Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

greta78

----LISTOPAD 2009----

Polecane posty

Ja już po zakupach :) Ale się nałaziłam, że nogi to od dużego palca do samej pupy mnie bolą :) Ale chociaż opłacało się :) Nie kupiłam nic niuni ale za to sobie i do domu nakupowałam :) Musiałam chwilkę odsapnąć i posiedzieć po tych wojażach, bo brzuch miałam jak kamień :/ A niunia już chyba też miała dość mojego chodzenia, bo w przedostatnim sklepie zaczęła się już intensywnie kręcić :/ spa_cja to tak jak i ja :) Po porodzie i tym całym połogu jak tylko mój stan mi pozwoli to zaraz na siłkę albo na aerobik :) Ja to bym chciała wrócić do mojego stanu z liceum :/ bo po ślubie mi przybyło troszkę i tak już się utrzymywało, aż do ciąży :/ deseo u Ciebie z pracą tak jak i u mnie :/ Mam super szefostwo i ludzi z którymi pracuję ale niestety pracuję w branży budowlanej i tam wszystko jest na tzw. "wczoraj" :/ Za dużo stresu by nas to kosztowało :( madzialinska kochana uważaj na siebie przy tym malowaniu :) mycha881 niestety nie pomogę co do biegunki, bo ja zawsze miałam na odwrót :/ Ciąża donoszona to wg mojego lekarza koniec 36tc ale najlepiej jest gdy dociągnie się do 38tc :/ Bo bobasy wtedy są już całkowicie gotowe do przyjścia na świat. A z tym gronkowcem to pierwsze słyszę :/ agusiaradom używa się zasypki ale teraz są takie "mądre" kremy jak Sudokrem w którym już jest zasypka :) Ja mam zamiar "wychować" dziecko w umiarze, czyli bez przesady z tymi kremami, itp. A też nie jestem za zakupami wcześniejszymi np.butelek różnego rodzaju czy smoczków, bo może moja córeczka nie będzie tego potrzebować, a żyjemy w takich czasach, że wszystko można kupić od ręki :) Lecę przy pitrasić jakiś obiad, bo już mnie ciśnie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulinia ja nie jestem za hustą :/ My z mężem kupujemy nosidełko na stelaży, bo mąż powiedział, że będzie maleństwo nosił ;) Co do leżaczka to mojego męża siostra miała taki z Fisher Price i była zadowolona, ja jeszcze się nie zdecydowałam :/ Ogólnie co do leżaczków to fajne są takie żeby można było je nie tylko bujać ale również ustawić sztywno np.do karmienia jakąś zupką. Niestety są cholernie drogie :/ Tak mi się wydaje, że 300zł to dużo jak za taki bujak :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny;) przepraszam ze nie bede komentowac, ale fatalnie sie czuje i nie mam sily poczytac co napisalyscie, weszlam tylko zeby oznajmic ze wyniki glukozowe wyszly ok.... pierwszy pom mialam 68 po godz 102 a po 2- 143 ja sie na tym nie znam ale lekarz pow ze wszystko jest ok...ale nie zaszkodzi jak ogranicze slodycze:( no to ide sie polozyc...papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ Jednak pojechaliśmy na te chrzciny te 300 km od Łodzi! ja się dobrze czułam, ginka pozwoliła, poza tym teść sypnął groszem ;) więc żeśmy sobie śmignęli :D wróciliśmy wczoraj wieczorkiem :) Chrzciny bardzo fajne, malutka kochana :) znów dostałam torbę ciuszków po niej :D zamierzam w tym tygodniu poprać te ciuszki :D kupiłam proszek "dzidziuś" do białego i kolorów i będzie pranko :) chcę też zrobić resztę zakupów, tych mniejszych ;) no i dla mnie do szpitala, tak, żeby zostały nam tylko łóżeczko + pościel, no i wózek :) ale te rzeczy dopiero w październiku, a wózek to nawet może w listopadzie :) Pozdrawiam i teraz będę już na bierząco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziewczyny co do wozkow tako to dzis juz molestowalam sprzedawczynie o szczegoly i idzie JUMPERA X dostac na wiekszych kolach tak jak GT i wtedy roznia sie tylko kolorem stelaza i szyciem a tak wszystko to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wspomnialyscie dzis o tym gronkowcu i przypomnialo mi sie ze jak bylam w szpitalu 2 tygodnie temu w zwiazku z cukrzyca to robili mi posiew, wiec pojechalam odebrac wynik. Myslalam ze bedzie taki sam jak z posiewu robionego kilka miesiecy temu tzn. bedzie dodatni w kierunku GBS (Staphylococcus agalactiae), ale okazalo sie ze nie wyhodowono go u mnie, wiec moze zniknal :) :) fajnie by bylo Ja chcialabym lezaczek, nie bujawke, jakos nie jestem za przyzwyczajaniem dziecka do bujania - jak bylam mala to nie moglam zasnac bez bujania w wozku, ale takiego ze wozek latal na wszystkie strony - dlatego teraz zdecydowalam ze nie kupie wozka na miekkim zawieszeniu oraz lozeczka z funkcja kolyski co polecala mi przyjaciolka. I chyba ten lezaczek to postaram sie by sprezentowal jakis Mikolaj na gwiazdke :) lub na imieniny bo w koncu Adas bedzie mial imieniny w swieta :). kat.ka wyniki masz ok, 2 pierwsze pomiary sa jak najbardziej w normie, trzeci wykracza poza nia nieznacznie - cukier uwalniany jest do krwi w Twoim organizmie ok 2h po posilku. Mysle ze ograniczenie slodyczy i innych slodkich rzeczy jak soki wychodzi tylko na zdrowie :) :) cos o tym wiem :) Ja nie moge sie doczekac kiedy zobacze mojego niunia na usg w piatek :) A teraz zmykam konczyc obiad bo juz poznawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no ja już wrociłam od lekarza wszystko wporzadku ale moj maluch to mały klocus jest waży 1800g lekarz powiedział ze jest o tydzien wiekszy niz powinien ale to nic nie szkodzi powiedział ze wszystko jest ładnie synus sie rozwija prawidlowo :D tylko dietke musze stosowac powiedział ze jezeli mam glukometr w domku to nie musze isc do diabetologa tylko mam mierzyc cukier na czczo i po sniadanku godzinke no i na wieczór i jak przekroczy 100 na czczo to mam odrazu do niego zadzwonic . Deseo ja cukier mierzyłam godzinke po sniadaniu cholercia jak ja nie lubie sie kłuc ale dla syneczka wszystko zniose :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
możliwe żebym miała az tak niski cukier mierzyła przed chwilka i wyszło 36 bardzo mało az nie mozliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tasia super :) Jedyne co moge Ci radzic to zapisuj sobie pomiary i to co zjadlas - wtedy latwo bedzie okreslic co podnosi cukier i w razie czego lekarz bedzie tez mogl rzucic na to okiem. Ja tak robie i dzieki temu wiem co jesc kiedy mam wyzszy cukier a na co sobie pozwolic jak jest nizszy. Robie pomiary na czczo rano i godzine po sniadaniu obiedzie i kolacji. Przetestowalam tez slodycze dla cukrzykow i polecam ciasteczka maslane firmy solidarnosc - nie podnosza cukru :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina faktycznie trochę bez sensu to brzmi:) i dlatego uczę matematyki a nie polskiego:) Kurcze tak teraz myślę i pomieszało mi się. Nie wiem czy chodziło o gronkowca czy paciorkowca:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agulina ja dodaję do koktajli wodę mineralną lub jogurt ale taki do picia rzadszy.jeśli chodzi o pracę to wolę nie myśleć napiszę wam tylko że pokój w którym pracowałam zmieniła przeznaczenie i obsadę więc mojego miejsca pracy nie ma. ja dziś złapałam nerwa i chyba małej się nie spodobało bo brzuch strasznie mnie rozbolał całe szczęście przeszło po kilku minutach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam wieczorową porą. Mam niestety złe wieści :( To twardnienie brzucha to najprawdopodobniej skurcze macicy :( i niestety ale muszę ograniczyć dużo chodzenia i co najważniejsze nie mogę dźwigać :/ Była właśnie u mnie kuzynka co rodziła 2 m-ce temu i powiedziała, żebym dała sobie spokój i mam odpoczywać, bo jak nie to lekarz mi da Fenoterol+izoptin i leżenie blaszką :( A ja nie uleżę ani dni :( Dlatego od jutra biorę się ostro za lekkie życie :) Częste odpoczynki, ograniczam do minimum dźwiganie, trudno będę jadła warzywa i owoce z marketów :( Moja córeczka dziś dała mi popalić chyba za to za długie łażenie po sklepach :/ Tak mnie skopała i się wyginała i pływała pod skórą aż w pewnym momencie mi było już nie dobrze :( Na dziś kończę :))) Miłego wieczorku i nocki :))) 🌻

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zeszło nam dziś z tymi zakupami. Myślałam, że nie wytrwam. Ostatnie pół godziny w sklepie brzuch miałam jak kamień. Ceny rzeczy dla maluszków kosmiczne. Gdybym chciała wszystkie te bajery kupić, to nie wiem ile musiałabym wydać. Na allegro taniej:) Nie ma co czekać z zakupami, choć jeszcze 2 m-ce. Mojej koleżance został m-c i już nigdzie się nie ruszy, ma ogromny brzuch i nie może chodzić bo od razu brzuch jak kamień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No niestety Dziewczynki musimy się oszczędzać. Juz nie da się tak jak wcześniej pobiegać cały dzień po sklepach... Dlatego ja od dwóch miesięcy zwolniłam, siedzę grzecznie w domku tak jak pan doktor nakazał. Nic nie dźwigam, a do sklepu tylko rekreacyjnie i na chwilę. jedynie co to czasem przy weekendzie troszkę połażę, ale tez z umiarem :) Pojechaliśmy do Lidla dzisiaj i jestem rozczarowana. Kobitki powiedziały, ze jakiś szturm od rana prawie był... Śpiworki zostały tylko na 90 cm, chciałam większy ale nie aż taki :( No i skończyło się na zakupie termometru i misia z pozytywką :) Idę oglądać film, bo mężu zarządził projekcję :D Miłego wieczorka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiscie jeszcze na chwilke wieczorowa pora;) ale wy duzo piszecie nie nadazam czytac:) tasia1985- twoja maly to nie klocus.....moj wazy 2200.....a jeszcze 2 mies przede mna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o rany dziewczynki. moja mała w skończonym 30 tc ważyła 1400 gram i ja myślałam, że to klocuszek :D a tu widzę, że Wasze maluszki też sporawe :) chociaż wiadomo, że usg tak do końca prawdy o wadze nam nie powie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bar2basia3
Witajcie wieczorkiem :) Fajnie, że wiecie ile Wasze Maleństwa ważą. Ja nie mam tych badań u siebie. Szkoda... Ja mam się dobrze, od czasu szpitala leżę grzecznie i nie mam żadnych nieprzyjemności. Mały tancerzem chyba jakimś będzie, bo od rana do wieczora bryka jak szalony. Ma jeszcze widocznie dużo miejsca, skoro sobie na to pozwala. Muszę przez to wciąż zmieniać pozycje ale kiedy jestem już zmęczona i siadam lub się kładę, to cały brzuszek się gotuje... Już coraz bliżej :) Pozdrawiam Was i Wasze Maleństwa :) Wiek - 23 lat, Termin porodu - 04.11.2009 Waga - +13 kg Tydzień ciąży = 30 tc Płeć - chłopiec Imię - Igor ??? Miejsce zamieszkania - UK

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej wieczorowo Wasze dzieciaczki to klocuszki a mój będzie malutki...no ale nie mam na to żadnego wpływu, widać tak musi być :) Poza tym ile który waży faktycznie okaże się już po porodzie. jak byłam w szpitalu jednej dziewczynie lekarze mówili że będzie miała dziecko ponad 4 kg a tymczasem okazało się że urodziła chłopca 3650 a usg podawało więcej bo miała dużo wód płodowych....no tak więc różnie to bywa :O Dziewczynki odpoczywajcie ile wlezie. 3 trymestr to na prawdę czas na zwolnienie tempa i oszczędzanie się. Ja od dłuższego czasu uważam na siebie i w ciągu dnia sporo poleguje :) ehh przede mną kiepska noc, sąsiedzi z dołu imprezują :O i za to najbardziej nienawidzę mieszkania w bloku - nie można żyć swoim życiem tylko słyszy się też innych :O Nigdy nie przestanę marzyć o własnym domu :( dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam przed snem :) Kurczę nie wiem co mi się dzieje, ale za każdym razem jak podnoszę się z łóżka to kręci mi się w głowie :( i nie ważne czy robię to gwałtownie czy powoli, czy wstaję od razu czy siedzę chwilę :( nic mnie nie boli! muszę zmierzyć sobie ciśnienie! Własnie podliczyłam ile jeszcze wydam na te różne drobiazgi dla mnie i dzidziusia i będzie to jakieś 300 zł! a do tego jeszcze łóżeczko + pościel no i wózek, ale to już nie drobiazgi i zostawiam te zakupy sobie na później :D Pozdrawiam i dobrej nocki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej:) Ja też byłam wczoraj u lekarza na badaniu. Szyjka prawidłowo uformowana, zamknieta, Mały glówką do dołu :) USG zrobił, ale, ponieważ nie płaciłam za nie, posłuchałam tylko akcji serca i sprawdził dotlenienie...Nie mam pojęcia, ile waży...Następna wizyta za 2 tygodnie, już z USG:) Teraz chyba tak już bedzie, że coraz częstsze wizyty...W czwartek szkoła rodzenia:) Gawit---> napisz, jak się czujesz... Miłego dnia...🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam z rana :) Mnie dziś w nocy obudził skurcz lewej łydki aż krzyknęłam - mąż się przestraszył, bo zamiast mówić co jest to ja tylko "BOLI, BOLI" :) Jakoś przeszło, mąż do pracy pojechał, a tu dopada mnie skurcz prawej łydki - normalnie koszmar. Niestety czuję nadal jak mnie łydki bolą. No ale cóż zrobić :) Wczoraj byłam na kolejnym wykładzie w szkole rodzenia - było trochę o depresji poporodowej. Za 2 tygodnie będzie o pielęgnacji noworodka więc mam nadzieję, że dowiem się czegoś ciekawego. Wczoraj na szczęście już nie było tyle ludzi, a że przyjechałam trochę wcześniej to i siedziałam bliżej i wszystko widziałam :) Zmykam, bo muszę zjeść śniadanko a potem do fryzjera jadę podciąć trochę włosy, bo już mi się nie układają :) BUZIAKI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Brzuszki :) Długo nie zaglądałam, oj bardzo długo. Straszny zapiernicz oststnio w pracy mam - heh oststnio czyli od jakichś 2 miesięcy :P Musiałabym nadrobić 45 stron. Nie dam rady :| Brzuszek nareszcie widoczny i nareszcie mi te golfiki nie sapdają. Ogólnie przytyło mi się 6kg a juz czuję się jak hipopotam :P Junior ma czasami takie dni aktywności że mam uczucie że mi skórę na brzuchu przebije. Ale przefajne uczucie, jak urodze będzie mi tego brakowało :( Maluch waży ok 1300 także widzę że chyba w normie. Nadal nie mamy imienia, jakoś tak nie możemy dojść do porozumienia. Do porodu coś się wymyśli. Jakieś badziewie mi się w moczu przyplątało :( Narazie biore urosept i wit.C i po tygodniu mam powtórzyc badania. Mijemy nadzieje że przejdzie. Ogólnie z magnezem, witaminami, nospą i tymi teraz dwoma to biorę 16 tabletek dziennie. Koszmar. W życiu tyle nie brałam. Nareszcie poczynilismy pierwsze zakupy - mamy wózek i fotelik. No i jakieś parę sztuk nowych ubrane. Resztę dostaliśmy od rodzinki bo akurat jakos się dzieciaki posypały :) Zbieram się żeby odejść na zwolnienie. W końcu to zostały 2 miechy. Czuję się niby dobrze, ale męczą mnie te dojazdy co tydzień do Warszawy. Co weekend obiecuje sobie że sie nie spakuję i nie pojade. Przychodzi niedziela a ja już spakowana siedzę :) Oj słaby człowiek jest psychicznie. I pracoholiczny przeokrótnie :|

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kropcia, nareszcie jakieś słowo od Ciebie :D Cieszę czujecie się dobrze i Ty i Mały :) A z zapaleniem na pewno sobie poradzisz. Spac_ja, super, że z Małym wszystko dobrze! tez mi się coś zdaje, ze teraz będziemy miały już częstsze wizyty w lekarzy :) Kurcze Zenek, jakbym taki alarm w nocy zrobiła mężowi to by chyba zawału dostał hahahah Ostatnio tez tak czujnie śpi, że jak wstaję siusiu to się od razu pyta czy wszystko OK. ;) Gawit, mi to wygląda no coś z ciśnieniem ewentualnie z błędnikiem... Zmierz ciśnienie i jeśli będzie się to utrzymywać to telefonuj do lekarza. Ja dziś tak dobrze spałam, ze nawet nie wiem kiedy mężu do pracy wyszedł i czy się w ogóle ze mną żegnał... Dziś na obiadek leczo, więc mam zajęcie na jakiś czas :) Spokojnego dnia życzę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie te skurcze łydek to chyba normalna przypadłość w ciązy?? i dość czesta. mnie też dopadają, a boli wtedy jak cholera. Kurcze nie wiem czy tylko ja tak mam czy Wy tez, ale wstaje siku chyba z 5 razy w nocy w ciągu dnia to juz niszliczona ilość razy jestem w kibelku, normalnie chyba tam zamieszkam. Nie wiem, może to troche i przez te badziewia w moczu, trochę pewnie i Mały mi ciśnie na pęcherz. Czasami to czuje jakby specjalnie tam uderzał i naciskał. Urwis mały :) A wogóle to na usg w tamtym tygodniu Maluch był ułożony głową w dół, czy to juz mu tak do porodu zostanie i czy "to" już sie zbliża??? czy jeszcze się przemajga jakoś??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ja wlasnie przyszlam z badan robilam ta dziadoska glukoze blee tzn do wypicia nie jest zle takie slodkie ale dopiero potem zrobilo mi sie niedobrze eh .... i reka mnie boli pokluli mnie auuucccc laborantka soe smiala ze to prezent na urodziny eh zobaczymy jaki bedzie wynik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hey brzuchatki🌼 kurcze ale mialam do nadrabiania chyba z 5stron:o a ja znowu wrecz przeciwnie, jakiegos powera zlapalam, jeszcze ze 2miesiace temu mialam takie dni,ze z domu mnie sila nie mozna bylo wyciagnac,a teraz nadrabiam jak wyjde na miasto to laze do samego wieczora,a co do siusiania do jakos tez juz mi przeszlo wstaje w nocy tylko raz zazwyczaj, no chyba,ze maly siedzi mi na pecherzyku to latam co chwile ale to bardzo rzadko sie zdaza... jedyna moja zmora to dretwienie rak teraz w ogole nie ustepuje weszlo mi na cale dlonie i od dnia do nocy czuje te chlerne mrowki:ono ale coz trzeba przebolec. a tak w ogole to wczoraj zakupilam pierwsze spodnie ciazowe z golfikiem:) jak do tej pory to chodzilam we wszystkich rzeczach sprzed ciazy tzn w jakis dresikach spodniczkach i biodrowkach ktore byly bardzo niskie i mialy sciagacz nie pasek, no ale juz zaczynaja sie chlodniejsze dni wiec nie ma to jak dlugie wygodne spodnie... a no i jutro ilde na ta krzywa cukrowa,az sie boje:o powiedzcie mi lepiej zebym sobie ja sama w domu rozrobila czy zaniesc i zeby mi w labolatorium przygotowali? pozdrawiam i milego dzionka zycze🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×