Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Gość Marmysia
AleksandruniaK napisz mi proszę jak się "przelewa" to jajko, wiesz: tonący brzytwy się chwyta :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m81
ela, można wziąść później tą skojarzoną. ja tak miałam-za pierwszym razem synka zaszczepiłam normalnie i myślałam że umrę z bólu,że mały tak płacze a kolejny raz kupiłam skojarzoną i wszystko było ok, bo już tak nie cierpiał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
m81 dzieki wielkie:) juz drugi raz jesli tylko bedzie taka mozliwosc to biore skojarzona, a u nas od srody nie bylo kupy:( baczki leca smierdzace ale kupy nadal nie ma:( a i Minio wazy 5,560 kg no i mamy zrobic wymazy z pupy na ta krw w kale, przez 3 dni sie wozi wymazy do przychodni i zobaczymy co wyjdzie. tak czy tak jedyne co podobno sie daje na takie przypadlosci to probiotyki i to mleko bebilon pepti. zobaczymy co wyjdzie, mam nadzieje ze nic strasznego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karolcia przyssana i jedna ręka sprobuje popisac.:-) O właśnie..Madzia przypomniałaś mi..sa dwa rodzaje szczepionek.. albo infarix albo pentaxim. Madzia, bedzie dobrze, jestem pewna, ze pieluchowanie spełniło zadanie i było wystarczajace.. Deseo - czyżby pierwszy ząbek? Ale by było... hihi Ela, no troszke odczuł Michas szczepienie, ale grunt,ze juz jest dobrze. A gdybys spróbował nastepne dawki w róznych dniach wziac? jest to mozliwe.. ? Gawit- TY masz dobrze z rodzicami. ładuj akumulatory..:-) A za uchem penie pojawiła sie sucha, schodzaca skóra.. zrobic jak Ejmi pisała, ja tez tak z tym problemem walcze :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i byłam w srode u ginki.Orzekła.ze nie ma sladu po porodzie..ja tam doskonle widze gdzie szew biegnie hihi Spytałam o ancykoncepcje i czy mi piguły przepisze.. ale powiedziała,ze zastrzyku nie poleca, wkładka nie kalkuluje się w moim przypadku, zas tabletki przy karmieniu sa tylko Cerazette i ze ona ich zazwyczaj nie przepisuje, bo jej zdaniem to trucizna i w dodatku za krótko sa na rynku, by była ich pewna.. I zglupiałam.. Zostaja nam prezerwatywy i globulki dopochwowe.. a o krazek zapomniałam zapytac.. Musze poczytac o tych pigułkach... pamietam,ze połozna tez je odradzała..ale prezerwatywy oststni raz uzywalismy jakies 6 lat temu.. jejus..bedzie zabawa...;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe zawsze miałam sprośny żart, ale tu na forum to nie celowo :classic_cool: Słuchajcie moje dziecko ma żołądek bez dna, wciągnął mi po 180 ml w odstępie 3.5 godziny i domagał się jeszcze! Postanowiłam go karmić tyle ile chce ale jestem pod wrażeniem na prawdę że to dziecko ma taki apetyt! I to jeszcze wciąga mleko zagęszczone, fakt że tego zagęszczacza to mu daje malutko, ale jednak! Poza tym to jestem zmęczona bo dziś od 6 na nogach z Krzysiem a i wieczór jeszcze przyszło mi siedzieć samej bo mąż pojechał na zakupy :O Młody teraz lezy w łóżeczku (o dziwo) i lampi się w karuzelę, ale pewnie nie potrwa to długo. Oprócz tego to od noszenia go, niańczenia, wożenia w wózku i gimnastyce na macie to mam wszędzie zakwasy, ciągną mnie mięśnie jak nie wiem! No i po co mi aerobik?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marmysia bierze się jajko i miseczkę np.od zupy :) jedna osoba trzyma miskę nad głową dzieciątka a druga osoba przelewa jajko czyli rozbijasz je o miskę trzymaną nad główką dziecka i przelewasz tak jakbyś chciała oddzielić żółtko od białka i jak już zostanie Ci tylko żółtko w skorupce to "wyrzucasz" je do tej miski gdzie odcedzałaś białko z taką siłą aby się rozlało :) Mam nadzieje, że w miarę Ci to wytłumaczyłam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! My właśnie wróciłyśmy ze spacerku i niunia jeszcze drzemie. Agulinia to mnie rozbawiłaś z tymi prezerwatywami :) Tego się nie zapomina :) Ja przezornie i w obawie przed ciążą używam tabletki anty. a mąż prezerwatywy:) No i dziękuje za zdjęcia Karolci - jest cudna:) Mój mąż też stwierdził że śliczna :) Gawit miłego wypoczynku. Moja Ala też ma mocno suchą skórę za uszkami, więc widać już kolejny babasek to ma więc to chyba nic złego :) Deseo kurde tak piszesz o tym ślinieniu Adasia, to stwierdzam że moja Ala też tak ma. O dwóch dni tak się ślini że czasem nie nadąża przełknąć ślinki. Czytałam właśnie wczoraj na e-dziecko coś na ten temat. Że właśnie około 10 tygodnia życia tak się pojawia, a przecież moja Ala jest o cały dzień starsza od Twojego Adasia :) Ela , Alunia też mocno płakała po szczepieniu. Miała o 12 a ok 17 tak zaczęła płakać że nie szło jej uspokoić. Nie miała temp, więc pewnie nóżki ją bolały. U "nas" na opuchlizne stosuje się okłady z rumianku. No i podałam jej pół czopka. Madzia no to Zuzka dała Ci pospać:) Moja Ala już 3 noc z rzędu śpi od około 21,30-22.00 do ok 4.00-4.30, a później po karmieniu do około 8 więc ok:) Ejmi ja też przyznam że przeczytałam 3 razy i się uśmiałam z tej pipki. Chcąc nie chcąc rozbawiałaś całe grono mamusiek :) A ten zagęszczacz do mleka to dajesz Krzysiowi z powodu ulewania? Bo moja Ala nie ulewa za często, ale czasem zbyt często woła mleko więc nie wiem czy to jest dość dobry pomysł żebym dodawała jej tego zagęszczacza? Jaki ty stosujesz? Bo nie orientuję się w tym. Milii ja niestety mam nadżerkę, już przed ciążą miałam. Teraz po miesiączce idę do lekarza na cytologię. Dziś musiałam zakupić Ali większą butelkę, bo zawszę robię jej na 120 ml wody to jej starczało, a wieczorem po zjedzeniu tego mąż zawsze krzyczy dorób jeszcze 30ml, to ja wtedy biegiem a ona się denerwuje :) Ja mam znów jakieś głupie myśli, bo te zgrubienia w piersiach jak miałam tak są. Zwłaszcza w jednej są takie 2 dość duże i wydaje mi się jakby jeden był trochę większy. Biorę tabletki od prawie miesiąca Mastodynon, na tzw. mastopatię piersi czy jak to się tam nazywa - brała któraś z was to? Niby trzeba brać 3 miesiące żeby był efekt. Prawie miesiąc temu miałam robione usg i nic nie wykazało, choć lekarz zgrubienia czuł badając. Sama już nie wiem, od wczoraj znów mnie boli pierś, zwłaszcza jedna mnie czasem tak zakłuje, czasem jakby mnie szczypała, ale niby tam nic nie ma, ale zgrubienia są dość duże. Wczoraj dostałam okres i liczę na to że po nim może zejdą, bo ktoś mi mówil że po miesiączce już powinny zejść. Jak nie to znów muszę do lekarza, bo się wykończę nerwowo. Narazie uciekam, przygotować mleczko dla Ali bo o 17 pora karmienia, choć czasem śpi dłużej :) No i muszę pochwalić że w ciągu tygodnia zeszłyśmy z 8 do 6-5 karmień na dobę :) Pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiecie co? Iwa nie spała nocami od kilku dni. Płakała, złościla się gdy ją kładłam, i tak do piątej - siódmej nad ranem. I mama doradziła mi wczoraj stary, prosty i może oczywisty sposób (jeszcze jej mamie poleciła go pewna starsza pani). Należy dziecko po prostu naprawdę cieplutko otulić, najlepiej miękkim, ciepłym kocykiem i dopiero przykryć kołdrą. Położyłam więc tak Iwę, w beciku z kocyka i przykryłam kołdrą, wydała z siebie ze dwa jęki tak z przyzwyczajenia i zasnęła jak kamień. A ja, głupia, kierowałam się tylko tym czy jej ciepło, a tymczasem powinno być jej komfortowo ciepło i milutko a to różnica. Wiem że tu się pojawiał taki problem, dzieci z zatkanymi noskami (moja Iwa tak miała) i marudzących w nocy. (Z tego co pamiętam to przynajmniej Adaś tak się męczył). Gorąco więc radzę spróbować dodatkowo otulić dziecko kocykiem i dopiero normalnie położyć pod kołderką i wierzę że to zadziała. U nas zadziałało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natalka- ja ,a, zagęszczacz dla alergików Nutriton ale ja nie daje mu nawet połowy zalecanej dawki tylko dlatego że on rzadkim mlekiem mi isę ksztusił. Ulewać też ulewał ale nie drastycznie, ale nie mógł normalnie pic rzadkiego mleka. U nas jest 6-7 karmień na dobę i chciałabym żeby to zeszło do 5 karmień zwłaszcza że on wciąga dużo tego mleka...póki co nie daje się zmniejszyć ilości tych karmień, domaga się jak nie wiem. Na noc zrobię mu bardziej gęste mleko i zobaczymy. Chociaż ja to nie wierzę że on budzi się głodu tylko dlatego że taki ma rytm :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech... Też mam guzy (kilka) w piersiach, tyle że już od lat. I teraz, gdy karmię małą, wkurza mnie gdy ściskam pierś i jednocześnie guz. A z kolei co do jedzenia, to tata małej i ja niejednokrotnie mieliśmy różnicę poglądów odnośnie tego ile dawać jej mleka. Ja cieszyłam się gdy jadła dużo i chciałam zwiększać dawki, on się przejął ostrzeżeniami pediatry żeby jej żołądka nie rozepchać i nie dawać więcej mleka niż 150 ml, no i nieomal kłóciliśmy się. Ale w końcu zobaczył sam ze mała chce coraz więcej i ładnie zjada. Ja też mam nadzieję że nie daję jej zbyt dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piesze jedna reka wiec przepraszam za literowki :) ejmi - dziekuje za odpowiedz :) teraz widzisz ala znow przetrzymala bo miala dostac o 17, a jest za 17.45 ola- naprawde tyle czasu masz te guzki? caly czas sa, czy tylko w okreslonych dniach cyklu? ja sie martwie moimi, bo nie wiem od czego to wyszło. A co do jedzenia Iwusi, to mysle ze twoje malenstwo musi nadrobic wszystko, w koncu urodziła sie wczesniej i z niska waga, tak jak moja Ala, wiec musza dogonic rowiesniczki i rowieśników :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nadgonią, nadgonią... W końcu staramy się, i one i my, ich mamucie, prawda? Natalia, ja już wielokrotnie miałam USG, biopsje, USG "pod igłę" (jednocześnie dziabią i robią zdjęcia) i zawsze te guzy mam, one powoli rosną, są niezłośliwe. A ja się wymiguję od usunięcia operacyjnego. W każdym razie gdyby to było coś poważnego, to by urosło błyskawicznie. W każdym razie wiele kobiet ma takie guzy. Cholera, lecę stąd! Mój miał się dzieckiem zajmować a słyszę że chrapie. >:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam wiecie miałam nosa że odwołałam wczorajsze szczepienia bo w nocy mała dostała kataru. mam nadzieję że tylko na ty się skóńczy. nie wiem tylko jak długo można odwlekać te szczepienia. wiecie czego ja najbardziej nie lubię- nocnego karmienia bo nigdy nie wiem kiedy mała zaśnie, raz to trwa godzinę innym razem dwie lub trzy. wczoraj pobiła swój rekord nie spałą 11 godzin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Michaaa współczuje tego usypiania. Moja Ala jak narazie to po karmieniu w nocy, odbijanko i odkładam ją do łóżeczka i sama zasypia - odpukać. A całe nocne rytułały, przewijanie, karmienie itp. trwają ok 30 min i śpimy dalej:) Mam nadzieje że nie zapesze tym chwaleniem:) Deseo tu poczytałam o tym ślinieniu, tydzień 11, dzień piątek http://www.edziecko.pl/pierwszy_rok/0,79948,4050593.html?tydzien=11

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ejo ejo ja na chwilke, ale usmialam sie dziewczyny Ejmi dobra jestes z ta pipka:D a moj skarb tak pieknie spi zasypia mi sam tylko z wygody klade go kolo siebie w lozku chyba oboje juz sie nauczylismy takiego spania oj ciezko bedzie ale Nikodem zasypia sam wtulony do mamuni i spi od 1 do 6 rano i do ostatnio ciagle tak a dzisiaj to nawet w dzien mi tak spal chyba zrobil to dla mamuni zeby miala czas sie przygotowac bo jutro balujemy na weselichu jak usnal o 13 tto wstal po 18 nie pozwolilabym mu tak dlugo spac ale potrzebowalam tego czasu zdazylam polatac po miescie porobic zakupy ciuchowe isc na solarium zrobic tipsy sobie mamie i siostrze takze super, no i powim Wam ze serce mnie boli jak mam jutro zostawic malego bo to caly dzen, noc choc i tak zamierzam do niego wpasc z wesela potem przed poprawinam tez do niego poj i troszke na poprawiny pojdziemy a na trzeci dzien bierzemy niunia z nami bo jeszcze bedziemy mieli jeden dzien imprezy w domu rodzicow mlodych, takze niunio bedzie u babci ciezko mi go dac ale babcia jest kochana wiem ze dobrze sie zajmie no a nam sie przyda troche rozrywki i "nocki" dla siebie:D raz nie zawsze wiec trzeba korzystac...mam racje bo tak sobie tlumacze a i tak czuje sie jak wyrodna matka ze ide na to wesele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja popadam ze skrajności w skrajność. Po tym spotkaniu z ta babeczka od laktacji jestem prze szczęśliwa bo po pierwsze stwierdziła ze ona ma kontakt z rożnymi dziećmi i wg niej Szymus wcale skazy niema. Dala nam namiar na znajomą pediatre, zeby to potwierdzić. Zaraz w poniedziałek tam zadzwonie. Po drugie tak mi małego do piersi (bez nakładki) przystawila ze dostałam takiego cisnienia ze zalało i mnie i niunia czyli ze pokarm jest i wcale nie jest go mało. A po trzecie moje brodawki wcale wklęsłe nie sa jak gadały baby w szpitalu i spokojnie mogę karmić bez nich. No i kilka innych cennych uwag. Super ta babeczka jest. Alex wg niej niema złego mleka matki jest najlepsze. TheKasia jak mały nie chce ssac to ściągnij to mleko wtedy laktarorem i podaj mu później. Laktator pobudza laktacje i jest w pewnym stopniu w stanie laktacje utrzymać no ale wiadomo ze nic ssania dziecka nie zastąpi. To tyle dziewczyny. Musiałam Wam napisać. Uciekam bo mój już małego kończy kąpać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejo wieczorkiem! Jesteśmy po wizycie u pani doktor. Jest wspaniała poprawa, ale majtasy Zuzka ma nosić nadal w systemie 2h/1h przerwy ;) Czyli jeszcze troszkę popieluchujemy i będzie git :D A następna kontrola za 6 tygodni... No już popisałam, mała się zaczęła złościć o jedzenie... Może jeszcze wpadnę do Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
AGUS to super ze ta kobitka ci doradzila, kto jak kto ale taka polozna z doswiadczeniem to tyle dzieciakow widziala ze wie juz co i jak a z tymi pediatrami roznie bywa:( i skoro masz pokarm to karm bo jednak to wygoda, no i co tu duzo mowic oszczednosc. a poza tym nie ma to jak mleko matki. ja bylam u tego alergologa i on nam pozniej kazal zmienic to mleko z nutra na bebilon pepti, a ta nasza pediatra dzis ze ona by nie zmieniala i takie tam swoje, ja jej mowie ze do roku czasu bede mu dawac to mleko i juz zadnych mlek nie bede testowac, a ten gosc ma 30 lat doswiadczenia jako alergolog pulmunolog i pediatra a ona moze raptem 5. tylko bol jest taki ze on tylko prywatnie przyjmuje:( a za kazda taka wizyte 60 zl, wiec trochu ale od czasu do czasu do niego pojde jak bede miec watpliwosci co do jej zdania w niektorych kwestiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Młoda Mama 28 _
deseo- przepraszam ze tak pozno.....do kąpieli mozesz stosowac emulsję np. Emolium, wlewasz troszkę pod bieżącą wodę do wanienki i kąpiesz w tym malucha, z tym ze juz nie powinnas wtedy uzywac zadnych mydeł. Obmyc malucha tą wodą z emolientem, osuszyc ciałko (nie wycierać tylko delikatnie przykładac ręcznik do skóry dziecka) i po kąpielce natrzec ciało jakims balsamem najlepiej z tej samej serii.I to wystarczy :-) jesli chodzi o zagęszczacze do mleka to powiem szczerze ze ja zaczełam zageszczac mleko dosc pozno bo chyba w 5 miesiącu dopiero. Dzieci tak karmione szybko wpadają w nadwage i mają obciążony żołądek, zupelnie niepotrzebnie. Mozna spróbowac zrobic tak (chodzi o mamy karmiące butlą oczywiscie ;-) ), ze jesli maluch jest głodomorem podawac zagęszczone mleko dopiero na noc. Choc przy Bebilonie Pepti mozna próbowac zageszczac czesciej (nie duzo) bo mleko to jest dosc rzadkie i moze sprawiac ze dziecko mniej się najada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseo dzięki za odpowiedź odnoście szczepień. No właśnie ja byłam zdecydowana na Synforix a pediatra doradza Prevener. Popytam jeszcze tej do której pójdę z rzekomą skazą Szymusia. A i muszę się pochwalić moim sukcesem bo kiedyś jak pisałaś ze ściągacz 180ml mleka to dla mnie było to marzenie. A teraz właśnie udało mi się 190 ściągnąć i bardzo sie ciesze. Jak widać walka z laktatorem co 3 godziny (nawet w nocy) od poniedziałku się opłacała bo coś się w tej kwestii rusza. No i ta babeczka od laktacji nam powiedziała ze Szymuś jest ewidentnie przekarmiony. Za dużo tych butli ze sztucznym dostawał i do tego mogły być u nas właśnie te zielonkawe śmierdzące kupki i problemy brzuszkowe. Żeby mu te butle ograniczyć do minimum no chyba że będzie bardzo głodny. Eluś nawet nie wiesz jak się ciesze ale łatwo mi od poniedziałku nie było. Madzia super że z bioderkami Zuzi wszytko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi ja też się uśmiałam z pipki :) . A ja właśnie czytam siebie i napisałam wyżej że mogę karmić bez brodawek. HIHI. Chodziło oczywiście o nakładki na brodawki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. U nas noc znośna :) OlaGd niestety u mnie nie wypalił pomysł od Ciebie :( Opatuliłam Myszkę i leżała chwilkę sama grzecznie po czym zaczeła się kręcić i było jej ciasno i zaczeła strasznie płakać :( Agulinka79 dziękuję za informacje :* mili baw się dobrze na weselichu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piatkowa
Witam mamy i maluszki, dziewczyny juz kiedys sie udzielalam na Waszym forum i wtedy mi pomoglyscie. Teraz znowu mam problem i chcialam sie Was o cos dopytac. Otoz poszlam z moim malym na szczepienie, przed szczepieniem oczywiscie ogladal go pediatra, zmierzyl mu obwod glowki i klatki piersiowej i wtedy uslyszalam Pani syn ma za duza glowke, prosze jechac na usg glowki. Okazalo sie ze obwod glowki ma 42cm, a klatki piersiowej 41cm. Dodam , ze przybral 2kg od urodzenia i wazy 5500 g . Na siatkach sprawdzalam i okazuje sie ze 42 cm obwod glowki to za duzo, ale jesli bym mogla Was zapytac jak to wyglada u Waszych dzieci zeby zobaczyc jak bardzo sie rozni ta glowka mojego malca od glowek Waszych dzieci. Jesli to nie problem to napiszcie prosze obwody glowek i klatek piersiowych Waszych pociech. Tak sie boje ze cos nie tak u mojej pociechy , a usg glowki dopiero w srode. jeszcze tyle dni nerwow. z gory dzieki za odpowiedzi, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U na noc też fajna dwie pobudki na karmienie. Mały usnał o 21 i budził sie dwa razy o 2 i 6 tak ze zle nie jest. Walczę natomiast z nim od wczoraj żeby ssał bez nakładek. Poki co bezskutecznie : (. Piatkowa mój mały waży 5350 centyl 50 (przybrał od wyjścia ze szpitala 2450 w równe 2 mc) Długość ciała 58 c25, głowa 38,5 c 25, klatka piersiowa 40 c 50. Dane z książeczki. Alex niema za co. Eluś ja okres mam teraz, czyli mimo tego ze karmie po równych dwóch miesiącach się pojawił. Ejmi nie chce się wymądrzać ale wg tej babki od laktacji dziecko powinno dostawać nie więcej mleka niż widnieje na opakowaniu MM bo teraz dzielą się u maluszków komórki tłuszczowe i jak będziemy dostarczać maluszkom za duzo pokarmu to będziemy walczyć później z nadwaga tak ze uważaj z tym mlekiem które dajesz Krzysiowi tym bardziej ze cały czas używacie zagęszczacza. Ja wiem ze łatwo sie mówi bo mój tez głodomorek straszny ale tak pisze ku przestrodze. Lepiej herbatka dopajać. Jak ja jej powiedziałam ze Szymuś 180ml potrafi wciągnąć na raz 9 i to dosłownie w chwilę) to się za głowę chwyciła. Miłego weekendu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×