeciez na tlustych lokatach. A JA POTRAFILEM TO WYKORZYSTAC, BO NIE MOGLEM SPAC PO NOCACH. NAMOWILEM BRATA ZEBY POZYCZYL MI 150.000 PLN. POWIEDZIALEM ZE NAJPOZNIEJ W LUTYM ODDAM MU 165.000 PLN. BEZ WIEDZY ZONY SIE ZGODZIL. WYPRZEDALEM WSZYSTKO CO MIALEM CHODLIWE. KUPILEM DOLARY PO 1.99 . KUPILEM 80 TYS $ . i czekalem.. Nie dostalem zadnego cynka. Mialem tylko przeczucie, ze dolar nie moze spasc ponizej 2zl. myslalem ze do konca roku bedzie po 2,50 i cos tam zarobie. A tu prosze. Dolce nadal mam. I na dniach je sprzedam. Na kazdym $ zarobie jakies 1,10z - 1,20zl . 80tys$ x 3,10 = 248.000pln. oddam bratu 165.000 i cos mu doloze.

terefere kuku

aha jeszcze cos. Nie chce zeby ktos sobie pomyslal, ze hazardzista, czy cos w tym stylu. Ale mam 25lat i w wieku 23lat zbankrutowalem i stracilem 4sklepy. I teraz wiem naczym polegal moj blad. za bardzo ufalem ludziom, szczegolnie bliskim. Bo reke podala mi obca osoba i moj brat, ktory nigdy we mnie nie watpil. nie szastam kasa. uwaznie ja wydaje. i INWESTUJE PIENIADZE, KTORE W 100% PRACUJA NA MNIE

UMAXAZY ODEZWIJ SIE

pewnie oszczedza na necie :D:D:D:D:D

ja w kasynie bylam kilka JEDEN raz. Moze dlatego mialam farta. Postawilam 50zl na zero i wpadlo. szczescie poczatkujacego.Mialam 1750 plus te 50 zera. capnelam jak diabel dobra dusze i spieprzylam od stolu wielce zadowolona ;). Maz w tym czasie siadl na pokera. Mial 100zl. raz trafila mu sie trojka kroli z otwarciem u krupiera. Potem kareta dwojek :D z troja asow u krupiera.A potem dostal strita podwojnego a krupier mial tylko uklad(as i krol),wzial te pieniazki i odszedl od stolu. do kasyna wiecej nie poszlismy choc mnie kusi. :D. Ale nie pojde :D. Uplynnilabym w tej egzotycznej spelunce cale swoje mienie. Przy mnie gostek gral mial tylko 20 zl. Najpierw obstawial czerwone czarne potem duze male potem parzyste nieparzystne. trafial cholernik raz za razem potem sie na cyfry przerzucil. cale kasyno z zapartym tchem go obserwowalo. Wyszedl majac w garsci okolo 15 tysiecy. oczom wlasnym nie wierzylam. Mowil ze tez pierwszy raz i ze w szoku jest. Postawil wsztstkim szampana obsludze dal suty nspiwek zabral kase i tyle go widzieli. czy gra dalej ni wiem gdyz nie chodze tam. to sie nazywa fart

nie dlatego ze jestem skapa tylko mam na życie 400zł miesięcznie, muszę sie nacieszyć produktami z biedronki

zrezygnuj z neta to bedziesz miał ponad 400

bo taniej niż w biedronce. No i co z tego? :-) Chleb o wiele lepszy iż w innych sklepach.

tirlitirlidu - hej, a może w tych kasynach oszukują? może mają taką politykę - każdemu klientowi, który przychodzi po raz pierwszy pozwalają wygrać dużą kasę, żeby złapać go na haczyk - a jak przyjdzie następny raz, to już się go doi do cna. mało jest takich naiwniaków, którzy po tym, jak raz wygrają, to myślą, że cały czas mają szansę? tacy, którzy choćby przegrali potem 40 razy, to i tak przyjdą ten czterdziesty pierwszy, bo będą się łudzić, że może tym razem powtórzy się szczęście, które mieli na początku?

anyzowka nie wiem nie wydaje mi sie zreszta ja laik jestem w kasynie bylam raz w zyciu. Ale cos w tym jest ze jest to szczesci poczatkujacego ten pierwszy raz. Moj maz ( wtedy jeszcze narzeczony0 POLAZL RAZ NA MASZYNKI I ZABRAL MNIE ZE SOBA WRZUCIL 10 ZL GRAL NA STAWCE CHYBA 50GR ALBO 30 GR. cOS MU NAGLE ZASWISTALO ZABRZECZALO COS TAM TRAFILO I PO 5 MINUTACH GRY WYPLACIL 560 ZL.soory za capsa

Żona przerzuciła się z Mrlboro light, na czerwone L&My Mówi że teraz pali trochę mniej i trochę taniej Ja zamiast dwóch browarków kupije jeden :P

a poza tym z tego co wiem bo moja kumpela tam bywa i grato poczatkujacy zawsze to zawsze maja szczescie. Jest w pl kilka kasyn sa tez kasyna sieciowe. wiec raczej niemozliwe zeby obsluga kantowala jest cos takiego jak baza danych w sieciowyh na [ewno i widac ile razy kto byl.Mnie kumpela opowiadala ze koles w ciagu 4 godzin przegral ponad 32 tys. PlN. Koles zalamany kasyno przeszczesliwe.

hazardzisci sa tak naprawde przegrani w zyciu.. latwa kasa i glupoty w glowie.

autorka założyła tez taki sam topic w dziale dom, ogród.... i tam tez została zjechana... za przynoszenie rzeczy do remontu.. wychodzi na to, ze wszyscy tacy uczciwi, a tylko ona ble... przeczytajcie. tamten śmieszny był przynajmniej

Juz jestem. Dodam tylko,że w międzyczasie wkradł się tu jakiś mój podszyw. Po pierwsze, kasę oszczędzamy wspólnie z mężem, nasz miesięczny dochód to ok.6tys., więc odkładanie połowy jest jak najbardziej możliwe. Po drugie, najzwyczjniej w świecie , zupełnie legalnie,mąż pożyczał z pracy różne sprzęty potrzebne do remontu, po czym je odnosił. Po co mieliśmy kupować je na jeden raz? I nie rozumiem o co tyle szumu z tym złodziejstwem?