NowaTu24 0 Napisano Maj 5, 2009 paczkowa wiem wlasnie i dlatego bez dolu. Brak mi pracy tylko z jednego powodu. Szlak mnie trafia od tego siedzenia w domu. No ale coz szukamy dalej... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maja19811981 0 Napisano Maj 5, 2009 NowaTu24 powodzenia, predzej czy pozniej musi sie cos znalezc! u mnie 12 dc, 2cykl z clo...starania w pelni buziaki Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Maj 6, 2009 Maja19811981 trzymam kciuki aby się wam udało ... ja na razie duphaston, a clo zaczynam tak lipiec/sierpień. Mam nadzieję że wkrótce pojawi się u Ciebie fasolka, a wtedy i ja uwierzę że nam też się uda :) Taaaaaaak moooooocno trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny !!!!!!!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 6, 2009 Chetnie sie tez dolacze do Was Ja z moim chlopakiem staramy sie o Malenstwo juz kilka miesiecy i nic Dobrze i niedobrze bo wyszlo troche klopocikow z moim zdrowiem wiec musze cos z tym zrobic bo musze byc zdrowa zeby dotrzymac ciaze to jest najwazniejsze 4 lata temu w 12 tyg ciaza obumarla do dzis czuje pustke po stracie i wiem ze poraz kolejny bym tego nie przezyla nic nie jest w stanie wyrazic bolu jaki wtedy czulismy ja czuje to nadal niestety Ale mam wielka nadzieje ze tearz sie uda ze wszytsko bedzie w porzadku Ciesze sie ze za moze miesiac moze dwa znowu bedziemy sie starac intensywniej, teraz musze troche wyluzowac bo czeka mnie dosyc powazny zabieg na nerki. Musze niestety to zrobic bo moze to byc zagrozenie jakbym zaszla teraz w ciaze a tego strasznie nie chce. Boje sie tez jak to bedzie ale mysle pozytywnie tylko tak wiec musi byc dobrze!!! Trzymam kciuki za Wszystkie staraczki Jestem z Wami!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Maj 6, 2009 Witamy Cię Kasiekkkk i życzymy powodzonka ... :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Maj 6, 2009 Witam i ja. ALe pogoda kiepska ;/ Mamy teraz z mezem labe. Mieszkamy z tesciami. Ale teraz sa na urlopie i wyjechali. Na cale 2 tyg. Zyc nie umierac. Szalejemy jak kiedys. Zaraz jade na zakupy. Chce zrobic nam romantyczna kolacje. Dawno juz nie mieslismy takich chwil. Jedynie w weekendy jestesmy sami jak jezdzimy remontowac nasz domek. Ale po calych dniach roboty nie mamy sily na przytulanki. A teraz... Jeszcze troche i bedziemy na swoim. Oby w 3 :D Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 6, 2009 dziekuje:) albo i nie dziekuje.... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
olik.BB 0 Napisano Maj 6, 2009 hej! chciałam zapytać doświadczonych Pań w tym temacie o bóle podbrzusza.jestem 2,5 tygodnia od stosunku w którym mogło dojść do zapłodnienia, od kilku dni czuję ból w podbrzuszu, kłucie prawego jajnika. po jakim czasie od stosunku zagnieżdża się zarodek. czy to mogą być bóle z tym związane? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Maj 6, 2009 ja mam takie bole przed@ Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 6, 2009 NowaTu24 zycze Ci tego z calego serca:) My tez teraz mieszkamy na swoim wiec tez "szaleejmy" jak na pocztku naszym ale efektow nie widac:( niestety trudno trzeba jeszcze poczekac:) ale fajnie ze jest takie forum gdzie mozna pogadac o takich sprawach:) ja juz nie dawalam rady sama ze soba, ze swoimi myslami o planach ktore nie moga sie zrealizowac:( tu bede mogla sie wygadac a Wy mnie wysluchacie i to jest fajne:) szkoda tylko ze nie ma rady na to jak zajsc w ta upragnion ciaze:( :( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
malawronka 0 Napisano Maj 6, 2009 kasiekkkk na pewno tobie się uda i wszystkim dziewczynką. ja też sie stralam i to bardzo długo. i udało sie jestem w 9 tygodniu Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Maj 6, 2009 Tak fajnie by bylo gdyby tylko chec pragnienia dziecka dawalo ciaze. U nas za poltora miesiac bedzie 1 rocznica slubu. Niektorzy by stwierdzili, ze to zawczesnie. Ale my od dnia slubu wiedzielismy, ze naszym celem sa dzieci. 2 to podstawa, a jak wydolamy finansowo to nawet 3. :) No ale jak na razie nawet 1 nie chce sie pojawic. Ale jestesmy cierpliwi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 6, 2009 malawronka no to super ciesze sie razem z Toba :) ale wiesz ja sie boje po tak jak pisalm wczesniej moja pierwsza ciaza obumarla z niewiadomych przyczyn. Dla mnie to jest dziwne bo nic nie dzieje sie bez przyczyby a wszyscy dali sobie spokoj Nic nie pozostaje mi innego jak czekac ..... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 6, 2009 tak jest zazwyczaj ten kto chce to tego nie ma a sa babki ktore w ogole nie chca a trafi sie raz i jest juz dzidzius na swiecie zycie jest niesprawiedliwe:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 6, 2009 Zajrze tu jutro :) Pozdrawiam was goraco:) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
maja19811981 0 Napisano Maj 6, 2009 dziękuję pączkowa:) ja za Ciebie tez mocno trzymam kciuki! buzka* Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 7, 2009 :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 7, 2009 Nie ma nikogo o tej porze??:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość martusiaa26 Napisano Maj 7, 2009 kasiek witam i ja na forum, przyszła wiosna i nas też przybyło :D Moja najbliższa przyjaciółka tez przeżyła ostatnio to co Ty, zaszła w ciąże w pierwszym msc. starań a później miała aborcję bo płód obumarł...tez nie wiadomo czemu, teraz dostała całą listę badań do zrobienia i za 2,5 msc może się znowu starać. U mnie zapowiada się płodny weekendzik wiec szykujemy z mężulkiem siły heheheee Pozdrawiam serdecznie, miłego wieczoru Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Maj 7, 2009 martusia muszę tu zdecydowanie zareagować!!skoro płód obumarł to nie miała aborcji ( aborcja to celowe, przedwczesne, sztuczne przerwanie ciąży)tylko łyżeczkowanie!!reaguję bo ktos moze sobie wyobrazac cholera jedna wie czytając twoja wypowiedź, a podejrzewam, ze dla kolezanki były to bardzo trudne chwile (wiem co przezywa z własnego doswiadczenia)więc czytając, że miała aborcję nie byłaby to chyba najmilsza chwila, pozdrawiam:):) i oczywiście trzymamkciuki za wszystkie "stare" i "nowe" staraczki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość lala89 Napisano Maj 7, 2009 mój przypadek wygląda tak: odstawiłam tabletki ( przyjmowałąm je dwa miesiące, każde opakowanie ma 21 tabl. po czym robi się 7 dniową przerwe a 8 dnia zażywa się kolejne opakowanie) pierwsze opakowanie przyjęłąm całe, zrobiłąm przerwe, krwawienie wystąpiło normalnie, następnie rozpoczęłam 2 paczkę ale nie dokończyłąm jej, wziąłam 18 tabletek, po dwóch dniach wystąpiło krwawienie z odstawienia. Trwało 7 dni. Kiedy krwawienie się skończyło współrzyłąm z narzeczonym bez zabezpieczenia. Jaka jest szansa na ciąże? Jeszcze za wcześnie na test i na badanie learskie. Macie jakieś propozycje??? moja temperatura to 37.2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
NowaTu24 0 Napisano Maj 7, 2009 Lala szansa na ciaze jest pol na pol. Ja od razu po odstwieniu tabsow wspolzylam bez zabespieczenia i choc duzo sie mowi o wzmocnionej owulacji ja jej nie mialam bo w ciaze nie zaszlam. Wiec szanse sa rowne na tak i nie. Poczekaj zrob test i bedziesz wiedziala. :) Chcialam, zaczac prowadzic wykresy zeby dokladnie okreslic dni plodne ale jakos nie mam determinacji. Do tego wrocilam do fajek. ;/ Zucilam 2miesiace temu. Ale z tych wszystkich nerwow znow zaczelam. Wiem, ze to szkodzi no ale kurna nie potrafie. Gdybym byla w ciazy to na bank bym rzucial... ale tak to nie mam motywacji... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
pączkowa 0 Napisano Maj 8, 2009 Hallo !!! Też ostatnio sobie myślałam o tym żeby zacząć choć mierzyć temperaturkę i sobie zapisywać ... ale też coś nie mam determinacji .... U mnie żadnych nowości ... miłego dzionka :) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 8, 2009 Witam! Ile to nas na tym swiecie jest pragnace zajsc w upragniona ciaze to glowa mala:) szkoda tylko ze to tyle musi trwac:( U mnie wlasnie zaczely sie dni plodne i zasatanawiam sie co robic? za 2 tyg z kawalkiem mam zabieg DSA boje sie ze jesli uda sie zajsc w ciaze do tego czasu to ten zabieg moze miec zly wplyw na malenstwo. łudze sie ze zajde ale tez jest tak na dwoje babka wrozyla:( :O Nie wiem co robic kazdy dzien jest dla mnie stracony chcialabym to zmienic!! Tak bardzo pragne tej ciazy ze juz dostaje na glowe:O wszyscy juz to widza co robic?? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Maj 8, 2009 kasiekkk wiem jak się czujesz, ja tez dostaje na głowe i dziewczyny z topiku pewnie też, ja w tym miesiącu stwierdziałm, że nic nie licze, nie sprawdzam, nie mysle obsesyjnie, co bedzie to bedzie. normalnie ze skrajności w skrajność Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 8, 2009 ja tez staram sie nic nie liczyc po prostu kochac sie ze swoim mezczyzna z milosci ale podswiadomie mysle o tym bez przerwy! To sie staje moja obsesja Boje sie ze tak bardzo tego chce ze nic z tego nie bedzie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Maj 8, 2009 na pewno bedzie, trzeba byc dobrej myśli:):) Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 8, 2009 i jeszcze mysl ze stalo sie to co sie stalo i ze sytuacja sie powtorzy pomimo wszelkich badan jakie robilam niby wszytsko ok a jednak ta mysl pozostaje:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kasiekkkk Napisano Maj 8, 2009 wiem staram sie tak myslec nie inaczej:) moj chlopak tez ciagle to powtarza ze nie moge myslec inaczej podswiadomie robie sobie tym krzywde to on jest moim oparxciem w tym wszytskim i gdybym go nie miala to chyba bym umarla:( Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kate1025 Napisano Maj 8, 2009 Kasiekk ja też przez to przeszłam w październiku ubiegłego roku, staram sie nie myśleć w sposób taki, że się może to powtórzyć, jak byłam w ciąży to ciagle się martwiłam co będzie, czy wszystko bedzie ok, ze pewnie nie będzie ok, więc sobie w pewien sposób wykrakałam,teraz juz tak nie myslę, wiem, ze musi sie udać i się uda, i że w końcu bedę mamą, nie ma innej opcji, kasiekk ty tez mysl pozytywnie to jest najważniejsze!!! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach