Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

dzien dobry dla naszego gwiezdnego rodzenstwa Emilci i Miloszka,dzisiejszych jubilatow sto lat i wielkie buziaki.dziewczyny, udanych imprez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
100 latek dla Emilci i Miłoszka dzieciaczki szczescia mi miłosci :) a pomyslec ze ja tez mialam rodzic 27 listopada i ten moj diabełek nie chcial wyjsc :) wiec urodzinki obchodzimy w srode jak sobie przypomne rok temu jak bardzo chcialam do szpitala a nie chcieli mnie przyjac ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DLA MIŁOSZKA WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO !!!! :D:D:D🌼[kwiatek❤️❤️ Mój mały roczniaczek właśnie zasnął :) Rok temu o tej porze to mialam najgorsze bóle...ehh wspomnień czas...najgorzej wspominam sprawdzanie rozwarcia i czyszczenie po porodzie, a reszta była cudowna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Wpadam na sekundę, żeby złożyć życzonka dla naszej Emilki cudnej, lokowanej łobuziary z iskierkami w oczkach - STO LAT kochana imienniczko i życzę dobrego apetytu :D 🌻👄 I dla naszego Miłoszka - cudnego niczym dziewczynka, dużo dużo zdrówka 🌻👄 Agulinia - ile razy powtarzam...pisz w wordzie elaboraty ;) buziale dla Maliny :*** Agulinka - fotki z sesji przepiękne, kolorowe, żywe, a Szymek z takimi słodkimi policzkami ma niedowagę? chyba mamo żartuuujesz! zapomnij o tym :) Wszystkim weekendowym imprezowiczom życzę udanych imprez! Mój łobuziak śpi - znowu zasnął na spacerze, tym razem z tatą - a ja obeciałam już miasto a teraz zabieram się za obiadek. aha..zęby u nas coraz mocniej dają o sobie znać, nocka już była nie fajna, wczoraj suszarka 2 razy chodziła - mały budził się z wielkim płaczem i histerią wręcz :O Dziś już w aptece zrobiłam zapas viburcolu... uciekam ciocie kochane, uwielbiam soboty bo wtedy nie mogę palcem do tyłka trafić - tyle roboty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Na wstepie zyczenia dla Emi i Miloszka. rosnijcie zdrowo i szczesliwie maluszki. A moj maly w nocy wiercil sie przokropnie i rano obudzil sie ze stanem podgoraczkowym,katarkiem mocniejszym niz wczoraj i kaszelkiem.No i wypatrzylam sie w buziaku kolejnego zabka, prawa dolna 2 , a gorna juz prawie ze tez na wierzchu,wiec mam nadzieje,ze to wszystko jednak wina zebolkow.Moj dzie caly dzien poza domem, wiec sama jestem,zreszta jak codzien, wiec zadna odmiana. Maly trche marudny,ale apetyt dopisuje na szczescie. I jednak szczepienie nam dzis nie wyszlo. Wczoraj popludniu wpadla do mnie kolezanka z coreczka 17 miesieczna i patrys taki lobuziak,ze popychal ja od swoich zabawek i ciagnal za wlosy na poczatku, chrupka jej tez zabral. No kurcze co za malego lobuza ja mam w domu, tak to na pewno go nie ucze.Zeby tak traktowac kobiety. Ejmi ach te zeby, spokoju tym naszym dzieciaczkom nie daja,bo widze ze u was nadal z nimi sie zmagacie. Martasek udanej imprezki roczkowej i nie ma opcji szpitala wiecej,nawet o tym nie mysl. Nadia ja tez nie slyszalam o swiecy na roczku. Hanja Tobie rowniez udanej imprezki i tak to juz jest z tymi naszymi chlopami, jak potrzebni to ich nie ma. Agulinia no jak to tak weekend bez twojej epopeji( epopei? :))Tak byc nie moze.Pisz raz jeszcze bo dalej nie wiemy co u Was. Agulinko juz kolejny raz masz dowod na to,ze nie masz co sie waga szymcia martwic, dobrze chlopak wygladam( widzialam to wiem:) ) , a wiesz sama jaki on ruchliwy jest,wiec to co zje zaraz spali i stad moze troszke mniej wazyc,ale taka jego uroda i tyle.I oby po szczepieniu wszystko ok bylo, bo pamietam jak ci biedaczek plakal po ostatnim. Gawit zdrwoka dla Martynki. No niestety po antybiotyku organizm mega oslabiony i wtedy dziecko od razu moze znow cos zlapac. Jak moj maly bral antybiotyk w sierpniu to lekarka od razu powiedziala,ze potem 2 tygodnie uwazac, zeby nie bylo w miare mozliwosci kontaktu z zadnymi dziecmi. Bo dziecko wyjalowione po antybiotyku bardzo. Ale na pewno nie masz co miec do siebie wyrzutow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadam tylko złożyć życzenia naszym roczniaczkom:) 🌼 100 lat dla Emilki i Miłoszka[kwiatek} Super humorków i extra prezentów! No i udanych imprez roczkowych oczywiście:) Zdrowia dla chorowitków. Ja żyje,żyję, ale co to za życie, jak to mówią starożytni indianie..:) Na nic nie mam czasu. A dziś to już Olga przechodzi samą siebie. Normalnie mnie ręka świerzbiła żeby jej klapsiora zasadzić w pampka. Jest dziś taka niegrzeczna, ze głowa puchnie. Położyłam ją na drzemkę, ale póki co zawodzi i jęczy. Wymiękam już z nią. Mam w ogóle ostatnio kiepski nastrój i totalny spadek formy. Chyba mnie to wszytko przerasta chwilami. I z nikąd pomocy. Babcia mnie tez coś ostatnio robi w bambuko, bo niby się oferuje z pomocą, a potem to się miga przed przyjściem i wymyśla milion zajęć. T. na okrągło w pracy, a ja już ledwie ciągnę. No to postękałam trochę. Dobre i to:) No i nawet popisać nie mam jak, idę bo mi łóżeczko rozniesie. Wpadnę wieczorkiem jak zaśnie. Miłego weekendu:) ps. U nas od rana zima na całego, sypie i biało za oknem. Pierwszego bałwana już dzieciaki ulepiły:) Chyba czas pomyśleć o sankach. aha, ja dostałam te pampki z promocji. Czekałam na nie chyba ze 2 tygodnie, ale w końcu doszły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam.. u nas niby było lepiej tzn. małemu chyba lepiej, ale Ola dzisiaj kaszlu dostała no i mnie też coś bierze :P , więc nie wiem ile to jeszcze potrwa..wrr probiotyk daje jej strzykawką bo z apetytem u niej bardzo kiepsko tle o ile wcisne jej owoce i czasem parę łyżeczek zupki na obiad :( Wszystkiego naj naj naj dla solenizantów 🌼 🌻 dużo zdrówka i radości, a dla rodziców pociechy ze szkrabów🌼🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! Sto lat dla Emilci i Miłoszka! rośnijcie zdrowo maluszki! 🌻 U nas na razie poprawy brak :( a wręcz mloda kaszle bardziej i katar też jest koszmarny :( ja nie wiem, jak jej ten antybiotyk nie pomoże to co? kolejny dostanie ? :( mówię Wam dziewczyny jak jestem tym wszystkim zestresowana :( niby to nic wielkiego, nasza pierwsza poważna choroba, a mnie tak stresuje :( wyć mi się chce :( że moje dziecko się tak męczy :( śpi i tak bardzo charczy i kaszle :( eh bidulka moja mala! Dobrej nocki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam po pierwsze i najważniejsze spóźnione zyczenia dla Małgosi i Michała oraz dla dzisiejszych roczniaków Emilki i Miłosza.rośnijcie zdrowo. podczytuję was na bieżąco ale weny brak na pisanie.. Agulina wiem co przechodzisz z Szymonem ale dobrze robisz że dajesz na luz. nie głodzisz a że mały nie chce jeść to jego sprawa, na pewno się nie zagłodzi.ja już sie przyzwyczaiłam że latam po całym domu z łyżeczką bo moje dziecko nie ma czasu jeść. gawit współczuję, oby Martyna szybko wyzdrowiała. Ejmi cieszę się że suszarka działa i masz choć czasem trochę luzu z usypianiem. Olga jest teraz na etapie zagadywania i zabawiania mnie żeby odwlec spanie ale u mnie nie ma przeproś po kąpieli wygłupiamy się na łóżku a po 10-15 min do łóżeczka. dziś usypianie trwało 50 min ale nie ustąpiłam. nawet po głowie mnie głaskała a ja twardo siedziałam przy łóżeczku i nie reagowałam na zaczepki. thekasia o Tomka akcjach to nawet nie wspomnę. nie wiem jak ty dajesz radę dziewczyno. jeszcze żeby było wiadomo kiedy mu to minie. nadia ze świeczką nie pomogę bo wychodzi na to że moje dziecię jako jedyne nie ochrzczone. ja złapałam doła bo moje plany wigilijne nie wypalą. nie zrobią nam podłóg przed świętami, mąż ma noc w wigilię więc o 18 jedzie do pracy a teść przed świętami będzie miał usuwaną zaćmę. moi rodzice jadą do dziadków a ja nawet nie mogę się zabrać z nimi bo Olga nie uśnie na łóżku a warunki są taki u babci że łóżeczka nigdzie nie wstawię. a tak marzyłam że wigilię zrobię w swoim domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam niedzielnie :) U nas nocka o wiele spokojniejsza, ale dałam wczoraj Krzysiowi na noc Ibum - tak biedny tarł dziąsła wieczorem, przy piciu z butelki płakał, więc bolą go te dziąsełka (ale zębów nadal nie widać), stwierdziłam, ze syrop nie zaszkodzi. I nockę przespaliśmy pięknie, od razu dziecko spokojniejsze i pospaliśmy do 8 więc rewelka na prawdę. Rano jak wstaliśmy to pokazałam Krzysiowi śnieg za oknem, bo w nocy spadł i mały tak się uśmiechał i popiskiwał jakby na prawdę się cieszył, że ten śnieg spadł :) Fajnie, dziś idziemy na śniegowy spacer :) Wczoraj było u nas -2 i wyszłam z Krzysiem popołudniu na spacerek i mówię Wam jakie poliki czerwone miał mały - wyglądał jak dziadek mróz ;) ale o dziwo grzecznie siedział w wózku i wcale mu było nie spieszno do domu. Dziś idziemy znowu się hartować. Tatusiowi dziś dajemy wolne i pozwalamy spać na maxa, a my zaraz z Krzysiem robimy obiadek i po jedzonku idziemy na spacerek. A mnie się baty należą bo nie złożyłam życzeń naszej Małgosi z okazji roczku! Zatem Małgoś przyjmij od nas życzonka- wszystkiego naj naj 🌻 Hania - mam nadzieję, że jednak imprezka wypaliła i dałaś radę... Lisku - za fotki Emilki dziękujemy, strasznie fajnie tak obejrzeć jak dziecko rośnie :) Gawit - Kochana..każdy musi swoje przejść :( a chorowanie dziecka jest strasznie dołujące dla rodzica i bardzo stresujące, wyobraź sobie co ja czułam jak prawie miesiąc byliśmy w szpitalu i jedna choroba po drugiej, dziecko malutkie, zero pomocy i mogliśmy tylko liczyć na wsparcie ze swojej strony. Ile ja wtedy łez wyryczałam i ile się nastresowałam to tylko ja wiem :( Mi się wydaje, że być może mieliście za krótko pierwszy antybiotyk podawany, standardowo leczenie powinno trwać 10 dni, żeby dobrze oskrzela zaleczyć. Jak ten antybiotyk nie pomoże to dostaniecie coś silniejszego, być może nawet w zastrzykach, ale jak nie będzie poprawy za dzień, dwa to koniecznie idź do lekarki na kontrolę, bo to trzeba reagować odpowiednio szybko. Może też powinniście postarać się o wizytę u pulmonologa? jeśli coś się wlecze to warto iść do specjalisty. Trzymaj się...musisz być silna 🌻 Michaa- no wielka szkoda, że plany na święta poszły w łeb :( ale chyba w wigilię nie będziecie sami? U nas też troszkę plany na święta się pozmieniały, tzn bardziej na sylwestra. Stwierdziliśmy, że odpuszczamy sobie bal i siedzimy w domu. Po pierwsze nie mamy z kim Krzysia zostawić, żeby gdzieś wyjść, po drugie nie ukrywam, że też kwestie finansowe tu maja znaczenie. Dlatego Tomek wziął służbę w nowy rok - już i tak nad nim wisiało niebezpieczeństwo że mu przydzielą w święta bo od kilku lat się jakoś udawało mu wywinąć, ale teraz kolej na niego, więc woleliśmy w nowy rok niż w święta. A na święta jedziemy jak zwykle do moich rodziców wigilia i pierwszy dzień świąt, drugi dzień świąt u teściowej - to już tradycja. Sylwester w domu we troje :) Ok uciekamy, spokojnej niedzieli wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej mamusie :) Pierwsza mała imprezka udana, byli tylko moio rodzice i mama od mojego K oraz moja siostra z rodzinką, zjedliśmy torcik, posiedzieliśmy chwilkę i tyle, za tydzień większa imprezka bo wtedy msza w kościele jest, zdjęcia podeślę za tydzień wszystkie naraz DZIĘKUJEMY BARDZO ZA ŻYCZENIA 🌼🌼❤️❤️ Nie odniosę się bo Emi zaraz idzie spać i muszę jakiś obiadek ugotować, ale obiecuję od jutra znów poprawę ;) Chorym maluszkom DUŻOOOO zdrówka życzę !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listku sto lat dla Emilki :)))))))))))) przepraszam ze spoznione ale wczorja sie przeprowadzalam i dzis zagladam dopiero. nich Ci rosnie zdrowo, scciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Listku sto lat dla Emilki :)))))))))))) przepraszam ze spoznione ale wczorja sie przeprowadzalam i dzis zagladam dopiero. nich Ci rosnie zdrowo, scciskam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To i ja się dzisiaj melduję w wolnej chwili;) I od razu składam spóźnione życzenia dla Emilki i Miłosza!🌼🌼 Rośnijcie zdrowo maluchy! Zresztą już nie takie maluchy... :p Wczoraj już nie dałam rady się odezwać, bo zmęczona byłam jak jasna cholera:o Urodziny można by zaliczyć do udanych gdyby nie rodzina mojego męża... Moja teściowa patrzyła na wszystkich jakby byli co najmniej obsrani od stóp do głów i nawet nic nie tknęła:o Chociaż nie... Przepraszam... Wpierdoliła torta! Ale to pewnie dlatego, że ja go nie robiłam ;) Jacka siostra to samo... Zjadła odrobinę bigosu i torta ale na resztę jedzenia patrzyła jakby było zatrute i broń Boże nic nie ruszyła... No cóż... Zawsze twierdziłam, że oni są INNI:p Małgosia bardzo ładnie się zachowywała i nawet zgasiła świeczkę;) Chwilę po 18 poszła spać i wstała po 19 więc nie było źle. Prezentów dostała całą masę (jedne mniej drugie bardziej trafione). Tylko szkoda, bo chrzestny się nie pojawił:( Jego strata... Co prawda obstawiałam że nawali ktoś z rodziny mojego męża, ale cóż... Nie poczytam już dzisiaj co u Was, bo czekam aż mąż wróci z budowy i pędzimy do Ikei. Buziaki! Do jutra! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka!!! Ja przelotem tylko z zyczeniami, bo weekend mam bardzo pracowity zatem składam najserdeczniejsze życzenia dla Emilci i Miloszka. Spóźnione ale bardzo szczere. Zdrówka i radosci maluszki 🌼 🌼 🌼!!!!! Szymuś po szczepieniu ok. Chyba to było "najspokojniejsze" szczepienie do tej pory. Dziecko pogodne, wesołe, śpi ładnie, je też tylko coś kaszelek dzisiaj się u nas pojawił. Aplikujemy lipomag. Oby chwilowo i szybko przeszło. Dziękujemy za wszystkie @ i miłe słowa. Buziaki :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka! U nas jest troszkę lepiej! młoda już tak nie kaszle i katarek mniejszy :) uf!!!!!! no i pięknie nockę przespała! 2x zapłakała, ale wystarczyło wziąć na rączki, przytulić , odłozyć i spała dalej, a pospała do 9.30!!!!!! i jeszcze by spala, ale musialam ją na antybiotyk obudzić :D mam nadzieję, że się wyleczymy, bo śnieżek i u nas troszkę spadł to byśmy pospacerowały! i do Małgosi się wybieramy ;) więc Tysiulec musi być zdrowy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej jakos nie mam nastroju zeby tu pisac w nocy zgineli moi znajomi w wypadku samochodowym jechali z Andrzejek za pasażera z tyłu i auto wpadlo w poslizg i tylem uderzylo w drzewo 3 osoby ranne a te malzenstwo nie zyje osierocili 6 letnia córeczke dalej nie moge w to uwierzyc co do urodzin maej do wczoraj mieli goscie dac znac a tesciowa milczy i nie wiem co zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej Kobitki na poczatku bardzo bardzo dziekujemy za zyczonka dla minia:) roczek minal byly 2 imprezy i super udane, Mis dostal 300zl, rowerek, 2 kombinezony na zime,klocki, konika duza maskotke, ciuszki i ogolnie bylo super:) otyralam sie jak wol ale ok:) ja tez wszystkim malym SOLENIZANTOM skladam zyczonka duzo zdrowka, szczescia i samych usmiechow:) a na roczek zrobil 4 pierwsze kroczki i wyszla gorna 2:) wiec bojowo wkraczamy w 2 roczek;) Nadia wspolczuje ci calej tej sytuacji z rodzinka ale jak pojdziecie tak calkiem na swoje to moze sie wszystko jakos pouklada? oby tego wam zycze Gawit u nas tez byl antybiotyk po antybiotyku, ale juz jest dobrze, choc katar nam mija na 2 dni i znow wraca, nie wiem o co kaman. a antybiotyk dziala dopiero nawet po 48 godzinach wiec na poprawe trzeba troszku poczekac. u nas plany swiateczne juz sa wigilia pierwsze u mojej mamy, potem u tesciow, drugi swita tez pewnie u tesciowej, choc najchetniej bym sie wciela w kanape z kocykiem i przespala te swieta. jestem po prostu zmeczona........ mam do was pytanie bo cosik mi sie dzije mam non stop sucha skore, usta pije po4 l na dobe, ide spac za godzine sie budze w ustach sucho i pije pje non stop. skore na buzi non stop smaruje wokol ust tak sucho, co to jest?????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w poniedziałkowy cholernie zimowy poranek :O Za oknem taka zadyma u nas, ze cos strasznego. Wieje, śnieży i jest paskudnie. Aż się z domy wychodzić nie chciało. U mnie jak zwykle w weekend brak czasu na pisanie na forum :O ale widzę, że ogólny spokój był. Na początek wszystkiego najlepszego na weekendowych Jubilatów, czyli: Emilki i Miłosza! Dużo zdrówka i uśmiechów dzieciaczki!! U nas weekend minął w miarę spokojnie. Zuzi przeziębienie minęło, katar i kaszel zniknęły :) Niestety kupska zgryźliwe jeszcze są, organizm jeszcze się z tych glutów nie oczyścił. I nie wiem czy kolejne ząbki nie dokładają swojego. Efekt jest taki, że panna Zuzann ma cały tyłek odparzony, bo w nocy narobiła i nawet się nie obudziła. A rano już było po ptokach :O Zatem walczymy z pupiną. Chyba jednak jej to mocno nie dokucza, bo jakoś tak spokojnie znosi każde przewijanie. I całe szczęście. No i oczywiście łazi po całym domu, rozrabia, włazi tam gdzie nie wolno, wszytsko ściąga i awanturuje się jak jej się cos zabrania ;) Chyba standard na tym etapie hihihi Wczoraj nagraliśmy kilka filmików, więc jak się uda to Wam podeślę coś nowego. Bo tamte filmiki to były tak gdzieś sprzed 2 tygodni ;) Nadia, rany współczucia! Straszna tragedia, biedne dziecko :( A na twoją rodzinkę to już słów brak. I super zdjęcia na NK :) A o świeczce na roczek nigdy nie słyszałam. Gawit, pech z tym drugim przeziębieniem. Ale niestety tak to bywa w tych przychodniach :O Ta wizyta kontrolna to wg mnie najgorsza część leczenia dziecka. Cieszę się, że Tysia ma się już lepiej i zdrówka życzę!! Agulinka, super że Szymuś tak ładnie zniósł szczepienie. A ta waga to na prawde się aż tak nie stresuj! Buziaki! Hanka, cieszę się ze rodzinki nawet udane :) Z prezentami tak niestety jest, czasem się w gust trafi czasem nie. Dlaczego warto zapytać co by ktoś chciał, choć niektórym takie pytanie przez gardło nie przejdzie ;) Z rodzina męża też masz nieciekawie. Jedyne pocieszenie takie, ż jednak masz możliwość rzadko ich widywać :D Listek, dobrze że urodziny spędzone miło. A na foty czekamy :D Ejmi, my też raczej spędzimy Sylwestra w domu sami we trójeczkę. Nie ma z kim Zuzy zostawić, z nią tez raczej nie będziemy się nigdzie ciągnąć Ciekawa jestem jak zareaguje na sztuczne ognie, czy się nie obudzi? W zeszłym roku przespała i nawet nic nie zauważyła :D Michała przykre to co piszesz o Świętach. Nie może Twój mąż się jakoś z kimś zamienić. Ja rozumiem, że każdy chce mieć Wigilie wolną, ale mógłby cos pokombinować. Może nie będzie tak źle :) Solska zdrówka dla dzieciaków! Agulinia a cóż to za skąpy post??!!?? Bym powiedziała, że nawet nad wyraz skąpy ;) Pisz Ty kochana w wordzie ;) Pozdrówka dla Was dziewczyny! No dobra biorę się za jakąś robotę. Choć w oczekiwaniu na te wspaniałe decyzje odnośnie zmian strukturalnych to mi się kompletnie wszystkiego odechciało. A najbardziej przychodzenia tutaj do roboty :O Miłego dzionka i buziaki :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeszcze raz dziękujemy za wszystkie życzenia :D Byliśmy wczoraj na urodzinach u mojej kuzynki i Emi poszła spac o 21 dopiero i miałam nadzieję, że pośpimy dłużej a tu co tak jak zwykle o 6:30 pobudka i wstałyśmy 7:15 bo Emi się jeszcze bawiła, niestety u niej jest tak że obojętnie o której się położy wieczorem to tak samo wstaje Rano dziś nie chciała zjeść kaszki...więc chyba na jakiś czas idą w odstawkę wszelkie kaszki a za to zjadła bułeczkę z szynką...wczoraj na kolację też wcięła kromkę chleba z szynką, oczywiście wszystko podane po kawełeczku bo odgryźć sama nie umie A za oknem zima na całego :) fajnie tak sie patrzy przez okno i na specerku też super...ale te drogi mnie przerażają...mój k jeździ bardzo daleko do pracy autem, tak samo mój tata, więc martwię się o nich...dziś miałam pojechać do ginekologa z tymi piersiami ale chyba nie pojadę bo takie drogi że masakra, boję się jeździć po takiej ślizgawicy... Ela może sprawdź sobie poziom cukru we krwi, a chudniesz np. też ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Poniedziałkowo No i zima :( ja jeszcze poprzedniej dobrze nie zapomniałam a już następna przylazła..i znowu szmaty wiosny będziemy wyczekiwać... Martwię się, bo dziś Tomek pojechał do Warszawy, a prognozy są straszne, już zaczęło lekko śnieżyć, wiało całą noc...mam nadzieję, że męż obróci bezpiecznie. Nockę mieliśmy z 1.5 godzinną przerwą na spanie, Krzysiak się obudził przed 4 rano i się tłukł, nie jęczał ani nie płakał, tylko kotłował się w łóżeczku, leżał sobie i patrzył w okno...było smarowanie dziąsełek, picie...w końcu łaskawie zasnął, ale na mój tekst "śpij kochanie jeszcze jest noc" tylko pokazał swoje piękne 4 zęby ;) Wstaliśmy przed 8, pożegnaliśmy tatę no i buszujemy po chacjendzie. Powiem Wam, że Krzyś z każdym dniem chodzi coraz lepiej, już pokonuje na nóżkach spore odległości, potrafi przejść z pokoju do pokoju albo cały korytarz przejść. I już nie chce żeby go oprowadzać za rączki - uffff, jak chce żeby z nim gdzieś pójść to podchodzi i bierze mnie za rękę, ale pozwala się prowadzić tylko za jedną rączkę. Jestem pod wrażeniem jego postępów, sądziłam, że przy tych gabarytach to moje dziecko zacznie chodzić najwcześniej na wiosnę a tu piękna niespodzianka :) Widzę, że imprezki weekendowe udane - no to teraz czekamy na fotki :D Ela - może to kwestia suchego powietrza w domu? macie nawilżacz? spróbuj sobie zrobić też inhalacje z soli fizjologicznej, a nóż pomoże. Nadia - straszna tragedia :( Gawit - cieszę się, że z malutka już lepiej! Madzialińska - Krzyś w tamtym roku też fajerwerki przespał, ciekawe jak w tym roku będzie :) I my też jesteśmy skazani na siedzenie w domu, nigdzie z małym się nie wybierzemy chociażby dlatego że Krzyś chodzi spać koło 20-stej a przeważnie o tej godzinie ludzie zaczynają imprezować dopiero ;) Do nas też nie mamy kogo zaprosić....więc będziemy sylwestrować z telewizorem ;) Natalie - Tobie miałam napisać odnośnie rozbierania śpiącego Krzysia, otóż jak moje dziecko zasypia to pierwsze 20 minut snu ma tak twarde, że można z nim robić wszystko, dlatego wtedy uciekamy do domu szybko, normalnie go rozbieram i kładę do łóżeczka i on śpi :) No i weekend zleciał i wiecie co.....skandal! normalnie Agulinia się nie odezwała! Pani prezes grabisz sobie! ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej u mnie sypie i sypie chce isc na sanki ale nie wiem czy jak tak sypie to Amelce po twarzy nie bedzie mocno leciec kurcze nie umie sie pogodzic z tym wypadkiem dziewczyna 23 lata leszek 30 by mial Alunia dzis ma 6 latek byli tak radosna rodzina pelna zycia zawsze usmiechnieci nie pamietam ich zeby aby raz byli smutni gdzies mam jeszcze ich zdjecia z wesela jak przypominam sobie te wszystkie chwile :( i to jeszcze jechali z jakimis 18-sto latkami ;/ tamci zyja ... a co do mojej tesciowej to spodziewalam sie ze nie przyjdzie ale nie miala odwagi nawet dac znac czy bedzie czy nie tak jak prosilam na zaproszeniu wiecie ona sama prowokuje i jak ja mam byc do niej ok jak Amelka ma ja nazywac babcia moj tata ciagle mowi ze bratu i tesciowej mam wybaczyc i byc madrzejsza no ludzie ile idzie jak teraz uznam ze mala nie ma 2 babci to bedzie ze ja ta zla bo ograniczam jej kontakty a ona taka dobra babcia wrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ela a może sprawdź tarczycę, może do niedoczynność, przy niej się tyje, jest sucha skóra, jest ciągłe zmęczenie, zaparcia, uczucie chłodu...albo poprostu tak jak pisze Ejmi macie może za sucho w mieszkaniu i dlatego Ejmi ja też mam takie uczucie, że nie nacieszyłam się ciepełkiem, a tu już śniegi :( Noo to Krzyś zaraz zacznie biegać :D Nadia straszny wypadek :( takie historie są tak niesprawiedliwe :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
listek jutro jade z Ola do szczepienia wiec od razu zachacze o lekarza i wezme skierowanie na wszystkie badania i zobaczymy co wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello, hello! Małgosia padła więc mam chwilę żeby skrobnąć trzy słowa i ogarnąć chałupkę zanim wstanie;) przynajmniej mam taką nadzieję... :D Zdjęcia z urodzin i przekrojowo z roczku wyślę Wam jak tylko znajdę dłuższą chwilę;) Miałam jeszcze wczoraj coś napisać ale jak wróciliśmy z Ikei to zjedliśmy kolację, wykąpaliśmy Dzidziulinę, nakarmiliśmy i padła więc skorzystałam z okazji i też się wcześniej położyłam. Na szczęście dwie ostatnie noce mieliśmy spokojne:) Nie nadrobiłam jeszcze co u Was więc się nie odniosę:( Wybaczcie... Za to muszę się pochwalić, że jestem już na etapie wybierania mebli na dół więc naprawdę nie mam na nic czasu:D Ale to chociaż takie miłe zaganianie... No i muszę jeszcze nadmienić że mamy pierwszy poślizg a mianowicie hydraulik miał już rozkładać instalację a tu się okazało że jest dupa i mamy za małą kotłownię a co za tym idzie trzeba burzyć ścianę:o Zła jestem, bo to że nasz projektant dał ciała z projektem to już zdążyłam się nie raz przekonać ale żeby budowlańcy albo kierownik budowy nie wiedzieli że pomieszczenie jest za małe??? Czasowo mamy już opóźnienie, bo mój Jacek wszystko sam robi ale mam nadzieję, że przez zimę nadgoni:p Ale jest i dobra wiadomość, bo listonosz przyniósł dzisiaj umowę przyłączeniową na gaz więc kolejny krok do przodu:D Gawit - kuruj tą swoją Tyśkę i przybywajcie do nas! Tylko sanki sobie zapakujcie bo u nas wszystko zasypane! Zupełnie jak na jakimś kole podbiegunowym hihi... Idę powiesić pranie chociaż strasznie mi się nie chce... A jeszcze jak pomyślę, że czeka mnie Mont Everest prasowania to aż mi słabo:o No ale nic... Do sklikania!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bylam na spcerze bo szlam do babci tragedia zasypane wszystko do kolan nigdzie chodniki nie odgarniete na sankach bylo ciezko przejechac a na drogach eh nie mowie nawet juz 2 godz odgarnialam plac i w ciagu 20 min to samo normalnie bym musiala siedziec ciagle na dworze zeby szlo wejsc do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam po weekendzie:) Dziękuje bardzo bardzo bardzo mocno za zyczonka!!!!buzki dla wszystkich:) Urodzinki jakos zleciały, ale powiem wam że jednak wolę iść do kogos na imprezkę niz robic ja sama, szczerze mówiąc to była pierwsza imprezka jaką kiedykolwiek robiłam ale zlecialo i jest ok:) Prezenty super:)choc Miłosz po 5 minut sie nimi interesuje i idzie do nastepnego 5 minut i idzie dalej:)i tak chodzi od zabawki do zabawki:)musze jaką segregację zrobić i pochowac niektóre:) Wczoraj Miłoszek robił często rzadkie kupki a ja juz miałam serce w gardle że znowu w szpitalu wylądujemy:(Do szpitala byl przyjmowany razem z takim malutkim chłopczykiem który własnie mial chyba rota więc naprawdę miałam stracha ale w nocy juz nie robił kupek i dzis na razie jedna ale juz nie rzadka, i chyba te wczorajsze kupki to na zęby:/ cos sie tam pcha bo Milosz dzis wszytko gryzł co popadnie po prostu ale to z taka złościa robił i plakał przy tym:/ juz kiedys tak sie zachowywał jak mu te pierwsze ząbki szły:(aj biedny dałam mu syropek i na noc też dam. Ale musze sie pochwalić....uwaga, uwaga.... MIŁOSZ PRZESPAŁ CAŁĄ NOC!!!!!!CALUTKĄ BEZ ANI JEDNEJ POBUDKI!!!! jejciu jestem w tak cięzkim szoku że nie do wiary:)od jakis 10 miesięcy sie to nie zdarzyło:) wiem że to może jest jednorazowe i nie powinnam sie chwalić...ale po prostu nie mogłam tego nie napisac:) U nas tyle śniegu że szok:)ale na razie jeszcze poczekam z jakies 2/3 dni ze spacerami póki mu przejdzie katarek całkiem. I sanki musimy zakupic:) Nadrobię zaległosci, przynajmniej sie postaram:) A i zdjecia postaram sie dzis powysyłac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×