FInanse domowe- jak ludzie oszczedzacie ile wydajecie?

ale jak to tak ona ma placic - pania mecenas nie jestem chociaz nie powiem myslalam o ty kierunku jak zdalam mature ale poszlam w kierunki techniczne:)) Nie musze oszczedzac....co juz wczesnij pisalam:)Nawet moj maz podsmiewa sie ze mnie ze wysiaduje na forum pt "jak oszczedzacie" a mnie sioe tu bardzo podoba i mozna sie wiele podpadtzec...a dla meza oczka wyjda jak nadejda wakacje i bede miala na super wycieczke na 3 osoby..i to nie z wyplaty, nie z konta na ktore odkladamy czesc naszych wyplat a wlasnie z mojej SKARBONKI oszczednisi;))) Pozatym zamiast wydac kilka tysiecy na jedzenie - bo duzo za dyuo sie u nas marnowalo wole pojechac sobie na Litwe do Aquaparku lub na zakupy;)Polecam bo fajnie i tanio....i to wlasnie za ta kaske ktora wczesniej wyrzucalam bo kupowalam duzo za duzo i wiele wyrzucalismy...czyli wyrzucalismy wycieczke , lub aquapark etc etc...ja to tak sobie przekladam:))

dokladnie tak-----cha,cha,cha :-) tutaj to przesadziłas:-) "a mnie sioe tu bardzo podoba i mozna sie wiele podpadtzec...a dla meza oczka wyjda jak nadejda wakacje i bede miala na super wycieczke na 3 osoby..i to nie z wyplaty, nie z konta na ktore odkladamy czesc naszych wyplat a wlasnie z mojej SKARBONKI oszczednisi" Kobieto,jezeli ktos na czyms oszczerdza to nie kwoty za ktorre mozna wyjechac w e trzy osoby na super wakacje.

weszlam na to i nic tam nie ma ozadnych blogach , a moze ja nie widze

a gdzie jest park wodny na Litwie? Jestem z Warm- mazur i chetnie bym sie przejechala

ja nie podalam stronki bloga...

dokladnie tak----No chyba,ze Ty przed tym oszedzaniem byłas mega nierozwazna kobieta i rozrzutna i Twoje wydatki domowe przez ta Twa rozrzutnosc były na maxa rozciagniete.

no wlasnie gdzie ten jej blog

a z jakiego miasta jestes jak jestes z warmi i mazur

dokladnie tak- podejrzewam z tego co piszesz ze jestes bogata osoba i pisanie ze ze skarbonki oszczednisi mozna odlozyc na wyjazd do disnylandu lub na zakupy jest gruba przesada i dla typowego "zjadacza chleba " niemozliwe z tymi zarobkami jakie sa w Polsce.

janincia - co cie tak rozsmieszylo?Otoz wyobraz sobie ze udaje mi sie oszczedzic nawet ponad tysiac zlotych jak kupuje z glowa i nie wydaje dziennie po 30 zl w warzywniaku i wiekszosc owocow ladowala w koszu ...albo zywnosc ktora kupowalo sie codziennie i w weekend bylo juz wiele rzeczy ktore nadawaly sie na kosz.... Owszem sa tu osoby ktore maja na zycie powiedzmy tysiac zlotych i one musza oszczedzac a to ze ja mam wiecej to oznacza ze juz nie moge? Otoz moge:)I jezdze sobie do Lidla...tam robie zakupy raz na tydzien a codziennie pieczywo....i takim sposobem moje a raczej nasze wydatki zmniejszyly sie RADYKALNIE...i uwierz ze jezeli przykladowo na zywnosc miesiecznie przeznaczalismy 3 - 4 tys teraz zostaje mi z tego wieksza polowa wiec nadal uwazasz ze przez pol roku odkladajac po 2 - 2 , 5 tysiaca z tej kasy na zywnosc nie uda sie odlozyc na wycieczke? za 12 tysiecy na 3 osoby masz lux wycieczke- w zeszylm roku bylam w turcji polecam:))) wiec kto tu smieszy ludzi:))

dokladnie tak---no to tak jak myslałam.Byłas bardzo rozrzutna ,nierozwazna.Po prostu zachłysnełas sie pieniedzmi.Teraz nadeszło opamietanie.A tak w ogole jestes taka bogata a siedzisz w necie bardzo czesto.CZyzbys nei miałą przyjacioł,znajomych,nie wychodziła gdzies ?

Ja nie jestem bogataaaaaaa a wydajemy na zywnosc w trzy osoby 2,5 tys.m-cznie

Dziewczyny, dzieki za info o tych płynach :-) ale chyba miałyście na myśli tylko te do płukania, czy tak? Bo mi chodzi o te do prania... niestety nie wiem na jaki się zdecydować, jaki jest dobry. Narazie mam ogromna butlę jakiegoś niemieckiego, ale niedługo mi się skończy i musze się na jakiś zdecydowac. Mam tez w domu proszek, ale wolałabym go nie używać.

a ja mam pytanie skoro to jest topik o oszczedzaniu, i takich tam sprawach prosze doradzcie mi jak ,mam zrobic przyjecie komunijne w domku na 16 osób za 300 zł wiem ,ze są juz topiki na ten temat ale szczerze to nic tam ciekawego nie znalazłam.

Ellu to prawda dla zwyklego zjadacza chleba w olsce przy tych zarobkach jakie oferuja ludziom to jest niemozliwe...sama pracowalam u kogos i to przez kilka lat po studiach i podejrzewam ze na dzien dzisiejszy zarabialabym 1/ 8 tego co mam teraz - a prowadze swoja wlasna dzialanosc.... Moj maz jest chyba wymierajacaym przykladem na to ze u kogos mozna duzo zarobic...ale wiekszosci przypdkach jest tak ze ludzi w Polsce wyzysuja ....a o pracownika trzeba dbac..takie moje zdanie Aquapar na Litwie to ten BARDZO POECAM!!!SUPER ZABAWA I RELAKS- MY JEDZIEMY ZAWSZE NA WEEKEND I WRACAM BARDZO WYPOCZETA I NALADOWANA!! http://www.ultram.pl/strona.php?30494

dokladnie tak---a to co piszesz o jedzieniu ktore ladowało w koszu.Szok,normalny szok.Ty i twoj maz to chyba cos nie tak macie z głowa.Chyba jestescie nowobogaccy.Ludzie bogaci potrafia szanowac kazdy grosz.Cos chyba z Wami nie tak.

janincia - MAM PRZYJACIOL. WYCHODZE Z DOMU:) a na necie przebywam czesto bo ogolnie duzo czasu spedzam przy komputerze co wiaze sie z moja praca...czasami ze mnie taki pracoholik ze prace przynosze do domu i w przerwach zagladam na Cafe;)) meza mam tez komputerowca....wiec sie uzupelniamy;)) Pozztym mam wielu przyjaciol porozsypywanych po calym Swiecie i internet jest naszym jedyna mozliwoscia kontaktu tak na codzien:)))

jestem z Olsztyna

janincia - z nami wszystko wporzadku z naszymi glowami takze:)Robie badania regularnie wiec jak narazie nic nie wykazalo...a z tym jedzeniem to kochana bylo tak ze kupowal maz i ja...wracajac z pracy...i wychodzilo jak wychodzilo...i nie jestem zadna nowobogacka...nie obrazaj mnie prosze bo mnie nie znasz...mozesz jedynie wnioskowac co nie daje Ci prawa do wyglaszania takich osodow:)))

dokładnie tak ----Pani od komputerow,wyraz na co dzien pisze sie oddzielnie,po całym świecie powinno byc z małej litery,kafetreria to nie kawiarnia Cafe.

dokladnie tak---nie obrazam Cie..na razie (osobno) Po prostu wysuwam wnioski.Bo jak normlna osoba moze postepowac jak Ty postepowałas(jezeli to prawda)Tak jak pisałam,musiałas zachłysnac sie nowobogactwem i dletego nie szanowałas pieniedzy i zakupione w nadmiarze(bezmyslnie) produkty ladowały w koszu.

janincia - nie jstem Pania od komputerow tylko komputer bardzo ulatwia mi moja codzienna prace;))Polecam czytanie ze zrozumieniem:)) Pozatym czy mi sie wydaje czy jestes zlosliwa i czepiasz sie baaardzo na sile?Co Cie tak boli?;))

dokladnie tak :) koniec z freydis?

dokladnie tak--poza tym nie czepiam sie.Po prostu rozsmieszyłas mnei tym ,ze poprzez oszczedzanie zafundujesz super wakacje swojej 3 osobowej rodzinie. To nie nazywa sie oszczedzanie,ale odkładanie.

janincia - uwierz niczym sie nie zachlysnelam...poprostu nmie bylo planowania...maz robil zakupy i ja co doprowadzalo do nadmiaru zywnosci ....pozatym swego czasu mialam dziwne upodobania kulinarne ktore nie odpowiadaly moim domownikom :))Pozatym to bylo i juz minelo prawda?Wiec w czym problem?

ups chyba jakis spór macie szkoda ze jestescie takie zawziete do kłótni a nie mozecie pomóc w sprawie tematu o komuni

janincia - dla mnie to oszczedzanie ...to co mam odlozyc odkladam z pensji meza i swojej....place rachunki, kupuje co mam kupic i przeznaczam pewena kwote na zywnosc...i z tej kwoty oszczedzam powiedzmy polowe i mam na wycieczke nie ruszajac oszczednosci:)

dokladnie tak---po prostu byłas niezaradna gospodynmia domowa:-) i chyba zaczełas nareszcie dochodzic do wniosku,ze pieniadz,nawet ten w nadmiarze trzeba umiec szanowac. Radze zainstalowac program do"wychwytywania"błedow,bo nie przystoi kobiecie ktora prowadzi własna działalnosc gospodarcza robic takie błedy(bez urazy ;-) )

co to za nawiedzona prukwa ta janincia