Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

hejo ejo świątecznie :) no i przeleciał pierwszy dzień świąt, Maja w kościele dała czadu, ledwo ksiądz wyszedł na ołtarz a ta już oczy jak 5zł i zaczyna się wiercić. Trzeba było ją na rękach trzymać ale i tak popłakiwała :/ chyba nie lubi chodzić do kościoła jak jej rodzice :P diabełek mały po obiedzie skoczyliśmy do siostrzenicy męża na 13ste urodziny, ale tam też Maja nie zmrużyła oka, wszystko ją ciekawiło :) zasnęła dopiero w drodze powrotnej, nawet nie było jak jej wykąpać taki miała sen. No i nocka też przyjemna choć z 2 pobudkami ale już się przyzwyczaiłam :) Mówicie o spacerówkach ja mam z babydesign model Sprint/ zakładka produkty/wózki/Sprint i ten kolor co się pierwszy pojawia błękitno zielony. http://www.babydesign.pl/babydesign.php Kupiłam za 420 zł nowy w sklepie bo miałam zniżkę w tym sklepie za to, że ciuchy ciążowe tam kupiłam :) więc się opłacało. Co do wózka to jak dla mnie super, nie narzekam, no może tylko trochę na folię przeciwdeszczową, która jest bardzo delikatna i już mi na rogu zrobiła się mała dziurka bo szarpnęłam za mocno przy ściąganiu :P Nie mam doświadczenia z wózkami, więc się nie wypowiadam na jego temat. Ejmi Krzysiaczek jest słodki a Ty wyglądasz kwitnąco :) Agulinia - no drukuję po świętach ale mam zamiar jeszcze błędy ort znaleźć ;) ostatnio znalazłam flustrację zamiast frustrację ;) Alex no moja też teraz zaczyna troszkę główkę na bok dawać ale nic nie pomaga :/ mam nadzieję, bo tak wyczytałam w necie, że jak dziecko zaczyna siedzieć to główka zmienia jeszcze kształt. I nie dziękuję na obronie :P A i zapomniałam napisać, że podobno moja mała Maja powiedziała wczoraj TA-TA podobno bo ja byłam na piętrze w domu a ona z teściami i mężem na dole, więc nie słyszałam. Pewnie jej się wymsnęło a oni już wniebowzięci :/ No to lanego dziołchy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela właśnie przeczytałam twojego posta :) przepraszam ale o 22 to ja już padłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit kochana dziekuje za rade:) wózek kupiony mojego dziada wystawilam na alegro, mam nadzieje ze chetny sie znajdzie jak nie to wstawie do komisu za jakies 300 zl, mysle ze chetny sie znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kurka moj Mis dzis na widokm telefonu tak sie rozgdadal ze patzrylismy normalnie jak zakleci, tak super gaworzyl, kurcze jak te dzieciaki sie szybko rozwijaja:) 4 mce zlecialo ani nie wiadomo kiedy.. w piatek mam 26 urodziny. a dopiero czlowiek byl takim beztroskim bajtlem a tu juz kredyty, dzieci, problemy, ach ta dorosłosc;( jak patrze jak sie teraz te dzieciaki ciagna do doroslosci to normalnie im wspolczuje, bo one sa w gimnazjum teraz a juz mysla z caly swiat do nich nalezy a tu jeszcze tyle kopniakow od zycia dostana zanim dojda do tego jak to bylo fajnie jak sie mialo nascie lat....... ale co zrobic, jutro moja Ola idzie 1 dzien do nowego przedszkola, normalnie nie moge sie doczekac z jakimi wrazeniami wroci po 1 dniu. a ja wkoncu trochu spokoju bede miala, bo jakos ciezko mi bylo ostatnio opanowac Miska marude z katarem po pas i ja znudzona siedzeniem w domu. a i w tym tygodniu czeka mnie 1 mycie okien na budowie, normalnie jak ostatnio odkurzalam takim odkurzaczem przemyslowym to 16 workow poszlo. a na 13 musi byc posprzatane na blysk bo panele beda klasc:)!!!!!!!!!! w tym tyg musze jechac kupic lodowke, plyte indukc, piekarnik, zmywarke, okap, zlew i z 8 tys pojdzie sobie lekka reka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej dziewczynki No wczoraj Wam posłałam fotki, ale już na forum nie wskoczyłam bo Mały tak dał czadu na wieczór że masakra :O On teraz ma takie napady złości i marudzenia że nic mu nie pasuje, ale na szczęście nie trwa to długo...no po prostu zęby jak nic :O Mili- Tobie posłałam fotki teraz bo zauważyłam ze Cię pominęłam :* Gawit - cieszę się, że impreza się udała :) dawaj fotki :) Dziewczyny co do tego glutenu to właśnie ja też się mocno obawiam bo jak Ela pisała, dzieci na mleku antyalergicznym mocniej reagują na zamiany w diecie...i to całe wprowadzanie nowych pokarmów nieźle mnie stresuje. No ale zacząć musimy, pewnie łatwo nie będzie, ale podobno organizm musi się przyzwyczaić, a potem to z górki. mam koleżankę która też zmieniała mleka dziecku milion razy, nutramigen humana i te sprawy a dziś mały ma rok i jest jak śmietnik, wszystko zjada i jedyne co się dzieje to ma szorstką skórkę na nóżkach. No ale każde dziecko jest inne... U nas póki co słoneczko chociaż zapowiadali zmianę pogody, ale może uda nam się wyrwać na spacerek. A tak to spokojnie, leniuchujemy na całego..o ile bycie z dzieckiem można nazwać leniuchowaniem ;) Pozdrówka :***

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szlag by to!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! sluchajcie jaki cad gotuje zupke jarzynowa: 2 ziemniaki 1/3 marchewki 1/3 pietruszki pol lyzeczki masla szczypta cukru i to jest na 2 dni bez wzgledu na to czy jest maslo czy oliwa 2-3 godz od jedzenia wymiotuje na lokciach ma masakrycznie sucha skore z takimi zmianami alergicznymi:( czyli jednak cos w tej zupie go uczula ale kiedys jadl i bylo oki a teraz sie takie cuda wianki dzieja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela, kurcze:( Może to masło go uczula? Spróbuj najlepiej dawać pojedynczo. Samą marchewkę i obserwuj. Marchewka i pietruszka też mogą uczulić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi no wlasnie siedze teraz na necie i czytam:( narazie odtawiam zupe, jedynie kleik kukurydziany i mleko, herbatka, przecierki za tydzien wprowadze sam ziemniak i zobaczymy co bedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela kleik kukurydziany tez może uczulać. jak dawałaś kleik to nic się nie działo? Kurcze masz niewesoło z tym karmieniem. Szukaj teraz co uczula. Trochę to wygląda jakby tłuszcze mu nie podchodziły. Z masła to ok- biało uczula ale z oliwy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi no wlasnie daje kleik i jest oki, a po zupie tak doslownie godzina i nieraz dluzej i taka fontanna wymiotuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do zmian na skórze po zupce to własnie dzisiaj się dowiedziałam, że dziecko przez np.pierwsze 3-5 m-cy może "wszystko" łącznie z proszkiem, a potem mogą pojawiać się problemy. Ja chyba mam problem mojej Marci - te krostki są tylko na pleckach tam gdzie dotyka jej ubranko i mimo tego, że od urodzenia piorę jej wszystko w Dzidziusiu to muszę teraz uprać w szarym mydełku i sprawdzę, bo te maści od dermatologa nic nie pomagają :/ Co do glutenu to Agulinia bardzo Ci dziękuje.... Troszkę mnie przestraszyłyście z tymi uczuleniami, bo ja Marci też daję Bebilon Pepti :/ Ale ja zaraz jutro lecę po tą mannę - może Marci po niej będzie dłużej spać. Ale powiem Wam, że od 4 dni walczę z Małą aby dłużej pospała w nocy i tyle nie jadła ale nic nie pomaga :( Woda, woda+glukoza, soczek nawet MM wypluwa :( Tylko cyc... Rozmawiałam dziś ze szwagierką i ona stwierdziła, że jeśli mała ssie często cyca i go podgryza (sama dziś widziała jak Marci karmiłam) to oznajmiła "Kochana jej ząbki idą! - ale może ten stan potrwać nawet do m-ca czasu" :( Czad po prostu :( Właśnie dzisiaj Marci zaczęła wcinać wszystko co się rusza i nie rusza :( Jak się ją bierze na ręce to od razu wcina ramię, w innych pozycjach wcina swoje raczki, a ślini się na potęgę :( Matko.....niech te zęby wreszcie wyjdą :( Ale mnie dziś głowa boli :( Święta święta i po świętach... Od jutra nowy "tydzień" i tyle do wakacji :) hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Posłałam Wam fotki Martynki :) przy okazji i moja twarz się załapała :) A ząbki i u nas idą i jest wielkie marudzenie :( od wczoraj! ale musimy przetrwać!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć! No to gratuluję pierwszego gaworzenia, "Ktoś taki jak ja". Czy któreś z naszych maluszków forumowych też już składa sylaby? Moja nie potrafi. A nie mogę się już doczekać choć uwielbiam jej gruchanie, piski i śmieszne głoski.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj, Gawitku, świetnie rozumiem. U nas tez sie zaczęło, ząbki dolne pną się do góry. Z tego powodu mała pół dnia dziś narzekała. I nie uwierzycie CO ją uspokoiło po trzech godzinach nieustanego marudzenia! Zadziałało danie jej do ręki telefonu wygrywającego jakieś kawałki heavy metalowe, na przemian z techno. Przy tym uspokoiła się i zasnęła. Czyli nadal ma takie same upodobania jak w okresie noworodkowym, gdy taka muzyka łagodziła przechodzenie kolek. Idę przyszywać grzechoczące małpki do skarpetek... ;D. W święta do babci Iwy przyszli gości - nieznana mi rodzina męża. Zaskoczona byłam kompletnie prezentami od nich dla Iwiuni. Dostała skarpetki z grzechotkami (odpruły się ale bez problemu to naprawię), gryzak żelowy, książeczkę i miękkie zabawki do turlania po macie. Jestem zachwycona. Nawet gdybym zamawiała coś specjalnie na ten etap rozwoju córczki, nie trafiłabym z doborem zabawek lepiej niż oni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ejmi super zdjecia, Krzys to takie wesole dziecko, zmienia sie bardzo taki juz duzy, smieje sie slodko az bym dala buziaka:) super uchwycilas jak sie przeglada w lustereczku extra, a Ty normalnie jaka odmieniona...slicznie wygladasz taka dama;) a krecisz wlosy? czy same ci sie kreca? sliczne masz... no i po swietach a tyle szykowania i sprzatania i w ogole no ale chociaz jest mobilizacja zeby generalne porzadki zrobic alex no to niezle chyba bym sie zalamala jakby sie okazalo ze maly jest uczulony na cos bo teraz jest oki ja nawet juz od dluzszego czasu piore mu ciuszki w normalnym naszym proszku... a u nas to samo z obgryzaniem wszystkiego co sie rusza i nie rusza, maly mi sie tak przyssal do ramienia dzisiaj az mi malinke zrobil:D ela to wlasnie wyglada jakby maly byl uczulony na tluszcze, kurde szkoda, a moze mu to minie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie, ja się mocno obawiam wprowadzenia nowych pokarmów bo myślę, że to będzie taka zabawa z niefajnym finałem :O I sama nie wiem od czego zacząć...może mi podpowiecie... Bo myślałam żeby od jutra wprowadzić kleik kukurydziany i tak 5 dni dawać do jednej porcji mleka np na 150 ml łyżeczkę... A potem wprowadzić przecier z marchewki, zaczynając od kilku łyżeczek i stopniowo zwiększać... Będzie dobrze? Ehh stres mam wielki... Mili - z racji tego że nie chce mi się modelować włosów na szczotkę to po prostu po wysuszeniu zakręcam na papiloty na 10 minut i starczy, dlatego mam takie pofalowane zwykle. A poza tym to ja mam cholernie puszyste włosy i muszę coś z nimi robić bo po wysuszeniu to mam jedną wielką szopę na głowie - masakra, wiec albo muszę na szczotkę i przygładzać, albo zrobić lekkie loki, wtedy to jakoś wygląda. Prostownicy nie używam bo mi szkoda palić włosów, zresztą teraz to byle szybko wszystko.. I dziękujemy za komplementy. To prawda Krzyś jest bardzo pogodnym i roześmianym dzieckiem :) ale jak złapie wkurwa ojjj to wtedy nie jest fajnie ;) Idę oglądać fotki Gawit ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gawit - Kochana fotki super, Martynka wyglądała ślicznie no i widać że z niej kontaktowe dziecko, uśmiechy na każdej fotce z gośćmi super :) Mój Krzyś to kocha mamę i tatę a resztę olewa, nie daje się wziąć nikomu na ręce...taki z niego przylepek do nas się zrobił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny jak dostaniemy fotki od fotografa to wtedy wyslę Wam takie profesjonalne, bo te to takie samo roby ;) Ejmi dziękujemy :) fakt Martynka jest bardzo kontaktowa, chociaż za długo na rękach być nie lubi! np. w kościele rozbeczała się jako jedno z pierwszych dzieci, bo już za długo na rączkach była! włozyłam ją do fotelika i cisza! dziecko sobie grzecznie całą mszę przesiedziało! wyciągałam ją tylko na czas chrztu! A Krzyś pewnie po tym szpitalu tak jest do Was przywiązany ! ale powiem Ci, że nie u kazdego widziałam Martynkę! wszyscy ją chcieli brać, a ja najzwyczajniej w świecie zazdrosna byłam :) i w końcu powiedziałam, że dziecko idzie spać ;) i wtedy dopiero ją dostałam ;) normalnie zazdrosna mamuśka ze mnie :) Eh mój mąz ma jutro wolne i mamy ambitne plany! muszę iść do ZUS załatwić sobie papierek, że miałam macierzyński. bedzie mi do UP potrzebny. chcemy też jechać Martynce załatwić paszport. wykorzystamy dzień wolny męża. no i jakieś zakupy trzeba zrobić :) bo niby były Święta, ale , że my się gosciliśmy to w lodówce światło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uff...padam na twarz.Chyba za chwilę się położę spać. U nas akcja ząbek na całego. Na dole na dziąśle pojawiło się COŚ i po komisyjnym oglądaniu doszliśmy do wniosku, że to ząbek. Nawet przy karmieniu łyżeczką tak jakby coś skrobało momentami po łyżeczce. W związku z powyższym dzieciątko tak mi daje popalić, że wiem, że żyję:) Niby się śmiejemy, niby wygłupiamy i turlamy po podłodze, ale....jest to wszystko podszyte stękaniem i kwękaniem. Aleksandrunia rozumiem Cię i tez bym już chciała żeby te ząbki wyrosły. Aha i Gawit poznasz, ze to ząbek. Ja się bałam że odkryję zęba jak już urośnie, ale tego się nie da przegapić:) Ejmi i Gawit- zdjęcia super.Dziękuję:) Mamuśki jak się patrzy, eleganckie:) A dzieciaczki to sama słodycz. I Krzysio i Martynka bardzo widać, ze to pogodne i wesołe dzieciaczki:) A Martynka to widać że imprezowa dziewczynka, w centrum zainteresowania i zadowolona, że ho..ho.. Olagd- moja jeszcze nie sylabuje. Coraz więcej gaworzy w różnych tonacjach i czasem powtarza takie mymymy lub bybyby.. a ostatnio hehehe...ale to sylabowaniem chyba nazwać nie można:) Na tym etapie rozwoju ponoć trzeba do dziecka dużo mówić tak sylabami np. ma ma, ta ta, ba ba i dzieci ponoć zaczynają powtarzać te sylaby. Kurcze nawet nie straszcie, ze dopiero mogą się zacząć pojawiać uczulenia. U nas odpukać narazie wszystkie jedzenia przeszły bezboleśnie. Ejmi ja bym chyba zaczęła od kleiku ryżowego bo kukurydziany jest bardziej alergizujący. No a potem może gotowane jabłuszko ( to ze słoiczka jest kwaśne jak cholera i chyba takie ostrzejsze w smaku) i marchewka. Ja zaczynałam od 2 płaskich łyżeczek, potem stopniowo zwiększałam o łyżeczkę lub dwie. Ela a spróbuj podać takie jałowe bez tłuszczu i zobaczysz czy będzie Michaś wymiotował. Może jemu faktycznie tłuszcze nie podchodzą. Jeszcze dla niego za ciężkie są. Zmykam narazie dziewuszki bo mi się oczy same zamykają. Jak nie padnę to jeszcze może zajrzę potem. Buziaczki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Toszi- no i ja już dostaje kręćka z tymi kleikami, ciągle słyszę na przemian że to ryżowy uczula bardziej a nie kukurydziany i na odwrót...i komu wierzyć?> Chyba po prostu trzeba przetestować na dziecku. Ale o ile wiem to większość dziewczyn na forum dawała bobasom kukurydziany.... u nas też akcja ząbkowania, Krzyś ma napady złości i gryzie wszystko bardzo, jest bardzo pobudzony i widać że nie swój...do tego stęka cały czas w nocy i się wybudza, muszę po kilka razy wstawać i dawać mu smoczka.. ale ząbków nie widać..podobno to może trwać nawet i kilka miesięcy :O No i po świętach...mimo wszystko cieszę się że nigdzie nie pojechaliśmy, u rodziców to jak zwykle byłby rodzinny rozgardiasz a tak to przynajmniej odpoczęłam, dziś pospałam do 9-tej, T zajął się Krzysiem a ja miałam dzień dziecka :) Potem poszliśmy sobie na spacerek, pogoda cudna, wstrzeliliśmy się idealnie bo popołudniu przyszły chmury i leje do tej pory ;) A teraz jakiś film i do łóżka...a od jutra orka jak co dzień. Dobranoc :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niby ten ryżowy jest taki łagodniejszy a kukurydza lubi uczulać. Ale tak jak piszesz pewnie zależy od dziecka. Ja podawałam oba, ale teraz to też jadę głównie na kleiku kukurydzianym, który dodaję do obiadków ( żeby były sytsze) i Oldze ona bardzo smakuje. Po ryżowym Olgę mi za bardzo zatwardzało. Agulinia co do kaszek kukurydzianych to ja znalazłam jedynie taką mleczną ryżowo-kukurydzianą "Dojrzałe jabłko" z Bebilona. Samych kukurydzianych nie znalazłam. Przodują te ryżowe. A ta z Bebilona Oldze baaardzo smakuje. Ja się też cieszę, ze już po świętach. W sumie to nigdzie nie byłam, ale przyjmowałam gości + maruda Olga i w sumie to jestem wymęczona. No i obżarłam się jak świnia, bo oczywiście placków nie odmówiłam. Więc moje tzw. odchudzanie szlag trafił:) Aha, Olagd jeśli można zapytać to ile waży Twoja Iwi? Pisałaś że jest drobniutka. Ja skorzystałam z twojego patentu i też zaczęłam dodawać mleko mm do obiadków żeby podnieść ich kaloryczność. Już sama nie wiem jak tuczyć to moje dziecko. Wcina jak smok a dalej przybiera na wadze bez rewelacji. Wczoraj ją zważyłam i wazy 5,5 kg. Więc niezmiennie utrzymujemy się pod siatka centylową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też myslałam,że ząbki to szybko pójdą juz.. ale dziś na rodzinnym spotkaniu, okazało się,ze mojej siostrzenicy wyszedł pierwszy ząb w wieku 7miesięcy, zaś u bratanicy w wieku 10miesięcy pierwszy, zas zaraz po nim 6 kolejnych i w ciągu miesiąca 7się pojawiło i tak już zostało na razie,a ma 13,5 miesiąca. Ehh mineły szybko te święta.. Dobranoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Matko ale Martynka przed chwilą płakała :( jakies pół godziny to trwało :( i nie moglismy jej dobudzić :( macie jakieś sposoby na obudzenie dziecka? w końcu się obudziła, dałam jej butle i znów śpi, ale bardzo niespokojnie :( tak postękuje przez sen :( ale smoka nie chciała ! kurde jak to ząbki to niech już wyjdą, bo się dzieciątka nam zamęczą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka. U nas jak nie płacze przez sen nie do wytrzymania to Marci postanowiła dzis o 1 zrobić pobudkę ani myślała iść dalej spać :( A teraz leży z łóżeczku i wręcz się drze do zabawek :( Marudna jest okropnie :( A powiedzcie mi jak Wasze maluchy śpią w dzień ? mają swoją godziny i wtedy je usypiacie? czy jak zaczynają ziewać to wtedy je usypiacie? ile średnio śpią w dzień godzin?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny! Ja teraz tylko na chwilkę przywitać się i pozdrowić mamy oraz Dzieciaczki! Normalnie się za Wami stęskniłam :) Przyjechaliśmy wczoraj wieczorkiem, tym razem już bez żadnych przygód ;) Malutka była grzeczna, nie płakała, dała się sprzedać dziadkom :D Chociaż najważniejszy był chyba właśnie dziadek hihihih ten który najbardziej się opiera i twierdzi, ze takich małych dzieci się boi hihihih Natworzyłyście 8 stron odkąd wyjechałam ;) Postaram się nadrobić, ale raczej nie odpiszę... chyba, ze tylko na konkretne tematy... A teraz zmykam ogarnac chałupę i pranie zrobić :) Buziaczki i potem zajrzę! Mam nadzieje, ze u was lepsza pogoda... u mnie leje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swieta, swieta i po swietach :) Normalnie sie zmeczylam tymi swietami :), dzis odpoczywam - oczywiscie jesli syn bedzie laskaw :) Na spacer nie ide, zreszta deszcz pada.. Ale pogoda w swieta cudna, ale dzis wstaje i slysze ze snieg pada - mysle "CO?" a potem slysze ze to w zakopanem :). Adas swietami zmeczony, normalnie zasypial na rekach bo biedny mial tyle wrazen. Szczerze to nie lubie takich dni teraz, kiedy jestesmy caly dzien poza domem i dziecko biedne nie spi ile trzeba i meczy sie strasznie. No i w swieta dostalam @ choc ja bym to nazwala krwotokiem.. powodz totalna! Ale juz sie balam ze cos ze mna nie tak bo chyba juz wszystkie macie @ a napewno te niekarmiace. No i my zaczelismy jesc kaszki - zaczelismy od ryzowej z jablkiem, Adasiowi smakuje ale mam wrazenie ze ma problem ze zrobieniem kupki, nie placze ale steka steka i ledwo daje rade. Moje dziecko ewidentnie ma tendencje do zatwardzen.. Musze poszukac jakiegos sposobu bo tak kiepsko troche rezygnowac z wielu rzeczy a m.in z ryzu ktory jest w kaszkach i obiadkach dla starszych dzieci. Lece czytac co u Was bo troche mnie nie bylo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Laski z tymi zebami to kosmos normalnie:( mojej Oli zaczely isc w 3 mcu a wyszly w 8:( wiec 5 mcy jazda:( u nas tez mega marudzenie, zupa odstawiona, tylko mleko, deserek i kleik kukurydziany. Ejmi zacznij od kleiku kukurydzianego, to powinno sie wprowadzac jako pierwsze u dzieci z alergia. po tygodniu sprubuj jablko najlepiej gotowane zeby tego kwasu niebylo. a za tydz znowu powoli ziemniak, marchewka Jade dzis na budowe myc okna:) kurka musze ten kurz jakos zedrzec z tych okien poki paneli jeszcze nie ma i poki moge nachlapac bo potem to kaplica, a takie zajechane od kurzu i tego wszystkiego ze jak skoncze przed polnoca to bedzie sukces. A taki maraton sie nam od dzis zaczyna ze kosmos:) ale jeszcze miesiac i u siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Deseom jak macie problem po ryzu to sprubuj deserku suszone sliwki, w samku fajny a u nas kupki ida bez problemu, fakt nie takie zadkie ale nie steka nie placze. bardzo dlugo Misiek nie pil rumianku i jak ostatnio wypil 50 ml to normalnie mial zadzizne w pampersie. nie wiem czemu tak???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
eja eja z rańca My od 6 na nogach:O Wczoraj przetrzymaliśmy trochę Krzysia żeby poszedł spać później i mieliśmy nadzieję, że to przełoży się na późniejszą pobudkę rano ale gdzie tam...punkt 6 i mój syn zaczyna gadać do swoich misiów, po 15 minutach zaczyna stękać i trzeba go już zabawiać :O Zatem teraz to chrzanię, nie będę go przetrzymywać i niech idzie spać o swojej porze czyli o 19.30 Alex - co do drzemek w ciągu dnia to u nas jest tak że z reguły Krzyś wytrzymuje 1.5 godziny aktywności gdzie się bawi, aktywnościuje, przekręca, brzuszkuje i po 1.5 godziny zaczyna marudzić, nic mu nie pasuje, albo trze oczy albo ziewa, albo po prostu stęka....wtedy wkładam go w wózek i 5 sekund śpi (w łóżeczku nie zaśnie w dzień sam trzeba by było go ululać na rękach a tego ja nie chcę robić)). I śpi 30-40 minut zwykle, czasem przedłuży się to do godziny (jak się pomyli). I takich drzemek jest 3-4 w ciągu dnia, zdarza mu się, że zaliczy 2 godzinną drzemkę popołudniu przy otwartym balkownie, ale na to też nie ma reguły, potrafi też pociągnąć 3 godzinną aktywność w ciągu dnia...Tak wiec u nas nie ma stałych pór snu...pilnujemy tylko rytmu co 3 godz. karmienia, teraz czasami się to wydłuża do 3.5 godziny w ciągu dnia bo w nocy to młody generalnie śpi i budzi się tylko raz na mleko, zatankuje i śpi do rana, łapie fazę tak 5-6 godzin snu, zjada mleko i potem jeszcze 3-4 godziny pośpi w nocy. O i tak to wygląda. Ale niestety nie mamy wyrobionych pór snu i karmienia co do godziny, na razie jest to wszystko ruchome i zależy od humorku księcia ;) Toszi - ja spróbuje dać kukurydziany i zobaczymy, dziś mu zaserwuje pierwszy raz, ciekawe czy będzie chciał jeść. Na razie dam mu w dzień w razie jakiejś reakcji lepiej to przetrwać niż męczyć się w nocy. Madzialińska - witaj z wojaży :) Niestety chyba wszędzie pogoda się popsuła :O Gawit - jak to nie mogliście jej obudzić? może po prostu tak się zafiksowała w tym płaczu że nie szło jej uspokoić, ale na pewno się obudziła... No i co do ząbków...moja siostrzenica miała ponad rok jak jej pierwsze zęby wyszły, tak wiec to różnie bywa. Ja myślę, że Krzyś będzie miał wcześniej, bo wszystkie znaki na niebie na to wskazują....ale nie wiem czy on się uspokoi jak te zęby już wyjdą bo to przecież nie skończy się na jednym a proces będzie trwał długo....tak więc życzę sobie w tej chwili dużo cierpliwości bo na prawdę dzieciak jest mega marudny. Wczoraj to już nie wiedzieliśmy czym go zająć, na leżaczek jest ostatnio uczulony, wcale nie chce leżeć, denerwuje się jak go tylko kładę, bardziej mu mata odpowiada, ale tam też wytrzyma góra 45 minut i jest ryk...poleży chwile w swoim łóżeczku.....i na prawdę nie wiem jakich mu atrakcji mogę jeszcze dostarczyć. Póki co zauważyłam że interesuje go wszystko, pusta butelka po wodzie jest zajefajna do zabawy, na widok pilota i telefonu dostaje delerki, tak się trzęsie jakby chciał to zjeść.... no i wszystko pcha do buzi a już najlepsze są nasze ręce......ostatnio podeszłam z nim do okna to chwila moment i już zasłonka była w buzi...masakra!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurka wodna w piatek skonczylam brac tabletki , dzis wtorek a ja okresu dalej nie mam:( co jest do cholerki??????????? nerwicy dostane:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×