WERONIKA POTRZEBUJE POMOCY - AUTYZM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

moje dziecko było od początku płaczliwe i straasznie przewrażliwione, mówiliśmy na nie z żartem orykusek... :( trzeba też szukac zaburzeń na zasadzie wyostrzonych zmysłów: czy bardziej reagują na dzięk niż inne dzieci, czy razi je światło, jak znosza rózne intensywne zapachy... Dotyk wełny... Choc na takim małym dziecku jak to zaobserwowac? dziki moga byc bardzo wybiórcze, np. moga byc wrażliwe tylko na srednie, albo wysokie tony... Z tą mowa jeśli chodzi o Aspergera to prawie nie do odróznienia i rozwija się normalnie tez, czasem wypowiedzi u starszych dzieci sa dziwnie dojrzałe, ew, moga mówic lekko niewyraznie. co innego autyzm- bez terapi te dzieci mogą nie mówic wcale. no i dotyk- nie lubią się przytulac.

Mój syn ma echolalie,21 lat i b.slabo mowi,dialogu z nim nie ma!chodzi ciągle z palcami przy uszach,zagłusza wszystko co się dzieje wokół niego....

widzisz wertkyl... jak tak gadasz to chcę słuchać. A jak pieprzysz o ortografii i walisz złośliwościami, to daj spokój się odechciewa. Ja wiem czego szukać u swojego dziecka i na razie kilka rzeczy jest na plus a kilka niepokoi... ale autyzm rozwija się pełnoobjawowo w momencie gdy wymaga się od dziecka pełnej komunikacji (więc tak koło 1,5 - 2 roku). Co nie znaczy że wcześniej nie mozna go dojrzeć. Na szczęście moje dziecko ma kontakt (choć specyficzny) ze światem. Ale znam osoby które od urodzenia nie nawiązały z dzieckiem kontaktu.

tak, bo ma nadwrażliwosc na dzwięki... i slyszy je po prostu głośniej... Nie zmuszajcie go czasem do niezatykania tych uszu... Na nadwrażliwosc właśnie powinna pomóc dieta.

aaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa - a jesteście na 100 % pewni że dobrze słyszy? ma podstawowe badania, szczególnie tarczycę na niedoczynnosc?

Dieta?spróbowałabym nie dać synowi toco co chciałby zjeść!szalałby b.mocno!Wniemowlectwie był jak piszecie nadmiernie spokojny(cieszyło mnie to w tedy!)z kąd mogłam wiedzieć?Pamiętam moje zdumienie gdy miał 8 -m-cy i miał "gdzieś",że odchodze od niego po karmieniu,z kąd mogłam wiedzieć ,że to jest już choroba!!!!!

Mój syn badania słuchu ma ok.

zberezna- rozumiem że do sklepu sam nie potrafi wyjsc? Może po prostu nie kupuj w ogóle szkodliwych rzeczy. Na pewno jest wiele nieszkodliwych rzeczy jakie możesz mu dac co lubi.

akurat z tym nie ma problemu, ostatnio zaczął reagować na wołanie, ma tylko bardzo słaby kontakt wzrokowy, szczególnie jak jest w kontakcie dotykowym. Jak był mały to omijał moją twarz jak się nachylałam i patrzył wszędzie tylko nie na mnie. Ćwiczyłam długo z tablicami które poleciła cieszyńska właśnie i osiągnęłam postęp, ze teraz jak nie jest na rękach to patrzy (czasem jedynie jak przez szybę albo na czoło) ale na rękach to tylko zerka i szybko ucieka wzrokiem. No i na razie nie naśladuje, ale czekam, bo jak to facet moze jest poprostu lekko do tyłu ;) A i jeszcze na rękach rzadko trzyma rączki na ramionach osoby niosącej, częściej się odchyla. Jak się go trzyma na rękach w formie kołyski (taka pozycja do lulania) to kwęka, widać zę się złości i nie chce jej (tak było od zawsze, kiedyś się strasznie wyprężał do tyłu, nawet lekarz skierował go na usg). Ja mam nadzieję że to tylko moja matczyna nadwrażliwość ale jak mówię, ćwiczenia w zabawie nie zaszkodzą.

tarczycowe ma ok, miał szybki przyrost główki i neurolog go wysłał na szerego badań i ogólnie wyszły ok, poza bardzo niskim cholesterolem

uwielbia frytki,chleb,wszystkie zupy!Kiedyś to bylo inaczej w miare dorastania,więcej wszystkiego zaczął jeść!ale mięsa do dziś nie je.Moja poprzedniczko! ja ze swoim synem bawilam się w "oczy w oczy"reagował na to dobrze ,nauczył sie ,że gdy do niego mówie to patrzy mi w oczy!ale tylko dla mnie,innych "prześwietla"

no to frytki sa ok, zupy tym bardziej. chleb jak już to tylko ciemny a jeszcze lepiej bezglutenowy.

co do autyzmu i patrzenia w oczy to jest mitem, że każda osoba musi nie patrzec w oczy. Te zaburzenia sa najcześciej dwustronne- tzn. kontakt wzrokowy może byc zarówno słaby, jak i nadmiernie intensywny. Czytalam naprawdę duzo o tym kiedyś. Czy ta psycholog cieszyńska tez jakieś rozwiązania na zbyt intenywny kontakt wzrokowy?

ciemnego,kategorycznie nie chce!w ogóle "ciemnych"potraw!Bardzo żałuje że 18,19 lattemu nie był tak rozpowsechniony nternet,miłam w tedy tyle zapału ,do leczenia i terapii syna,w tedy sami lekarze,psychologwie nie bardzo wiedzieli;Co począć....teraz można się wiele dowiedzieć od rodziców przez internet.

to spróbuj powooooli przyzwyczajać go do nowych nawyków żywieniowych. Jasny chleb jest baardzo zły... Na kolację czy nawet śniadanie można przecież zrobic np. smazone ziemniaki z pomodorem, cebulą, ogórkiem, cukinią czy innymi warzywami.

"Dobrej Nocy !życze wszystkim!mam nadzieje Wertkyl ,że jeszcze się "zobaczymy" na tym forum!Pozdrawiam wszystkich

Nie jestem uczennicą Cieszyńskiej a wszystko znam jedynie z jej ksążek. Ona uznaje że do nauki mowy niezbędny jest kontakt wzrokowy, więc zbyt intensywny nie jest tak niepożądany jak jego brak. Żeby dziecko nauczyclo się mówić musi nauczyć się patrzyć a potem naśladować.

Pracuję w szkole z dzieckiem z ZA i on też z patrzeneim nie ma tak dużego problemu. Ale on jest wysokofunkcjonujący... w sumie ma średnią 4,8, coraz więcej "sukcesów społecznych". Teraz idzie do innej szkoły i bojję się że to go troszkę zregresuje.

Cieszę się, że jest nas coraz więcej, tzn uczestników tematu. Mam jedno pytanie do zbereznej: czego oczekujesz od nas? Koronacji na najbardziej umęczoną matkę? Dziwne są Twoje wypowiedzi: nikt mnie nie dostrzega, mojego bólu, jestem sama, nikt mi nie pomoże! A co ja mam zrobić niby? Bardzo Ci wspłczuję i żal mi Ciebie, bo to ogromne nieszczęście, ale na tym forum nie o to chodzi. Idz do psychologa, pogadaj z przyjaciółką, my Ci nie pomożemy w życiu codziennym. Każdej matce z niepełnosprawnym dzieckiem jest trudno, wiesz?

I zgodzę się z wypowiedzią, że na każdego autika działa co innego, i trzeba kasy i jeszcze raz kasy i sposobu i oczywiście intensywnej terapii i ciężkiej pracy, żeby coś ruszyło. Ja sposobu szukałam dwa lata, chyba znalazłam. Wczesną diagnozę zawdzięczam znajomej, poradziła mi wizytę w poradni i się zaczęło. Wiecie, co mnie najbardziej boli? To, że matki naprawdę patologiczne, pijące, narkomanki, nie dbające o dzieci, patologiczne, że mają przeważnie zupełnie zdrowe dzieciaki.

Witaj mamo zberezna Ty i tak masz duży pokład sił,jak to wszystko ogarniasz,czy nie ma u Was wolontariatu, aby ktoś Ci pomógł. Serdecznie Cię pozdrawiam i życzę Ci wytrwałości, nie załamuj się będziemy Cię wspierać ,bo po to tu jesteśmy...

MAMO AUtIKA PISZESZ DUZO O DAN CHODZIŁAS Z SYNEM DO DR.TOMASZEWSKIEJ CZY INNEGO SPECJALISTY.PYTAŁAM WCZEŚNIEJ O BIOREZONANS BYŁAŚ MOZE Z SYNEM ,?

Zbereżna może zmień nick , bo ten jakoś chyba tutaj nie pasuje :) ,ale oczywiście zrobisz jak uważasz :)

Justa wysłałam Ci wiadomość na pocztę.

tak Iwonko przeczytałam ją już . Jutro Ci odpisze dzisiaj nie mam juz siły papatki....

polecam moje metody leczenia autyzmu

Mi tez jest przykro ze dzieci z autyzmem które teraz są juz dorosłe nie mialy dawniej szans na terapie....a nawet jeśli coś tam było to zdecydowanie za późno i za mało dzieci które nie robiły trapi rozwojowych zatrzymują sie w miejscu i potem 18 letni chłopak jest na poziomie intelektualnym 2 latka. I tak jak 2 latek który chce wymusić kupno chipsów ten 18 letni młody chłopak zachowuje się podobnie. Tyle ze wie iz jest silniejszy i ciężko sie przeciwstawiać w przeciwieństwie do 2 latka którego mozna wziasc pod pache i wyniesc ze sklpu Moj 2.5 letni syn dzieki miesiecznej terapi nauczyl sie naprawde wiele. Reaguje na polecenia i bardzo duzo rozumie. Nie boi sie nowych miejsc, zawsze byl cyrk jak gdzies szliśmy a teraz jakby inne dziecko. On wkoncu zaczął rozumiec swiat i dlatego nie boi sie go juz tak bardzo. Pozatym rozróżnia kolory, rozpoznaje 6 glosek (A,O, U, E, I, Y), czesto je powtarza. Mowi mama, pokazuje paluszkiem nawet na rzeczy oddalone dalej. Wie jakie glosy wydaja podstawowe zwierzęta, czasem udaje mu sie je powtórzyć. Umie kategoryzowac, zaczyna ukladac szeregi, rozroznia ksztalty, rozróżnia mały od duży, doklada obrazki do przedmiotow, laczy obrazki w pary -taki sam. Mam nadzieje ze postępy będą dalej:)

Witam wszystkie mamy...,co tak cichutko na naszym forum,czyżbyście wszystkie wyjechały na wakacje. Mam prośbę, może któraś z mam piecze sama chleb bezglutenowy-bardzo proszę o przepis-pozdrawiam:)

Iwet- kurczę, szkoda mi twojej córki, tzn. chodzi mi o ten ośrodek... Okropni ludzie... :( I co chcecie zrobic? Szukacie czegoś innego? Ja tez teraz podaję dziecku Eye Q i jest spokojniejsze, nie krzyczy tak....

Pupa- chciałabym mojej córce zmienić leki,jeszcze nie wiem co zrobię z ośrodkiem. Karoli w dalszym ciągu podaję eye q ,ma też różne dni, bo jak wiesz nasze dzieci reagują na każdą zmianę pogody.Polecam Ci broszurę.Przekład z ''Engagement"Ewa Wiekiera- Kraków1995r, to wspaniały poradnik dla rodziców dzieci autystycznych.Napisz jakie objawy ma Twój synek-pozdrawiam:)