Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biuralistka40

Zelixa - ktoś zna? dla tych co czytają ze zozumieniem

Polecane posty

aaaa mówiłam Wam już dobranoc???nie!!!aha więc dobranoc...👄 Agixa-ciut-ciut-ciut lepszy ;) 🌻 dobranoc.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie NOCNE MARKI ;) ❤️🌼 Agixa❤️- teraz mnie tyłek boli i uszy. Warzywa do ciastek???? hihihi, choć u mnie to wszystko możliwe. Usprawiedliwiam się, że ja jem warzywka. Moniusia❤️- ja też tyyyle łez wylałam. Teraz to sobie powiedziałam, że mam to wszystko w nosie. Co tak naprawdę wcale nie jest takie łatwe. Mój też mi powiedział o jedno zdanie za dużo. Teraz to już się przebrała miarka. Dbam o siebie, basenuję się nadal-staram się codziennie. Moim grzechem to są owe ciasteczka. Ale jakieś grzechy muszę mieć i z czymś do spowiedzi latać, hehe. kajair❤️- a jak tam u Ciebie Twój zapał??? Mam nadzieję, że dopadł Ciebie z całą siłą :-P A ja nadal z uporem maniaka łażę rano na basen. Już nie proponuje szanownemu m, żeby poszedł ze mną. Kiedyś będzie chciał to po prostu pójdzie ;) Ale jestem z siebie zadowolona, jakże daleko mi do ideału, hehehe, ale będzie jeszcze ze mnie lasencjonowata lasencja :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie kofffane;-) Och do pisania mam dużo,jakoś to muszę po kolei. Ostrzegam wszystkie niezaineresowane niczym prócz diet że niewiele wniosę w temat zelixy ;-) bo wpadłam sie przywitać ze starymi fumfelami i poplotkować jak na kawce;-) Dieta-ograniczam jedzenie,nie opycham się,nie spożywam prawie niedozwolonych rzeczy ;-);-);-) Ruch-rowerek jest,siatkóweczka w tym tygodniu odpada bo nadwyrężyłam staw barkowy i mam przymusowy tydzień przerwy ale szybkimi spacerami staram się to nadrobić. Renatka-uczennica ha ha-przerabiamy psychologię pracy i społeczną na wstępie i powiem Wam że mnie to cholernie kręci,chyba pomyliłam się z powołaniem :-(:-(:-( mamy tak zajeb..tych wykładowców że chodzę na dodatkowe nieobowiązkowe zajęcia z naszą Panią Psycholog i nie wiem jeszcze co dalej z tego wyniknie ,może nic a może.....nie będę zapeszać,dowiedziałam sie że mam predyspozycje a ludzie z problemami lgną do mnie jak pszczoły do miodu,hm....cos w tym jest....no nic ja też mam problemy........ .........głównym jest obecnie moja najmłodsza przemądrzała i przebojowa córcia-przedszkole to nadal dla niej koszmar,ech...co się będę rozpisywać,znacie sprawę. Ja jestem konsekwentna i uparta,ona też hi hi Problemów z Panem Małżonkiem narazie nie mam z prostego powodu-mijamy sie cały tydzień hmmm weekend przed nami ;-) Lasencjowata lasencja❤️tak to wymyśliłaś Biuralistko👄? Super określenie muszę przyznać,ja też tak chcę a co? Wszystkie przecież takie będziemy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Agixa❤️👄 Biuralistka❤️👄 Kajair❤️👄 Kasiek❤️👄 Wszystkie Was Koffffane Zelixary i nie tylko pozdrawiam cieplutko i przesyłam gorące👄👄👄 A Rudą zostawiłam na koniec-słonko życzę zdrówka dla Taty!!!!!!!!!!!!!! Mój nadal w klinice!!!! Miał być 10-14 dni a jest ponad 80!!!!!! Nie będę się znów rozpisywać co,czemu i dlaczego. Od przedwczoraj jest jakaś nadzieja.....i tego się będę trzymać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Prawdziwe podanie o prace skierowane do McDonalda na Florydzie przez siedemnastolatka. [Został zatrudniony - podanie było tak słodkie i zabawne] NAZWISKO: Greg Bulmash PLEC (ang. SEX): Jeszcze nie. Wciąż czekam na odpowiednia osobę. OCZEKIWANE STANOWISKO: Prezes albo wiceprezes. A na poważnie - jakiekolwiek. Gdybym był w sytuacji, że mógłbym sobie wybierać, nie zgłaszał bym się do Was z tego ogłoszenia. OCZEKIWANE WYNAGRODZENIE: Rocznie $185,000 plus preferencyjne akcje plus dodatkowe świadczenia. A jeśli to nie jest możliwe, to możemy negocjować Waszą propozycję. WYKSZTAŁCENIE: Tak. OSTATNIO ZAJMOWANE STANOWISKO: Cel ataków kierownictwa średniego szczebla. POPRZEDNIE WYNAGRODZENIE: Mniej, niż jestem warty. NAJWIĘKSZE DOKONANIA: Niewiarygodna kolekcja ukradzionych długopisów i notatek na post-it''ach. POWÓD ZMIANY PRACY: To wciąga. MOŻLIWE GODZINY PRACY: Dowolne. PREFEROWANE GODZINY PRACY: 13:30-15:30, od poniedziałku do środy. SZCZEGÓLNE UMIEJĘTNOŚCI: Tak, lecz bardziej dopasowane do innej pracy. CZY MOŻEMY SIĘ SKONTAKTOWAĆ Z AKTUALNYM PRACODAWCĄ: Gdybym go miał - czy pisałbym podanie do Was? CZY MOŻESZ DŹWIGAĆ WIĘCEJ NIŻ 20KG: 20kg czego? CZY MASZ SAMOCHÓD: Sadzę, ze lepszym pytaniem byłoby "czy masz jeżdżący samochód". CZY ZDOBYŁEŚ JAKIEŚ SPECJALNE NAGRODY: Tak. W zdrapce. CZY PALISZ: W pracy - nie. W czasie przerw - tak. CO BYŚ CHCIAŁ ROBIĆ ZA PIEC LAT: Mieszkać na Wyspach Bahama z bajeczna, głupia i seksowna blondynka, która uważa, ze jestem najwspanialszy na świecie. W zasadzie, chciałbym to robić już teraz. CZY POTWIERDZASZ, ŻE TO CO NAPISAŁEŚ JEST PRAWDZIWE I PEŁNE: Tak. Absolutnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć dziewczyny. daaaaaaaawno mnie nie było. tak. prawie wo gole nie korzystam z internetu w celach własnych ze tak powiem. już nie mam czasu. praca na 3/4 i na 1/2 + pisanie pracy licencjackiej i egzaminy, nie pozwalają mi na to. ten tydzień mam luźniejszy bo tylko 3/4. Przez te stresy wszystkie, zaczęłam jest słodycze znowu. w dużych ilościach. od poniedziałku staram się oczyścić z nałogu, odzywczic, tj. postawiłam na warzywa, chude mięso i chude sery, sałatki itd. żadnego chleba. zobaczymy jak dam rade. mam nadzieje ze dobrze pójdzie.... p.s. nie brałam zelixy ze 3 tygodnie.... ;/;/ mam do Was wszystkich ogromną prośbę, biorę udział w konkursie, gdzie nagroda główną jest opłacenie kursu prawa jazdy.... im więcej osób się zarejestruje poprzez ten link http://wygrajprawko.pl/index.php?p=bWFybGVuYW0= ja jestem bliżej wygranej. wiec proszę Was bardzo abyście się tam zarejestrowały, zajmuje to 2 minuty. nie będziecie dostawały żadnych emaili, czy reklam. wiec nie ponosicie żadnych konsekwencji czy kosztów. tylko zapisać się i już..... bardzo proszę link raz jeszcze http://wygrajprawko.pl/index.php?p=bWFybGVuYW0= dziękuje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak widzicie nie da sie w link kliknąc od razy bo sie nie wczyta,.... trzeba skopiowac, wklic w adres w wyszukiwarce i zlikwidowac spacje na koncu , miedzy "Y" a "W" ...dziekuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Dziewczynki!!! ja tylko podpisuje liste obecności. ostatnio u mnie dołek więc nie bede się rozpisywać ale o dziwo stan mojego ducha nie z powodu męża tylko zdrowia. diety też mam dość :-( ale za Was trzymam kciuki!!!! 🌼 ❤️ a Ty Aga pamietaj że garnek stojący na ogniu za długo zawsze się spali :p dzięki za wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki :) Każdy ostatnio jakoś zaganiany. W zasadzie, to też jakoś mało czasu mam na wszystko :) biuralistka 😘 oczywiście, że te warzywa nie do ciastek. Te warzywa miały być ZAMIAST tych ciastek. Za karę tyłek będzie Ciebie bolał jeszcze przez 3 dni :P kajair :) 😘 uśmiech na fotce jest cudny :) Oby już został taki na zawsze :) Jak tam twoja siłka? Może wpadniesz do mnie? Pójdziemy razem na basen :) renatka3355 😘 jest i nasz promyczek :) musisz się częściej pojawiać i dawać nam nieco słoneczka w te deszczowe i zimne dni :) Cieszę się, że tak świetnie sobie radzisz w szkole i że sprawia Ci to tyle radości. Trzymam mocno kciuki za to, czego nie chcesz zapeszać :) Udanego weekendu z m. Tylko grzecznie i spokojnie, no chyba, że odstawicie dzieci do dziadków. Wtedy może być niegrzecznie :) Dużo zdrówka dla Tatki :) ashtraygirl 🌼 ja już myślałam, że się tak odchudziłaś, że o nas zapomniałaś :) Uważaj z tymi słodyczami :) Powodzenia z prawkiem. Kasiek😘😍czekam na Ciebie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hello:) witam Wszystkie Lasencjowate lasencje:):):):):):) Agixa👄-tak zapał wrócił wreszcie !!!! miał być już jakieś dwa tygodnie temu,ale błądził u Agixy,ale wreszcie wrócił!!!jest!!!i już Go nie puszcze,ale Agixa pamiętaj ,że sie rozdwoił u Ciebie i nie ma to tamto,bez ,żadnych tłumaczeń!!!Ty też Go nadal masz!!!:)Kochana Agixo:)naprawdę bardzo chętnie bym się wybrała z Tobą na ten basen,ale z przyczyn technicznych to chyba nie możliwe wrrrrr....dzis siłkę zaliczyłam 300 kcal-spaliłam,a na basenie to nie wiem pare długości przepłynełam...a sauna cholera była zepsuta.... a tak powaznie...miałam troszke doła ,pewnie dlatego ,że waga stała-oj chyba ze 3-4 tygodnie,ale sie nie poddałam iiiii cos sie rusza...wiec...dam radę!!!!i mam nadzieję ,że w poniedziałek znów będe miec uśmiechniety buziak:P aaa Biuralistko!!!jak będziesz zreć te ciacha to naprawdę Ci zapodamy je z warzywami!!!zobaczysz!!!!więc uważaj!!! renatka3355👄śle buziole:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No i co??? Długo nie trzeba było czekać, tylko jeden tydzień a waga wzrosła. Kuuuurde, koniec z ciastkami!!!! W sumie w obwodach nie przytyłam(chyba) a nawet wyglądam jakoś takoś lasencjowatoś. Jedynym pocieszeniem jest fakt, że przyrost wagi mogę wytłumaczyć przyrostem MASY MIĘŚNIOWEJ-hehe. Jak sobie pomyślę, żem już stara i mój metabolizm wolniej pracuje-to mam piach w zębach ;) Za to już koniec z imprezkami i ten tydzień będzie baaaardzo grzeczny. Chyba muszę se jakiegoś faceta znaleźć coby dodatkowe kaloryjki zrzucić, hehe. Kasiek- słoneczko, a co się dzieje? Bo pisałaś, że wyniki Twoje ostatnio były ok. Czy z Twoją nóżką wszysko idzie ku lepszemu???? A kto tu nas będzie zagrzewał do ćwiczeń???? Jak Ty w dole będziesz siedziała, hmmm???? ❤️Renatka❤️- Ty nasz ogniku. Życzymy zadowolenia z tych działań ;) naukowych. ashtraygirl❤️- życzymy wytrwałości. Ja też mam taką \"chcice\" na słodycze i nie mogę się opanować. To jakaś masakra. Też nie jestem na zelixie. I mogę porównać. Przy tych wszystkich poczynaniach bez zelixy, to trzeba mieć PIEROŃSKO -silną wolę by nie grzeszyć. Z zelixą jest zdecydowanie łatwiej ponieważ nie ciągnie do słodyczy w takim stopniu. Jeśli już, to zje się kostkę czekolady, trochę ciastka i koniec-cała reszta nie przechodzi przez gardło. Po 3-ch tygodniach stosowania tabletek mój brzuch stawał się zazwyczaj płaski- taki \"pusty w środku\" bez zelixy nie mam takiego uczucia. Wiem, wiem, wcinam te wszystkie słodkości- to co się dziwić. ❤️Ruda❤️- Ty to pewnie jesteś w tej pierwszej fazie-przeogromnego szoku i zaangażowania ponad miarę-jeśli chodzi o zdrówko Taty. Trzymamy kciuki za Ciebie, żebyś dzielnie się trzymała. No i...powrotu do zdrowia dla Taty. ❤️Agixa ❤️ od dzisiaj się poprawiam i nie grzeszę. SŁOWO HUMORU :-P❤️ Zobacz- codziennie- no prawie- chodzę na basen. W ubiegłym tygodniu oprócz pływania jeszcze coś tam ćwiczyłam. W tym tygodniu wykręciłam się babskimi dniami ;) Ale te słodycze, tak uwielbiane przeze mnie, niestety muszą pójść w odstawkę. Przecież ma mnie być mniej do końca czerwca a ja sama z sibie jakies jaja se urządzam ;) kajair dziołszko moja- ehhhh- dobrze, że zapał Cię dopadł. Jeszcze będziesz zadziwiona jego efektywnością. Ćwicz i omijaj słodycze z daleka-hihihi Nooo- ja dzisiaj też już PO basenie. Życie jest fajnise, nawet jeśli coś się czasami dziwnego i smutnego wydarzy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a wczoraj upiekłam rogaliki drozdzowe. boze. trzeba byc naprawde łasuchem, zeby si echcailo tyleeeee robic. no nc. powiem ze sama robota mnie wykonczyla. i anwet nie zjadlam wczoraj tych rogalików. za to wzielam dzis do pracy. jak tlyko widze ze moj brzuch stał sie płaski, mniej wypukły. kiedy widać ze mam biust, a nie jedna masę, to jzu mi lepiej, i od razu siegam po slodycze. czlowiek to glupi jednak ;) co do Zelixy --> dlatego wlasnie że z nia jakos lżej, rzeczywiscie nie ciągnie az tak na slodkie, biore ja z powrotem i teraz juz nie mam zmaiaru przestawać;) mam nadzieje ze z prawkiem sie uda, albo chcoaz jakas nagrode pocieszenia mi dadzą. kurcze. jeszcze w życiu nic nie wygrałam ;) wytrwałości dziewczyny !! Agixa--> pamietam 2,5 miesiaca temu moj lekarz powedział, ze mam sie mu nie pokazywac, dopoki nie zrzuce ok.10 kg, a njalepiej tak zeby ledwo mogł mnie dostrzec na korytarzu hehe, niestety:( jeszcze to nie nadejszło.....ale uda sie wkoncu jakos....;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biuralistka-czasem tak jest że już wszystko wydaje się byc ok a tu masz... czekam na wyniki z biopsji i niestety mój humor nie jest ostatni w dobrej formie. wróciły wspomnienia ale dajcie mi czas i wrócę do siebie :-) nie takie rzeczy kiedyś pokonałam :p na basenie byłam ale tylko po to aby nie myśleć o problemach choć przez godzinkę. wiecie o czym piszę-czasem ma się wszystkiego dość :-( :-( :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość anula tg
Hej dziewczynki,klopoty zoladkowe minely nam juz na szczescie...Wybieram sie dzisiaj na mala imprezke z dawno niewidzianymi kolezankami,mam nadzieje ze zauwarza 18kilo mniej w mojego cielska...kurcze martwie sie tym zastojem czy dotrwam,ja nie stosowalam zadnej diety przez okres odchudzania,tylko jadlam polowe i robie tak nadal,nawet nie wcisne nic teraz wiecej.od 4 dni nie jem tez zelki bo mi sie skonczyla i musze isc do lekarza po nowa recepte,jeszcze 13kilo musze zgubic zeby byla moja prawidlowa waga,ale i tak sie ciesze ze juz nie mam otylosci tylko nadwage.Dla tych co maja chorych ojcow,moj tatus juz walczy 15 lat z rakiem jelita grubego z przezutami na trzustke,watrobe ale jest silny i nie poddaje sie,nie zgodzil sie na hemie i chyba nawet to go ratuje.Boli mnie jak patrze jak czasem ma ataki i musi zarzyc morfine,ale za godzine znow jest dobrze,lekarze nie dawali mu juz zadnych szans a teraz sie dziwia dlaczego on jeszcze zyje,bo PO PROSTU BARDZO PRAGNIE ZYC!bardzo chcialabym byc tak silna jak moj tatus...Pozdrawiam WAS mocno Caluski i DUUUUUUzo zdrowia!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie laseczki ❤️ kasiek🌼 Zdaję sobie sprawę jak możesz się czuć,trzymaj się mocno❤️ Agixa❤️ Dziękuję skarbie..... Biuralistko 👄👄👄 kajair👄👄👄 Ja też mam jakąś taką załamkę:-( :-( Po pierwsze dlatego,że moja waga na dzień dzisiejszy to 73 kg. I tak sobie myślę na jaką cholerę te wyrzeczenia......diety......ćwiczenia........ Ech......wiem,wiem chociażby po to by więcej nie przytyć......... Z siatkówki nie zrezygnuję bo lubię a poza tym i tak salę możemy wynajmowac tylko do końca roku szkolnego a potem dopiero od wrzesnia...... Z roweru nie zrezygnuję bo lubię......... Z koni także nie zrezygnuję bo lubię........ Z diety także nie.......bo jednak coś tam ubyło..........ale już nie mam takiej motywacji jak na początku.......... Kurcze dlaczego ta cholerna waga sobie tak stanęła i stoi???????????????????????????????????????????????????????? No dobra znam dziesiątki wytłumaczeń ale to niesprawiedliwe!!!!!!!!!!!!!!!!! No wykrzyczałam się i tyle..........mogę tu prawda?????????? Byłam dziś u lekarki na prośbę mojego męża bo .......hm no muszę napisać-pamiętacie może dziewczynę o której kiedyś wspominałam że tak pięknie i dużo schudła na zelixie?Jest w szpitalu-ma paskudne powikłania,podniszczoną wątrobę-mój mąż rozmawiał z jej mężem-ba nawet zaprosił go do nas na kawkę żebym osobiście sobie posłuchała..........Ewidentnie zniszczenia w organiźmie to efekt restrykcyjnego odchudzania się-zela,prawie zero jedzenia i garść suplementów diety,witamin by uzupełnić niedobory-i efekt końcowy-szpital-wiem że Wy Kofffane tak nie robicie-pisze to ku przestrodze tym które czasem się tu zjawiają i o zelixie,listku sałaty i jogurcie żyją cały dzień.No i w efekcie poszłam po skierowanie na badania.Fakt że ja zelixę brałam znacznie krócej niż Ona ale poszłam żeby M uspokoić.......... Do domu wróciłam podłamana(wagą)i tu mój M zakoczył mnie pozytywnie-hm....podtrzymał mnie na duchu i dał zastrzyk optymizmu jeśli chodzi o moją wagę,wygląd.......i tak mi się miło zrobiło ;-);-);-);-);-);-);-);-);-);-) A drugi powód załamki śpi sobie teraz smacznie z wysoką gorączką............ech złapała mała jakieś chorubsko które jest na etapie wylęgu i walczymy by się nic więcej z tego nie wykluło............ A wkurzyłam sie wczoraj wieczorem nieźle bo ponad dwie godziny nie umiałam wejść na Kafeterie.......dopiero teraz mi się udało,wczoraj chyba internet ogólnie miał jakieś humorki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Syn zwraca się do ojca: - Tatusiu, kup mi rewolwer! No kup mi... Musisz mi kupić! - Cicho! - reaguje zdecydowanie ojciec. - Nie kupię ci! - Ale ja uważam, że powinieneś mi kupić! - A ja uważam, że nie i basta! W końcu, kto tu jest głową rodziny?! - Na razie ty. Ale gdybyś mi kupił rewolwer...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytanko ja mam
biore meridia , nie jestem zbyt happy bo malo schudlam , czy uwazacie , ze zelixa jest lepsza ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do pytanie ja mam Witaj. może podaj więcej konkretów,tzn.ile schudłaś na meridii,jaka była Twoja waga na początku a jaka jest obecnie,ile chciałabyś ważyć........nikt Ci tu chyba nie odpowie na zadane pytanie-co lepsze zelixa czy meridia-moja lekarka twierdzi że zelixa jest polskim,tańszym odpowiednikiem meridii-polegam na jej zdaniu więc ja mogę odpowiedzieć że obydwie mają takie same działanie,pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To powyższe było do pytanko ja mam-a nie do pytanie ja mam-no co ktoś mógłby sie przyczepić że nicki mylę hi hi ;-);-);-);-) 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te moje hi hi to taki nerwowy śmieszek,moja kolejna córcia Oliwia leży plackiem z gorączką........... Załamka........:-(:-(:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie też jakieś śmieszne dreszcze dopadły,ech.... leci to po kolei. Nikę omijęło(jak narazie)i naszego mężczyznę;-)który jest w pracy :-( Jakoś tak cieplutko sobie o NIM dziś myślę...pewnie dlatego że pierwszy raz poczułam takie totalne poparcie z jego strony,może nawet nie tyle poparcie co stu procenrowa akceptację mojej osóbki;-) niby wiedziałam o tym ale miło było usłyszeć na własne uszy;-);-);-) Kurcze stłukłam dzbanek z ekspresu,zalałam kawą telefon(chyba go uratowałam,czoć się nieco zacina :-) )i już się niczego dziś nie tykam-jestem zbyt nerwowa i wszystko mi z rąk leci-taki cholerny dzień-rzadko mi się takie zdażają ale dziś..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I widzę że sobie od kilku godzinek sama do siebie tu prawie piszę.............;-);-);-) No co tam jakoś zaznaczę swoją obecność i nadrobię nieobecność............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie u mnie nadal kryzys ---renatka co z tą dziewczyną?? może nie doczytałam o niej wszystkiego ,ale nieźle się wystraszyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
– Słyszałem, że nauczyłeś swoją żonę grać w pokera? – No, to był superpomysł! Wczoraj wygrałem od niej połowę swojej pensji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Żona pokłóciła się z mężem i nie odzywali się do siebie tylko pisali karteczki typu wynieś śmieci, wyprasuj ubranie. Raz mąż kładzie żonie karteczkę: "Obudź mnie o 6 bo musze wcześnie wstać". Mąż rano się budzi, patrzy, jest 9. Patrzy na szafkę a tam kartka: "Wstawaj, szósta".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spotyka się dwóch kumpli z wojska (dawno się nie widzieli). - A co tam u ciebie? - Ożeniłem się. - I co, dobrze ci, nie narzekasz? - Nie narzekam... - A to limo pod okiem to skąd? - A to jak narzekałem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniusia35❤️ Ta dziewczyna zrzuciła ponad 20kg w ciągu pół roku lecz w sposób który doprowadził ją do szpitala tzn.wcinała zelę,nie jadła prawie nic a myślała że łykając suplementy diety oszuka organizm i będzie ok.Tak mi to przedstawił w wielkim skrócie jej mąż.A że jest w szpitalu wiedziałam wcześniej lecz nie wiedziałam z jakiego powodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×