Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość KalKluMeg

27 lat i Medycyna???????????????????????????????

Polecane posty

Gość gość
spam jest jeśli jakieś strony internetowe dajesz może wpisałaś coś w stylu kropka PL albo H T M L

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie na prawie 2 tydzień, a juz ponad 300 stron zadali (jesli tkoś wybrał najcieńsze ksiązki), to mit, że medycyna jest najcięższym kierunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynkase657rthy7567
Jeśli na studiach się postaracie, możecie dostać stypendium rektora dla najlepszych - na mojej uczelni to pięćset złotych, akademik kosztuje około trzystu. Bardzo wiele książek jest w pedefie albo w formie zdjęć na chomiku, więc jeśli komuś nie przeszkadza, może uczyć się z kompa. Poza tym ksera w okolicach uczelni sprzedają już gotowe skserowane podręczniki. Kosztują one 1/3 -1/2 wartości książki. Można również kupować używane ksera od studentów, kwoty są już o wiele niższe. No i oczywiście biblioteka, można mieć na raz 15 książek. Zatem wydatkami na książki bym się nie martwiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynkase657rthy7567
nie można wpisać nazwy pewnego zwierzęcego portalu do pobierania plików:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzynkase657rthy7567
Tom, czyli zaczynałeś studia w 2011? Koleżanka obcykana w temacie, mówi, że były nieścisłości prawne i wprowadzono ją rok później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przecież na medycynie nie ma "wielotysięcznych podręczników" oprócz bochenka, ale jego i tak można zastąpic cienszymi na 1 tys. stron. i to przedmiot całoroczny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Katarzynka, żeby robić kardiologię, nie trzeba było jeszcze rok temu interny. Coś się zmieniło? Kardio była specjalizacją podstawową jako jedyna z tych internistycznych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościć
Ja teraz podjąłem decyzje o studiowaniu medycyny, niestety na mature w 2014 juz troche za późno wiec nastawiam sie na 2015 r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościć
Bede miał wtedy 27 lat.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Artur 678
Jest tu kto ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniess277
Nie ma tutaj już nikogo. Wszyscy poszli po rozum do głowy i nie myślą o medycynie kiedy jest już za późno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anonimms
Wszyscy się uczą na maturę :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alpinistka_88
Ja tez mam 25 lat, a wlasciwie to 25 i pół, i też się wybieram na medycyne. Wcześniej studiowałam pielęgniarstwo, ale to dlatego że się nie dostałam, a potem doszły jeszcze inne problemy, teraz koncze zupelnie inne studia ale...przeciez nie mozna odpuszczac marzen jesli tylko jest taka mozliwosc. Amen!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Alpinistka skad jestes ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neleee
Własnie niedawno wróciłam z anatomii, mam 27 lat i jestem na I roku. w sumie to nie rzucam się w oczy wśród pierwszaków bo młodo wyglądam, ale muszę wam powiedzieć ze to są ciężkie studia, a już w ogóle jak ktos skończył wczesniej studia na ktorych musiał siedziec i sie uczyc to medycyna wymaga jeszcze wiekszego wysilku. Ja skonczylam chemie studia ścisłe duzo nauki wejsciowki dlugie laboratoria jestem teraz na medycynie minęły dwa miesiące i musze powiedziec ze nie idzie mi zle ale powiem wam szczerze ze dopiero teraz jestem zmęczona studiowaniem i tak sobie myślę ze ciężko bedzie przez te 6 lat, ale czego nie robi sie dla spelnienia marzeń. Ale uwierzcie mi o niektórych rzeczach nie myslalam w momencie w ktorym probowalam sie dostac tzn wtedy gdy siedzialam nad ksiazkami do matury, nie myslałam o tym ze bede duzo czasu siedziala w książkach w momencie gdy moi rówieśnicy pracują zarabiają, zakładają rodziny, nie myslałam o tym że czasami będzie mnie drażniło to że wielu ludzi jest o 8 lat młodszych nie myślałm że będziec mi brakowało starszego towarzystwa nie myslałam że będą mnie uczyli ludzie niewiele starsi, a więc są bariery juz w takim wieku ale do przejścia mam nadzieje:-)tak że miłej nauki na maturkę, mam nadzieje że wam się uda spełnić marzenia tak jak mi, spełnienie tych marzeń będzie nas drogo kosztowało ale nikt nie mówił ze życie będzie łatwe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
neele, studiujesz lekarski i nie wiesz że medycyna jest teraz 5-letnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniess277
Dziwi mnie, ze w tym roku ktoś zaczyna studia... tacy ludzie są odstępstwem od normy dlatego będą wytykani palcem. W tym wieku to można sobie nieźle życie schrzanić idąc na studia niż rozwijać się zawodowo. Nie wierze, ze studenci nie zareagowali na kogos kto w tym wieku zaczyna studia... na pewno prędzej czy później będą plotki na ten temat...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym poszła tylko wtedy gdybym była obrzydliwie bogata i nie musiała nigdzie pracować, bo np. trafiłabym szóstkę w totka. Wtedy to mogłabym pójść na medycynę mając 20 parę lat, bo po co miałabym robić coś za marne grosze, co jednocześnie nie dawałoby mi satysfakcji? ;) Mimo wszystko podziwiam ludzi, którzy późno zdecydowali się na studia i życzę powodzenia. ;) Nie wiem z czego się utrzymujecie, ale fajnie, że macie takie warunki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
Neleeee jesteś moją idolką. Podziwiam Cię i kibicuje. Ja przyznaje się bez bicia, że odpuszczam. Nie dam rady. Podziwiam tych, którzy byli tak zdeterminowani, że im się udało. Jednak nie stać mnie na takie poświęcenia. Nie mogę kazać całej rodzinie się przeprowadzać, córce zmieniać szkołę i podwórko. Zaniedbywac nasze relacje. No i pozwolić sobie na koszt utraconych korzyści, jakimi są moje dochody. Może jeszcze mnie nadzieje. Może zacznę studia razem z moja córką? ;) czyli za 12 lat :D będzie mi robiła notatki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bluba, nie sądzę że neele może studiować rzeczywiście medycynę skoro nawet nie wie ile lat trwają teraz studia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciuuuu
Ja obecnie mam 23 lata i mature mam zamiar poprawiać w 2015 roku Chce wynająć mieszkanie aby w spokoju sie przygotować . Czy znajdzie sie ktoś chętny do wspólnego mieszkania podczas przygotowań oraz potem podczas studiów. Kwestia dot. woj. Śląskiego- razem raźniej ;) . Na to forum zaglądam codziennie. Gdyby ktoś był zainteresowany, niech zostawi adres email, odpisze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neleee
doskonale wiem ile trwają studia medyczne, oczywiście same studia trwają obecnie pięć lat szósty rok to staż podczas którego również posiada się status studenta!!!!!!drogi gościu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nele podalabys jakiś kontakt do siebie mam kilka pytań ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs edi
Witam wszystkich. Dawno nie zaglądałam tutaj i widzę, że sporo się zmieniło. Blubaaaa co słychać? Serio odpuściłaś? Może to przejściowy kryzys? Jeśli nie w tym roku to daj sobie szansę za rok, nie skreślaj wszystkiego. Przez rok wiele rzeczy może się zdarzyć, zmienić... Życzę Ci, żeby wszystko w Twoim życiu ułożyło się tak, abyś mogła zrealizować swoje marzenia :) Ja też nie jestem, pewna czy w 2014 uda mi się podejść do egzaminu, ale nie poddam się. Najwyżej spróbuję za rok :) A tak w ogóle to widzę tutaj u niektórych tendencję do podcinania skrzydeł tym zdeterminowanym. Jeśli sami nie chcecie lub nie możecie spełniać się w życiu, to przynajmniej nie zarażajcie takim negatywnym nastawieniem innych. Ach ta polska mentalność...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blubaaaa
Edi, tak to był chwilowy kryzys :) znów mnie naszło i ryję od tygodnia. Boje się tylko, ze w takim tempie to dopiero za rok się wyrobię. Najgorzej u mnie z chemią. zacznę naukę po wyryciu biologii i to od zera praktycznie, bo od układu okresowego... Martwi mnie najbardziej system i dyskryminacja 'starych'. A najbardziej nieuznawalność wyników. Mam nawet taki niecny plan, że w tym roku, po niezdaniu chemii (przy założeniu, że biologia na ok 90 pkt) złożę pozew przeciwko Państwu Polskiemu o uznanie wyniku uzyskanego z biologii i napisanie za rok tylko chemii (co też jest niesprawiedliwe, bo świeżak może zdawać do woli i z czego mu się tylko podoba i do tego składać gdzie mu się podoba. Notabene podobno w Lublinie jest uznawalność... Czemu nie wszędzie? A tak w ogóle to się zastanawiam, czy ja bym nie mogła napisac całej nowej matury ze świeżakami? Jak to jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agniess277
blubaaaa- rozumiem, ze zdajesz stara maturę ? Troche juz interesowałam sie tym i wiem, że uczelnie sporzadzaja trudne arkusze zadań na mature aby malo osob w starszym wieku dostało się. Próbuj i ucz się może Tobie uda się. Ja jestem rocznikiem z nową maturą... Tak jak Ty rowniez zastanawiam się czy zdawać maturę. Raz wydaje mi się, że ludzie będą się ze mnie śmiać (taka stara i uczyc sie chce z młodymi, blokuje miejsce dla młodego studenta) a z drugiej strony chciałabym sprobować bo jak mysle ze mam pracowac przez ponad 30 lat i siedziec w papierkach, przed monitorem 8 h to jestem zalamana ze taką droge wybralam w wieku 20 lat. A tak przy okazji cos mi sie wydaje ze neleee zrobiła tutaj małe zamieszanie, jakos nie wierze aby dostała sie na studia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co do Neele czy jak jej tam, też nie wierzę że się dostała. Najpierw pisze że studia trwają 6 lat- co oczywiście jest bzdurą, potem pisze że na stażu ma się status studenta- bzdura jeszcze większa. Ciężko mi w to uwierzyć że ktoś kto studiuje medycynę nie wie ile, co i jak ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs edi
Fajnie blubaaaa, że jednak nie dajesz za wygraną. Tak trzymać !!! :D Ja ma daleko w .... to co pomyślą sobie o mnie inni. To moja sprawa co robię ze swoim życiem, to w końcu MOJE zycie, prawda? Co do matury to będę podchodziła za rok, w prywatnym liceum. Szkoda bubaaaa, że nie jesteśmy z jednego miasta... Wyskoczyłybyśmy gdzieś na dobre latte i obgadały wspólny temat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mrs edi
kardio-log blogspot -Trafiłam przypadkiem na ten blog i jest całkiem niezły - studentka medycyny opisuje swoje "przejścia" na studiach. W wolnej chwili można poczytać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość neleee
Radze się zapoznać z nową reformą kształcenia lekarzy, osobiście znam swój program, a z reszta swoją drogą nie wiem po co miałabym kłamać że się dostałam na medycynę , nie wiem czy te poprzednie wpisy odnośnie mnie wynikają z zazdrości czy z innych powodów, ale prawda jest taka za mną już prawie pierwszy semestr a to czy mi ktoś wierzy czy nie to mało mnie interesuje, decyzji o przyjęciu ani legitymacji nie będę tu skanowała. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×