Starania o dziecko.Kto ze mną?

Fifi :(

dzięki kaarrolla!zobaczymy za tydzień przyjdzie akurat czas na test.chociaż zaczynam coraz więcej wątpić, za piękne by było możliwe:(

Ffi trzymaj sie kobieto!!!!

my sie staramy ju rowne 8 mcy nigdy nie bralam tabletek badania hormonow wyszly ok. niby wszystko ok a jednak sie nie udaje. chcialabym napisac ze nie przepadam za dziecmi i bardziej to robie dla mojego przyszlego meza i dla siebie bo mam 30 lat. wiem ze jak bedzie dziecko to bedzie dla mnie najwazniejsze ale innych nie lubilam i nie lubie. tak wiec chcialabym obalic mit ze jak sie tak chce to nie ma. bo ja az tak nie chce i tez nie ma :) ale ogolnie powoli zaczynam sie wkurzac ze sie nie udaje. juz tez 2 razy sie nabralam ze to juz i zrobilam test. a dostalam za 3 h :) ogolnie te starania sa meczace czasami juz takie na sile. bo akurat to teraz. robilam testy owulacyjne troche nam pomogly zredukowac liczbe stosunkow np do 11 12 13 dnia bo potem juz nie bylo. ale teraz juz nie robie szkoda kasy i mniej wiecej juz wiem kiedy mam. jak sie nie uda do wiosny to ide do lekarza na bardziej szczegolowe badania. wiem co czujecie i bardzo wam wspolczuje. ja narazie jeszcze tak w miare spokojnie tym bardziej ze slub mam zaplanowany dopiero na 2012 sierpien wiec mam jeszcze troche czasu przed albo potem po ale wkurzajace to jest wszystko. pozdrawiam Was wszystkie :)

dziambelek to już jesteśmy we trzy którym przyszły tydzień powie co i jak:) trzymam kciuki!

dzisiaj mnie naszlo zeby zrobic test................. kurcze tak mysle do soboty tydzien czasu ale tak mnie korci..... boje sie zawodu, a z koleji jeszcze bardziej boje sie moich urojonych "objawów ciążowych" :( ja sie załamie:(

Dzięki dziewczyny, trzymam się:) O dziwo całkiem nieźle! Póki co luzik, bo tych wizyt u lekarza mam dosyć. Muszę odpocząć od tego... A poza tym marzy nam się ciążą bez wspomagaczy, wierzę że to jest możliwe, kwestia czasu...

wierze w ta trójkę:):)i w inne dziewczyny tez!!!nasturcsja tez mnie kusi ale myślę ze na razie to nie ma sensu.trzeba być niestety cierpliwym:(i oby była ta cierpliwość wynagrodzona:):)

Witam serdecznie jestem jedna z was od 1,5 roku staran wynikow badan moich i meza wszystko wyglada ideaknie HSG jajowody drozne jajeczka rosna ,pekaje 4 krotnie usg kontrola owulacji wyniki idealne Meza nasienie super a ciazy nie ma Kolejny miesiac rozczarowan,juz zabraklo sil W marcu zaczynam przygotowania do in vitro na dlugim protokole bo w insyminacje juz nie wiecze moze Marzenia sie spelnia bo cala 3-ka wraz z 11 letnim synkiem czekamy na malenstwo

I ja myśle o teście...już wyliczyłam ze owu była ok środy to nawet jak zapłodnienie we czwartek to dziś jest dopiero 11dznień po.Trochę za wcześnie-poczekam do 14dnia.Bo w pierwszej ciąży test mi wyszedł negatywny choć był robiony w dniu spodz.@ a pozytyw dop. tydzień potem.Radzę więc -WSTRZYMAJMY się . Ale to tak kusi......brrrr

Witam:( Od wczoraj bolą mnie piersi a dziś pobolewa brzuch....chyba przyjdzie cholerna @:(:(:( trochę się podłamałam.

nie zamartwiaj sie na zapas. jeszcze @ nie ma wiec glowa do gory!

CZEŚĆ DZIEWCZYNY! JA MIMO IŻ CZEKAM DO 20-TEGO NA WIZYTĘ U GIN. TO CAŁY CZAS MAM CICHĄ NADZIEJĘ, ŻE TA WIZYTA BĘDZIE ZAMIAST BARDZO BYM CHCIAŁA - TO MOŻE JUŻ JESTEM... ALE PONIEWAŻ MINĘŁY JUŻ PONAD 2 LATA Z JEDNEJ STRONY MOJA PSYCHIKA CHCE WIERZYĆ ŻE SIĘ UDA A Z DRUGIEJ STRONY TO JA JUŻ NIE MAM SIŁY...CO MIESIĄC TO ROZCZAROWANIE...A TAK JAK MÓWICIE - STRASZNIE ŁATWO I SZYBKO MOŻNA SIĘ NAKRĘCIĆ - JA TEŻ TAK MAM :(

a ja nie wytrzymałam !:( zrobiłam test!!:( choc do miesiaczki jeszcze 6 dni !:( co prawda zrobilam go przed chwilą..... i negatywny;( i podejrzewam ze tak juz zostanie........... opadły mi ręce, siły nadzieje .Kaarrolla nie martw sie poki @ nie ma nie masz co podejrzewać!! 3mam za ciebie kciuki!!:(

Nasturscja-wariatko test 6 dni przed @? Wyjątkowo rzadko wychodzą pozytywne w tym czasie! Poczekaj jeszcze choć do soboty a zobaczysz że się uda:) Musi....

u mnie przyszło wielkie zwątpienie im bliżej zrobienia testu tym mniej w to wierze.w ogóle mam ogromnego dola:(a Wam pewnie sie uda:)

czesc:)dziewczyny:)ja sie juz staram o dzidziusia 2 lata i jak narazie klapa:(ja juz 2 razy poronilam i juz wlanie mija prawie 3 lata od poronienia wiec staranka mamy 2 lata bylam u lekrza i robilam wszystkie badania na plodnosc i wszystko wyszlo rewelacyjnie!wlasnie od 12 dni mam dziwne plamienia 3 stycznia mialam miec miesiaczke a plamienia sa od 31 grydnia robilam test w dniu spodziewanej @ ale wyszedl negatywnie dodam ze kupilam najtanszy test za 6 zl w rossmanie!wiec nie wiem czy nie zrobic jeszcze raz?lekarza mam dopiero na 27 stycznia ale ja zwariuje!co sadzicie o tym??bardzo prosze o odpowiedz!!ja juz na tym forum siedzialam wlasnie 3 lata temi jak bylam zalamana po poronieniu kolejnym ale dziewczyny tu wspieraja jak sie da:*poZdrawiam!!piszcie!!:):):):)

Sonaola- a może wybierz się na bete? jeśli już jesteś po terminie@ to będziesz miała już jutro 100% pewności jak dziś zrobisz....Trzymam kciuki :)Należy ci się ta ciąża!!!

Wiecie co ? Ciągle sprawdzam czy coś piszecie....łatwiej mi jakoś:) Mam oparcie w mężu i owszem ale wiecie jak to faceci. Nie chcę mu ciągle truć, sam ma tyle na głowie....I do tego te wszystkie normy,badania ,cykle śluzy itp...to dla niego czarna magia.Dlatego po prostu nie mam nawet z kim pogadać o swoich urojeniach,depresji,załamaniach i innych "świetnych" stanach i nastrojach.Nawet znajomi i rodzina nic nie wiedzą, tylko wy dziewczyny jakoś mnie trzymacie:)....

karolla wiesz ze ja mam to samo:)..... pierwsze co robie po wejsciu do pracy...forum;)......z pracy do domu ...forum;) tez nie mam o kim z tym pogadac nie mam przyjaciołki mam duuuuzo młodsza siostre 18 lat wiec nie mam z kim pogadac .... mąż wiadomo ...ale to nie to samo on jakby nadaje na innych nie kobiecych falach;)......tez mi raźniej bo wiem ze jestescie:)!!

Dziewczyny dołączam się do was ja też tak mam,a do tego po niedzielnej saunie chyba się przeziębiłam:(a żeby było jeszcze trudniej wczoraj chodził ksiądz po kolędzie i wyjechał nam z tekstem że po ślubie 3 lata i niema dziecka i że się mąż leni to myślałam że mu wygarnę i na nim skupi się mój stres,złość i co miesięczne rozczarowania związany z przyjściem pewnie jutro @:(:(:(

Hej. Księdzu to guzik do tego. Powinnaś go zgasić jakimś tekstem. Czekam aż się odezwie coś nt. mój... wizyta w pt. Niech tylko wypali z jakimś głupim dopytywaniem... Jestem cięta na księży, szczególnie biorąc takie tematy pod uwagę...

JA MAM WIZYTĘ KSIĘDZA JUTRO...STRACH SIĘ BAĆ BO PRZYJDZIE SAM PROBOSZCZ KTÓRY ZNA MNIE OD...1989ROKU...MI POWIE 7 LAT PO ŚLUBIE A TYLKO KOTA SIĘ DOROBIŁAM ;) ALE GDYBY NIE MOJA KICIA TO BYM ZWARIOWAŁA BO MOGŁAM "WYLAĆ" NA NIĄ MOJE MIŁOŚCI I PRZYTULANIA ITD ITP. JA WCZORAJ SZALAŁAM Z MĘŻULKIEM BO TO NIBY TEN DZIĘŃ WIĘC ZNOWU ŻYJĘ NADZIEJĄ...

ZAPOMNIAŁAM WAM POWIEDZIEĆ ŻE ZOSTANĘ CIOCIĄ :) MOJA BRATOWA JEST W CIĄZY...I ŻEBY PODNIEŚĆ WAS MOJE DROGIE PANIE POWIEM, ŻE LEKARZ NIE DAWAŁ JEJ NA TO ZBYT DUŻYCH SZANS BO ZAWSZE MIAŁA COŚ NIE TAK W WYNIKACH... ONA AKURAT JEST AMBITNA I CODZIENNIE O STAŁEJ GODZINIE MIERZYŁA SOBIE TEMPERATURĘ, SPRAWDZAŁA SLUZ ITD. ITP. NO I PO NIE CAŁYM ROKU SILNYCH STARAŃ PROSZĘ BARDZO :) TAKŻE GLOWA DO GÓRY I NAM SIĘ UDA!!

powiedziałam mu tylko że jak Bóg da to będzie,a długo bratowa się starała?moja zaszła za pierwszym podejściem żadnego starania analizowania,wyczekiwania ja niewiem co to znaczy:(my dorobiliśmy się świnki morskiej,a do przytulania mam moje dzeciaki w pracy,czasami pomaga ale i często utrudnia bo tak jak dziś było trudno z myślą że w tym miesiącu znowu się nieuda:(i to nie mojego szkraba będę przytulała w domku:(

widzę, ze każda z nas ma podobne odczucia.tez ciągle zaglądam na forum:):)teraz się pogodziłam z tym ze @przyjdzie czuje to:(:(no cóż do następnych dni płodnych.już się nie doczekam jak posypia się wiadomości ilu dziewczynom się udało:)Ja się przytulać mogę jeszcze do kotka,ale jakoś on nie chce:P

wiecie co ja mam córeczke 2,5 letnią ale bardzo pragnę miec kolejne,,,,, kiedy mi smutno:(.... własnie z tego powodu ide sie do niej przytulic i dziekuje Bogu że ją mam .... a jak juz słysze ..."kocham cię mamo" to cos cudownego!!!! tak bym chciala miec rodzenstwo dla małej.. Dziewczyny ktore nie macie jeszcze dzieci zycze wam z calego serca choc jednego takiego aniołka małego...... uda wam sie!!!!!!! naprawde wam sie uda!!! :) wierze w to bardzo...... dołek mnie złapal wiem ze kolejny raz znow mi nie wyszło troche juz chyba nie mam siły...

:)ja zrobilam wczoraj test i niestety jedna kreska;/ale trudo cza dalej probowac tylko ile idzie:/hehh..kolejny miesiac i kolejne staranka przed nami:)wkacu kazdej z nas sie uda!fajnie sie czyta te forum jak odpisujecie:)zgadzam sie ze to forum podtrzymyje na duchu:)bynajmiej wiemy ze nie jestesmy same:)pozdrawiam buzaczki

O kurde, to ja się nawet żadnego zwierzaka nie dorobiłam:/ Mąż mi wystarczy:)

Hmmmm no dobra przyznam się co zrobiłam....Od poniedziałku jestem chora a wczoraj to myślałam że umrę!!! Tak więc chcę coś zażyć na to grypsko ale się boję bo okres dop jutro -pojutrze chyba. Tak więc spacerując dziś po mieście ....zrobiłam bhcg..... Jutro wyniki,boje się potwornie,jak przed maturą:(