Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

bagatelka

*Polacy za granica - gdzie mieszkacie? *

Polecane posty

102> www.wes.org ja tam robilam swoj dyplom WIEKI temu;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Jay, wlasnie ta strone znalazlam i zamierzam ich uzyc. moja kochana uczelnia nie zamierza mi przetlumaczyc na angielski, wiec mame musze prosic...na szczescie /nieszczescie do mojej pracy tytul jest niepotzrebny, tyle ze z jakij przyczyny mam wygladac gorzej sic! jak spedzilam kilka lat uczac sie i zdajac egzaminy...kop dla mnie za lenistwo.... kochane zima przyszla na calego, w dzien max 10 st a w nocy szkoda gadac...wczoraj wracajac z walmart ok 7wieczor widzialam 3st....sniegu tak sobie 6-8 inch, ale odsniezanie drogi do garazu- masakra...nie mam szufli wiec uzylam saperki, grabek i starego mopa:-) i wczoraj na liscie zakupow szufla do sniegu miala sie pojawic a zapomnialam:-) ok ide szykowac sie na wycieczke do zoo...dzis otwarte z okazji swiat no i zaczelam odchudzanie, w ciagu 2 tygodni przybylo 5 funtow!!a impreza swaiteczna u zolnierza z pracy w czwartek...trzymac kciuki!!!musze sie zmiescic w sukienke;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny.. a w Polsce nie zanosi sie na zime.. caly czas powyzej zera, czasem nad ranem jakis szron na trawie, na szczescie nie pada jak w listopadzie. Staw naprzeciw mojego domu jak nabral wody po listopadowych ulewach to trzyma - albo melioracja nie dziala albo w Hucie Szkla nie dzialaja pompy, ktore powinny przerzucac wode z kanalow do rzeki. Problem jet taki, ze huta jest prywatna a woda publiczna, dodatkowo jeszcze melioracje sa w podkarpackim a ujscie w swietokrzyskim. Pomiedzy tym wszystkim jest urzad marszalkowski ktory powinien zaplacic hucie za przepompowanie wody. A na szarym koncu sa mieszkancy, ktorym woda zalewa laki.. tyle ze juz prawie nie ma krow w osiedlu wiec i malo komu trawa potrzebna.. Mnie tylko martwi, ze rosnace za stawem modrzewie nie lubia stac w wodzie i pewnie uschna w przyszlym roku.. pojda na opal do pieca.. Prezentow nie mam jeszcze i to mnie martwi, bo nie lubie tak na ostatnia chwile.. mam przynajmniej pomysly co komu kupic.. Dekoracje swiateczne juz sa, ale spotykam je tylko w okolicach Bramy Opatowskiej w Sandomierzu gdy przesiadam sie do busa jadac do pracy. Mam tylko nadzieje, ze na swieta spadnie choc trzy centy sniegu, chociaz dlugoterminowe prognozy zdecydowanie temu zaprzeczaja.. obiecuja ostra zime od polowy stycznia.. Tak fajnie piszecie o przedswiatecznym gwarze.. no coz, moze w centrum miasta, ale nie na peryferiach.. Pamietam jeszcze, ze musze kupic jakies tabletki na uspokojenie dla mojej suni, bo juz teraz zdarza sie strzelanie fajerwerkow, a sunia zle znosi takie halasy.. Moja zona chwali swoja tesciowa czyli moja Mame.. zupelnie inaczej niz swoja mame czyli moja tesciowa.. Pod jednym dachem z tesciowa bym dlugo nie wytrzymal, zwlaszcza od kiedy zostala wdowa czyli od prawie dwoch lat. Na szczescie mieszka prawie sto kilometrow od nas a zona nie lubi tam jezdzic, wiec widujemy sie trzy, cztery razy w roku. Bylem znowu w kopalni, celem wyprawy bylo wydobycie reszty znalezionych przeze mnie kosci (z wrzesnia, wtedy czesc udalo sie wydoyc). Okazalo sie ze to szczeka ichtiozaura, taki plywajacy dino, raczej mlody osobnik. Wlasnie te drobne kosci sugerowaly odkrycie czegos nowego i sensacyjnego, ale coz, skonczylo sie na ichtio.. Pod ziemia byla nas cala wycieczka, 2 osoby z paleo i geolog z Warszawy, 4 geologow z Lublina (z UMCS - profesor, doktorant i dwoje studentow), reporter oraz gornik z kopalni Bogdanka - specjalista od BHP i wentylacji. Ten ostatni mial miernik dwutlenku wegla i tlenu i okazalo sie, ze zapuszczalismy sie w calkiem niebezpieczne obszary. O ile na powierzchni ziemi jest okolo 21 % tlenu to w kopalni w rejonie gdzie jest wentylacja samoistna przez otwarcie szybu went. tlenu jest ok. 19,4 %. Dalej spadala zawartosc tlenu a wzrastala dwutlenku wegla. W miejscu gdzie prowadzilismy wydobycie kosci tlenu bylo 18,6 % a najdalej jak zapuscil sie gornik z dwoma geologami bylo 18,4 %. Trzeba jeszcze dodac, ze przy 17 % tlenu mozg juz nie pracuje, to juz smierc.. A wiem, ze koledzy ze speleo zapuszczali sie jeszcze dalej a cofneli sie dopiero gdy zgasla gornicza lampka naftowa - ewidentny znak, ze za malo tlenu.. Pozdrawiam wszystkich.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheusa
Ja zawsze jestem bardzo profesjonalna w stosunku do niej i do klientow.Ona traktuje mnie bardzo ostro-surowo-j niz pozostalych pracownikow(jestem jedyna osoba spoza USA oprocz niej-ona sie tutaj wychowala odkad byla mala).Moze wyjasnie to tak:jezeli ja zachowam sie w pewien sposob,popelnie jakas mala gafe,niechacy (zawsze pozniej przeprzaszam)to jest ta sprawa wyciagana przez nia tygodniami,jezeli "pozostali "popelnia ta sama gafe,albo podobna jest im "darowane"obracane w zart.Widze ze jestem traktowana inaczej-gorzej,przynajmniej tak sie czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheusa
Innych pomylki obracane sa w zart,moje bledy=pomylki sa wyciagane przy klientach(nie na boku w cztery oczy),uwazam takie zachowanie za mocno krzywdzace i niesprawiedliwe,nie uwazasz?Szefowa potrafi o mnie mowic kiedy ja siedze metr od niej i doskonale ja slysze,ciagle tylko slysze"ona to,ona tamto",a jak widzi ze sie patrze w jej strone to nachyla sie do kilentki blizej i szepce,ona(ta kientka)pozniej zanosi sie smiechem,a ja czuje sie upokorzona,bo jak mam sie czuc?O innych tez mowi,ale inaczej,nie ma w niej tyle wrogosci.Mozesz mi cos doradzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc 🖐️ Tutaj u nas tez sie nie zanosi na zime. :o Pogoda jest dziwna w tym roku; jestesmy juz prawie w polowie grudnia a ani razu nie bylo przymrozku; Poza tym w gorach praktycznie nie ma sniegu... Dzisiaj przepisalam recznie dwa listy motywacyjne (tutaj czasmi niektorzy pracodawcy maja takie wymagania :o). Szczerze mowiac wymeczylo mnie to bardzo! Odwyklam od takich zadan specjalnych. ;) :) kokus - bardzo lubie czytac Twoje sprawozdania z wizyt w kopalni! Naprawde sa ciekawe! :):) :) 102 - minus 30!! Lo matko!! Wspolczuje!! Zacznij chodzic do sauny, zeby sie rozgrzac! :) I gratuluje pracy! :):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sabina freklowiczek
do pyt.odp.nie wstyd ci zadawac pytan aby wyludzic odpowiedzi?nierozumiem takich ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sheusa- czytam i nie wiem co ci odpowiedziec, nie obraz sie ale to twoja decyzja, i TY masz zdecydowac czy chcesz tam pracowac czy nie. jak potzrebujesz kasy i tej pracy bo lepiej platna itd to zacisniij zeby i zdobadz swoja klientele ktora bedzie cie chwalic, i chodzic do ciebie. z szefowa JA bym porozmawiala w obecnosci swiadka! w razie problemow pozniejszych ze zwolnieniem, nagrac rozmowe, zebys miala podstawe do dzialan prawnych jak bys chciala. wiem z doswiadczenia ze jak czytam w aplikacji ze ktos mial problemy z dogadaniem sie z pracodawca w poprzedniej pracy- odkladam aplikacje na bok. jak powiedzialam- to TWOJA decyzja i nie sugeruj sie co ja bym zrobila, czy ktos inny. z opowiadania brzmi ze nie jestes zachwycona atmosfera w pracy, wiec co cie tam jeszcze trzyma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie zwracaj uwagi na glupie komentarze pomaranczkow, zawsze ktos sie znajdzie kto chce namieszac. tutaj takich ignorujemy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheusa
a czy takie zachowanie nie nazywa sie czasami mobbing ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
102 - czy dobrze zrozumialem.. w aplikacjach czytalas, ze ktos nie dogadywal sie z szefem i dlatego szuka innej pracy? Jesli dobrze zrozumialem to mi to nie miesci sie w glowie... szok.. No dobra, ja krytykuje dawna szefowa i to z premedytacja, pracujac teraz w jej rodzinnych stronach :D za to ze zwolnila mnie a przyjela absolwentke liceum za 1/3 mojego wynagrodzenia, w dodatku Urzad Pracy zwracal 50 %.. Rozumiem, ze robila to z oszczednosci dla firmy, ale ta absolwentka jest jej kuzynka.. i tego nie moge wybaczyc.. Z drugiej strony gdybym tam dalej pracowal to nie pojechalbym do Stanow, nie zobaczylbym z bliska Las Vegas, San Francisco, Los Angeles, San Diego, Tijuany, Nowego Jorku, Atlantic City.. i wielu, wielu miejsc, nie poznalbym ciekawych ludzi.. ba.. nawet w Polsce pewnie nie mialbym okazji tak dokladnie poznac okolic Jeleniej Gory.. ale zeby w aplikacji zle pisac o poprzednim szefie? To chyba tylko w Stanach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość barrburrka
W Irlandii, pracuję jako dentystka, jestem zakochana w tym kraju i nie odczułam wiekszych przypadków dyskryminacji. Jedyne za czym tęsknie to rodzina w Polsce, teraz przyjechałam do nich na święta (polecam latanie z esky.pl, moim zdaniem najlepsze połączenia) i do stycznia mam czas się nimi nacieszyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheusa
pytanie do pyt.odp.mieszkasz poza granicami Polski?pytam z ciekawosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyt odp
trudno mi powiedziec, jak ja bym sie zachowala, bo nie widzialam sytuacji w akcji. najlepszym rozwiazaniem jest zawsze oparta na konkretach rozmowa. nie wiem, moze ta kobiera jest jakas okrutna tyranka, ktora bawi to, ze sprawia ci przykrosc, ale bardziej prawdopodobnie denerwuje ja fakt, ze jestes zbyt wrazliwa na jej uwagi, stad kaze ci zmienic podejscie. wiedz jedno - jej osobowosci nie zmienisz, zachowania prawdopodobnie tez nie, wiec musisz zmienic swoje wlasne podejscie do sprawy. niektorzy ludzie juz tacy sa, ze sie czepiaja, drwia z czlowieka, wytykaja bledy w jakis wredny sposob, maja satysfakcje z robienia na zlosc. pozostaje nam albo takich ludzi unikac, albo w ogole nie brac do siebie ich drwin czy dokuczania. byc moze ona wyczula w tobie slabosc, a do innych dziewczyn nie mialaby odwagi tak sie zachowywac. szczegolnie, jesli tamte to amerykanki, a ona czujac sie z lekka (byc moze nawet tylko podswiadomie) wzgledem nich obywatelem 2 klasy, wyladowuje to na tobie. ona czuje sie na drabinie spoleczniej nizej od nich, a ciebie uwaza za jeszcze nizszy szczebel i to wykorzystuje na wyladowanie swojej frustracji. ale nie chce zbyt daleko zagalopwywac sie w tych podejzeniach, bo trudno jest ocenic sytuacje nie znajac opinii obu stron.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheusa
A moze ona to specjalnie postepuje zebym sie zwolnila?ta amerykanka nagina i wymysla,kazdy o tym wie,kazdy to widzi ale nikt nic z tym nie robi,a wymysla takie historie ze szook,i jakos od niej tego papierka nie wymaga.A ja jej dalam(szefowej) duzo rzeczy/ubran dla potrzebujacych na swieta to nawet nie powiedziala"dziekuje",tylko wszesniej powiedziala ze"byaby wdzieczna gdybym cos mogla dac"...wiesz to byly rzeczy ledwo uzywane,moze myslala ze jej dam firmowe i nowiuskie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyt odp
sheusa - a jeszcze mam do Ciebie pytanie: ile kroc zostawiam jej wiadomosci na komorce:niewazne czy gloskowe czy txt smsowe ona nigdynie odpisuje/nie odpowiada, ostatnio napisalam jej happy thanksgiving nie potrafila nawet odpisac, wyobrazam to sobie (wiem ze innym odpisuje)...to tez swiadczy o wrogosc do mnie nieprawdaż?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sheusa- dziewczyno droga...czytam i mi sie wlos jezy...dlaczego sama tak sie nakrecasz w poszukiwaniu wrogosci? tu krzywo spojrzala, tu nic nie odpowiedziala, tu nie odpisala na smsa... wyglada na to ze swoja postawa zaczynasz rozjatrzac problem. to ze ktos jest twoim szefem nie znaczy ze musi cie lubic, to dziala tez w druga strone;-) piszesz ze potrzebujesz tej pracy, wiec zacisnij zeby i rob swoje, a z szefowa na dzien dobry i dowidzenia badz i koniec historii. czas wziasc sie w garsc. co do szczegolow twojej pracy- nie znam sie, ale powiem ci jedno, szkola szkola a w praktyce to inna historia, wiec moze zacznij podpatrywac sposoby innych osob, czasem mozna oszczedzic duzo czasu i energi uczac sie od innych. powodzenia zycze, mniej nerwow i mam nadzieje ze ci sie jakos ulozy;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez z usa, jak ci nie odpowiadaja warunki, to sie zwolnij i szukaj innego miejsca. relax.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie w pracy jest jedna taka dziewczyna, ktorej nikt nie lubi bo polowe jej rozmow z kolezankami to jest obgadywanie innych.. i wieczne pretensje o wszystko, ze ktos robi mniej a inny wiecej, ze godziny sie jej nie zgadzaja na wyplacie, ze jedne pracuja tylko na pierwszej zmianie a ona i na pierwszej i na drugiej na przemian.. a w ogole jej syn jest szalenie zdolny i wybitnie utalentowany a jaki grzeczny.. Maz tez jest wspanialy ale juz nie pamietam dlaczego.. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A tak w ogole to chcialem co innego powiedziec.. a raczej zaprosic na moja strone na Naszej Klasie, zamiescilem dwa zdjecia z uroczystosci 11 Listopada, w trakcie ktorych bylem mianowany na porucznika.. Bez watpienia jest to proznosc z mojej strony, ale mam nadzieje, ze wybaczycie mi te drobna slabosc charakteru.. :D Jeszcze co do Naszej Klasy - czy zdarzylo sie wam, ze ktos znajomy zlikwidowal konto? ostatnio mialem dwa takie przypadki, wiec zaczalem szukac w minionej korespondencji kto to byl. Inaczej sie chyba nie da ustalic, bo jest tylko komunikat, ze "ktoś" kogo juz nie ma na NK wykreslil cie z listy znajomych. Tak wiec, po usilnych poszukiwaniach w korespondencji ustalilem, ze ostatnio zniknela z NK nasza znajoma z tego topiku.. Wracajac do sedna sprawy - gryzie mnie, co moze byc powodem likwidacji konta na NK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokusiu :D i jestes z ta swoja 'proznoscia' po prostu uroczy ;) Mialam juz wczoraj Cie ogladac na NK, ale mi czasoprzestrzen jakos rozmyla ... Ja tez kilka razy mialam wiadomosc, ze ktos kogo nie ma mnie usunal ... Ale nijak dojsc, chyba ze czlek by spamietal tych wszystkich znajomych i w jakiej kolejnosci byli, czy cos takiego. Raz tylko doszlam szybko, kto sie wycofal, bo byla to raczej znaczna osoba, na ktorej 'posiadaniu' mi nawet troche zalezalo ;) Poza tym ze 2 razy ktos oglosil w tym nieszczesnym 'sledziu', ze odchodzi. A ciekawa jestem, kim mogla byc ta osoba z topiku ... i czy ja ja 'mialam' tez ... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pyzaaa87
A co w tym zlego ze ktos pilnuje zeby inni sie nie opier....i zeby ten ktos nie pracowal za dwoch,albo zeby sie tej osobie czek zgadzal,no litosci,albo ze maz jest zdolny-czyzby zawisc????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITA SIMONKA CYNAMONKA
TO MOJ STARY NICK JAKIEGO TU KIEDYS UZYWALAM,NIESTETY OD KILKU LAT TU JUZ NIEZAGLADA:( EH..................PEWNIE TYLE NOWYCH LUDZI...... TYCH CO MNIE TROSZKE PAMIETAJA SERDECZNIE POZDRAWIAM:) JAK JEST KTOS TUTAJ TO ZAPRASZAM DO ROZMOWY...U MNIE TOTALNE NUDY,SAMA SIEDZE W DOMKU...JAKOS ZABLADZILAM AZ TUTAJ NA STARY TOPIK:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITA SIMONKA CYNAMONKA
hej ja mysle,ze ty za mocno probujesz,moze ta szefowa poprostu jest obojetna wobec ciebie. tam wczesniej ktos wspomnial...chyba 102,ze szef to niekoniecznie przyjaciel i ja z tym sie zupelnie zgodze!! pisalas rowniez o darowani jakis ubran-skarbie to nie wazne czy to firmowe czy nie!!!liczy sie twoj gest i nie po to by przypodobac sie szefowe albo by ci powiedziala ,,thank you,,...tylko pomysl,ze ktos inny to otrzyma ,komu jest bardzo potrzebne.zrobilas dobry uczynek-nie licz na nagrode.ciesz sie,ze moglas pomoc.w zyciu sa wazne chwile ,skoncentruj sie na wlasnym zyciu...i tym co po pracy,a nie na zabieganiu o wzgledy szefowej,bo mozliwe,ze ona nigdy tego nie doceni i co wtedy????juz teraz ci smutno!jak jestes w pracy to pomysl,ze np:za 3 godzinki wyparujesz...pojdziesz do kina czy na zakupy....liczy sie np:fajna wyplata ,a nie czy szefowa wysle sms!!! kochana glowa do gory!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITA SIMONKA CYNAMONKA
o...i jeszcze dodam,ze przejzalam kilka ostatnich stron i widze,ze wy sie tu niezle trzymacie......pamietam dobrze wasze nicki:)-to fajniutko!stare grono:)-heheee czytam sobie o tym nazekaniu na szefowa...troche mnie to wszystko smieszy:) DZIEWCZYNO!!!MOIM ZDANIEM NAJGORSZE TO PLAKAC W PRACY-SZEFOWA STRACI CALKOWITY SZACUNEK DO CIEBIE!!!POMYSLI,ZE JESTES JAKAS WARIATKA!NIEPOTRAFIACA PANOWAC NAD UCZUCIAMI. jesli tak bardzo ci dokucza i cie kompromituje w oczach innych to moze fatycznie warto popatrzec za nowa praca.rozumie,ze jest ciezko znalezc co fajnego co sie lubi...to ale tez byc w pracy ,w ktorej sie cierpi i placze!!!to nie jest warto!!!tak psychicznie sie gnebic!!! ah i wiesz ja bym tak bardzo nieuogolniala,bo szefowa azjatka,nie sadze by jej etnicznosc lub kolor skory byly wazne. myslisz,ze gdyby byla top biala kobieta bylo by inaczej???? a co gdyby to byla czarna szefowa ???? no nic...........zostawie ten temat.... eh.....zimno bardzo:( zrobilam sobie goraca czekolade...i czekam..........moze ktos tu sie pojawi gotowy do rozmowy. mile widziany temat swiat kupowania prezentow wszystko co naj naj o swietach:) oczywiscie pozytywnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sheusa
Wiesz podobno duzo ludzi odchodzilo od niej,pewnie nie wytrzymywali,cos w tym musi byc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WITA SIMONKA CYNAMONKA
NO JESTEM JESTEM JUZ ODPISUJE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×