FInanse domowe- jak ludzie oszczedzacie ile wydajecie?

ale zbliza sie weekend,wiec beda wiesci z grillowania;)

dania: -wołowina duszona z kaszą gryczaną -pulpety duszone w sosie pieczarkowym - lekkie spaghetti bolognese z dodatkiem papryki i cukinii

ze grilll w oczy kole zalosne oj zalosne mezowie wam za malo daja...pieniedzy czy moze same malo zarabiacie a moze jestescie tak zarobione, ze nie macie czasu zeby dupe posadzic na 30min? oj szkoda szkoda pieprzony zascianek ludzie pracuja i maja prawo spedzac wolny czas nawet na piprzonych kajmanach o czym wy nie macie zielonego pojecia pewnie nawet ze swojej wsi nigdy nie wyjechalyscie..ale coz bywa i tak leniwe oblesne malpy

wpiperzajcie ten klasyczny prlowski chlam gowno a nie pojecie macie o gotowaniu skoro jedziecie po kobiecie za to, ze takie fikusneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee jadlo spozywa-sratytaty a nie fikusne...ale kurwa dla was truskawka na wiosne to rozpusta zalosne jestescie jak swinie w kosciele jak w dowpcipie wpusc chlopa do biura to atrament wypije n

Często zapomina się ile nasze sprzęty AGD zabierają nam z kieszeni: http://www.witrynawiejska.org.pl/strona.php?p=1891&c=6491

mi mała zapomniałaś ze składu wypisać jeszcze glutaminian sodu a swoją drogą skąd ty zagramanicą pannico polskie przyprawy biezrzesz co ? :) ja myślałam że ty się żywisz wyłącznie ksiażkami intelektualistko z bożej łaski :) a tu prosze przepis na pulpety :)

Mama tez rozumiem ze zadnych przypraw nie uzywasz. A za granica sa polskie sklepy-tak dla wyjasnienia :P

Czy zagranica to juz przypraw nie ma? chyba nawet wiecej niz w pl.

używam zioła. Glutaminianu sodu nie.

i jeszcze jedno, jesli wam sie wydaje, ze oszczedzanie jest zenujace to powinniescie na bogatych ludzi popatrzec, ale tych takich co serio cos maja, jacy to dopiero umieja oszczedzac, moja siostra pracowala w Niemczech u takiej babka, bo nie dosc, ze wode ze zmywania naczyn uzywala do splukiwania wtoalecie, wode z mycia do mycia podlog, a pozniej wlasnie tez do tolaety, wode z prania do scierania kurzu, a pozniej tez do splukiwanai w toalecie to tam sie ani kromeczka ani pieteczka chleba nie zmarnowala, pranie bylo tylko wtedy pranie, gdy automat byl pelny, wszystko na najtanszym/najoszczedniejszym programie, babka jezdzila najnowyszym mercedesem ze wszystkimi bajerami, miala swoj dom i 14 mieszkan, ktore wynajmowala..cztery razy do roku egzotyczny urlop, bizuteria za Bog wie ile.. fakt jest taki, ze w Polsce nikt nie umie badz nie chce mu sie oszczedzac, dzeisiatki lat w komunizmie nie naucza nas teraz szybko dbania o wlasna wlasnosc, bo zawsze wszystko bylo ryczaltowane/racjonalizowane i tylko to, ze ceny zywnosci sa u nas juz prawie europejskie powoduje powstawanie takich topikow, dlaczego w Niemczech 10 kg proszku Omo kosztuje 12e, czyli jakeis tam 50 zl , podczas gdy u nas 3 kg jest za 30 zl czy wiecej??bo dajemy sie oszukiwac, chemia zagranica kosztuje tyle samo badz w promocjach mniej niz u nas, biorac jeszcze pod uwage nasze zarobki to koszmarne zdzierstwo!!! ja to olewam i kupuje polskie marki, wspieram nasze miejsca pracy, inaczej zagraniczne koncerny zupelnie wypompuja nasz rynek i zostaniemy skazani na ich produkty, ceny, bo nasze firmy nie podolaja konkurencji i upadna, a wtedy chulaj dusza piekla nie ma, jeszcze bardzeij pdniosa ceny ich artykulow!!! i ostrzeznie dla wszystkich nawet cholerny head&shoulders zawiera substancje uzalezniajaca skore glowy od niej, dlatego zaraz po nie uzywaniu tego szamponu dostaje sie spowrotem lupiezu, w taki sposob gwarantuja sobie klientele,

taka sobie babka to co opisujesz to nie oszczednosc.To skapstwo.Wybacz ale mycie podlogi woda po zmywaniu to chyba nie jest madry pomysl.Brudna i tlusta woda mam myc podloge? :D No prosze cie! Oszczednosc polega na RACJONALNYM gospodarowaniu srodkami jakie sie posiada a nie na przyslowiowym dziadowaniu.

Może chodziło o wodę po płukaniu naczyń? chociaż i tak sobie tego nie wyobrażam, przecież trzeba tę wodę gdzies gromadzić i gdzieś ją trzymać. Mam sobie beczkę w kuchni postawić, nie mam tyle miejsca ;-) A zresztą trochę mnie dziwi to, ze kobieta widać bardzo bogata, a nie stać ją na zmywarkę? hmmm jakies to wszystko dziwne... dokładnie tak---> mam nadzieję, że się nie martwisz tym, co tu przeczytałaś. Trzeba zrozumieć, że ludzie mogą mieć gorszy dzień i obrywa ten, który akurat się napatoczy :-D Dziewczyny a Wy zamiast tracić energię na wyżywanie się na kimś podałybyście jakies swoje sprawdzone przepisy np. na słoiki z owocami czy jakieś różne stwory z warzyw. Zamierzam zrobić trochę słoików na zimę ze swoich ogródkowych warzyw i owoców, ale nie mogę znaleźć odpowiednich przepisów, a zresztą wolałabym te z polecenia ;-) Zalezy mi na przepisach z kabaczków, fasolki, groszku i innych ;-) Mam nadzieje, że już niedługo będą truskawki! Zamierzam się nimi opychać do granic możliwości :-D Miłego dnia! :-D

takiej sobie chodziło o wode z mycie siebie do mycia podłogi. co do polskich marek: jak te polskie marki nie zaczną wspierac czystości mojego prania, tak ja nie zaczne wspierać ich :) no niestety ale żaden z naszych proszków nie dopiera tak jak persil. Chętnie zapłace za dosie czy jakies inne cudo tyle co persil, tylko niech ona upierze. I wole nie jeździć mercedesem na pokaz i nie obnosić się biżuterią tylko po to, zeby innym pokazac co to nie ja, wole zjeść dobrze, nie zastanawiać się ile razy myc cos w tej samej wodzie czy też ile litrów potrzeba na spłukanie gówna a ile na siki.

jakakolwiek BRUDNA woda do mycia podlog to lekka :P przesada. Ja podlogi myje czysta woda, dzieki czemu mam blyszczace. Po co brud zmywac brudem? Fajne pomysly na oszczednosc - poprosze wiecej :D :D Posmiac sie zawsze jest zdrowo!

nie wiecie o tym? moze wode po zmywaniu naczyc zuzyjcie do kápieli ...w koncu to tylko woda..A jaka oszczédnosc!

Ale jak się umyje trochę podłogi to woda też się robi przecież brudna, no chyba że biegniecie co kawałek wymieniać na czystą.

Ludzie to cos okropnego co napisala taka sobie babka zeby myc podloge woda zuzyta gdy sie bralo prysznic, wode po myciu naczyn do splukiwania w toalecie , wode z prania do scierania kurzu fuuuuuuuujjjjj, obrzydlistwo!!! Z oszczedzaniem jedzenia to rozumiem bo teraz jest bardzo drogie ale cos takiego??? Ktos wczesniej napisal ze to skapstwo i mial racje. Mialabym w nosie jej mercedesa i wczasy w tropikach :P Najgorsze jest to ze splukiwaniem ubikacji :P :P :P A dokladnie tak co ja tak zatkalo, jakos przestala sie wymadrzac.

nei pisalam moje kochane, bo niektorzy musza zarabiac na swoje pieniadze nie tylko myslec o ich oszczedzaniu :D to byl przyklad pewnej kobiety, a nie wymadrzanie sie..tak dla urozmaicenia, bo widze temat usnal, a tak przynajmniej ocknelyscie sie z letargu :) podajcie kolejne propozycje, ja nadal czytam i chetnie cos dorzuce gdyby mi wpadlo do glowy przypomnialo mi sie jeszcze, ze przed deszczem wystawiam moje kwiaty na balkon tak oszczedzam na ich podlewaniu albo podlewam je woda z gotowania ziemniakow ... ta zawiera duzo wit. i potasu do pozniej !

do Ella: nie wiem dlaczego,ale wydaje mi sie, ze ty poszalbys nawet dalej, zeby zakosztowac tych tropikow, bo jak mowi przyslowie ta zaba co sie wody najbardziej boi pierwsza do niej wskakuje :P

cześć:) fajnie że nie tylko ja oszczędzam tzn zaczęłam w tym miesiącu:)wstyd się przyznać ale na 4 osobową rodzine szło ok 5.000 miesięcznie dodam że mieszkam we własnym domu i nie płace zadnych czynszów-teraz 2.500 ma nam wystarczyc -zrobiłam 3 koperty ,jedna na życie-1.000,druga opłaty-800 i trzecia -inne wydatki typu paliwo do samochodów i papierochy męża -700-żeby bardziej zmobilizowac rodzinkę ,obiecałam że jak się postaramy i nam z coś zostanie to podzielimy na 4 i kazdy sobie cos odłoży(dzieci mają kieszonkowe i lubią ciułać dla tego się starają) wszyscy naprawdę mocno sie staramy nawet jezeli nam to nie wystarczy to warto spróbowac-a taka mobilizacja dobrze robi:)

Najserdeczniejsze pozdrowienia dla Dokładnie tak (zawsze trzymaj wysoko głowę i nie przejmuj się, wiesz czym:), Aguli (mam nadzieje ze tesciowa wydobrzeje), sensitive i Małej Mi:) oraz dla wszystkich co nie zamierzaja utopic mnie w łyzce wody:D

hej:) potrzebuje dobrego przepisu na ślimaki-winniczki. licze na was i pozdrawiam:)

Freydis :-) ślimaki???? winniczki???? o rany :-D ja Ci nie pomogę niestety ;-) ale brzmi szalenie intrygująco :-D Zobaczymy, może ktoś poda :-) A skąd masz te ślimaki? I napisz jak remont... dokładnie tak---> Słońce odezwij się do nas :-) co robicie? U mnie pogoda kiepska i siedzę w domu, wypadałoby posprzątać, ale co zrobie, jak mi się nie chce ;-) Dziewczyny ponawiam pytanie odnośnie słoików na zimę :-) Może ktoś zechce się podzielić przepisami :-) POZDRAWIAM!

witaj sensi:) no coz, maj, sezon na winniczki, na wiosce na polach pelno tego, męzu polecial zbierac i kazal mi znalezc dobry przepis na nie:) co do remontu--rozebralismy piec i kuchnie weglowa, zerwalismy dechy z podlogi i tylko trzeba wyrzucic meble, zdjac drzwi-i wjezdza ekipa.az sie boje...a jak tam u Ciebie?co do sloikow jeszcze---moja mama robi pyszne konfitury z wisni, czeresni, truskawek---smazy je z cukrem.a ja zawsze owoce i warzywa mroze, najlepiej tak lubie-najbardziej naturalnie, mysle:)

No to już wszystko jasne z tymi winniczkami ;-) Ciekawe jak to smakuje... Ciężki okres Was czeka, remont potrafi człowieka wyprowadzić z równowagi, ale za to potem jest tak pięknie :-) Przechodziłam to 2 lata temu i właściwie to do dzis mam permanentny remont, bo ciągle coś chcę zmieniać, poprawiać itp., ale ja już tak mam ;-) Ja też wolę wszystko mrożone, ale pojemność zamrażarki jest ograniczona, więc muszę dodatkowo coś wymyslec ze słoikami, bo przeciez szkoda, żeby się część zmarnowała :-)

Hm,slimaki na forum o oszczednosci. Nie czytałam inntch postow,ale jezeli dyskutujecie tutaj o czyms podobnym jak te slimaki,to chyba co niektore czytac ze zrozumieniem nie potrafia,bo załozycielka postu nadała mu tytułFInanse domowe- jak ludzie oszczedzacie ile wydajecie?

MOzlwie,ze trafiłam na post bogaczek ktorrych miesieczny dochod na rodzine przekracza 10 tys.zł a nawet i wiecej. Nie bede sie udzielała ,bo na 3 os.mamy marne 4 tys.,wiec opuszczam Was ze smutkiem.

oretyyy skoro wolisz się wypowiadać, nie czytając co napisałysmy, to może lepiej przejdź się po łąkach czy rowach i tam zobaczysz coś, co nic nie kosztuje :-D ehh babki, same zaczepki szukacie :-O

Ja nie szukam zaczepki,ale jak czetam cos takiego o slimakach i innych rzeczach tutaj opisanych ktore nei nalzeza do tanich rzeczy to co mam myslec.Po prostu tezeba było w tytule,w nawiwsie zaznaczyc kwote dochodow naw rodzinie (powyzej 10 tys aby kazdy wiedział gdzie jego miejsce.Tylko,ze klawiatura tak jak papier,wszystko przyjmie,wiec co neiktore to moga sobie troszkę w obłokach pofruwać piszac non stop na tym forum.Niby takei bogate a nei maja co ze swoim czasem zrobic tylko klikaja i klikaja.Pa.Ide z biedy pobiegac ...