Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość limonka2+1

PAŹDZIERNIK 2009

Polecane posty

Hej dziewczyny Ale już naskrobałyście od rana :)Ale nadrobiłam i wszystko przeczytałam.Czy Wy też tak już macie że codziennie już myślicie o porodzie i jak to będzie potem? Ja normalnie nie mogę sie opędzić od tych myśli,jak tylko zostaje sama to cała głowa zapchana tymi myślami. Agatka-wózek śliczny,wg mnie uniwersalny ,takim maluszkom to wszystkie kolory pasują :) ja też sie boje ze będę "nieporadną"mama,to moje pierwsze dzidzi i nie ma zielonego pojecia jak sie nim zajmowac,licze ze instynkt pomoże Camisia-tez zazdroszczę tej pogody w najbliższych miesiącach ,chociaz dzis to w calej Polsce cieplutko i słonecznie:) Betix-ja mam często takie bóle brzucha w nocy,potrafią mnie wybudzić ze snu ,rano i w dzień jakby mniej Rumianella-kiedyś miałam taki tygodniowy ból jak ty opisujesz,tez po prawej stronie i myślałam ze to jajnik albo wyrostek,ale to było gdzieś w połowie ciąży,od tamtej pory się na szczęście już nie pojawił JoG-gratuluje takiego męża,będziesz miała super wsparcie podczas porodu, mój M nie chce oglądac filmów z porodu ani czytać nic na ten temat :( chyba sie boi ,mówi że wystarczy ze ja juz to wszystko wiem. Już się nie może doczekać niuni ale jakoś w szczegóły sie nie chce wdawac,a szkoda:( 4sz4-witaj:) nieznajoma-to gratulacje dla szwagierki,wow jaki ekspresowy poród też marze o takim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzięki, to ja też za moment wyślę swoje zdjęcia sprzed tygodnia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BOJE SIE PORODU... co więcej można napisać:( Boje sie że znieczulenie będzie zbyt słabe i zaczną mnie ciąć na żywca... Boje sie tym bardziej że przy CC w naszym szpitalu nie moge być z mężem-nie sądzicie że to dziwne że w jednych szpitalach można rodzić z M a w niektórych nie? Boje sie a jednocześnie nie moge sie doczekać ............ Coraz dziwniej sie zachowuje gdy sie dowiedziałam że to najdłużej jeszcze 4 tygodnie ...te 34 tak szybko zleciały........ Do lekarza też chodze co 2 tygodnie no bo L4 i też prywatnie -płace jak za zboże ale ze względu na to iż lekarz pracuje w szpitalu w którym będe rodzić to ma sie nadzieje na ,,lepszą ,,opieke co niestety przy pierwszym porodzie mi sie nie sprawdziło Na razie sie żegnam:) jade po mojego starszego do szkoły-odprężymy sie przy odrabianiu lekcji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzien dobry:) witam cie 4sz4- im nas wiecej tym lepiej. Anulka81- ja caly czas jestem myslami o porodzie jak to bedzie, czy bedzie krótki czy długi, jak maluszek itp. Dzis obudzilam sie o 4 i juz nie spałam bo tak przeżywam. Jestem juz w 39tc rozwarcie 4cm i lekarz mowi lada dzień,ale chyba nasz synek jeszcze chce posiedziec, bo dobrze mu w brzuszku Agatek- daj znac jak wyniki wyszly Juz nie długo i nasze grono zacznie sie rozpakowywać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Alla to ty możesz już w każdej chwili urodzić :) trzymam kciuki,oczywiście zdawaj nam relację jak coś się zacznie dziać bo pewnie będziesz pierwsza ,niestety żadnej z nas to nie ominie więc trzeba się po prostu nastawić pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raczej z doskoku bo cos dzisiaj niewyraźnie się czuję, ale miło, że dołączyła nowa koleżanka. Mnie coś dziwnie zaczyna brać i jak teściowa powiedziała, że za tydzień urodzę to coś w tym może być. Wiele się naczytałam o porodzie i wiecie, zaczynam sobie dopasowywać, np. już 3 razy byłam w toalecie na dwójeczkę, a gdzieś pisali, że tak może być-lewatywa! Pobolewania w podbrzuszu jak na miesiączkę i nawet powódź mi się śniła. Zmienił mi sie też bardzo nastrój-raczej jestem spokojna i wesoła, ale od wczoraj wyjątkowo wzięło mnie dyskotekowe podejście, muzyka na full, aż się mój M darł, że z wioski mnie pogonią, że w niedzielę tak głośno słucham muzyki. Dzisiaj ściągnęłam sobie mr. president i wspominam imprezkowe życie. Chyba zaczynam się bać jak sobie poradzę z takim maluszkiem, tym bardziej, że mama przyjedzie może na dwa tygodnie, a potem zostanę całkiem sama. Muzyka to moja reakcja na stres. Oj dziewczynki, boję się tego życia z dzidziusiem. Tak go pragnęłam, a teraz strach jak ja wychowam takie dzieciątko, czy będę dobrą mamą. Mój M wczoraj z taką pasją mówił o dziecku, że on będzie z córunią na spacery, będzie ja kąpał, chodził na zakupy, śmieje się jak mówię, że nie umiem przewijać, karmić-mówi, że ja to mam w naturze i niepotrzebnie się boję. Podziwiam ten jego zapał, ale boję się tego późniejszego życia bardziej niż porodu.. A z tą nagością na porodówce to wiem, że głupota i sama się z siebie śmieję bo w bólach pewnie mi będzie obojętne gdzie jestem i co się dzieje, aby tylko był koniec i to malutkie dzieciątko później....Nie mogę się doczekać, chociaż bynajmniej nie dłuży mi się chociaż zaczęłam 38 tydzień, ale przeraża mnie co dalej. Patrzę na te filmiki i szczęśliwe mamusie, kurcze ale ja nie wiem czy jestem gotowa na bycie mamą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
włączył mi się przez Was instynkt gniazda więc biorę odkurzacz, szmatę i zaczynam układanie, wycieranie i mycie ;) tak to mi się nie chciało i nawet pełno ziarna rozsypanego przez mojego paputa mnie nie wzruszało. teraz chyba wszystkie szafki wysprzątam :D zajrzę tu później. miłego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i w zapędzie tych obaw nie pochwaliłam się co osiągnęłam przez ten weekend-wydaje mi się, że oduczyłam kota wchodzenia do łóżeczka. NIestety nie było to proste i jak narazie dzisiaj zamiast do łóżeczka wskoczył na łóżko i tam śpi. Z łóżeczka przez weekend to chyba go wyjmowałam z 50 razy. Wchodziłam, brałam go na ręce i kładłam na łóżku, grożąc mu palcem, że tu nie wolno. Za którymś juz razem zaczynał sam wstawać bo wiedział, że coś na rzeczy, lekko go popychałam i próbowałam zmusić żeby sam wyszedł. wczoraj już zaczęło to działać. Jaka byłam zadowolona kiedy wkońcu weszłam, pogroziłam mu a on sam wyskoczył i poszedł na łóżko. Zobaczę jak dzisiaj, ale jak mu to utrwalę to powinno zadziałać. M krzyczał, że wyrzuć go, zamykaj drzwi do sypialni i spokój, ale wiem, że jak będzie dzieciątko to mogę go nie upilnować. Teraz mam jeszcze czas więc może mi się uda. Zwierzęta są naprawdę mądre i wystarczy czasu oraz naszego poświęcenia żeby osiągnąć cel. Żeby tak z dzieckiem nauczyć je spać w nocy i nie nosić na rękach... Któraś mamusia ma może jakiś ciekawy pomysł? U bratowej niestety na nic się zdały wszelkie metody bo synek się zaraz zachodził z płaczu a na rękach było ok. Teraz ma trzy lata, śpi z mamusią i tatusiem a do usypiania to na rączkach, szczerze to chciałabym tego uniknąć...No mamusie poradźcie coś na temat wychowania dziecka bo jak już urodzimy to zapewne nie będziemy miały tyle czasu, żeby codziennie zajrzeć na forum i poprosić o radę....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam Was wszystkie, czytam Was od samego początku, ale jakos teraz odwazyłam sie przyłaczyc:), mam nadzieje ze mnie przyjmiecie.. niestety nie ma mnie w Polsce, jestem a terenie UK, termin mam na 28 pazdziernika, i bedziemy miec synka..:) imienia jescze nie mamy:(, cos trudno nam sie zdecydowac;/..mam 27 lat od dzisiaj zaczęłam urlop macierzyński poniewaz juz ciezko pracowac z takim brzuchem:)) Poczatek ciąży nie nalezal do najłatwiejszych, wymioty, okropny bol glowy;/,teraz juz brzuch ciązy, i problemy ze snem, mały na noc bardzo uciska na dole, (tak jakby chcial sie juz wydostac:)),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisze sie do tabelki Perełka1983......25...26.09.09…Pawełek...mazow.... pierwsze Nieznajoma4303.22...01.10.09..Blanka.....pomors....pierw sze MG 29..............31...01.10.09..Igorek......wlkp.......drugie Monia_monia......25...02.10.09..Marcel.....Mazow...pierw sze czuła...............25...03.10.09 córcia.... pomors.....pierwsze alla23...............24...03.10.09.synek.......mazow.... .pierwsze K_Z_Kasia.........27...04.10.09..synek...zachodniop..pie rwsze Pultaska...........30...05.10.09...synek....kuj.-pomNiem cy)...pierwsze Tyśka............ 24....06.10.09...córeczka małopolska/pierwsze Angela24...........27...07.10.09..Martynka.śląskie.....p ierwsze Mewka123........29....07.10.09. Martynka...wlkp......pierwsze MERY27...........28....8/12.10.09....synek......wlkp...d rugie JoG.................27...9.10.2009..Patrycja....dolnośl. .pierwsze mazia112..........22...11.10.09..Miłoszek..Małopol....pi erwsze MartaDz...........30...11.10.09..Zuzia......podlaskie... perwsze KASIA444................14.10.09..SZYMUŚ....pomors....pi erwsze 4sz4 .............20....16.10.09....Ola........Śląsk......pierwsz e Renatinka…...….26....17.10.09..Filip........ pomors.....pierwsze DAGAR.............34...18.10.09..Kornelia…. Łódź........pierwsze Betix.............23....18.10.09. synek..kujawsko-pom..drugie Lalune.............27...19.10.09..Nadia...warm.-maz....p ierwsze Jenny06..........29....20.10.09Kacperek..śląskie.......d rugie RUMIANELLA.....27...22.10.09..Larysa..dolnośląskie..pier wsze SURI...............30...22.10.09..Dawid......śląskie.... ...pierwsze agatek-gagatek 24...24.10.09..córka..dolnośląskie...drugie lubila..............32....25.10.09..Ola..........rzeszów ...drugie agata_xyz......28.....26.10.09...synek.....śląskie...... .pierwsze camisia……......35…...28.10.09.? chybaHania?.Austarlia….drugie smalle............27.....28.10.09..synuś........UK............pierwsze madzik..........21.....29.10.09..???????.......lubelskie . ..drugie dorka572........29....01.11.2009 córka..śląskie..drugie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też sie bardzo boję porodu i jeszcze na dodatek dzwoniłam przed chwilą do swojej położnej i się dowiedziałam że w szpitalu w którym mam rodzić ma być w październiku dezynfekcja i co teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tymczasem1972
Witam Brzuchatki. Mam za sobą pracowity weekend: sobota - mycie okien w sypialni, firanki, pościel, odkurzanie, wycieranie, układanie, 6 godzin prasowania, gotowanie itd. rezultat: w nocy nie mogłam się zawlec na siku do łazienki bo wszytko mnie bolało, niedziela - wypad na grzyby, mycie akwarium, gotowanie, wizyta u teściów. Sama nie wiem, skąd biorę na to wszystko siły bo z jednej strony mam dość łażenia w ciąży to z drugiej nie mogę się powstrzymać od roboty-jakaś niewidzialna siła nie daje odpocząć i pcha ciągle do przodu. Mój mąż żałuje, że nie budujemy teraz domu, bo przy moim obecnym zacięciu w mig postawiłabym całą chałupę ;-) Do kupienia dla dziecka mam jeszcze łóżeczko, pościel, przewijak, rożek i kocyk i mam zamiar to zrobić w najbliższych dniach póki mam do dyspozycji mojego ukochanego służbowego kombika, którego na czas urlopu macierzyńskiego będę musiała odstawić do firmy ;-( Koleżanki z pracy żartują, żebym przypadkiem nie zapomniała laptopa na porodówkę, bo się zanudzę czekając na finał .... :-) Żarty żartami a tu już od jutra 39 tc stuknie, w środę wizyta u lekarza - modlę się, żeby młody znowu nie fiknął i nie znalazł się głową w górę ;-) Przy ostatniej wizycie lekarz postraszył mnie, że do czasu porodu młody może osiągnąć 4 300- 4 500g, więc pewnie bez nacinania się nie obejdzie. Ech.... Pozdrawiam T.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc kochane! Ale jestem dzis padnieta. Chyba po intensywnym weekendzie przyszedl spadek energii. Spalam do 11 i dalej jestem zmeczona :) Na szczescie nie mam dzis za duzo do zrobienia :) Jakies pranko, obiad, prasowanko i szkola rodzenia. Poza tym siedzie w necie i szukam prezentu dla meza na rocznice slubu :) Chyba nowa pilka do kosza bedzie strzalem w 10. Camisia--> chyba masz racje,ze na tym etapie ciazy mozna juz miec takie sensacje zoladkowo-jelitowe. Rozmawialam wczoraj z polozna i mowi,ze tak moze byc. Jedne maja zgage, ja mam co innego. Wypilam herbatke rumiankowa i bylo lepiej. No i oczywiscie caly czas bardzo duzo pije!!! Agatka--> wozek bardzo mi sie podoba. Ale wazniejsze - ja widze,ze Ty jeszcze jednej dzidzi nie urodzilas, a juz planujesz nastepna heheh JoG --> ja nie wiem,czy bede potrzebowala lewatywy. Od zawsze mam tak,ze na kazdy stres reaguje "naturalna" lewatywa. Wiec zobaczymy, jak bedzie teraz :) Witam nowe mamusie! Alla--> jak Ty masz dobrze. Siedzisz sobie w domu na luzaku i juz masz 4 cm rozwarcia!! Tez bym tak chciala, zamiast meczyc sie przy kazdym centymetrze :) Jesli chodzi o meza przy porodzie, to mojego pewnie sila mozna jedynie wyciagnac z porodowki heheh Ciagle cos czyta o porodzie, w szkole rodzenia prawie tylko on zadaje pytania!! Az nieraz mi glupio. Ale widze,ze naprawde jest tym przejety i juz nie moze sie doczekac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tymczasem--> niezly wielkolud Ci sie szykuje!!! Wczoraj wieczorem ogladalam Uwage i matka Marcina Gortata (tego koszykarza) powiedziala, ze on jak sie urodzil to wazyl 5200 gram i mierzyl 63 cm!!!!!!!!!!!!!! Ponoc do tej pory ten rekord nie zostal pobity w tamtym szpitalu!!!!!!! Masakra,co?!!??! heheheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie jedna z moich koleżanek została mamusią mierzy 62 cm i waży 4500 -jak na dziewczynke całkiem sporo Poród jak większość ostatnio zakończył się cc choć na początku miał być sn Ale ma dziewczyna z głowy i córeczke przy sobie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie zauwazyłam jedną dziwną rzecz- otóż położna obliczyła mi ostatnio, dokładnie tydzień temu że jestem w 35tc, czyli dziś wypadałby 36tc, a na stronce edziecko, jak wpisałam w kalendarz ciąży swoją datę to wyskoczył mi 37tc, ja teraz tak liczę i liczę i co chcwile mi coś innego wychodzi. skoro termin mam na 16.10 to do końca zostało mi 25dni, czyli 3,5 tyg, czyli jestem w ... kropce. 36 czy 37?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie:) Ja nadal w dwupaku,byłam dziś u lekarza z nadzieją że juz coś sie tam mi w środku ruszyło - niestety zdołowałam mnie bardzo bo szyjka ani trochę skrócona,nawet główka jeszcze jest wysoko.Więc pozostaje mi czekanie do 6.10 choc lekarz powiedział ze jak do tego czasu szyjka mi się nie zacznie skracac to poradził zebym sie wstrzymała z decyzją o cc i przeczekała do momentu kiedy natura sama zacznie działać.A mnie juz tak wszystko boli :( Porobiłam ostatnio fotki z kolezanką na łonie natury i jak je oglądnęłam to przestaję się dziwić ludzi że pytają czy na pewno nie mam bliźniaków w brzuchu :O Małgorzata 🌼 nie nie to nie ja :) A wizytę w bielsku mam na ...17tą:D S.U.R.I 🌼 ja się na pewno będę golić choc nie powiem coraz ciężej :) Agatek- gagadek 🌼 i jak wyniki?? anulka81 🌼 mnie najbardziej przerażaja te pierwsze miesiące maleństwa :( Kompletnie się nie znam na pielęgnacji noworodka ale jestem dobrej mysli - nie ja pierwsza z takimi myslami ;) Boję sie że malutka zacznie mi płakac a ja nie będę wiedziec czy to z głodu czy z bólu.. Dorka572 🌼 idziesz na cesarkę w 38tyg ??mi lekarz odradza więc czekam cierpliwie na 40 tydz. Alla23 🌼 zazdroszczę tego rozwarcia :) A mi się nawet sprzątać nie chce..Ostatnio nie mam sił,a jak zacznie się tylko ruszać kręgosłup z kroczem tak nawalają,że daruje sobie sprzatanie i samcor za mnie lata ze ściereczką:) A i witam nowe koleżanki 🌼 Kurde obejrzałabym jakiś fajny filmik.Moze macie jakies propozycje??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4 🌼 jak dla mnie to jesteś w 37 tygodniu ciąży;) JoG 🌼 i ja tak walcze ze swoim śierciuchem bo chyba coś mu się pomyliło i ubzdurał sobie że mu nowy domek złożyliśmy:D I też z Nim rozmawiam i próbuje mu wytłumaczyć że to nie dla Niego:) Narazie efekt taki ze jeszcze wchodzi ale jak widzi że go zauwazyłam momentalnie spiernicza przede mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4sz4-masz bardzo podobny termin do mnie bo ja dwa dni później na 18.10. ,masz ukończony 36 tc,a rozpoczęty 37.Mi lekarz zawsze liczy skończone tygodnie wiec na wizycie by mi powiedział ze jest to 36tc i 2 dni :) Tyśka-no cóż pozostaje uzbroić się w cierpliwość i czekać na to maleństwo, chociaż z cierpliwością w tym stanie to różnie bywa:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczynki a wiecie co sie ostatnio dowiedziałam??że należy nam się 1,000zł becikowego i drugie tyle z tytułu urodzenia dziecka..I to też się w mopsie załatwia.Wiedziałyście o tym??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem posprzątałam cały dom więc bez wyrzutów sumienia mogę rodzić:):)Chociaż jak bym pojechała to i tak powtórzyła bym sprzątanko po pępkowym:):) Witam 4sz4 i smalle:)😘 No i zapomniałam dodać że Max od szwagierki ważył 4,100 i mierzył 58 cm dostał 10 pkt na dzień dobry:)taki kochany fajniusi:) teraz już tylko odlicza:) Perełka----> miej się na baczności:):)ty następna MG29---->uwierzysz kochana że nam tylko 10 dni zostało aaaaaaaaaaaa ja cholernie zaczęłam bać się porodu:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wczoraj tak gadałam z mężem i przykro mi się zrobiło bo ja to będę tęsknić za tym moim brzucholkiem,mocnym nocnym kopaniem:)łaskotaniem i tymi różnymi pozami co moja córcia robi:)ale mąż powiedział że będzie jeszcze lepiej bo będziemy wszystko widzieć i będziemy na bieżąco co ona wyprawia:) Tyśka---->racja z tym becikowym jak moja siostra rodziła to pierwszą część dostała1,000 a drugiego rozłożyli jej na raty ale nie wiem czemu:o ale łącznie dostała 2,000tyś zł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nieznajoma 🌼 podziwiam cie za te porządki:) skąd masz siłki na to/?zdradź koleżance :) ale z tym drugim 1,000zł to ci w mopsie nie powiedzą..Sama musisz do tego dojść :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×