Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mathea

Misja-Zostac Mamą

Polecane posty

Hejka. Ja właśnie zupkę jem. Byłam dziś u lekarza, no i faktycznie w ciąży jestem - 6 tydz. No ale wiecie jak to jest cieszyć się naprawdę będę jak II trymestr się zacznie, bo teraz to taki strach, że znów dupa. Ale spoko czarnych myśli nie będę mieć :) Lekarka fajna. Jak usłyszała że w sklepie pracuje to od razu na zwolnienie chciała mnie wysłać. Bo nie mogę się przemęczać i w ogóle, że na nogach itd. Obiecałam, że będę więcej w pracy siedzieć i na razie na zwolnienie nie idę. Muszę w pracy uprzedzić, bo jeszcze nikomu nie mówiłam :) Jutro mam usg i zobaczymy czy jest wszystko ok. Lekarka mówi, że wszystko dobrze. Ale jak się tylko źle poczuję, albo coś to migiem do lekarza. Muszę uważać na infekcję, bo podobno wtedy straciłam dziecko, bo jakąś infekcję miałam. Co lekarz to inna teoria :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zenek, gratulacje :) Natanielko-głowa do góry. Przecież się ten los w końcu musi odwrócić. Tylko nie można się łamać. Tak sobie myślę, że trzeba mieć w życiu jakąś pasję, żeby nie myśleć obsesyjnie tylko o zajściu w ciążę. Ja np. jak mam wszystkiego dosyć, nakładam zabłocone buciory i idę pojeździć na koniu. Albo idę z moimi koleżankami na kręgle. Najgorsze, to się zahibernować i odżywać tylko w czasie owulacji. ja wiem, że to trudno, bo sama czekam na nią, jak szalona. Może właśnie jest wam potrzebny ten czas odstresowania się i to może wyjdzie wam na dobre. Nie wiesz, kiedy się zobaczycie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kamilka- nic nie robię, tylko się smucę :-( Natalnielka- przykro mi. U mnie też się nie udało :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki :) już się ostatnio wpisałam :) Musi nas być więcej w tej tabelce :) Znaczy się tych, co im się udało oczywiście. Fajnie by było gdyby co miesiąc przybywało tych, którym się udało. I tak będzie dziewczyny!!!! I jak się uda to zrobimy taki meeting brzuchatych :) a potem z wózkami na spacerki będziemy chodzić (trochę trudne będzie, bo porozrzucane po świecie jesteśmy, ale pomarzyć można) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Kamilka Kiedyś wyczytałam, że jak masz okres co 28 dni to dni płodne się zaczynają 13 dni od okresu, jak masz co 30 to bodajże 15. Są w necie różne kalkulatory, które Ci wyliczą dni płodne. Albo takie testy na dni płodne - działają jak test ciążowy, trzeba nasikać i kreseczki się pojawiają. Jak się pojawią to znaczy, że w ciągu 24 h (czy 48 nie pamiętam już) będą prawdopodobnie dni płodne i w tym czasie najlepiej się przytulać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny. Jak minal dzien? Czytam co napislayscie,kurcze tak mocno trzymam za was kciuki zeby sie udalo i zeby mi tu jedna po drugiej pisala ze zaciazyla... Ja sie czuje dobrze... zupelnie jak nie w ciazy poza tym ze pobolewa mnie brzuch i mam slinotok. I od czasu do czasu mdlosci...;-) No i piersi jak balony a przeciez beda sie jeszcze powiekszac... Jak tak dalej pojdzie to moze wystartuje w Miss Mam Mokrego Podkoszulka :-D. Aha i pojawila mi sie taka linia od pepka do wzgorka lonowego - na razie cieniutka,ale juz widoczna. A u Ciebie Zenek? Jak sie czujesz? Anulka,gdzie sie podziewasz??? Buziaczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczynki ;) JUż mi troszke lepiej . Piję teraz piwko, żeby sie troszeczkę odstresować :) Mój M mnie pocieszał cały dzień. Jak ja go kocham !!!! Oooo taaaakkkkk ooooooooooooo !!!! :) Dzisiaj juz mnie nie będzie, bo M system będzie zaraz przeinstalowywał bo komputer do mojej szwagierki idzie , a się badziewia w kompie nazbierało i sie wiesza często, więc to mój ostatni wpis dzisiaj i chciałabym życzyć Wam Kochane spokojnego wieczorku i sexi nocki :) 😘 dla Was Babolki ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kamilka mi tez sie wydaje że dzieci to chyba najlepiej sie płodzi na urlopie- więc chyba powaznie zaczne myslec o wakacjach! co do tych tesów - to sa testy owulacyjne - ale ja ich ni epolecam- przynajmniej u mnie to nie dawało efektów- raz była cały czas 1 kreska , a w nastepnym cyklu cały czas dwie! w koncu zaczełam robic testy meżowi! potem dałam sobie spokój! a zrobiłam ich chyna z 50! ale kiedys lekarka mi mówiła ze niejtórym pomagają. ja łykałam tez castagnus i wiesiołek. heh! ciekawe co ja bym jeszcze skłonna była zrobic???... wole nie myslec... natanielko mam nadzieje że juz wszystko gra i humorek lepszy! ja za to czuje sie fatalnie, mam gorsze dni... kiedys pisałam wam, ze choruje na nerwice i czasami mi sie to nasila i takie lęki przychodza że masakra. mam teraz nowe leki ale na razie nie chce ich łykac bo jakos daje rade bez nich ale jak tak dalej pójdzie to cos wezme. najbardziej przytłaczaja mnie jakies smutne wydarzenia i wiadomości... niestety dziś dowiedziałam sie że dziecko mojej koleżanki ( tej która niedawno urodziła synka i odwiedzałam ja) najprawdopodobniej ma mukowiscytoze :( czekaja jeszcze na ostateczne potwierdzenie ale dostaja teraz szału. a ja takie rzeczy przezywam mega ciężko i czesto nie moge sie pozbierać :( strasznie mi z tym źle- miałam chodzic stale do psychologa ale zawsze jakos sobie wmawiam że dam rade- ostatecznie to w sumie nie powinnam ogladac wiadomości, i innych programów gdzie mówią o rzeczach przykrych, smutnych, tragicznych... życie mnie czasami przytłacza :( mimo to jest we mnie nadzieja że jutro bedzie lepiej i że warto mieć zawsze w sobie wiare i optymizm przepraszam was kochane że tak tu wylewam swoje zale :( ale nie ma sie komu wygadac a meża tez juz nie chce zawalac swoimi ciagłymi zmartwieniami :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej, w ciazy juz nie jestem, we wtorek rano poronilam, dzis wrocilam ze szpitala, wykreslcie mnie z tabeleczki, juz nie bede sie narazie na forum udzielac bo za bardzo to boli, zycze wam wszystkiego dobrego, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Staraczki Nick........Wiek......cykl starań........Data@.. ......miejscowość 1) babusia 24..............4 (przerwa do wakacji).....Wrocław 2) pumka27................2...............10.04..........dolnys lask 3) Madusiak .30..........10...............09.04..........Trójmiasto 4) mysztorek.28..........?...............03.03...........UK 5) natanielka.25...........7...............22.03..........B.P.< br /> 6) studentka 23...........?...............21.02...........Wrocław 7) Lili80.....................3...............28.03...... ....Katowice 8) kamila250579.29.....1................07.03?..........Niemc y 9) Milka..31...............1...............24.03........ ...Płock 10)Berta ..29.............1...............14.03...........Lublin Brzuchatki Nick......Wiek ........tc ...........rozwiazanie...miejscowosc 1) Mathea...26..........5................listopad...........Gre cja 2) zenek897 (aga... 27... 6........... listopad............ Gdańsk

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze anulka tak strasznie mi przykro! proszę nie odchodz od nas! błagam Cie! nie wiem pewnie co czujesz bo nigdy nie zobaczyłam tych dwóch upragnionych kreseczek ale tu jest kamilcia i ona pewnie Ci pomoże bo tez przez to przechodziła! ja Cie mocno przytulam! zrobisz jak zechcesz ale może daj sobie troszke czasu i wróc do nas, prosze anulka! kurcze ja już dzisiaj nie zniose takich wiadomosci :( :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
berta- Ty kochana tez chyba przez to przeszłas jak dobrze pamiętam? może ty wiesz co teraz powiedziec naszej anulce bo ja juz rece załamuje :( brak mi słow do tego świato pojebanego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
babusia, kochana dziewczyna jesteś, ale tu się nic nie da powiedzieć. ja sam asiedze teraz i ryczę, a minęło już tyle czasu. to jest właśnie najgorsze, że trzeba przez to przejść samej. ja w szpitalu leżałam na sali z kobietami w ciąży, czekającymi naporód. Uśmiechałam się, a kiedy szłam pod przysznic- wyłam. Ręce miałam pogryzione do krwi, bo nie chciałam ryczeć na głos. Doktor na 20 min przed zabiegiem zapytał mnie, czy decyduję się na pogrzeb, a ja nie mogłam nawet porozmawiać o tym z mężem, bo był na dyżurze i nie mógł odebrać telefonu. Po czymś takim żadne słowa nie pomogą. Wiem,że każda z nas to przeżywa, ale anulka musi się sama z tym pogodzić. Taki ten świat jest popier***ony, że malolaty wyrzucają dzieci na śmietnik, a ty człowieku robisz cuda na kiju, żeby mieć dziecko. Kurdę, ręce mi się trzęsą, ide zapalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
my jeszcze urodzimy piękne zdrowe bobaski. I jeszcze będziemy na ie psioczyć, jak się będą wydzierać o 2 w nocy. I anulka, i kamilka, i my wszystkie. Ja w to wierzę. Zobaczycie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I wierzę w to, że GÓRA wie, co robi, chociaż do kościoła nie chodzę. To też po szpitalu. Chodził ten ksiądz po oddziale, ale jak sie okazało, że czekam na zabieg to moją salę omijał szerokim łukiem. Kamilka, co do tych k**ew- to nie świat jest niesprawiedliwy (każdy jakiś swój krzyż musi nieść)- to ludzie są podli i głupi, źli i zachłanni i nie potrafią docenić tego, co mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak bym chciała cos jeszcze powiedzieć ale zupełnie nie wiem co... przepraszam was kochane ale jak dla mnie to za duzo... zbyt wiele jak na jeden dzień , a po tym jak opisała to berta to już nawet nie jestem w stanie o tym mysleć :( :( :( idę się położyć - mam nadzieje że jutro przyniesie mi więcej siły i nadzieji, że warto.... dobranoc...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie dziewczyny Anulka trzymaj się 🌼 Wiem, że to nie pomaga ale pamiętaj, że nie jesteś sama. Ja poroniłam tydzień temu... Rana jest jeszcze taka świeża... I nie pomagają słowa lekarza, że tak kończy się 50% ciąż. Tłumaczę sobie, że dzidziuś byłby najprawdopodobnie bardzo chory, gdyby się urodził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam taki swój ulubiony wiersz na smutne chwile. Podzielę się nim z wami w tajemnicy Kiedy mówisz Nie płacz w liście nie pisz że los ciebie kopnął nie ma sytuacji na ziemi bez wyjścia kiedy Bóg drzwi zamyka - to otwiera okno odetchnij popatrz spadają z obłoków małe wielkie nieszczęścia potrzebne do szczęścia a od zwykłych rzeczy naucz się spokoju i zapomnij że jesteś gdy mówisz że kochasz ( Jan Twardowski)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już też leżę w łóżeczku, M znowu w pracy. Może zasnę, ale chyba na to się nie zanosi. Ech życie...Papa, życzę spokojnej nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochane jestescie, dziekuje Wam bardzo, bede jeszcze Wasodwiedzac, teraz musze czekac 2 tygodnie na wynik badania tego co mi wylecialo, bylamw ponedzialek wieczorem w szpitalu, dostalam tabletki na podtrzymanie, we wtorek rano wstalam zeby oddac mocz do badania i na kibelku mi wylecial zarodek do ubikacji, pielegniarka mowilaz zemusi to wyjac i dac do badania i wlasne wynik tego bedzie potem, teraz mam antybiotyk bo zrobil sie lekki stan zapalny, i okazalo sie ze sie dobrze w srodku samo oczyscilo i nie musialam miec zadnego zabiegu czyszczenia, do 5 kwietnia mam zwolnienie z pracy, i myslec pozytywnie ale ciezko, na sali ze mna yla dziewczyna w 10 tyg, tez z krwawieniem ale jej malenstwo sie uratowalo, mialam robiona tez bete i wyszlo ze moje malenstwo mialo okolo 4 tyg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macie kochane racje, musze sie z tym pogodzic, juz w szpitalumialam na to troszke czasu, musze poprostu starac sie ne myslec, wiecie dzis mamjuz klucze do mieszkanka nowego i wcale mnie one nie ciesza, gratuluje naszym brzuchatkom, oby wszystko bylo ok az do rozwiazania buziaczki no i pozdrawiam goraco i sciskam nasze staraczki ja sie dowiem za okolo 2-3 tyg kiedy moge zaczac sie starac, bo niec chce juz robic przerwy do wakacji, chce juz znow byc w ciazy, zdrowej ciazy bez problemow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weszłam na tę stronę co podała kamilka i czytam i płaczę. Nie mogę się powstrzymać. Czytam historie rodziców którzy stracili dzieci w różnym czasie- jeden chłopczyk miał 3 lata, były dzieci kilkumiesięcznie i takie które zmarły po porodzie. To takie okropne. Nawet nie wyobrażam sobie co ci rodzice czują, jaki to ból. Nie wyobrażam sobie nawet co by się ze mną stało gdyby mojemu synkowi ... nawet nie chce tego powiedzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anulka, bądź dzielna. Ten ból minie, wiem, co mówię. Myślę, że teraz jest Ci trudno myśleć o przyszłości, potem prawdopodobnie będziesz chciała jak najszybciej zajść znowu w ciążę, ale daj sobie czas na pogodzenie się z tym, co się stało. To, co przeżyłaś, jest okropne, ale widzisz, życie dzieje się dalej. Trzeba uwierzyć, że to, co dobre, jeszcze przed nami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×