Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

graminis

Szpital Wojewódzki Tychy - PORÓD!!!

Polecane posty

Gość gość
No to Maju spotkamy się na pewno :) Ciekawe czy będziemy w jednej sali leżały :) Do zobaczenia !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Czy po cesarce robią jakoś częściej np. badania (chodzi mi o badania krwi - morfologia, crp itp.) mierzenie temperatury czy ciśnienia? Jak w ogóle wygląda opieka, w sensie sprawdzania stanu zdrowia, kobiety po cc? Będę wdzięczna za jakieś info. To moje pierwsza c*******erwszy pobyt (jako pacjentki) w szpitalu dlatego nie wiem czego się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Do poprzedniego postu, miało być w ostatnim zdaniu: To moje pierwsze c******erwszy pobyt (jako pacjentki) w szpitalu dlatego nie wiem czego się spodziewać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Mialam znieczulenie w kregoslup, po 6 g , usiadlam , potem wstalam zrobilam dwa kroki i na wyrko :-) Ja poprosilam odrazu przed cc zeby mi odrazu podali dziecko. Po wyjeciu malego dali go przytulic pocalawac :-) Potem maz przecial pepowinke ( mam piekne zdjecia zrobione, takiego malego brudaska :-) ) i jak bylo po wszystkim i wywiezli mnie juz z sali operacyjmej, to dali maluszka, polozna odrazu przystawila mi go do piersi i w momencie zalapal :-) tak lezelismy sobie okolo 15 min. Ja , maluszek i przy nas stal maz. Polozna na trakcie przeprowadza wywiad przed cc i wtedy jej trzeba powiedziec o przystawieniu dzieciaka i o przecieciu pepowinki jakby maz chcial. :-) Nie bojcie sie cc naprawde jest spoko. Lezalam z dziewczynami ktore wyly z bolow porodowych, w koncu mialy cc. I stwierdzily ze to bylo cos wspanialego :-) w porownaniu do bolow porodowych. Teraz jestem 11dni po cc wszystko ladnie sie goi jestem zszyta jedna nitka . :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Gosciu 007 Badania wszystkie robia przed cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Moze cos sprostuje. Dziewczyny , niewiem dlaczego piszecie ze nikt nie chcial po cc z wami isc pod prysznic ? Non stop polozna przychodzi na operacyjna opieka jest naprawde super, i ciagle nas pytaky czy damy rade isc pod prysznic same jak nie to niebylo problemu zeby poszla z ktoras z dziewczyn. Podaja co sie chce, zalewaja rumianek jak poprosisz. ( trzeba miec swoj ). Niewiem dlaczego niektore z was pisza moim zdaniem brednie. A przed cc nie ma lewatywy daja czopek. I niedobry kieliszek plynu do wypicia. Ja na operacyjnej sali maluszka dostalam po okolo 2 g. Lezelismy sobie chyba okolo godzinki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Dzięki za odpowiedź gościu111 :) A po cc częściej Cię jakoś badali? Bardziej niż cc boje się jakiegoś zakażenia tej rany dlatego tak pytam o tą opiekę po wszystkim już. Fajnie że Ty masz już to za sobą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka789
Miałam cc w styczniu. Opiekę po cesarce uważam za dobrą. Położna często mierzy ciśnienie, sprawdza krwawienie czy nie za duże, daje leki p/bólowe, zmienia podpaski a jak przyjdzie czas to idzie z kobietą pod prysznic i jej pomaga. Było nas cztery i żadna nie czuła się niezaopiekowana. Dziecko było u mnie 3 razy. A co do rany to niestety sama musisz o nią dbać tzn myć wodą z mydłem, wietrzyć często i nosić majtki których gumka się nie zsuwa na ranę (najlepsze są te siatkowe). Położna przychodzi też rano i psika octeniseptem po ranie. Jak coś cię niepokoi to idziesz do położnej i ona sprawdza czy wszystko ok. Chciałam podziękować wszystkim położnym, które tam pracują za opiekę i pomoc przy dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
A jak pierwszy raz brałyście prysznic po cesarce to tą ranę miałyście owiniętą czymś bądź założony jakiś opatrunek na nią żeby jej nie zamoczyć czy można było już ją delikatnie myć wodą z mydłem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka789
Nie można zamoczyć opatrunku. Trochę jest z tym problemu ale da się zrobić. Rana jest zabezpieczona przez 2 dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Do kajka789 - a zabezpieczałaś sobie sama czymś ten opatrunek żeby nie zamoczyć, ewentualnie położne czymś go zabezpieczały czy po prostu ostrożnie brałaś prysznic żeby się nic nie pomoczyło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kajka789
Prysznic to 2-3minuty i wystarczy uważać. Nie martw się. Będzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość007
Do Kajka789 - dzięki za info:) Im więcej się wie tym nie wydaje się to wszystko tak straszne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość termin na marzec
Dziewczyny czy podkłady poporodowe trzeba mieć ze sobą czy nie maja takiego wymogu? Dla dziecka tylko pampersy i chusteczki biorę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tychowianka
Czy faktycznie po cesarce w pierwszej dobie nic nie można jeść? Czy po znieczuleniu w kręgosłup trzeba ok. 12h leżeć na plecach czy można przewrócić się na bok lub lekko podnieść głowę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z kwietnia
Witam i już wiem że zaraz po świętach wielkanocnych będę leżała przed porodem. Czy któraś z dziewczyn również się wybiera w tym terminie do szpitala . Będę tam 2 tygodnie przed terminem... jestem tym trochę przygnębiona... Czy odwiedziny są nadal na korytarzu? I czy szpital udostępnia Wi-Fi dla pacjentek jak większość szpitali?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podkłady trzeba miec swoje. Wizyty są nadal na korytarzu a z internetu to chyba nie udostępniają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gościa z kwietnia: Leżę teraz na patologii i chociaż tak jak ty byłam przerażona to musze cie uspokoić bo jest super naprawdę. Lekarze są rewelacyjni, położne pierwsza klasa, bardzo miłe, pomocne. Atmosfera świetna, czujemy sie tutaj bezpieczne i pod należytą opieką. Czekamy sobie na termin ciecia. Oddział wyremontowany, komfortowy, czyściutki. Super!!! Niestety gorzej jest już na położnictwie po porodzie, tam łazienki i prysznice to koszmar :( ale stwierdziłam ze trudno, trzeba zagryźć zęby i to po prostu przeżyć. Ale nie martw sie 2 tygodnie na patologii bedą ok. Wifi nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i odwiedziny na patologii sa normalnie na sali na ktorej leżysz, ale możesz tez wyjsć z niej, iść sobie poza oddział czy na spacer po szpitalu :) A po porodzie niestety na korytarzu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Podklady na lozko i te poporodowe trzeba miec swoje. Dla dzieciaka pampersy, chyusteczki. Wi-fi brak. Po znieczuleniu w kregoslup lezysz okolo 6-8 godz. I wstajesz!:-) po 4 -5 godz, trzeba przewracac sie na boki. Trzedba uwazac na glowe, raczej jej nie podnosic. W dzien cc nic nie wolno jesc ani pic. Po cc jak juz przywiaza na pooperacyjna sale , mozna tylko pic wode lub rumianek. Na drugi dzien czy sie oprozniz czy nie daja zupe na obiad. Natomiast po znieczuleniu ogolnym , mozna jesc dopiero w drugiej dobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Walizka czy torba
A orientujecie się czy nie mają nic przeciwko, żeby się zapakować w małą walizkę?? Wygodniej się przemieszczać ale często dziewczyny piszą, że w szpitalach często głupio komentują, że na urlop babki przyjeżdżają, nosz kurka a dlaczego sobie nie ułatwiać życia? Albo inaczej, napiszcie w co się wy pakujecie/pakowałyście ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z kwietnia
2 tygodnie przed i pewnie z 2 po;( depresji dostane... No ale to już nie zależy ode mnie , taką mam chorobę... Znieczulenie do cesarki bede miala ogólne bo w kręgosłup nie mogę dostać z powodu braku krzepliwosci :/.. Właśnie w co się pakujecie? Jak ja przyjadę na tyle czasu... to chyba z walizką na kółkach jak nic... W ogóle pełno tych podkładów trzeba zabrać, podpasek itd. Juz zaczynam to kompletować i zajmuje mi to dwie reklamówki (same higieniczne sprawy) . Gdzie to tam trzymać?? Jak jedna dziewczyna napisała , że w tej 6 osobowej sali to taki ścisk.... A muszę wszystko zabrać... bo odwiedziny będę miała rzadko. Mam pytanie czy jest lodówka i czajnik dostępny dla pacjentek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny kochane, ja przyjechałam z walizka na kolkach i nikt nic nie powiedział :) tylko nie pakujcie wszystkiego od razu. Jeśli idziesz najpierw na patologie, leżeć przed cięciem tak jak ja, to spakuj sobie walizkę tylko na patologie, bez podkładów, podpasek i tych innych p*****l. Weź rzeczy, które bedą ci potrzebne tutaj, zreszta i tak mąż ci moze dowozić rzeczy a brudne zabierać. Przyjedziesz rozpakujesz walizkę i mężowi dasz do domu ja z powrotem. I tak w domu przygotujcie sobie 2 torby dodatkowo, ja przygotowałam 2 osobne walizki które opisałam by świeżo upieczonemu tatusiowi sie nie pomyliło :) Jedna torba jest do porodu i tam jest woda z dziubkiem, podkłady, podpaski, piżamy na karmienie i to wszystko co bedzie potrzebne wam po porodzie: A ostatnia torba na wyjście ze szpitala: tam sa ubranka dla dziecka i dla was na wyjście. Jak będziecie szły na ciecie to pakujecie wszystkie swoje rzeczy z patologii do walizki i gdy bedzie po, zostanie ona albo przez salowa albo przez męża przewieziona na inny oddział. A np cześć rzeczy które nie bedą już potrzebne mąż moze wziąć do domu w dzien ciecia, lub nawet dzien wcześniej. I nie martwcie sie tym leżeniem na patrologii, ja tez myślałam ze dostanę depresji i nawet sama chciałam wyjść stad, ale powiem tak: to takie naprawde miłe i spokojne i bezpieczne życie przed cięciem. To uspokaja i daje poczucie bezpieczeństwa przed cięciem, wiem ze jestem pod dobra opieka i ze z dzieckiem wszystko dobrze, bo sa badania, jest ktg i nie trzeba sie martwić. A warunki sa naprawde dobre a panie salone i położne rewelacyjne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i lodówka jest, spokojnie można tam wszystko trzymać, a czajnik tez można na sali mieć jakis mały swój, jak sie długo leży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234
Ktoś tu wcześniej pisał, że przed cesarką pokazują gdzie będzie się leżało i można sobie wtedy rozpakować najpotrzebniejsze rzeczy, z których będzie się korzystało podczas przymusowego leżenia po znieczuleniu. To w sumie jak w końcu jest? Bo rozbieżne informację padają w tym temacie. Czy te moje torby sama zanoszę przed cc na pooperacyjną i rozpakowywuję czy one są gdzieś ze mną i później mi je przynosi ktoś do sali w której leże? Co do walizek i toreb. Sama biorę dużą torbę i sporą torebkę na ramię do której upchałam rzeczy które nie mieściły się w torbie, która i tak już jest mega ciężka. Myślę osobiście że nie powinni robić problemu jeśli ktoś przyjdzie z walizką. Sami wymagają żeby mieć ze sobą tyle rzeczy..Mi większość torby zajmują podpaski, podkłady i pampersy:/ Jednak był pewien plus za czasów kiedy nasze mamy rodziły - nie musiały tyle brać ze sobą bo większość rzeczy zapewniał szpital.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Gosciu1234 Okolo godzine przed cc zakladaja ci cewnik podlanczja kroplowke to robia na zabiegowce, a przed zalozeniem cewnika i kroplowy, pomagaja ci salowe lub polozne zanies swoje rzeczy na pooperacyjna, i tam juz zostajesz. Tam na spokojnie mozesz przygotowac sobie podklady, wode itd, zebys wszystko miala pod reka. Jak juz jest twoja godzina to zabieraja cie na ciecie po cc wracasz na pooperacyjna i lezysz do dnia nastepnego, potem cie przenosza na normalna sale. Do domu jesli wszystko ok z malenstwem i z toba w 3 dobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
A i po cc nie badaja. Ja mialam zrobione usg na drugi dzien po cc . Zrobil mi moj lekarz zeby zobaczyc czy macica sie ladnie obkorcza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111111
Dziewczyny czy robią w Tychach lewatywkę czy nie ma co liczyć ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1234
Gościu111 - nie orientujesz się może jak to wygląda jeśli towarzyszy kobiecie mąż w dzień cc? czy w tym czasie jak ją przygotowywują do cc to mąż czeka na korytarzu czy idzie już do "kącika tatusiów" i czeka na dzidziusia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość111
Gosciu 1234 Maz wjezdza z toba na porodowe, tam lezysz sobie na lezance na ktorej cie przywiezli, polozna przeprowadza wywiad maz caly czas ci towarzyszy. Musisz powiedziec poloznej na czym ci zalezy tzn : ze np chcesz aby maz przecial pepowine i zeby byl przy wszystkich czynnosciach przy oprawianiu maluszka. Po wyjeciu malucha z brzucha polozna poprosi tate do kacika. Tylko zeby powiedziec jej wczesniej. Ja tez poprosilam aby od razu przystawiono mi dzieciaka do piersi, przystawili mi juz na sali operacyjnej a potem jak juz wyjechalam z sali , bo troszke lezysz po cc przed traktem operac. Dali mi dzieciaczka ponownie :-). Warto miec aparat bo zdjecia sa rewelacyjne takiego umorusanego maluszka :-) z odcieta pepowinka :-) Ktos pytal o lodowke i czjnik . Na polozniczym jest lodowka na korytarzu oraz czajnik do dyspozycji pacjetek. Lewatywy nie robia , daja czopek. Jesli macie jakies pytania to pytajcie :-) Kajka?? Kiedy rodzilas jesli moge zapytac ? Ja w Dzien Babci mialam cc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×