Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 3838

Maz mnie zdradza,zostawiam go i corke,rozpoczynam nowe zycie...

Polecane posty

Gość 3838
sciskam Was wszystkich serdecznie...i dziekuje za pomoc kiedys myslalam,ze moj swiat sie wali,bo chlopak po roku znajomosci mnie rzucil,bo oblalam egzamin,bo zgubilam 200 zl... dzisiaj rozwodze sie(jezeli jednak poslucham Dzidki) albo po prostu zostawiam za soba 14 letni zwiazek i nawet nie placze...jakie to dziwne,ze te wszystkie problemy,poczawszy od tych malych (chlopak mnie rzucil),przez srednie (oblalam egzamin) i coraz wieksze(np choroba) oblepiaja nas i buduja swego rodzaju skorupe,czlowiek robi sie nieczuly na te male problemy,tylko czeka na coraz wiekszy kaliber...jakby cale zycie polagalo tylko na wyczekiwaniu tego najwiekszego strzalu az w koncu za ktoryms razem nie dasz rady i polegniesz,poddasz sie... Boze,ale mnie naszly mysli...strach nie,nie jest tak zle:) pozdrawiam Was serdecznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też byłam głupia
Zamiast zabrać dziecko i odejść postanowiłam być silna i walczyć o dach nad głową. I wywalczyłam rozwód [wina po obu stronach], 2 pokoje, wspólna kuchnia, łazienka, przedpokój. Pan i władca "pomieszkuje" w trzecim pokoju.Większość czasu spędza u kochanki, teraz już drugiej. Obie z córką nie wiemy kiedy wróci, często wraca z nią, korzystają z kuchni, łazienki. Powinnam była już dawno trzasnąć drzwiami...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zabrać dziecko i odejść ?A przepraszam gdzie?do rodziców,zeby Ci na dzień dobry mówili ,,widziały gały ,co brały\",jeżeli by Cię rodzice przyjęli. Już słyszę to trucie rodzinki,zostań ,wybacz,ble,ble.. A może do Domu Samotnej matki na tydzień,miesiąc ,bo dłuzej nie można,a potem? Wspólne zamieszkanie po rozwodzie?A dlaczego nie podział mieszkania na dwa mniejsze.Trzaśnij drzwiami teraz,ale przed osobami nie zameldowanymi w waszym mieszkaniu,zostaje na noc taka niezameldowana menda i deprawuje córkę?Nie wiesz co zrobić? Zróbcie imprezę raz ,drugi i utrudnijcie mu trochę to wspólne zamieszkanie.Pomarzyć dobra rzecz.Nie jesteś głupia,działaj dalej ,a nie czekaj z kim przyjdzie i jakiego syfa zostawią Ci w łazience.Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naiwnaaa
czesc mam proble i akurat trafilam tu opowiem wam wszystko a wy powiedzcie co mam robic...a wiec tak z moim mezem jestem juz 9 lat rok jestesmy po slubie kiedy zaszlam w ciążę maz zaczal mnie zdradzac potem zostawil ja dla nastepnej a ona w zlosci wszystko mi opowiedzala. to bylo w pazdzierniku od tamtej pory spotyka sie z nastepna chociaz za kazdym razem jak sie dowiaduje to mowi ze to koniec ze sobie cos ubzduralam bylam u niej a on tam byl potem mial to zakonczyc bo niby zalezy mu na rodzinie i nie zostawi nas dla jakiejs malolaty no wlasnie dodam ze panna ma 20 lat haha teraz ona mi zaczela wypisywac jak to bardzo sie kochaja i ze sie nawet nie spodziewam tego co sie stanie.ona w czerwcu wyjezdza i mysli ze moj maz pojedzie z nia. wiem ze tego nie zrobi ale nie moge czekac az ona wyjedzie.od tygodnia myslalam ze jest dobrze do wczoraj poszlam wieczorem na spacer a tu prosze pod nasza dzialeczka moj maz w aucie ze swoja dziwka otworzylam drzwi i spuscilam jej lomot latarka.oczywiscie moj durny maz powiedzial ze pojechal tam z nia porozmawiac i wszystko zakonczyc.to gluipe i wiem co napiszecie ale ja go bardzo mocno kocham i boje sie odejsc a nawet jak bym chciala to nie mam gdzie.mam malutkie dziecko i nie chce go tez krzywdzić.ja wiem ze kiedy to wszystko ucichnie on bedzie ze mna ale ja tak nie chce.pomozcie mi tylko nie wyzywajcie az tak bardzo bo i tak jestem juz wrakiem czlowieka:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żalżalżal
Boże jakie to smutne :-( Trzymam za Was kciuki dziewczyny!!!Na serio!!!Powodzenia,gratuluję odwagi i oby się ułożyło!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko zostawiasz córkę w wieku dojrzewania tatuś będzie u kochanki córka będzie sama- tak to się skończy nie wiem co ty sobie wyobrażasz ale jeśli kiedyś za jakieś błędy młodości obwini ciebie- będzie miała swoją rację wielu rodziców wyjeżdża za granicę- nawet nie odchodząc ale zarobić i wydaje im się, że dzieci prawie dorosłe to sobie poradzą a dzieci - jak to dzieci- szybko potrafią to wykorzystać- by żyć pełnią życia twój wybór- ale nie kieruj się tym, że przecież ona ma ojca- bo ona ma także matkę i w razie czego oboje będziecie winni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
Uważam, że autorka świetnie robi ... właśnie córka powinna zostać w domu z wielu powodów: - to jej miejsce na ziemi - kochany tata, znajomi, szkoła itd. - ma już prawie nową mamusię (brzmi dziwnie, ale facet powinien tutaj podjąć decyzję - a kochanka powinna być świadoma, że jest córka ... zobaczymy jak da sobie w tym radę ... jak ta ich miłość się rozwinie ... Teraz mają warunki idealne, bo jest tylko seks... komu w tym byłoby źle? Niech wejdzie w rolę autorki, to zobaczymy jak to się rozwinie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
Miałaby odejść z córką? W jakim celu? Aby córka cierpiała? wyrwana z swoich korzeni, znajomych, szkoły i przede wszystkim kochanego tatusia? A tatuś? Miałby zostać wynagrodzony w postaci wolnego domu? W tym także kochanka, bo facet już bez balastu? Bo chata wolna? A autorka ma się tułać po świecie z córką, która oczywiście długo jej nie wybaczy oderwania od kochanego tatusia? Trudno niech się dowie jaki jest tatuś! To jej kochany tatuś na to zapracował ... I tak cierpiałaby i tak! Uważam, że ma prawo znać realia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślę, że córka powinna wybrać sama a te wasze wpisy że kochanka powinna wiedzieć, że jest córka że córka powinna zobaczyć jaki jest tatuś........... nie ma to jak ukarać dziecko za męża takie teksty to nic innego jak rozgrywki między sobą kosztem dziecka normalny człowiek wie, że skoro jest dziecko- to chcąc nie chcąc trzeba się paru rzeczy wyrzec- parę lat można poczekać z wyjazdem- przeprowadzić się 2 ulice dalej a nie pare tysięcy kilometrów- wtedy dziecka z żadnego środowiska się nie odrywa no ale autorka zrobi jak zechce ale niestety to on będzie dobrym odpowiedzialnym tatusiem a ona złą matko- zgodnie z prawdą zresztą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
Jakie krzywdzenie dziecka? Jest dwoje rodziców! Dlaczego zostanie skrzywdzone, jeśli matka na siłę jej nie zabierze? Dlaczego nie może zostać z ojcem? Dlaczego????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
I dlaczego ma wybrać sama? nie jest pełnoletnia .. to raz .. a dwa to na jej szkodę będzie tułanie się z matką! Ma chodzić do szkoły, ma ojca kochającego i własny dom! Krzywdzące byłoby wyrwanie jej z tego wszystkiego... To się nie liczy? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no właśnie dwoje a nie tylko ojciec:P takie przepychanki- dlaczego ja a nie on- są dziecinne i głupie i krzywdzące jeśli komuś na kimś zależy to nie ogląda się na drugiego- widać autorce bardziej zależy na drugim , nowym , lepszym życiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
Pomijam to, że matka jest podłamana, ma kryzys i nie będzie idealną matką jeszcze długo... Sama potrzebuje opieki ... to byłoby nieludzkie, aby córka musiała brać w tym udział ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam wyraźnie, że nikt matce nie każe jechać bóg wie gdzie może pozostać w mieście a drugie życie zacząć jak dziecko naprawdę chociaż pójdzie na studia decydując się na dziecko mogła to przewidzieć- w życiu różnie bywa ojciec zostawiający dziecko jest zły, niedobry i w ogóle- prawda?? matka niestety też bądźcie sprawiedliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
ike - właśnie myślałaby o sobie, gdyby córce z dnia na dzień odebrała dotychczasowe życie, i kochanego tatusia ... nie wiesz, co mówisz ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zresztą znając życie to będzie tak jeśli mała wpadnie w złe towarzystwo to będzie wina matki jeśli wychowa się na ludzi to będzie zasługa ojca :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
organza czy ty czytasz co ja piszę ?? uczepiłaś się tego tatusia jak rzep psiego ogona a dla mnie to czysta wymówka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
ike - taaa zostać w tym samym mieście i patrzeć na nową parkę, oraz tłumaczyć się przed wszystkimi... I znosić szepty za plecami, oraz litościwe spojrzenia ... To już lepiej, aby została w tym domu, bo co za różnica?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
Tak uczepiłam się tatusia, bo facet nawet się nie kryje ... W ogóle nic go nie obchodzi ... gra kochającego tatusia ... czas zostać nim, a nie tylko grać! Kobieta potrzebuje odpoczynku psychicznego jest wyczerpana! W tej chwili nie będzie dobrą matką!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o czym ty piszesz? też jestem rozwódką i nie potrzebowałam tysięcy kilometrów, żeby zacząć nowe życie zresztą lepiej pare lat pokrzywdzić siebie niż skrzywdzić własnego dzieciaka- bo ten wiek niestety rzutuje na całe życie przetrzymać można 4 lata to nie 40

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak uczepiłam się tatusia, bo facet nawet się nie kryje ... W ogóle nic go nie obchodzi ... gra kochającego tatusia ... czas zostać nim, a nie tylko grać ! ale do cholery co ma do tego córka????????????????? dziewczyno! córka to nie balast dla tatusia za kare to ukochane dziecko! przynajmniej tak powinno być a dzieci odchować to psi obowiązek i ten kto to zrobi - ten obowiązek spełni ten kto oleje niestety nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
ike - dobrze daj powody, dla których matka musi ją zabrać ze sobą, bo nie rozumiem! Rodzina, to nie dwoje oddzielnych ludzi ... i trzeba wybrać mniejsze zło ... ona jest duża...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie potrzebowałaś, autorka potrzebuje. Jestem zdania, że też powinna zostawić córkę o ile rozmawiała z nią i córka zdecydowała, że chce zostać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
napisałam jasno ona w ogóle nie powinna wyjeżdżać powody? zna swojego męża i wie gdzie lubi spędzać czas wie , że być może córka będzie samopas- bo on będzie ze swoja paniusią to wystarczający powód- ON PO PROSTU JEST NIEODPOWIEDZIALNY! a dzieci powinno się chronić a nie robić z nich króliki doświadczalne- czy tatuś sobie poradzi........ 14 latka- duża.... bezpieczniej jest zostawić 5 latke- bo wtedy każdy wie, że 5 latką trzeba się zając i być. 14 lat to wiek dojrzewania- najgorszy wiek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Organza ...
Jeśli uważasz, że autorka ma swoje życie poświęcić ... bo ma psi obowiązek ... niknąć z dnia na dzień na oczach córki .... to masz marne wyobrażenie na temat rodziny.. :O Może Ty będąc na jej miejscu wolałabyś wyrwać dziecko z jej życia, aby w zamian dać jej tułaczkę, płacz i załamanie ... w ramach psiego obowiązku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ty nie potrzebowałaś, autorka potrzebuje. to niech robi co chce ale matka to wtedy będzie z niej jak z koziej dupy trąba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może jeszcze odchodzić nie powinna? Facet układa sobie życie z nową kobietą, to jego problem, czy jest to niedojrzałe? Jestem innego zdania. Dziewczyna ma już 14 lat i nie jest 5 letnim dzieckiem, ma swoje życie, znajomych, szkołę. Matka powinna z nią porozmawiać i jeżeli córka podejmie decyzję o pozostaniu w rodzinnym mieście, to nie widzę problemu aby matka wyjechała nawet na drugi koniec świata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
po pierwsze jaką tułaczkę? po drugie - jakie poświęcenie życia? zostało parę lat do odchowania dziecka decydując się na dziecko- wiemy , że mamy kogoś kim musimy się opiekować i koniec! robi się tak , żeby każdemu było dobrze a nie tylko zranionej mamuśce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike - Masz wąski poziom wartości rodzinnej. Za wszelką cenę chcesz udupić dziecko, żeby tylko w pobliżu matka była, a matka też jest kobietą, człowiekiem i ma swoje potrzeby. To że wyjedzie nie znaczy, że nie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×