facet--- SKORPION

Poczulam kompleksy jednak...

znia tez sie pożegnalem... Hmmm pewnie tak:P az sam do reszty nie wbiję sobie do głowy ze nie mam szans... Beda prawdziwe "cierpienia młodego Waltera"

to dobrze bo już miałam zmienić zdanie o Tobie :P mnie były zostawił bez słowa po pół roku związku, więc kiedy słyszę, że jakiś debil nie miał jaj,żeby zerwać z dziewczyną i zostawia ją bez słowa to mi się agresor włącza :D

jak ex ze mną zerwał to się widywaliśmy, to mi dawało jakąś tam nadzieję, mimo że był dystans, teraz wiem że to niepotrzebne było, raniło mnie jeszcze bardziej więc po zerwaniu najlepiej się nie widywać , tylko Ty masz ten problem że będziesz ją widział na zajęciach :o ja też myślałam że tamten związek to było "to" na całe życie, na dobre i na złe... stwierdziłam że nie chcę już nikogo, że nie pokocham, że nie będę szukała.. a nowa miłość sama się znalazła niespodziewanie i spontanicznie i tego Ci życzę :)

tamtym dwum nie powiedziałem nigdy że "Kocham" tylko podobasz mi się zostańmy parą itp..No kurcze wiem że jestem niedoświadczony, stary i zachowuję sie jak dzieciak:P, ehhh... no i wiecie teraz zcemu odstraszam ludzi:P

Dzięki margot to by było chyba najlepsze poza czasem lekarstwo...

Ja to chyba nie jestem w temacie.Nigdy mnie facet nie rzucil...Wiec nie wiem jak to jest ale domyslam sie ze duzo gorzej ...

Dzięki margot to by było chyba najlepsze poza czasem lekarstwo... No widzisz to zacznij w końcu słuchać koleżanek :P

A Ty vampo naprawde jestes pokrecony:)

kompleksy kina26, tym pzrejmowałem się wzceśniej teraz już nie, może odwalam sadze, ale nie marnuję czasu nad uzalaniem się nad sobą... a wtedy był czas że myslałem każdy kogoś ma więc i ja też, potem zrozumialem że to błędne myslenie i nic na siłę

kina i to nieziemsko:P:P:P:P:P nom może tak powinienem zrobić:P zacżąć słuchac innych

żyj dalej, ciesz się życiem, wiem że łatwo mówić.. boli najbardziej bo wiesz że to z Twojej winy po odrzuceniu przez kochaną osobę myśli się nadal z jakąś nadzieją, że a może jednak wróci, a może przemyśli.. ja przynajmniej tak miałam, ale czas i wsparcie u innych osób wiele daje i pomaga :) patrząc tak z boku na Twoją sytuację to bym odpuściła ex..

no słuchaj koleżanek :)

dzięki margot...niom nie ma sensu dalej jej meszac w życiu... z tą nadzieją to masz racje - najchętniej bym ją w sobie zabił

nie ma za co dziękować :) mi moją nadzieję zabiło to jak przyznał że całował się z inna i jest mu z nią dobrze, a mówił że z żadną nic . i to zabiło dosłownie wszystko

Vampo Ty jestes taki ciezki przypadek faceta ktory kocha do szalenstwa pierwsza dziewczyne ktora zwroci na niego uwage i ktoremu ona wpadnie w oko.Sorry ale musze to powiedziec:nie masz obycia z babami.I nie chodzi mi o kolezanki.Domyslam sie ze pierwszym seksem tez ona Cie uraczyla i pomieszalo sie w glowie.Trudno bedzie Ci zapomniec. Zamiast sie z nia kumplowac idz na baby!!!

mam nazdieje ze aj się tez o czyms takim dowiem co zabije mi ta nadzieje raz na zawsze... Bardzo ją kocham, ale najlepiej jak dam jej spokój, odejdę i zapomnę...

Kna - nic dodac nic ujac...

idź z kumplami na na jakieś piwko,nie siedź w domu, wyjdź do ludzi :) widocznie nie byliście sobie pisani

tak... wychodze wychodze, już z kumplami się umówiłem że po zajęciach w sobote pójdziemy an piwko;)....Ja wierzyłem że to właśnie ona jest mi pisana, taka moja bratnia dusza...nie powinienem sobie zawracac głowy pierdołami, nie ma jej i nie będzie.

Ty naprawde jestes fajny...:):):) Powala mnie ta Twoja szczerosc ze mną:):):)

i bardzo dobrze że wychodzisz gdzieś :) nie myśl o niej, zajmij się czymś ciekawym, odśwież swoje hobby, zainteresowania :) sam wiesz co dla Ciebie najlepsze, ale dobrze że uświadamiasz sobie jak jest naprawdę

No jestem szczery zawsze byłem... Interesowałem się astronomię, w koncu to studiowalem 2 lata:P:P:P... kumple tez mi radzą zapomij... ehhh jak pomyśle zapomij to widze film "zakochany bez pamięci" pierwszy które polecilem ex... zresztą ona uważa ze te filmy które oglądam są nudne:P:P:P dziwadło ze mnie wiem:P

jestem duszą romantyka, której kazano chodzic po ziemii...

kurwa... nawet piekło mnie już nie zaskoczy:P:P

ah tam to że dla niej są nudne to nie znaczy że takie są ;) i powiedz, czujesz się choć troszkę lepiej ? :)

zaskoczyłeś mnie do potęgi :P

Tak, ogólnie mam dobry humor, mam taką hustawkę nastrojów... typowa waga, ale ogólnie samopoczucie dobre;)

Ogólnie do całej tej sprawy z ex staram się podejśc obiektywnie i bez zbędnych emocji...siedzi mi tylko wiór w sercu i skubany od zcasu do czasu piecze:p

to wiór trzeba wydziubać :P cieszę się ze humor dopisuje :)