Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lupus

CHUDNIEMY!! W KOŃCU!!! OD 75 WZWYŻ ZAPRASZAM

Polecane posty

Kaja, spokojnie wszystko ogarniemy z dietą :-) Właśnie, tylko wróć do mnie z tego urlopu, bo jak zostawisz mnie tu samą to uschnę z rozpaczy :-( Postaram się nie zacząć mówić w obcym języku do czasu Twojego powrotu ;D Jak Cię tak ciągnie do chleba, to sobie go nie odmawiaj, tylko jedz go w pierwszej połowie dnia, masz wtedy szanse go spalić. Tak, wiem, że minimum 1x w tygodniu powinnam jeść rybę i postanawiam poprawę :-) Łykam codziennie kapsułki Omega-3, ale to tylko chemiczny substytut tego, co powinnam wchłaniać z naturalnych nośników, czyli rybek. Kiedy wyjeżdżasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
shanuś,nie usychaj!!!! ja jade w czwartek wieczorkiem. dzis przygotowałam kemping, jutro pakowanie wstępne i heja... mam nadzieje ze słoneczko bedzie, bo jak na razie to pogoda jest dosyc kapryśna:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już tęsknię! :-( A kiedy wracasz? U mnie dziś cały dzień leje, więc już psychicznie jestem przygotowana na bieganie w deszczu i brodzenie w kałużach. Rano nie poćwiczyłam, bo nie byłam w stanie wcześniej wstać, gdyż z samego rana jakiś koleś darł się pod moim oknem - był nieźle wstawiony, toteż stwierdziłam, że najlepiej zrobię nie zwracając mu uwagi. Coraz częściej ćwiczenia przenoszą mi się na popołudnie :-/ Ale rano zauważyłam, że moje ciało zaczyna się zmieniać i jest to coraz bardziej widoczne :-) Moje odbicie w lustrze zaczyna mi się podobać :D Mam nadzieję, że pogoda Ci dopisze i humorki od razu nam się poprawią! Ja mam okna od wschodu, więc jak jest czyste niebo to przed 6 budzi mnie słoneczko i to taaaaakie przyjemne :-) Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja droga !! dzis wyjezdzam, pogoda zdecydowanie sie poprawila:) i nastrój wakacyjny powolutku i mnie ogarnia. spakowana, jeszcze tylko w pracy do południa i heja:) będe tesknic, ale moze uda mi sie gdzies laptopa pozyczyc(szwagier to moja nadzieja:) ) tak wiec pisz co u ciebie, mozesz taki monolog prowadzic, kłocic sie sama ze soba, byle topik nie umarł. ja sie dzis zwazyłam i obiecuje sama sobie, ze nie przytyje na wakacjach. nie ma mocnych.jak biegi i spacery nie pomogą, to bede tarmosic wieczorkiem męzusia:) :) :) miłego dnia, jeszcze sie potem odezwe.pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, udanych wakacji! U mnie pogoda o tyle lepsza niż wczoraj, że siąpi a nie leje :-( Mam nadzieję, że u Ciebie będzie pięknie i odpoczniesz! Wagą się tak nie przejmuj, po prostu się baw z umiarem :-) Dziś czeka mnie 1,5h jogi, wczoraj udało mi się pobiegać. Będę codziennie zaglądać w poszukiwaniu nowych wpisów, ale monologów nie będę pisać, to nie mój styl. Mam nadzieję, że niedługo wróci Wiks@ :-) Trzymaj się i uważaj na siebie! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieje ze tu ktos do ciebie dołączy i skrobnij chociaz jak tam cwiczenia i pupka:) sie kształtuje. u mnie piękna pogoda i mam nadzieje ze tak bedzie przez dwa tygodnie. pa , pa , pa..:) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kaja, jak tu zajrzysz w trakcie urlopu: pięknej pogody! U mnie burzowo. Wypoczywaj aktywnie :-) Jutro idę na wesele i ponieważ ostatnio trochę za dużo wdałam, postanowiłam sprawdzić moje inne kiecki i zobaczyć czy któraś z nich się nada - moja ulubiona sprzed 2-ch lat idealnie pasuje! Pamiętam jak kiedyś chciałam ją założyć i okazało się, że jest to niemożliwe, a teraz nawet musiałam skrócić ramiączka :-) Nie wiem jak Ty - ja nie cierpię wesel... Z innych aktualnych newsów: kolega przywiózł mi jak to nazwał "wielkiego zielonego szejka" - tak, on jest wielki i zielony :D Śmiał się, że będę bardziej napakowana, niż mój TŻ ;P Także od przyszłej rundy zaczynam go popijać po ćwiczeniach siłowych. Jeżeli chodzi o dietę, to od przyszłego tygodnia zacznę się wdrażać w sfd i ten mój program - zobaczymy co z tego wyjdzie :-) A najgorszy news to taki, że popsuł mi się ten stanik sportowy i sklep załatwił reklamację w najgorszy sposób: zabrał mi go na 21 dni! Po prostu masakra. Mam nadzieję, że zajmie to krócej. Jak na razie, ponieważ dziś mam biegi, kupiłam bandaż elastyczny uciskający i zabawię się w robienie z siebie mumii ;P Nie wiem czy to mądry i dobry sposób, ale w normalnym biustonoszu nie dam rady pobiec. A nie wyobrażam sobie przerwać na tyle czasu treningi i nie mam wolnych 300zł. Żeby zakończyć pozytywnym akcentem: dziś zrobiłam ćwiczenia na nogi i plecy, i trzeba przyznać, że nieźle się zmęczyłam :-) Lecę Kochane (ktokolwiek to czyta) szykować się do biegów i pakować rzeczy na jutrzejszy wyjazd weselny :* Będę zaglądać codziennie, choć z wiadomych przyczyn w ten weekend będę niedostępna. BUUUUUUZIAKI!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc! kurde... wracam na topic. Chocby nie wiem co. WOle mniej popracowac ale bede pisac. To mnie mobilizuje, a jak mnie nie ma to sie... rozjadam! normalnie koszmar!! Chlop moj ma ciezki okres w robocie teraz wiec widujemy sie rzadko i rzadko ten tego tam... Ja zmienilam nieco charakter pracy duzo pracuje nocami i mi sie metabolizm i glod przestawil... Zajadam swoje stresy i wyniki tego juz widac!!!!!! kurde.. zeby z odchudzaniem tak bylo!!!!!!! w tak krotkim czasie zeby tak samo bylo widac i przytycie i schudniecie. A niestety nigdy tak nie bedzie :( W kazdy razie UTYŁAM, co tu duzo mowic - wole powiedziec sobie wprost - MOJE CIALO OBROSLO OBRZYDLIWYM TLUSZCZEM KTORY ZGROMADZIL SIE GLOWNIE NA DUPIE I UDACH. Czuje sie zleeeeeee!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! i nawet moj facet zauwazyl ze troche utylam... Jest mily i mowi ze nie wiecej niez 1-2 kg :D ale ja czuje ze wiecej. Koniec zatem dojadania i upychania glodu jakims batonem z wymowka "bo nie ma czasu". Cos sie przlamalo, cholernie zle sie ze soba czuje... Chodze na aqua ale samo aqua nic nie da, to dodatek... Dieta zaczeta juz dzis. :) Moze nie tyle dieta bo to sie zawsze zle konczy ale postanowialam W KONCU SIE PRZELAMAC, bo przeciez musze zmienic przede wszystkim zywienie, bo na starosc metabolizm i tak mi zwalnia. Nic to... jakos sie musze zmobilizowac, no po prostu musze, bo na razie plakac mi sie nad soba chce :( Jestem do dupy i chyba tuszuje wszystkie problemy zajadaniem :( JESTEM GRUBASEM I MUSZE TO PRZYZNAC. i... MUSZE TO ZMIENIC :) Shan - jestes moim wzorem! Twoja wytrwalosc to cos co podziawiam!!!!! mimo przestojow, mimo chwilowych zalaman trwasz przy wyznaczonej drodze i chudniesz. A ja przez 2 lata raz w dol raz w gore... i ani tak ani tak :( W kazdym razie CHUDNIEMY jak w temacie :) cmokam was dziewuszki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też wracam po urlopie i biore się za siebie. Przede wszystkim zaczynam regularnie ćwiczyc,rowerek i do tego cwiczonka po kolei na różne partie ciała..oczywiście stopniowo. Shan miło Cie znów czytac,Kaja już pewnie smaży cycki,udanego wypoczynku w każdym badz razie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest tu kto? Shan zaprzyjaźniłam się z tą stronką od Ciebie WDZIĘK i od dziś zaczynam cwiczenia na płaski brzuch..mam pytanie,trzeba codziennie powtarzac te zestawy czy jest jakaś przerwa? Mam nadzieje,że wrócicie Dziewczyny..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc Wiks :) ja jestem. I sie wdrazam w diete o zbalansowanej ilosci posiłkow i jakościowo dobrze dobranych skladnikach. Czyli stara dobra redukcyjna 5-cio posilkowa, mozna by rzec wręcz "cukrzycowa". Czuje ze mnie ssie w zoladku za slodkim - widac ile wczesniej weglowdanow prostych wpieprzalam i tym zapychalam kalorycznosci dniowa :( MASAKRA! Ciezko odstawic mi z dnia na dzien cukry proste wiec poki co ograniczam zeby sie nie zniechecic i nawet jakos idzie. Dzis wszmalam neistety deser w postaci borowek i poziomek z dodatkiem smietany i cukru... ale na tym koniec :) Musze to zmienic raz na zawsze, w koncu kiedysnie bede mogla cwiczyc wiec dieta to podstawa!!!!!! DO BOJU!!!!!!!!!!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczynki!!!! Moge sie przylaczyc??? Od wczoraj wzielam sie po raz KOLEJNY za siebie!!! Jak tym razem odpuszcze to ja nie wiem..... Może z Wami bedzie mi razniej:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza zapraszamy,z jakiej wagi startujesz?. Lupus witaj,ja akurat nie jestem za słodkim ale bez chleba nie moge się obyć,nie wiem co gorsze. Póki co chce ustabilizować wage bo po 2tyg.przerwy od dietowania pojawiły się wahania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Kochane! Jak się cieszę, że jesteście!!!!!!!!!!!!! :D Lupus, super, że wróciłaś! Trzymam kciuki za Ciebie! Dasz radę! Oj tak, ja jak spychacz - ciągnę do przodu! Nie zamierzam przestać. W weekend nie poćwiczyłam, ze względu na wesele, ale plus jest taki, że zgrzeszyłam tylko tortem weselnym. Dużo nie piłam i skupiałam się na sałatkach, trochę potańcowałam, więc ok. Wczoraj udało mi się poćwiczyć i pobiegać a dziś zrobiłam kardio - to mój 72. dzień! :D Biegania to mój 3. tydzień - ważenie w 90. dniu. Wiks@, ależ się cieszę, że wróciłaś! ;D Kaja jak wróci też będzie zadowolona, że topic ruszył. Nie ćwicz tych samych partii ciała codziennie - rób 1 dzień przerwy. Przeplataj ćwiczenia na mięśnie ze sobą - np. ja robię w poniedziałki, środy i piątki siłowe + ćwiczenia na brzuch, a we wtorek mam kardio, czwartek to joga, sobota to kardio, natomiast niedziela to stretching. Zuzaaa333, witaj! Napisz oś więcej o sobie :-) Postaramy się trzymać motywację na wysokim poziomie! :D Buziolki! Do następnego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shan a jak waga u Ciebie? masz moze spisane efekty w datach? Odkad sie poznalysmy? :D Ciekawe jak juz wygladasz, pewnie lachon :D Gdybys miala foty to na @ :) Ja niewiele sie zmienilam, zwlaszcza po ostatnim obrosnięciu stresowym tluszczykiem, jak uda mialam grubasne tak mam, a posladki wydatne niczym 3x jennifer lopez :D gora bez wiekszych zmian, no moze przytyly mi ramiona... Wiec sama widziesz ze czuje sie oplakanie :( Ale walcze!!!!!!! kurde!!!!!!!!! no przeciez to mnie nie moze pokonac... :( cmokam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zaczynam od 86kg zobaczymy co bedzie dalej.Wiem,ze potrafie szybko duzo zrzucic,bo bylo o wiele gorzej,ale ja nie pootrafie dlugo byc na okeslonej diecie!!! Bylam na kopenhaskiej,Dukanie,na zelixie i cwiczylam 3minutowki. Teraz mam zamiar pic ocet jabłkowy(podobno pomaga) jesc skromnie,zero podjadania po 18,duzo pic no i cwiczenia 3minutowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lupus, do laski to mi jeszcze daleko, ale jest coraz lepiej. Waga mi stoi już długi czas, ale centymetry ulegają zmianie na lepsze :-) Ćwiczę bardzo intensywnie i buduję masę, więc waga nie jest priorytetem. Kochana, oczywiście, że datami mam rozpisane swoje wyniki wagowe. Muszę je kiedyś wpisać do Excela i na wykresie zobaczyć jak to się rozkłada. Ale moje obecne kilogramy to już nie te same, co sprzed 2-ch miesięcy ;-) Mi się Twoja figura podoba, masz piękną talię, więc na tym się skup! I do roboty, bo bez pracy nie ma kołaczy i efektów też nie będzie. Masz utrudnione zadanie ze względu na godziny pracy, ale wszystko dobrze zaplanowane i przemyślane na pewno da pozytywne efekty :-) Zuzaaa333, z dobroci serca napiszę Ci, że masz niezdrowe podejście do odchudzania - i nie odbieraj tego jako personalny atak na Ciebie, bo nic z tego bym nie miała, żeby Cię krytykować. Po tylu dietach prawdopodobnie rozregulowałaś sobie metabolizm i powinnaś się skupić na regulacji tego mechanizmu bo inaczej może skończyć się nawet jo-jo, czego Ci nie życzę :-( Ocet to trucizna, weź tego nie pij, a jeżeli chodzi ćwiczenia powinny być nie 3-minutowe tylko co najmniej 30-minutowe :-) Kochana, nie eksperymentuj na sobie, Twoje ciało to jedyne co masz w życiu, to narzędzie, które umożliwia Ci przeżywanie pięknych chwil, więc szanuj je, bo mamy tylko 1 podejście a tak łatwo zrobić sobie krzywdę, szczególnie, że w jedzeniu jest tyle chemii a technika pomaga nam się lenić :-) Buziaki Dziewczynki! Trzymam za nas kciuki! :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuza posłuchaj Shan bo dobrze prawi :) A ja sobie rozpisałam różne ćwiczonka ale rusze tak konkret od poniedziałku bo znów mnie robotą zawalili.. Tej paskudnej ósemki nijak nie moge się pozbyć. Jedzeniowo dziś w miarę skromnie u mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiks@, cierpliwości :-) 8 zniknie, tylko musisz dać kopa organizmowi za pomocą ćwiczeń. On katowany przestawił się na tryb oszczędzania, ustabilizujesz go rutyną, uśpisz jego czujność a w poniedziałek przeżyje szok! No jak to ona ćwiczy? ;D A na jakie partie ciała będziesz robić ćwiczenia? Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Koniecznie na brzuch i talie,naprzemiennie dołoże na ręce,ramiona.. Z tego co czytałam z komentarzy taka seria nie zajmuje zbyt dużo czasu ale bede musiała to robic przed praca bo po powrocie to nic mi sie nie chce,no może rowerek na wieczór z pól godz. :) Kondycji nie mam takiej złej,dużo pływałam przez 2tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiks@, to tak jak ja - ćwiczenia najlepiej mi się robi rano, bo później motywacji brakuje. Dziewczyny, dostałam @, tak źle się czuję, że nie zrobiłam moich ćwiczeń - przerwałam w połowie, i pewnie nie dam rady pobiegać. Po prostu umieram :-( Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya pewnie masz racje!!! Tylko widzisz nie wiem jak Wy,ale ja znam swoje ciało.Piszesz o truciznie,najwieksza trucizna jestem JA SAMA! W niczym nie potrafilam wytrwac! Zelixa-dala mi bardzo duzo,ale dobrze,ze ja wycofali,bo moglo sie skonczyc bardzo zle. Po niej utrzymywalam dlugo wage 68kg,ale wpadlam na genialny pomysl,ze sprobuje diety kopenhaskiej no i sie zaczelo,schudlam ok 6kg ,ale po niej nastapil Efekt jo-jo,o ktorym napisalas przytylam o wiele wiecej,tylko czym jest efekt jo-jo ?wlasna glupota! to chyba logiczne,ze trzeba stopniowo wracac do normalnego trybu zycia,a nie rzucac sie na jedzenie! Po niej zaczelam czytac o systemie 3minutowym,zaczelam robic brzuszki,owczywiscie nie dowierzając,ze cos mi to da no i ku mojemu zdziwieniu "opona" zaczela znikac,waga leciec w dól,co zrobilam kiedy bylo coraz lepiej? Przestalam cwiczyc...i tu pojawil sie slynny efekt jo-jo....No i na koniec slynny Dukan,zlecialam 14kg,ale juz nie dawalam rady,jajka,kurczak,kefiry itp staly sie moim wrogiem,wiec przerwalam. Teraz naprawde zebralam sie w sobie,na ile?nie wiem...dlatego tu jestem:( Ocet jabłkowy pewnie nie jest dobrym pomyslem,co do cwiczen heh ja 12godz dziennie jestem w "biegu" taka praca,a 3minutówki,wierze w nie,a w jedzeniu postaram sie jesc malo,zdrowo i do 18,no i duzo wody.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzaaa333, no jasne, że lepiej robić 3-minutówki aniżeli nic :-) Z tym nie będę dyskutować :-) Ale to, co piszesz o Twojej historii odchudzania, to chyba jednak nie bardzo znasz swój organizm. To świadczy o tym, że nie znalazłaś diety dobrej dla Ciebie. I tu będę banalna, ale nim ocenisz to, co piszę - spróbuj chociaż: * 5 posiłków dziennie, co 3-4h (staraj się jeść regularnie, dobierz pory i ilość do swojego trybu życia) * ogranicz cukier, sól i wszelkie śmieciowe jedzenie, ale od czasu do czasu pozwól sobie na małą przyjemność- jesteśmy tylko ludźmi a ja nie wierzę, że przeżyję bez czekolady kilka miesięcy, to bez sensu. Ale wybieraj zdrowsze przekąski, np. gorzką czekoladę. * Słodkie przekąski zastąp owocami :-) * Owoce jedz tylko do południa * Nie kładź się spać mega głodna, stąd zasada zjedzenia czegoś lekkiego na 3h przed snem * Woda i herbaty zamiast słodkich gazowanych napojów * W miarę upływu dnia jedz coraz mniejsze posiłki, czyli śniadanie ma być wypasione, obiad średni a kolacja skromna * Dużo rybek, mięsa z kurczaka (pierś) oraz indyka, zamiast wołowego czy wieprzowego * Słodkie jogurty zawierają tragiczną ilość cukru, więc lepiej uzupełnić jogurt naturalny musli i/lub suszonymi owocami :-) * Na koniec: nie bądź dla siebie zbyt surowa i pomóż swojemu ciału stać się zdrowym :-) Ja postaram się pomóc! :D Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya dziekuje Ci slicznie,czytalam i sie usmiechalam,bo wlasnie w taki sposob chce stracic kg. Na mnie okreslone diety nie podzialaja przez to,ze nie potrafie w nich wytrwac dlatego chce sprobowac normalnie! Ze slodkim nie mam problemu,bo nie przepadam,czekolada,batony,ciasta moga dla mnie nie istniec Ryby,miesa jak najbardziej,zamiast cukru slodzik,mleko0%,jogurt,musli-odpada,owoce mhmmm:D Wiesz co bedzie dla mnie najgorsze??? wlasnie tych 5 posiłkow,nie umiem nie jesc jak nie jestem glodna,a pozniej nawcinac sie jak glupia Co do tych cwiczen hehe wydaje mi sie,ze nie wiecie o co chodzi i myslicie "ta cwicz 3min napewno schudniesz"to naprawde dziala!!! Chudlam kg w tydz i jadlam wszystko bez ograniczen Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzaaa333, czyli trafiłaś na dobry topic!!!! :D Cieszę się, że znalazła się kolejna dusza, która chce zdrowo żyć! Najlepsza dieta to taka, którą możesz stosować przez całe życie :-) My wspomożemy, także proszę tylko o pozytywne nastawienie! A najważniejsza rzecz to jednak cierpliwość, ale nie tyłyśmy w tydzień więc i w tydzień nie schudniemy :-) Przyznam się bez bicia, że nie wiem o co chodzi w tych ćwiczeniach :-) Więc może nam napisz, to ktoś skorzysta :-) Buziaki!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Shaneeya no szukalam szukalam i trafilam do Was:D potrzebuje tylko tak jak napisalas cierpliwosci,silnej woli i motywacji!!! Nie odpuszcze sobie,nie mogeeee!!!:D Co do tych cwiczen,to bylo chyba 2lata temu poczytalam o systemie 3minutowym.Srobowalam i faktycznie daje efekty!!! Ja wybralam partie ciala brzuch! Polega to na tym ze robimy brzuszki 30sek wolno,3sek maksymalnie szybko i tak trzy minuty.Uwierz,ze po tym czasie czulam sie jakbym cwiczyla o wiele dluzej. Pozniej stopniowo dodawalam minutki,doszlam do 7,pozniej robilam tak kilka razy dziennie.Efekt naprawde super:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzaaa333, nieźle z tymi ćwiczeniami - to fakt, że najlepiej ćwiczyć interwałowo :-) Ja też się cieszę, że nas odnalazłaś, ponieważ im większa grupa, tym przyjemniej znosić te trudy życia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
CZESC LASENCJE! Zuzaaa333 - normalnie opislas mnie w swojej historii ;) mam dokladnie taka sama psychike - biore sie za cos, a jak jest lepiej, jak widze i czuje poprawe... to ZACZYNAM SOBIE POZWALAC... i jest powrot!!! Na szczescie nie udalo mi sie zaliczyc jojo z nadbagażem wiekszym niz stracony (uff!!) ale mimo wszystko sa chwile ze sie zapominam myslac ze jest ok to sobie moge pozwolic, moge sie nagrodzic, to przeciez nie szkodzi, to tylko dzis, to tylko jeden raz, no przeciez to nie duzo... I sklada sie tu tego, tam czegos innego... i po kilku tygodniach wielka panika bo uda spuchly, bo spodnica ciasniej sie zapina, bo ogolnie czuje sie wielka... I znow sie zabieram... Jak zaczelam regularnie bywac na Kafe i zalozylam topic to szlo super :) Miala mobilizacje, bardzo dlugo sie trzymalam i nie popuszczalam, byla i dieta, i ruch i wspomagacze i to dalo efekt niecalych 10kg w dol :) Utrzymalo sie kilka miesiecy... I pozniej juz roznie bylo... Ale teraz troche wrocilam do dawnej wagi, mimo wszystko boje sie sprawdzic to w liczbach... Natomiast staram sie zmienic swoja psychike jesli chodzi o jedzenie. Shan jest GENIALNA piszac wszystkie rady, ktore przecwiczyla na sobie, potrafi konstruktywnie patrzdc na roznego rodzaju artykuly i wysysac z nich esencje wiedzy na temat odchudzania - WARTO JEJ SLUCHAC :) Ja nauczylam sie jednego - 5 regularych posilkow ze zbalansowana iloscia kalorii - i efekt murowany!!!! Brzuch przestaje bolec, nie jest wzdety, obrzek tluszczowy sie zmniejsza, czlowiek czuje sie lekko i fajnie. Tylko to musi byc na cale zycie i trzeba sie nauczyc odpowiedniego komponowania posilkow i miec taka czujke w glowie ktora na slodycze bedzie reagowac jak na najbardziej obrzydliwe robale ;) Bo inaczej nie bedzie sukcesu, dieta to sposob na zycie, a nic cos tymczasowego. Przeciez niejedna zna kolezanki ktore zawsze odmawiaja slodyczy w pracy, na przyjeciu po prostu i juz... I nie ma odstepstw! co najwyzej kes na sprobowanie... i od zawsze sa chude... :) Ja pisze dopiero dzis poniewaz dwie nocki pod rzad bylam w pracy i jak sie domyslacie padaaaam ;) Ale TRZYMALAM sie regul :) I sa efekty - na razie w formie lekkiego samopoczucia. Zwaze sie za miesiac jesli bede sie dobrze trzymac regul. I naprawde SLUCHAC SHAN!!!!!!!!!!!!! I MARSZ DO PRACY!!! TRZEBA ODCIAZYC ZIEMIE :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lupus, :* dla Ciebie! Dziękuję bardzo (zarumieniłam się nawet czytając Twój wpis) :D Czyli widzisz - musisz być na topicu obecna! Mi to bardzo pomaga :-) Masz rację, że 5 stałych posiłków dziennie bardzo reguluje pracę żołądka i jelit, a to pozytywnie wpływa na nasze samopoczucie :-) Tak tak, dieta musi być na całe życie, dlatego powinna być mądrze przemyślana i musi stać się naszą rutyną. Od czasu do czasu można pozwolić sobie nawet na pizzę, ale jak odzwyczaimy od jedzenia wysoko przetworzonego jedzenia to automatycznie przestaje nam ono smakować. I okazuje się, że nasza, domowej roboty robiona pizza jest tą najzdrowszą i najpyszniejszą :-) Wiem, że nie każdy ma czas by bawić się w kuchenne eksperymentowanie, ale myślę, że warto jest zadbać o siebie, póki jesteśmy jeszcze zdrowe a oszczędzimy na lekach i lekarzach :-) Tak samo z innymi słodkościami czy alkoholami, od czasu do czasu można zjeść wszystko, a lepiej wziąć jedną kosteczkę czekolady niż się przetrzymać i zjeść całą tabliczkę :-) Ja dziś robię sobie 1 dzień odpoczynku od ćwiczeń, ze względu na @, ale od jutra wracam do swojej rutyny :-) Buziaki Kochane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×