Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

o jejejej kryspina!! ale sie usmialam... a byly przynajmiej tego samego koloru? hee hee... co do piersi indyczej to znalezc to mozna w tej samej chlodziarce co zwykle indyki i takie tam, na srodku spozywczego w dziale miesnym. Jest to cos sporej wielkosci, powiedzialabym ze jak polowa ub 1/3 calego indora... dlatego ja to lubilam piec, bo calosc to pyszne miesko bez bawienia sie w kosci, skrzydla i takie tam... Za chwile zapodam ta zapiekanke ze sweet potatoes. jest slodka, nie bede ukrywac. Ale smakuje niebiansko i bardzo pasuje do indora i na okazje Thxgiving. Podoba mi sie przepis na pork chops A LOT! Koniecznie musze sprobowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ok podaje Sweet Potato casserole. _____________________________ Filling: 3 cups cooked sweet potato (ja zwykle daje wiecej, obieram ze 3 spore sweet potatoes, kroje w kostki, gotuje do miekkosci I tluke jak zwykle ziemniaki) 1 cup sugar ½ stick melted butter ½ cup of milk 4 teaspons vanilla ½ teaspoon salt 2 eggs beaten Topping: 1 cup chopped nuts (pecans or walnuts) 1 cup brown sugar ½ cup flour ½ stick melted butter Mix filling ingredients in a bowl and spread into a greased casserole dish. Mix topping ingredients in a bowl, spread on top of filling. Bake at 350 degrees for 40 minutes. _______________________________ Ja do tego dodaje tez troche cynamonu albo pumpkin pie spice, troche ground nutmeg (galka muszk) i troche ground cloves (gozdziki). Nadaja calosci taki fajny przyprawowy posmaczek i zapach... Uwielbiam ta zapiekanke! Milej zabawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale sie rozpisalyscie :) ... tyle przepisow :) kiedy ja zdaze je wszytskie wyprobowac? A ja dzisiaj zrobilam pulpety miesne w sosie pomidorowym i faszerowane papryczki... Moj M siedzial w domu i zamiast rozmorozic piersi z kurczaka rozmorozil mielone :D (swoja droga nie iwem jak mozna te dwa rodzaje misa pomylic ;) :D) poza tym nie mialam rowniez czasu na gotowanie niczego innego... ani na nic tak wymyslnego jak dziewczyny proponuja :) Z tymi przepisami bede musiala poczekac do weekendu :) Kryspina, ale sie usmialam :) Zabawne zdarzenie :) Serdecznie pozdrawiam 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hiszpania pozdrawia
Milego wieczorku dla Wszystkiiiich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no Kryspina> Oskara dla Ciebie tez, nawet 2 po kazdym za jednego buta, usmialam sie cholernie z tej nizszej szpilki;-)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kryspinka- mistrzostwo swiata;-) ale sie usmialam Squirley- dzieki za przepis witaj Hiszpania, dolacz do nas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ludzie, dwa przepisy na boskie i super proste desery: Chocolate Caramel Nut Bars i Schotchero Bars. ODLOT!! Scotcheroos 1 cup light corn syrup 1 cup sugar 1 cup peanut butter 6 cups Rice Krispies® or 6 cups Cocoa Rice Krispies® 1 package (6 oz., 1 cup) semi-sweet chocolate morsels 1 cup butterscotch chips 1. Place corn syrup and sugar into 3-quart saucepan. Cook over medium heat, stirring frequently, until sugar dissolves and mixture begins to boil. Remove from heat. Stir in peanut butter. Mix well. Add KELLOGG'S RICE KRISPIES cereal. Stir until well coated. Press mixture into 13 x 9 x 2-inch pan coated with cooking spray. Set aside. 2. Melt chocolate and butterscotch chips together in 1-quart saucepan over low heat, stirring constantly. Spread evenly over cereal mixture. Let stand until firm. Cut into 2 x 1-inch bars when cool. Chocolate caramel nut bars 1 bag (14 oz) Kraft Caramels 1 can (5 oz) evaporated milk 1 pkg German Chocolate cake mix 1/2 cup (1 stick) butter or maragine, melted 1 1/2 cups chopped nuts 1 cup Semi Sweet Chocolate Chunks PREHEAT oven to 350 F. Place caramels and 1/3 cup of the milk in heavy saucepan, cook on low heat until caramels are completely melted, stirring frequently. Remove from heat; set aside. MIx remaining milk, dry cake mix and melted maragine in large bowl. Press 1/2 of the cake mixture firmly onto bottom of 13X9 inch baking pan to form crust. Bake 10 minutes SPRINKLE 1 cup of walnuts and 1/2 cup of the chocolate chunks of the crust. Top with caramel mixture; carefully spread to the edges of the pan. Top with teaspoonfuls of the reaming cake mixture; press gently into caramel mixture with back of spoon. Sprinkle with reamaining 1/2 cup each walnuts and chocolate chunks. BAKE and additional 18 minutes or until lightly browned. Cool completely. Cut into 32 bars and serve TIP: to melt caramel in microwve, place caramels and 1/2 cup of evaporated milk in a medium microwaveble bowl Microwave on HIGH for 3-4 minutes or until caramels are completely melted. Stir to ensure comlete mixture. TIP2: layer the nuts, chocolate, caramel, nuts and chocolate and put the rest of the cake mix on top so the bars are less messy and easier to handle. SUUUUUUUPEEEEEEER!!! Wyprobowane!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny.. Mam rewelacyjny przepis na kurczaka.. jeszcze nie probowalem osobiscie, ale brzmi zachecajaco.. PRZEPIS NA KURCZAKA ! Kurczaka, starannie umytego układamy na dnie naczynia, najlepiej szklanego. Dodajemy goździki, cynamon, a następnie skrapiamy cytryną. Tak przygotowanego kurczaka zalewamy jedną szklanką wina białego, jedną szklanka wina czerwonego. Dodajemy 100 ml ginu, 100 ml koniaku, 200 ml Smirnoffa i 50 ml białego rumu. Potrawy nie musimy poddawać obróbce cieplnej, a kurczaka możliwie szybko wyrzucamy - bo jest do dupy, .., natomiast sos.., sos? sooosssik! Paluszki lizać! Aha, kurczaka najpierw należy zabić, bo bydlak wychleje co się da...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) kryspina - you made my day! :D Usmialam sie niezle... chociaz przyznam sie bez bicia, ze mi sie kiedys udalo wyjsc w papciach do szkoly (zorientowalam sie dopiero w polowie drogi, ze cos jest nie tak) ;):D :) bagatelka - to byl nas drugi koncert w tym roku! :D:D Tym razem w hali a nie na stadionie, ale tez bylo bosko!! stalismy jakies 10 metrow od sceny, wiec widzialam ich z bliska! :D Ach :D:D:D Uciekam i pozdrawiam w przelocie! Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka wszystkim!!! Ojojoj ale sie pastwicie nad tymi indorkami :P Dobrze, ze jestem po obiedzie bo takie pysznosci tu opisujecie :) Kryspina dalas czadu :) Usmialam sie jak nie wiem. Margolcia sie rozbijasz z tymi koncertami :) A my wreszcie po przeprowadzce. Matko, ile tego bylo!!!!! Nie wiem gdzie mysmy te wszystkie rzeczy mieli na tych 30 metrach :) Mam nadzieje, ze jutro juz wszystko bedzie na swoim miejscu i nie bede sie potykac wszedzie o pudla i torby. No i bedzie mozna usiasc spokojnie i wypic cidre za pomyslnosc w nowym miejscu. Marze o tym. O tym zeby bylo wszystko na swoim miejscu oczywiscie :P Pozdrowionka i milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) JoAska - wiem cos o mozliwosciach magazywnowania w malym mieszkanku! Oj wiem! :D S. przewozil mnie w Brukseli na 4 razy (a samochod mamy duzy :P). Ale tak to juz jest jak sie ma nature chomika, ktoremu wszystko sie przyda. ;):P A na koncertach bylam tylko dwoch, wiec wcale sie nie rozbijam. ;):D Powodzenia w rozpakowywaniu sie (ja sie rozpakowuje od miesiaca z marnym skutkiem. :o Wszystko upchnelam w pokoju goscinnym. dobre i to. :P)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie kochani...nikt nie pisze z przejedzenia zapewne;-) po pierwsze chcialam sie pochwalic- mialam dzis interview do tej pracy o ktorej nie wiedzialam o co skladam aplikacje:-)nic wielkiego, ale wieksze niz mialam- manager food court w bazie, poszlo chyba dobrze..w miare sensownie odpowiadalam na pytania w moim mniemaniu, i chyba zadalam kilka profesjonalnych pytan, co panie wybitnie ucieszylo...odpowiedz dostane pon/wtorek..nie wiem czy chce to czy poczekac...praca wiaze sie z 3 tygodniowymi wyjazdami co jakis czas na szkolenie..dlugo troche...nie wiem czy dobrze zrobilam- ale nie chcialam rozmawiac o pieniadzach pierwszy raz, mimo ze kobieta zaczela ten temat...to co bylo w ogloszeniu to mniej wiecej takie same pieniadze ktore mialam, chcialabym wiecej oczywiscie...ehh stracone chyba, bo jak sie nie odezwalam to znaczy ze akceptuje propozycje... zobaczymy jak wyjdzie, zawsze moge odmowic... tesciowa w domu...bozsze...jeszcze kilka dni...niby nic wielkiego ale mam wrazenie ze mnie nie lubi, zolnierz nic nie mowi...czyli mam racje. gotowanie nam srednio idzie razem..kwestia przyzwyczajenia...junk food all day long..no ja przepraszam... najbardziej mnie rozsmieszylo jak zapewniala ze bedzie gotowac domowe obiadki, po czym pyta czy mam instant mash potatoes:-) ja mowie ze mam ziemniaki, maslo i mleko- a ona ze nie wie jak to zrobic:-)to chyba jeszcze nie obmawianie, nie? :-P ok odezwe sie pozniej, psiapsiola dzwoni, papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj Margolcia te chomiki to my z H obe dwoje jestesmy straszne :P, no i wychodzi przy przeprowadzaniu. Mialam powyrzucac przy rozpakowywaniu ale poszly raptem 2 reklemowki, to nie jest sukces :P Jutro juz tylko male poprawki, odkurzanie i gotowe :) ale widze Ty tez zdolniacha jestes, 4 razy obracac :) My mamy malutkie pokoje poza salonem wiec nie mialam nawet gdzie tego upchnac w goscinym, ktory jest mniejszy od Twojego goscinnego zdecydowanie :) Zreszta wszystko do goscinnego wpakowalismy na samym poczatku i trza bylo rozpakowywac, zeby bylo gdzie wersalke ze srodka salonu przeniesc :) 102 trzymam kciuki za pracke, jesli chcesz :) A nie obmawiajac tesciowej :P, powodzenia i wytrwania. Milego weekendu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale cisza :) U mnie leje, tylko kocyk, harbatka i ksiazka :) pozdrowionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
U mnie tez pogoda pod psem. :o To juz taka mala tradycja w niedziele. :P :) 102 - trzymam kciuki za prace! I za mily tydzien z tesciowa! ;):D :) JoAska - 2 reklamowki??? Naprawde niezli jestescie! ;):D No nic, ide sobie zrobic herbatke, a potem pod kocyk. :) Milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, Cisza nadal jak makiem zasial, Margolcia jak weszla pod kocyk z herbata to chyba nie wyszla :P U mnie wczoraj takie zimno z gor przyszlo ze kozaki wyciagnelam i plaszczyk i idac popoludniem do sklepu nie zagrzalam sie wcale. mamo, co to bedzie na swieta w PL jak ja juz marzne :P Musielismy wczoraj pierwszy raz wieczorem wlaczyc wszystkie kaloryfery bo nie dalo rady. Lazurowe :P Milego dnia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) JoAska - wyszlam, wyszlam! :D Pogoda sie poprawila, to wyszlam... tylko dla odmiany zimno sie jakos zrobilo. :o U nas tez piecyk chodzi od rana do wieczora. Wydaje mi sie, ze tutaj na poludniu wiekszosc mieszkan/domow jest bardzo zle izolowana. Nawet w nowym budownictwie. :( Pamietam jak kiedys mieszkalam w Hiszpanii, to zima temperatura dochodzila od 25 stopni w dzien, a w nocy, mimo iz na dworzu bylo przyjemnie, to w mieszkaniu mozna bylo zamarznac! Spalam wtedy w swetrze i w kurtce! :P Trzymajcie sie cieplo 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie... mam takie szybkie pytanie GNU chyba robila to ostatnio... nigdy nie przetlumaczylam swojego dyplomu z uniwersytetu, a teraz pytaja o to w pracy, potrzebuje jakiejs firmy/tlumacza ktory zna sie na kredytach szkolnych, troche sie denerwuje....nie skrzywdZi mnie to, rozmawialam z baba z HQ mowi zeby doslala jak dostane bo od tego zalezyjaki background checkup zaczna, tyle ze z nadchodzacymi swietami i sesja moze byc troche problem z szybkoscia... oj zdenerwowalam sie.... niezly kop w tylek na rozpoczecie tego wreszcie...i wlasnie sobie uswiadomilam ze chyba nie powinnam mowic ze mam tytul jak go nie mam na rece,nie? aha i snieg mamy, dzis jest w miare cieplo:)az 30* a w nocy ma byc 11* juz sie doczekac nie moge:-P, chyba sie zima zaczela nadal jestem zadziwiona moimi rachunkami, prad i gaz (za grzanie w domu i wody) po ok 30$ tanizna.... ok pozdrawiam a od tesciowej to mam taki piekny amerykanski usmiech:P wycwiczony przez ostatni tydzien

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) 102 - niestety w sprawie dyplomu, to Ci nie pomoge. :( Co do tesciowej, to usmiech musial byc niesamowicie szczery. ;) My teraz moich tesciow trzymamy na dystans. Poszla krotka pilka z pewnym waznym przeslaniem. I naprawde sie zrobili mili. :P No coz, czasami nie da sie inaczej. Pozdrawiam. 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Margot- zeby sprawiedliwosci bylo za dosc... tesciowa zla kobieta nie jest, ze za synkiem szaleje- zrozumiale, jako jedyny z calego rodzenstwa nie ma problemow, ma prace rodzine i jakos sie mu uklada. do mnie zlego slowa nie powiedziala, ciastko upiekla na miniete urodziny( my z zolnierzem mamy z roznica tygodnia) gotowala, myla naczynia, a co za plecami to niewiele sie dowiedzialam, i dociekac nie bede. doceniam ze sie postarala, nawet nam czapki wyszydelkowala dla wszystkich pasujace:-) ale to "ale" chyba na zawsze zostanie, dobrze ze daleko mieszkamy od siebie, i nie czesto sie bedziemy widywac:-) to jak juz pochwalilam to od jutra z rana znow zeby moge szczerzyc:-) i tak mi sie przypomnialo- Najlepsza tesciowa jest na 102. 100 m od domu i 2 m pod ziemia.... na zdrowie tesciowych:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahhh tesciowe... temat rzeka... Ja mojej soon to be tesciowej nie lubie. Glownei dlatego, ze pali jak komin. Ale ogolnie jakos nie nadajemy na tych samych falach... I nie chce mi sie jakos starac o to. Jestem dla nej uprzejma ale nie mam zamiaru go out of my way zeby sie jej przypodobac... Za to moja ex-tesciowa byla super... Swietnie sie dogadywalysmy. Chyba do tamtej ta przyszla porownuje i na negatyw wychodzi. Oh well... Nie za tesciowa wychodze za maz, nie?... :) Caluski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tesciowie to faktycznie temat rzeka. :D W moim przypadku to tesc jest konfliktowy a tesciowa robi za jego osobistego porte-parole. ;) To dziala mniej wiecej na zasadzie, gdzie gdzie diabel nie moze, tam babe posle. :P Przez dluzszy czas probowalismy unikac jego zaczepek jak ognia... zmieniac temat, zeby nie dawac mu sie sprowokowac, ale to zaczelo skutkowac tym, ze "przemily starszy pan" jeszcze bardziej sie nakrecal. :o Wiec postawilismy sprawe w ten sposob, ze albo przestanie, albo sie powaznie pogniewamy... Chyba tesciowa musiala mu troche natluc do glowy, bo ostatnio byl milusi jak nic! :D Ciekawe na jak dlugo. :P Dodam jeszcze, ze u nas problem jest ten, ze tesciowie mieszkaja w sasiedniej miejscowosci... wiec wiadomo, ze zawsze mozna na nich wpasc przypadkiem np. na zakupach. ;) :) 102 - to faktycznie nienajgorsza ta Twoja tesciowa! :D :) Squirley - absolutnie nie wychodzisz za maz za swoja tesciowa! Milego dnia 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Haa, tesciowe, temat rzeka :P Widze, ze z tymi tesciowymi to czesto sa klopoty ;) Margolcia chyba bardzo podobnie jest i z moja prawie-tesciowa i prawie-tesciem. Czasem robi sie goraco tyle ze i tesciowa to samo robi co tesciu, chca narzucic swoje za wszelka cene i nic nie dociera do nich. Na cale szczescie sa baaaardzo daleko, nawet w PL to tez duuuuza odleglosc. Jak tam przed Mikolajem? Ja wlasnie bylam dokupic ostatnie drobiazgi i w sklepie byla masakra, prawie jak podczas sezonu z turystami, a bylo to przed 15h, wole nie myslec co bedzie wieczorem. Milego wieczorku :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) JoAska - to narzucanie swojego zdania jest najgorsze! Jeden raz mozna wysluchac, drugi i trzeci da sie przezyc, ale jak tak jest za kazdym razem jak sie widzimy, to szlag moze czlowieka trafic! Masz szczescie, ze prawie-tesciowe sa w PL... ja tez czulam sie lepiej jak dzielilo moich i mnie 1000 km. :P No, ale coz teraz jestem de retour i trzeba z tym problemem vivre avec (ale w bezpiecznej odleglosci) :P:D Co do Mikolaja, to ja wszystko kupilam przez internet, wlasnie dlatego, zeby uniknac przeciskania sie przez dziki tlum ogarniety swiatecznym szalenstwem! :D Na szczescie zyjemy w dobie internetu, co za blogoslawienstwo! :D A jak tam nowe mieszkanie? Juz urzadzone? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No, ja tesciowa to znam tak raczej z daleka, jak jakas daleka ciocie, czy cos w tym stylu. Dla mnie jest fajna, ale jej syn za nia nie przepada, wiec kontakcy sa znikome. A ja jemu towarzystwa swoich rodzicow tez nie wmuszam, no i mamy zycie wolne od tesciowo-gennych dyskomfortow ;) A z prezentami swiatecznymi to ja mam odwrotnie - nie mam komu ich kupowac ... Tylko dla rodzicow wysylam jakis symboliczny prezent, a poza tym nic. Na jedno to fajnie, na drugie szkoda, bo kupowanie prezentow dla ludzi ktorych sie lubi moze byc niezla frajda. Ale tak mi sie jakos zycie ulozylo, ze z zadnymi krewnymi ani znajomymi nie wymieniamy prezentow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S. tez nie jest blisko ze swoimi rodzicami, ale niestety bliskosc mierzona w kilometrach robi swoje. ;) Oj ponarzekalam sobie na moich tesciow!! I co moje, to moje ;) :) bagatelka - my tez bardzo malo prezentow robimy w tym roku (w zeszlym roku bylo tego wiecej, bo jechalismy do Polski); teraz jedynie robimy je dla siebie, mojej mamy i babci, ale sa to tez bardziej wyszukane prezent. Piszac wyszkuane mam na mysli drobiazgi dobrane ze szczegolna uwaga dla kazdej z osob. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie faza zakupowania prezentow dobiega konca... czesc zakupow zrobilam prze internet, a kilka ostatnich zakupie jutro w zwyklym sklepie. Pomimo tlumow i szalenstwa jakie ogarnia w przedswiatecznej goraczce ludzi lubie ten okres :) Witryny sklepowe pieknie przyozdobione dekoracjami swiatecznymi, na ulicach drzewka i fasady budynkow rozswietlone lampkami, na dworcach i w metrze uliczni grajkowie muzykuja swiatecznie ... czuje swieta... no i jedynie dwa tyg dziela mnie od polskich swiat... yey :) nie moge sei doczekac :) ... lubie grudzien :D udabego weekendu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja rowniez bardzo lubie grudzien, przedswiateczna atmosfere i wieczorne spacery, kiedy wiekszosc sklepow jest juz zamknieta... i kiedy mozna w spokoju popodziwiac dekoracje! :) Chyba wlasnie w grudniu najczesciej przypominaja mi sie dziecinstwo... beztroskie lata, krewni, ktorych juz nie ma... Lubie ten okres! Jest on dla mnie swoista skarbica wspomnien! :) Milego dnia! 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tesciowa? moja nie zyje wiec nie wiem jak to jest miec tesciowa, a tesc bardzo w porzadku jest 16 grudnia wylatujemy do Polski a ja z zakupami w lesie.. wszystko przez to, ze towarzystwo sie pochorowalo, najpierw Miska, potem J. i tesc a teraz ja leze i kwicze;-(( grudzien tez lubie z prezentami, gotowaniem itp, ale pogode to jednak stad poprosze;-)) i mam nadzieje, ze w Polsce w tym roku tez bedzie w miare umairkowanie tak jak w tamtym roku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×