Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mathea

Misja-Zostac Mamą

Polecane posty

czesc dziewuszki :) anlulka przykro mi :( bylam u ginia u mnie ze zdrowiem wszystko ok owulacja jest pecherzyk 14 mm byl wczoraj wiec za okolo 3 dni peknie wiec dzis zaczynam starania zeby nic nie przegapic:) i wierze ze tym razem sie uda :) och az spac nie moglam w nocy przez te wrazenia :) babusiu alez ja sie nie boje ginia nic takiego nie pisalam , pisalam ze sie boje wizyty ale chodzilo mi nie o samo badanie tylko ze boje sie co powie lekarz bałam sie np ze bedzie torbiel bo ona utrudnia zajscie w ciaze ale jej nie ma wiec wierze ze sie teraz uda :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:(:(:(:(:( tyle co mogę w tej chwili napisać po tym co przeczytałam !!! KURWA dlaczego ten lod jest taki niesprawiedliwy ??????????? No normalnie nie potrafię tego zrozumieć !!! KAmilciu ja wczoraj jak dostałam @ też myślałam dokładnie to co Ty o Bogu. Mnie to wszystko już przerasta !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Nie mam już siły !!!! nawet przez mysl mi nie przeszło ,że jak tu dzisiaj wejdę to przeczytam takie smutne wiadomości :( Aż sie normalnie popłakałam !!! Anulka Kochanie nie opuszczaj nas !!!! Daj sobie troszkę czasu i wróc do nas !!!! PROSZĘ !!!!!!!!!!! Dziewczyny czy ja jestem jebnięta ?? Bo mi się wydaje, że ten topik jakis pechowy jest, a miał być szczęśliwy !!!!!!! Babusia Kochanie ,dopiero przeczytałam ,ze leczysz sie na nerwicę. I wiesz co ??? Ja mam to samo :) A jakie leki bierzesz, czy masz brac ?? Ja aktualnie biorę citaxin. I tak już od 2 lat :( ale na wiosnę zaczynam odstawiać. Buziaczki dziewczynki !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez mam nerwice :( kiedys bralam leki - mialam juz takie uzaleznienie od tych tabletek ze nie wychodzilam z domu bez tabletek w torebce :( bylo mi z tym bardzo zle panikowalam wolalam karetke jak sie zle czulam ale powiedzialam sobie dosc wzielam sie troszke w garsc i juz dobre 5 lat ich nie biore pije codziennie melise zeby spac spokojnie bo wieczorkiem mam zawsze najgorsze objawy najgorsze jest to ze jak sie ma juz nerwice to sie jej nigdy nie wyleczy mozna ja tylko chwilowo "uspac" jak mam jakies wieksze stresy to ona wraca i zle sie czuje achhh masakra nikomu tego nie zycze. acha i najgorsze to to ze te objawy przychodza jak sie czlowiek uspokoi i nerwy mina wtedy atakuje hmmm widze ze nie tylko ja mam taki problem na tym topiku ale dziewczyny jezeli chodzi o starania to dzialamy dalej nie mozemy sie zalamywac po to mamy siebie zeby tu wszystko wylac napisac i sie nie stresowac tym i miec wsparcie od innych osob ktore nas wysłuchaja bo najblizsze osoby faktycznie moga nas miec po dziurki w nosie :( ile mozna słuchac panikujacych smutnych wiadomosci :( no to głowa do góry mamy podobne problemy z zajsciem w ciaze z nadwaga z nerwica jestesmy razem i to wszystko pokonamy !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a topik chyba nie jest taki pechowy skoro sa tu tez brzuchatki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczki Nick........Wiek......cykl starań........Data@.. ......miejscowość 1) babusia 24..............4 (przerwa do wakacji).....Wrocław 2) pumka27................2...............10.04..........dolnys lask 3) Madusiak .30..........10...............09.04..........Trójmiasto 4) mysztorek.28..........?...............03.03...........UK 5) natanielka.25...........7...............22.03..........B.P.< br /> 6) studentka 23...........?...............21.02...........Wrocław 7) Lili80.....................3...............28.03...... ....Katowice 8) kamila250579.29.....1................07.03?..........Niemc y 9) Milka..31...............1...............24.03........ ...Płock 10)Berta ..29.............1...............14.03...........Lublin Brzuchatki Nick......Wiek ........tc ...........rozwiazanie...miejscowosc 1) Mathea...26..........5................listopad...........Gre cja 2) zenek897 (aga... 27... 6........... listopad............ Gdańsk Przypominam ze sa tu 2 brzuchatki narazie oczywiscie bo beda sie po kolei dopisywac kolejne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki. Główki do góry :-) Musi byc lepiej. Pumka- to teraz musisz działać namietnie i może się uda i jeszcze w tym roku urodzisz dzidziusia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Milka tak mam wielkie nadzieje ze w tym cyklu sie uda ale sie nakrecilam to przez ta wizyte u ginia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No bo fajną informację ci powiedziała lekarka- wszystko dobrze, więć trzeba próbować ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak tak ale myslalam ze przy 2 cyklu to mi emocje troszke opadna ze nie bede tak myslec juz ciagle o tym ale nie da sie kurcze wy tez tak macie??? a gdzie reszta dziewczyn ??? przykro mi zeim nie wychodzi ale napewno jeszcze usłyszymy i od nich pozytywne nowiny nie moze byc przeciez ciagle zle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Ten wtorek to naprawdę jest pechowy. Ja we wtorek 14 października zeszłego roku miałam zabieg, który de facto zakończył moją poprzednią ciążę. Było minęło. Wiem łatwo się mówi. Mi też było ciężko. Każda reklama kaszki dla dziecka była koszmarem, każde dziecko w telewizji powodowało potworny płacz. Ale najważniejsze jest to, żeby się nie poddać. Zeby się nie załamywać. Ja wiem, że możecie sądzić, że teraz mi jest łatwiej o tym mówić, bo jestem w ciaży. Ale to nie prawda. Wiem przez co przechodzicie, przez co przechodzi Anulka. Ja też miałam chwile, że nie wiedziałam co z sobą zrobić, wyłam do poduszki, straciłam wiarę, ze mogę mieć dzieci. Ale nie poddałam się, nie mogłam sie załamać ze względu na męża, którego pierwszy raz widziałam płaczącego jak bóbr. Stwierdziłam wtedy, ze muszę się podnieść i dalej starać się o dziecko. Fakt nie było łatwo, bo co @ to ryk, że jestem do niczego itd. W końcu trochę przestałam myśleć i jakoś zaskoczyło. Anulka jestem z Tobą!!! Trzymaj się kochana!!! Wiem, ze teraz ciężko w to uwierzyć ale będzie dobrze. Zobaczysz. BUZIAKI :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też dopiero drugi cykl bedę się starać. 18 marca zrobiłam test (taka niecierpliwa jestem)- to było 5-6 dni przed miesiączką- nic nie wykazał. Myślisz że to za wcześnie bylo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pumciu mnie nerwica dwa lata temu przykuła do łóżka na ponad tydzień. Byłam o krok od depresji. Ciągle spałam, ryczałam, spałam, ryczałam i tak w kółko. Nic nie jadłam. Schudłam przez tydzoen 5 kg. myslalam ze w psychiatryku wyladuje. ale tez wzielam sie w garsc , ale bez lekow sie nie obylo :( Dla mnie najgorsze oprócz tych fizycznych objawow sa te psychiczne. ja w pewnym momencie tracilam kontakt z rzeczywistoscia. trzeslam sie w srodku jak galareta. w gardle stala gula wielkosci pilki do tenisa. do tego biegunka i wymioty. ech ... zapisalam sie na psychoterapie, która dala niesamowite efekty !!! Takze babusia nie rezygnuj z psychologa bo on moze zdzialac cuda !!! Ale i tak najwieksza pomoc okazal mi moj M, wtedy jeszzce narzeczony. Potrafil siedziec przy mnie caly dzien i trzymac mnie za reke, podczas gdy ja spalam. Zostawal na noc kiedy go prosilam. Dodawal wiary i nadzieji. Fajnie ze nie jestem z tym sama :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
za wczesnie najwczesniej powinno sie robic w terminie @ lub pare dni po terminie @ wtedy jest test najbardziej prawidłowy wiec puki nie ma @ to szansa jest !!!:) ale ja w tamtym cyklu test robilam 7dni przed @ wyszedl negatyw ale @dostałam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Milciu ja myśle ,ze test mógł jeszcze nic nie pokazac !! Czasami pozytywne testy wychodza dopiero po terminie @ . Także trzymam za Ciebie kciuki Kochana !!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki, tak więc muszę cierpliwie czekać... tylko że to tak trudno o tym nie mysleć... Ech :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie to bardziej natanielko sa objawy fizyczne tzn tak jak piszesz gula w gardle kłucia w klatce piersiowej jakies takie uciski jakby nie wiem jakas kolka czy cos do tego kołatanie serca trzesace sie rece masakra ja zawsze mysle ze juz umieram ;) panikuje a to jeszcze gorzej bo wtedy stan moj sie pogarsza niestety :( no ja nie mialam takiego wsparcia od meza tzn on chyba mnie nie rozumial czulam sie jak wariatka ale pomogła mi z tego wyjsc rodzina rodzice siostry i teraz czuje ze zyje :) jeszcze mnie nieraz dopada ta menda nerwica ale juz nie mam takich schiz i czuje sie lepiej ale meliske pije obowiazkowo przed spaniem :) choc to paskudna choroba to tez sie ciesze ze nie mam jej tylko ja bo myslalam zawsze ze to ja taka świruska ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natanielko ja teraz to sie troszke obawiam co do ciazy jak przez nia przejde z ta nerwiica czy to nie przeszkadza niewiem ???? przy 1 ciazy nerwicy jeszcze nie mialam wiec teraz sie troszke boje jak ten moj organizm sobie z tym poradzi:( jak myslisz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc kamilko !!!! moze sie tym razem uda wierzez w to :) ale was tez chcem tam widziec w brzuszatkach razem ze mna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pumciu ja to tak bardzo chce miec dzidzie ,ze chocbym nie wiem co sie dzialo z ta małpą nerwicą to dam radę !!! A jest wiele dziewczyn ,którym właśnie ciąża pomogła. znam nawet osobiscie taką, która też się bala. W ciazy ja zlapalo moze ze 3 razy tak mocno, ale dostala jakis zastrzyk i wszystko bylo ok. i urodzila zdrowa duza dziewczyneczkę. A teraz sie śmieje i mówi, że na nerwicę to ona teraz czasu nie ma :):) Takze nie martw się na zapas !!! cześć Kamilcia !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nerwica - długotrwały stres , za duzo nerwow organizm ma juz dosc i reaguje roznymi objawami np takimi jak pisalysmy. tak mysle bo w sumie to sie nie zastanawialam nigdy nam tym skad ona sie bierze mam ja cholere i mnie ona wkurza bo czasem to przez nia nie chce sie zyc tak potrafi zdolowac tymi objawami ze sie z domu nie chce wychodzic :( jest sie nie do zycia wtedy :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to nerwicę mam po mamie. Tzn sama nerwica sie nie dziedziczy tylk osłaby układ nerwowy. No i z tego słabego układu sie wszystko bierze. jestesmy podatne na wszystko 100 razy bardziej. Z tym ,ze nerwica to nie jest tylk oto ,ze się łatwo denerwujemy itp, bo niektórzy ludzie tak myślą, podczas gdy o prawdziwej nerwicy nie mają pojecia. Z nerwicą wiąrzą się objawy fizyczne i psychoczne takie jak kołatanie serca, dusznosc, przyspieszone tetno, omdlenia, zawroty głowy, wymioty, dretwienie i wiele wiele innych. jest wiele rodzajów nerwicy, ja mam akurat nerwicę depresyjno - lękową. Kamilciu jak chcesz wiecej sie dowiedziec czegos to wpisz po prostu w google i Ci wyskoczy milion stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty pomarańczowa to co?? Święta jakaś? Byś się przedstawiła a nie tu jakieś anonimy piszesz. Z dniami płodnymi różnie jest. Wystarczy jakiś wirus, choroba czy nawet zmęczenie i wszystko inaczej jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×