Jak oszczędzacie? Na czym?

Umaxazy, moja babcia moze uzywac tylko jednego zapachu, bo po innych dostaje skurczu. Nie sa to perfumy Chanela,ale takie ze sredniej polki. Byc moze moja babcia jest ,,rozpieszczona,, ;)

ewelina - ale co to za argument, ze twoja babcia skurczu dostaje? pewnie 99% babc moze uzywac wszystkich zapachow i w zyciu nie zauwazy roznicy w perfumach, a polowa pewnie i tak nie bedzie tych perfum uzywac niezalenie od tego z jakiej sa polki ;)

Ja uwazam, ze bycie gospodarnym to zaleta i bardzo sama chcialabym byc gospodarna, ale bycia skapa sknera to w moich oczach jedna z najwiekszych wad. I dla mnie nie spuszczanie wody w toalecie albo splukiwanie toalety miska to juz zahacza o skapstwo.

"rozumiem zakupy w marketach ale korzystanie z toalety na zapas jakos mnie dziwi......." Mnie też by dziwiło, gdybym nie odnosiła z tego tytułu wymiernych korzyści. Tak jak pisałam-miałam aż 1800 zł nadpłaty za wodę! A firmę, w której pracuję, zamierzam wyssać na maxa, ile się da! Teraz jestem na zwolnieniu L4, w dodatku 100% płatnym. Dorabiam sobie zastępując koleżankę w biurze podróży. I takie podwójne zarobki zamierzam miec jeszcze przez 2 miesiące. A pracodawca mi wisi!Najwyżej mnie zwolni, ale i tak zamierzam się przeprowadzić do innego miasta, więc teraz to mi to lotto! Cóż, każdy orze jak może.

tez bym chciala byc gospodarna i umiec oszczedzac ale jakos mi to nie wychodzi :o

mam energooszczedne tam gdzie długo swiece, tescie siedza głownie przy wlaczonym tv, nie mamy bojlera, pralka chodzi srednio raz dziennie, zapomnialam o zmywarce raz na 2 dni, wiem,ze mozna poszukac oszczednosci,ale moja tesciowa nie rozumie,ze gotowanie pelnego czajnika do kazdej szklanki herbaty bieze wiecej pradu niz cykl pralki

No tak,ale ja bym nie dala mojej babci perfum za 10 zl i nie uwazalabym,ze to bardzo ladny gest z mojej strony. Nawet,gdyby babcia nie dostawala skurczu. A sobie byscie kupily ,,perfumy,, za 10 zl?

do jak to mozliwe za prad plac ---> Juz pisalam mniej wiecej jak to u nas wyglada. A z tego o co pytasz to: - nie mamy energooszczednych ale w pokojach i w lazience mamy 40W, w korytarzu 25W, a tylko przy biurku jest 60W. Wiec chyba same zarowki az takiej roznicy nie robia ;) Czajnika elektrycznego w ogole nie uzywamy. Nie mamy nic innego na prad, nawet odkurzacza, bo nie mamy dywanow.

zmywarki nie mamy, a pralka chodzi 1 raz na tydzien.

Zdziwiłabys się ile osób używa takich perfum! Poza tym to nie ja je kupiłam w sklepie i wręczyłam babci, tylko dostałam je na Gwiazdkę od pewnej osoby. Czy wyrządziłam babci jakąś krzywdę? Wręcz przeciwnie, także nie wiem gdzie widzisz problem!

prezentow

No dobra niewazne. Nie zrozumiemy sie :)

No i zapomniałam o odkurzaczu! Odkurzam codziennie, bo na punkcie czystości tez jestem nawiedzona. Myślałam, że to się odbije na rachunkach za prąd, ale jak widać, nie.

>- nie mamy energooszczednych ale w pokojach i w lazience mamy 40W, w korytarzu 25W, a tylko przy biurku jest 60W. Wiec chyba same zarowki az takiej roznicy nie robia no wiesz ale skoro nic innego nie macie na prad to zuzywaja go glownie te zerowki wlasnie ... energooszczedna oszczedna zarowka bedaca odpowiednikiem 45W ma tylko 9W odpowiednik 35W to 7W .. odpowiednik 60W to 11W sama policz roznice :) jakby nie bylo jest to jakas 1/5 zuzycia, ktore wy macie :)

> nie ladnie pozbywac sie prezentow a lepiej zeby lezaly i kurzyly sie nie uzywane, a za pare lat wyladowaly w smieciach?

> Ja uwazam, ze bycie gospodarnym to zaleta i bardzo sama chcialabym byc gospodarna, ale bycia skapa sknera to w moich oczach jedna z najwiekszych wad. ewelina, a bierzesz pod uwage, ze to co ty uwazasz za gospodarnosc, ktors moze uwazac za skapstwo? i na odwrot ktos kogo ty uwazasz za skapego moze byc w swoim mniemaniu tylko gospodarny?

hm..... za grudzień pewnie zapłacisz 28 bo lampki na choince? no cgyba że nie zawiesiłaś .. w końcu oszczedność ponad wszystko.

Uważam, że dopóki nie wyrządza się krzywdy innym, można sobie kombinować ile się da! Ja krzywdy nikomu nie robię, a że jestem przedsiębiorcza i mam wiele pomysłów na zaoszczędzenie, to jest tylko wielki plus. Pozdrawiam wszystkie oszczędzające!

do "chce tez tak" - a po co pralke uruchamiac codziennie? ilu osobowa rodzina jestescie?

Ale te zarowni nie sa uzywane przeciez caly czas. Czy to mozliwe, zeby kilka zarowek sprawilo, ze place conajmniej trzykrotnie wiecej za prad? Zobacz z ilu rzeczy nie korzystam przy tym (odkurzacz, zmywarka, suszarka, czajnik, depilator). To sie powinno conajmniej zrownowazyc wg mnie ;)

umaxazy ma racje, dopoki nie wyrzadza krzywdy innym to fakt ze oszczedza jest tylko wielkim plusem

Hmmm...Mrozek, jakbyś zgadł. W tym roku był tylko symboliczny stroik, bo spędziliśmy całe 2 tygodnie poza domem.

Hmm, nie wiem czy sikanie przed wyjsciem z pracy tak,aby w domu nie musiec tego robic i splukiwanie toalety miska z woda wiele osob podciagneloby pod bycia gospodarnym.

no i wszystko jasne.... nie mieszkasz , nie korzystasz , nie płacisz

Dzięki, fabulous. Poza tym to czy ktoś oszczędza i na czym oszczędza to każdego indywidualna sprawa. Zakładałam ten temat z myślą o wymianie ciekawych sposobów na oszczędzanie, a widzę, większością z was kieruje tylko zazdrość.

pralka chodzi prawie codziennie, bo mam dwojke malych dzieci, maz chodzi do pracy w koszulach i na to sweter, codziennie zmieniamy bielizne :-P, dochodza reczniki, scierki do naczyn, posciel, uzbiera sie tego, a przeciez nie wypiore kolorow z bialym, i tak oszczedzam bo piore juz rzeczy dzieci z naszymi, poza tym tesciowa pierze swoje rzeczy osobno

do Eweliny1985- gdybym nie miała z tego profitów, nie robiłabym tak(poza tym to nie ja spłukuję miską wodę) do mrozka- jasne, myślisz,że taka jednorazowa nieobecność jest powodem niskich rachunków

zazdrość? raczej radość że nie musze tak oszczędzać, choć odnosze wrażenie że ta twoja cecha nie wynika ze złej sytuacji finansowej ...

Nie rozumiem czego mialabym Ci zazdroscic ? Na tym forum jesli ktos ma odmienna opinie i nie splukuje wody w toalecie miska, to zaraz mu sie zazdrosc zarzuca ;)

przyznaje sie bez bicia: zazdroszcze Ci tych niskich rachunkow za prad... Przeprowadzam sie do Gdanska :D