Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Katie Jordan

5-10kg w DóŁ, 500-800kCaL, dietka MŻ !!! Ktoś ze mną?!

Polecane posty

hej:) ja wczoraj garsc rodzynek, 2 x kakao i to tyle chyba...no i waga stoi jak stala, dzis 53.2 w ciuchach. teraz na sniadanie zjadlam 2 kanapki z samym dzemem i wypije kawe za jakies pol-1h na maly poped dla metabolizmu:P pogoda taka ze nawet nie mysle o jedzeniu, 2 kanapki wmusilam bo nie chce zeby mnie na wieczor cos dopadlo:O a gdy tak cieplo to sobie mysle CO TO NIEDLUGO JA NIE ZALOZE JAK SCHUDNE hoho:D Tarmoszek: a obliczalas kalorie? ja bym teraz policzyla ale jakos nie mam do tego glowy..odzywki bialkowe chyba mają sporo. zastanawiajace ze tez w obwodach ci przybylo, moze ty wode zatrzymujesz? moczopednie dobrze dziala czerwona i zielona herbata (polecam ta druga, zdrowsza) no a moze miesnie ci rosna i jeszcze nie zaczelas spalac tluszczu. wazne zebys nie wazyla i nie mierzyla sie od razu krotko po cwiczeniach bo wtedy zawsze wiecej sie ma. najlepiej z rana po siku:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Salamandra - to bardzo możliwe, ale zastanawia mnie, że zawsze tyle się mówi \"od siłowych waga rośnie, wymiary spadają\" a tu lipa, jedno i drugie rośnie. Katie - może rzeczywiście te odżywki mają za dużo kcal, na szczęście to niby 80% białka, hmm. Muszę sprawdzić. I faktycznie kupię sobie zieloną i czerwoną herbatę, nie zaszkodzą. Stawiam na przyrost mięśni tylko kiedy u licha spodziewać się tego legendarnego spadku tłuszczu? :P Naprawdę kawa coś tam przyspiesza? Pijam prawie codziennie ale u mnie jednym widocznym efektem są plamy na zębach, bleh ;) A co u reszty? Dobra, biorę się za robotę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Hej! A ja muszę się pochwalić :) Dzisiaj weszłam na wagę, a tak 2 kg mniej :) Huraaa! Jestem szczęśliwa, ponieważ przez święta nic nie przytyłam!!! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Jutro będę się bawić na weselu do białego rana i w końcu będę mogła się wszystkim pokazać od X czasu w sukience, a nie jak dotychczas w spodniach :) Dziewczynki Kochane;) proponuję Wam zrobić stopkę z Waszą wagą. Mi ta stopka zawsze dodaje otuchy i lepiej mi się z nią odchudza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość salamandra plamista
tarmoszku moze jestes przed okresem i waga rosnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek: no zazdroszcze ci tego białka:D sama bym chciala tak jesc jednak narazie próbuje tylko nie łączyć...ale węglowodany jem np. rano. a kasy za bardzo nie mam zeby sobie nakupować jakichs odzywek czy nawet jogurtów...dlatego moja dieta to MŻ (i jem to co mam w domu) a nie jakas białkowa np. bo z białka to tylko zawsze mleko jest a to nic nie daje prawie:P no chyba ze jajka ale ile można:P a kawa przyspiesza metabolizm jednak nie pita codziennie bo sie jelita zamulaja i same nie pracuja...ja tylko czasami kawe pije, jak juz czuje ze potrzebuje:P daria23: kurcze zazdroszcze ci ze jestes juz tak dlugo wytrwala w zrzucaniu kg. bo ja od kiedy zalozylam topic to po prostu STOJE W MIEJSCU. (plus taki ze nie do przodu przynajmniej:/) wiec juz postaram sie nie robic takich odskoczni jak przez ostatni tydzien:O a co do stopki moge zrobic ale co ja tam wstawie jak w miejscu trwam, chyba same cele:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daria - wow, zazdroszczę silnej woli i efektów! To już ile, 15 kg? Sukienkę masz czy dopiero planujesz zakup oszałamiającej kreacji? ;) W mojej stopce to chyba będę pisać ile utyłam ;) Salamandra - zasadniczo jestem przed ale nigdy nie miałam z tego powodu atrakcji typu puchnięcie, tycie itp. No nic, zobaczymy. Katie - białko Ostrowi jest na allegro w niskiej cenie :) Tzn. około 30 zł/900 g. Czytałam na SFD, że nie jest gorsze od drogich odżywek tylko kiepsko się rozpuszcza i ma beznadziejny smak. Mnie akurat smakuje, mogłabym je pić zamiast posiłków, a co do rozpuszczania to niestety muszę się zgodzić. Mam to szczęście, że mieszkam z szanownym maużonkiem a on robi zakupy wg moich wymagań :> Więc praktycznie nie bywam w sklepach, nie kuszą mnie żadne promocje, produkty pseudo light, stoiska z ciastkami, bułeczkami itp. Swojego czasu sam z siebie kupował chipsy, paluszki ale ostatnio przycisnęłam go żeby też się odchudzał więc przestał. Białego pieczywa nigdy nie kupujemy, ryżu, ziemniaków ani makaronu nie lubię i jedyne co mnie pogrąża to alkohol i orzechy - TŻ pracuje w orzeszkasz więc czasami przynosi kilogramy tego badziewia a ja potem siedzę i pożeram. Ale na to też dałam mu bana ;) Został alkohol - słodkie wino - a tego nie umiem sobie odmówić bo w końcu coś mi się od życia należy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek alkoholu to nikt se chyba nie odmowi :) jak tu w taka piekna pogode nie wypic se piwka w weekend :) ja tez w sobote postanowilam isc na 2 piwka ale ani kropli wiecej :) U mnie dietka mija gicio, wczoraj tylko zjadlam Mc flera (nie wiem jak sie pisze) z mc donalda, nie moglam sie oprzec :P ale jutro rano zjem tylko 2 jajka (bo dwa dni jajeczne w diecie nadejda) i jak dojdzie piwko to juz nic wiecej nie zjem :D bede dzielna :D jutro moze wkoncu odwaze sie ubrac spodniczke... ale zalezy to od pogody i jak bede w niej wygladac.... znajac zycie zawsze znajde jakis problem i bede sobie mowic ze mam grube nogi itd. i pewnie mi sie odechce jej zakladac. Ale zobaczymy jak to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarmoszek fajnie masz:D ja za to mieszkam z \"szanownymi rodzicami\" i raczej by wysmiali moje \"zachcianki\" (dlatego ze odchudzam sie od kiedy pamietam i nie traktuja juz tego powaznie nawet). ile masz lat w ogole, bo mogłam to ominąć? hehe ja spodnicy jeszcze dlugo nie zaloze a to z powodu białych nóg:D (ktore pod wplywem zmian temperatury robia sie na zmiane czerwone lub fioletowo sine:D wiec najpierw musialabym z miecha pokorzystac z solary ale na to przyjdzie jeszcze czas, zreszta jeszcze troche i slonce bedzie do opalania:P) dzis sie super trzymam, nie ciagnie mnie do jedzenia pomimo ze mama pizze zrobila:O los jest złośliwy:P dlatego trzeba pokonywać przeciwności losu, to pozniej zacznie sprzyjac moze:D jedno co mnie naprawde dobija to chlod...widze ludzi na dworze w koszulkach na krotki rekaw a ja siedze w domu w swetrze i bluzie. palce to mam zmarniete jak kostki lodu, tak juz jest dluzszy czas...w sumie zawsze tak bylo od kiedy pamietam. chyba mam niskie cisnienie(nigdy nie mam na poczatku na nic siły) albo nie wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć aniołki :P Cieszę się, że Wam dobrze idzie. U mnie dzisiaj ciężko. Więc tak: z rana musiałam zjeść porządne śniadanie (płatki z mlekiem - 200kcal), bo wychodziłam i nie mogłam sobie pozwolić na mroczki czy coś z tych rzeczy. Na takim, jakby to nazwać, spotkaniu, było pełno jedzenia... Pączki, chipsy, ciasteczka, kaloryczne napoje... Opanowałam się, zjadłam tylko jedną delicję i wypiłam swoją wodę. Ale było mi głupio... Pytali się czemu nie jem etc. i musiałam kłamać, że nie jestem głodna i, że już jadłam. Później, w domu, jakoś na nic nie miałam siły (coś w stylu tylko się połóż i zdechnij, że się tak wyrażę), strasznie było mi zimno i jeszcze domownicy namawiali mnie do zjedzenia normalnego obiadu... Uległam, zjadłam porcję spaghetti. Co prawda nie jakąś wielką, no ale jednak. Mam coś takiego głupiego, że zawsze po czymś takim sobie myślę \"już i tak zepsułam dzisiaj...\" i zjadłam sobie mały kawałek czekolady. Potem było już tylko gorzej. Mały kawałek czekolady zmienił się w pół czekoladowego jajka wielkości piłki, do tego doszło czekoladowe jajko z lukrowym nadzieniem. Rzuciłam się na szafkę i nie potrafiłam przestać. Kawałek bagietki, trochę płatków śniadaniowych, ciasteczka, cukierek z orzechem w środku, chleb, batonik musli, może coś jeszcze, ale nie pamiętam... Nie wiem, co ze mną jest, ale to już nie pierwszy raz się zdarzyło. Czasem mam takie napady wilczego głodu, a później pokutuję następne dni, usiłując jeść jak najmniej, dość znacznie mniej niż limit 500kcal. I mam takie straszne wyrzuty sumienia... Ma któraś z Was coś takiego? Kompletna utrata kontroli i żarcie wszystkiego co pod ręką raz na jakiś czas? Nie wiem co to jest :/. Postaram się to jutro nadrobić i zjeść malutko... Strasznie się boję, że utyłam po dzisiejszym występku. Zważę się wieczorem i zobaczymy :(. Ćwiczenia (mimo wszystko tych za nic nie potrafię sobie odpuścić, mam takie poczucie, że muszę, na całe szczęście): * 1godz 20min na rowerku * 30minutowy spacer (zawsze coś) * 50 przysiadów * 900 brzuszków No to zmykam... Trzymajcie się i nie psujcie wszystkiego tak jak ja. Wierzę w Was :). Napiszę jeszcze później, pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blind Beauty: he pewnie wiekszosc z nas tak ma:P ja przynajmniej mam. czasami potrafie sie tak nawpier... ze kazdy tylko: \"gdzie ja to mieszcze\" tylko ze nikt nie wie ze nastepne dni nie jem prawie nic:P albo jak mi wstyd gdy zjem 2 razy wiecej na raz niz moj chlopak a on jest najedzony a ja bym jeszcze jadla i jadla:P albo gdy musi mi ciagle jedzenie dorabiac bo malo:D haha no ale walcze z tym dlatego to takie wazne w ciagu dnia zjesc te 500-800 POZYWNYCH kalorii zeby nie miec napadu na zarcie:P ciezko mi to utrzymywac bo ja juz nawet po szklance mleka mam wyrzuty sumienia:P ale wiem ze musze bo inaczej znow zawale:) co do cwiczen mi sie niestety tak nie chce bo ciagle mam balagan w pokoju i syf na podlodze:P:P i bym musiala najpierw posprzatac zeby cwiczenia wykonywac:D z tym tez walcze i wlasnie robie sprzatanie (az sie rozgrzałam a umieralam z zimna wczesniej:P) i dzisiaj zjadlam: 2 kanapki z dzemem - 200kcal 2szklanki mleka 2.0% - 200kcal grzyba z pizzy - 5 kcal? haha nie moglam sie powstrzymac i skubnac:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nic mi nie mówcie o białych nogach, swego czasu postanowiłam zostać rudowłosą i dostosować do tego karnację itp. ;) Więc praktycznie od kilku lat się nie opalam, zresztą nienawidzę leżeć plackiem na słońcu a opalać się w ruchu nie bardzo mam okazję. Solarka to jest jakieś wyjście ale zraziłam się po kilku przedślubnych sesjach, kiedy laski z salonu kosmetycznego patrzyły na mnie wzrokiem \"ej, nie pomyliły ci się wejścia? biblioteka jest naprzeciwko\". Ok, przesadzam, na taką sztywniarę to nie wyglądam :P Katie - mam 27 :) jedną nogą w grobie, hehe. Blind Beauty - hmm, brzmi jak klasyczne kompulsy - obżeranie przeplatane głodówkami... Słyszałam, że najlepsza metoda zwalczania ich to regularne jedzenie sensownych posiłków o stałych porach. I podobno mają podłoże psychologiczne, bla bla bla. Czasami miewam, na szczęście szybko mijają, np. nie mogę się oderwać od paczki orzechów, poprawiam kawałkiem sera z chlebem, zapijam winem. O dziwo czekolada albo chipsy zapychają mnie bardzo szybko, tylko orzechy są jakieś kompulsogenne i mogłabym je wcinać godzinami ;) Posprzątałam, zjadłam serek homo bo skończyły się dania obiadowe (właściwie niewiele mam w lodówce oprócz światła) i zaraz idę ćwiczyć :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jak-z-obrazka
Kryteria rozpoznawania bulimii Możemy podejrzewać bulimię, gdy osoba: ma nawracające okresy żarłoczności, kiedy zjada olbrzymie ilości pokarmu w ciągu dnia (w okresie 2 godzin) czuje, że traci kontrolę nad swoim zachowaniem w czasie napadu żarłoczności, regularnie stosuje metody zapobiegające przyrostowi wagi ciała, takie jak: prowokowanie wymiotów, nadużywanie środków przeczyszczających i moczopędnych, ścisła dieta, głodówka lub bardzo wyczerpujące ćwiczenia fizyczne, ma minimum dwa napady żarłoczności w tygodniu (i stosuje po nich sposoby prowadzące do zmniejszenia wagi), przez co najmniej trzy miesiące, przesadnie skupia uwagę na swojej sylwetce i wadze. Opisywane zaburzenia w odżywianiu się nie występują dodatkowo w przebiegu anoreksji. Typy bulimii Bulimia, podobnie jak anoreksja, dzieli się na dwa typy. Pierwszy z nich to typ przeczyszczający czyli taki, w którym po napadzie żarłoczności następuje prowokowanie wymiotów oraz używanie środków przeczyszczających. Drugi to typ nieprzeczyszczający, w którym zamiast przeczyszczania się środkami farmakologicznymi i wymuszania wymiotów, chorzy w ramach działań kompensacyjnych stosują ścisłą dietę (często głodówkę), ograniczając ilość spożywanych pokarmów do minimum, bądź też wykonują dużo wyczerpujących ćwiczeń fizycznych (tzw. bulimia sportowa). Powinno dać do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej kobietki! tarmoszek- przed okresem to przede wszytskim woda się zatrzymuje w organizmie więc myslę że stąd te kg, a obwody to pewnie od tego białka w proszku - ono chyba służy zwiekszaniu masy blind beauty - jak najbardziej zgodzę się z katie że chyba każdy tak ma, ja nie robię niczego innego - jak w środę po świętach zjadłam cisto, to pierwszy posiłek zjadłam dzisiaj kawa spala tłuszcz jeżeli jest pita na pusty żołądek :) pozatym większośc kremów antycellulitowych zawiera w sobie kawe, ale nie wiem czy jest się czym sugerować zamiast zielonej czy czerwonej herbaty polecam białą - pan ze sklepu z ziołami mówi że jest zdecydowanie najzdrowasza i ma najlepsze właściwości ja dziś rano zrobiłam a6w, 45 minut na hula hop, rano zabrakło mi czasu na śniadanie i pierwszy posiłek zjadłam po powrocie do domu około 15.30 -jogurt brzoskwiniowy 150g 129kcal -dużą miskę krupniku ok 250 kcal -pół grahamki ok 25kcal -pół grejpfruta 35kcal do tego lipton red tea 250ml 62kcal przez cały dzień na zmiane woda i biała herbata razem 501 od jutra mam zamiar jeść bardzij regularne posiłki, a nie wszystko na raz, i z racji tego że dobrze znoszę głodówki każdy poniedziałek postaram się być na samej wodzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak z obrazka - w takim razie większośc pań na tym forum cierpi na tę dolegliwość, mamy tu nawet wszystkie typy! mi taki tryb życia odpowiada i uważam że to subiektywne spostrzeżenie niczego nie zmieni, bynajmniej nie w moim przypadku, pozatym ile osób tyle opinii- jezeli ktoś ma ochote na diete to dlaczego ma jej nie prowadzić? sport, czemu nie? a głodówki nawet sokrates stosował!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z ta bulimia to przesadzil tu ktos:P ja tam bulimiczka sie nie czuje, kiedys w rozmowach w toku(lubieogladac jak jest o odchudzaniu:P w ogole mam hopla na punkcie programow o odchudzaniu:P) bylo ze one potrafią do 13tys kcal zjesc a norma to z 5tys. natomiast moj napad to max 1000-1500kcal (co prawda tak juz mam rozregulowany metabolizm ze WSKAZANE 1500 DZIENNIE mnie tuczy:P) a to jest rownowartosc paczki chipsow, czekolady i np. 3 jogurtow fantazja. patrzac na to jedzenie to nie tak duzo, a ile kalorii!! masakra, naukowcy powinni obmyslic globalne obnizenie kcal w jedzeniu, czemu nad tym nie pracuja skoro tyle otylych ludzi jest?? :P Tarmoszek: nooo 27 to juz blizej niz dalej hehehe, tyle co moj chlopak:) a co do solariów to sie nie przejmuj, tam z reguly damulki pracuja:P ja osobiscie bym chciala pracowac bo za darmo bym miala:D ale wsumie troche szkoda skory, polecam wszystkim samoopalacz Loreal sublime bronze w żelu:) lullabye: dawno nie zagladalas:P nieladnie:P a o tym ze kawa na czczo spala tluszcz to nie wiedzialam, za to zrobilam peeling na nogach pod prysznicem niedawno;p a na biala herbate to chyba mnie nie stac:D ale podobno dobra jest:D i tak moja ukochana to zielona:D zawsze ją pije za kare, bo jest taka obrzydliwa a zarazem tak dziala;p co do tych napadow jeszcze to one wynikaja po prostu ze zbyt restrykcyjnej diety od razu(no ale kto ma tyle cierpliwosci zeby wooolno sie ograniczac:P ja na pewno nie:P moze jak schudne to moge wtedy jesc grzecznie:D) ...i czlowiek wyglodzony sie robi:D a potem sie wraca do diety bo co chyba nie bedzie sie dalej obzerał nikt:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Blind Beauty - samoopalacza latem używam na nogi, tylko kurde, czemu on tak śmierdzi? :) A pomysł z globalnym obniżeniem kalorii jest boski, podpiszmy jakąś petycję żeby się za to zabrali :D Próbowałam kiedyś peelingu kawowego, wanna wyglądała jak obsrana a potem jeszcze czyściłam ją pół godziny (mam starą więc łatwo się robią zacieki i ciężko domyć). Za to skóra zrobiła się super gładziutka jak pupka niemowlęcia. Więc może to i fajne ale zbyt czasochłonne ;) Miałam ćwiczyć ale podłapałam doła i przesiedziałam smętnie półgodziny gapiąc się w okno :P Ot, baba durna. Już mi przeszło jak ręką odjął, idę machnąć interwały i obejrzeć Losta. Są tu jakieś fanki oprócz mnie? :> Dziś początek V sezonu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
katie jordan- ja tu zaglądam codziennie minimum dwa razy, zawsze staram sie zostawić jakiś znak po sobie i cos pisze, ale często zostaje olewana (przyzwyczaiłam sie :P) pytałam o blsam antycellulitowy, i nikt nawet nie odpisał, nie wyobrażam odhudzania bez dbania o ciało peeling z kawy zaczełam robić we wtorek i skóra jest po tym cudowna, pomarańczowa skórka od razu nie znikneła ale ujędrniły mi sie nogi troche, do tego używam serum modelującego sylwetkę eveline, balsamu body firming dove i garniera żółtego :P dziś miałam ostatnią jazde i przed wypiłam sobie jogurt pitny czyli dodatkowo wchłonełam 226 kcal jutro wybieram się z mym lubym na pizze, po ponad 2 miesięcznej przerwie bez tego wroga, boje sie że jakies nieprzyzwoite ilości zjem rano napisze spawozdanie z ćwiczeń i chyba dziś zaplanuje sobie co oprócz pizzy będzie w moim jadłospisie :P lost nie oglądam-słyszałam że fajny serial, ale po co mi kolejne uzależnienie, wystarczy że przyjaciół codziennie minimum dwa odcinki oglądam, wszystkie serie pożyczyłam od znajomych :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Kate Jordan- Tak spojrzałam na Twoją stopkę i zastanawiam się z czego Ty chcesz schudnąć? :> Przecież ważysz 53.2 kg, a wzrost masz praktycznie ten sam co ja :/ Gdybym ja ważyła tyle co Ty, to wcale bym się nie odchudzała... No ale, to już Twoja i wyłącznie decyzja ;) A tak na marginesie ile pijesz dziennie herbaty zielonej? Bo ja cały czas piłam 2-3 kubki, a teraz coś od kilku dni piję po 1. Tarmoszek-Tak, to już 15 kg :) Sama nie mogę w, to uwierzyć hehe :)A jeśli chodzi o sukienkę, to już mam tylko wcześniej jak ją przymierzałam, to nie mogłam się w nią zmieścić :P ale teraz spokojnie mogę już w niej iść :) Dzisiaj zjadłam na śniadanie 5 kromek pieczywa wasa z twarogiem półtłustym, zjadłam 1 ciastko maślane, na obiad zjadłam talerz bigosu+\'zupa gorąca chwila\' (żurek z grzankami) i o 19 nagrzeszyłam (mojego męża siostra wyprawiała urodziny)i zjadłam pieczony filet z kurczaka,a na tym filecie był potarty ser żółty, papryka, pieczarki mniammmmm ;p zjadłam też talerzyk sałatki (sałata lodowa, ogórek, pomidor, ser feta, majonez :/) wszystko tak pięknie pachniało,że trudno było się oprzeć, no ale przecież nie będę sobie całe życie wszystkiego odmawiać, raz na jakiś czas sobie można na takie coś pozwolić, no nie ? :) Mam tylko wielką nadzieję, że jutro na weselu za bardzo nie nagrzeszę, bo te 2 kg co mi ubyło, to w szybkim tępie nadrobie z nawiązką hehe, oby nie ;) wypiłam-1 herbatę zieloną, 1 kawę czarną z mlekiem, 2 litry wody

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lulla_bye - olewana!? no nieee Ja tam się nie odzywam jeśli nie mam o czymś pojęcia więc wiele pytań zbywam milczeniem ;) Np. balsamy kiedyś stosowałam, nie zauważyłam różnicy i mi się znudziło. Pizza, mmm... Nas teściowa zaprasza w niedzielę do włoskiej knajpy i sama nie wiem czy iść, obeżreć się byle czym i potem żałować, czy coś ściemnić i się wykręcić. Jutro się zastanowię. Daria - oj tam, grzeszki od czasu do czasu nie zaszkodzą :> Ja lubię wesela pod kątem odchudzania bo zazwyczaj nic mi nie smakuje :P I kończy się na wódce i torcie. A potem ostrym kacu. Idę się kąpać i spać, do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki za odpowiedzi co do wilczego głodu, cieszę się, że nie ja jedna tak mam. Trochę to pocieszające. lulla_bye, ja podobnie jak Tarmoszek wolę się nie odzywać jeśli czegoś nie wiem, nie myśl, że Cię ignoruję! Nie mam co napisać odnośnie takich balsamów, bo nie miałam potrzeby ich stosować i się zwyczajnie na nich nie znam. Życzę miłego wypadu na pizzę ^^. Zazdroszczę, sama bym chętnie zjadła :P. Tarmoszek, ja bym chyba poszła na Twoim miejscu. Raz na jakiś czas trzeba sobie pozwolić ;). Mnie strasznie dręczyły wrzuty sumienia, tak bardzo, że zmusiły mnie do zrobienia dodatkowych brzuszków. Dzisiaj zrobiłam ich łącznie 2000, może chociaż spaliłam część tego co zjadłam. Tak jak chciałam - weszłam wieczorem na wagę... I, o dziwo, schudłam! 46kg. Miła niespodzianka :). Lecę oglądać sobie film, dobranoc i do jutra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć dziewczyny :) i tak wszytsko wam wybaczam, chyba popadam w jakąs paranoje, wszędzie widze te rozstępy i cellulit - na nogach, brzuchu, rękach i sięgam po te balsamy w akcie desperacji, jestem troche przerażona bo nic nie działa, fuck!:( Daria - co do wesel i tego typu imprez to w zupełności zgadzam się z Tarmoszkiem - na weselu przeważnie nic mi nie smakuje, co więcej zazwyczaj wszytsko jest z mięsem, więc automatycznie zostają mi tylko ciastka roztopione z powodu wysokiej temperatury a co za tym idzie wódke popijam kolą i zabawa jest świetna :P to nic że mam kaca przez cały następny dzień - to tłumaczy dlaczego wesela są w soboty-niedziela zawsze wolna ;p Tarmoszek- ja też bym się wybrała do tej knajpy - nie będziesz przeciez wicznie odmawiać, popróbujesz pyszności oczywiście z umiarem i każdy będzie zadowolony :) w ksiązce o której wcześniej pisałam autorka pisze, że francuski jedzą wszystkimi zmysłami, co sprawia że jedzą wolnie a przez to mniej blind beauty- gratuluje utraty kolejnego kg, kurcze już chyba tylko jeden kg Ci został, tez bym chciała być już na finiszu i zacząc powolną stabilizacje, ale wszytsko przede mną :) dziś wypiłam szklankę wody z cytryną, 45 minut na hula hop, a6w, biegać pójde wyjątkowo koło południa, czeka mnie sprzątanie w domu, więc bieg uwieńczy mój dzisiejszy wysiłek fizyczny, miałam zacząc jeść regularne posiłki, ale ze względu na tą pizze, wszytsko się przesuwa, mam tylko nadzieję że żołądek mi się odrobinę skurczył i nie zjem połowy 42cm pizzy biorę się za sprzątanie :) trzymajcie się ciepło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po ważeniu, jakimś cudem przez noc zniknęło 1,3 kg i 1 cm w obwodach. Nie wiem gdzie to się podziało ale niech już nie wraca ;) I w spodnie nawet weszłam, jeśli nie będę kucać nie powinny pęknąć. Co oczywiście nie znaczy, że już jestem piękna i szczupła, ale humor mi się znacznie poprawił. Macie rację, pójdę do restauracji, zamówię winko i jakieś niezbyt kaloryczne danie. Już namówiłam TŻta żeby nie brać deseru ;) Wow, Blind Beauty, gratuluję kolejnego spadku kilogramów! Praktycznie już zakończyłaś dietę, zazdroszczę :) Jaki jest dalszy plan? Lulla_bye - a czy na rozstępy nie lepsze są jakieś kremy rozjaśniające czy tam zmniejszające widoczność blizn? Szczerze mówiąc i tak nie wierzę w ich skuteczność. Ze swoimi nawet nie chce mi się walczyć a mam kilka na tyłku i biodrach. Gorzej z cellulitisem, mam go pełno na pośladkach i tylnej części ud, ale wierzę, że od ćwiczeń trochę się spłyci... I pociesza mnie fakt, że większość kobiet też go posiada ;) Ho ho, zaplanowałaś dziś pracowity dzień z mnóstwem ćwiczeń, nie ma to jak wypocząć w weekend ;) A ja za chwilę zabieram się za cykl siłowych na całe ciało :> A potem upichcę brokuły z serem pleśniowym, czosnkiem i orzechami, mmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny! Właśnie szukałam takiego topiku. Czy można się jeszcze dołączyć do walki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
generalnie po tych wszytskich balsamach skóra jest po prostu przyjemniejsza w dotyku i ładnie pachnie, a rozstępy i cellulitis jak były tak też są :/ ale masz racje Tarmoszek, pocieszający jest fakt że większośc kobiet go ma ;p zjadłam dziś małą miseczkę krupniku 110kcal i 50g datktyli 140, nie wiem jak żołądek zareaguje na pizze więc wolałam go uruchomić wcześniej ;p uwilbiam ser pleśniowy - wiem że to mnóstwo kalorii, ale chyba też sie skusze - wezme pizze z serem pleśniowym i pomidorami :) do wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam w kolejny słoneczny dzień:D Tarmoszek: hehe ja mam na szczescie prysznic ktory mama czesto myje wiec sie tak nie brudzi od kawy nic bo tak to bym opieprz dostała:D lulla_bye: he widzisz ja mogłam przeoczyć twoje pytanko bo jak zajrze tu raz dziennie to mam sporo zaległosci, dlatego musze czesciej zagladac:D co do balsamow to ja aktualnie uzywam zwyklego nawilzajacego mleczka lirene, ale robie przy tym masaz bo tak fajnie wtedy wnika przy wsmarowywaniu:) a najbardziej pomogl mi roll-on garniera i kiedys jakis vichy ale nie pamietam jaka to nazwa byla, taki na 2 tygodnie w kazdym razie. nie martw sie tez mnie wkurza moj cellulitz tylu na udach:/ wiem ze sie zmniejsza jak sie chudnie ale tez calkiem nie zniknie i tez robie co moge bo jak spojrze pod slonce to tak widac ze szok:O Daria23: widzisz jak pozory mylą:P nie warto patrzec na wage tylko na wymiary...a jak ja od pasa w dol mam wymiary osoby wazacej 60-65 kg to sie odchudzam... chce pokazac wszystkim ze to wcalenie \"taka moja budowa\" jak to kazdy mowi, bo jak schudne wygladam inaczej....a z gory to chyba nie chudne bo juz nie mam z czego a piersi to i tak zostana pewnie od tabletek anty:P co do herbaty zielonej to pilam ok pol litra- litr dziennie czyli od 2-4 szklanek. niestety z 2 tyg temu mi sie skonczyla i nie kupilam jeszcze nowej, bo wazne zeby byla to sypana taka w listkach pozwijanych w kuleczki a nie jakies tam odpady w torebkach:/ wczoraj dodam ze zjadlam jeszcze jogurt naturalny (dosyc spory) wieczorem i to bylo 250 kcal. czyli razem mi wyszlo cos kolo 650 kcal. z jednej strony dobrze ze tak malo a z drugiej zdaje sie za duzo....ale wiem siegajac do resztek rozsadku ze mam juz paranoje:D a dzisiaj zjadlam na sniadanko szklanke mleka i kanapke wiec to bylo z 200 kcal:) po cichu tez powiem ze zwazylam sie (z ciekawosci juz nie moglam:P) i po sniadaniu bylo 52.5:D ale nie chce zapeszac i stopki na razie nie zmieniam :P poza tym waga to nie wszystko zanim mi wymiary zejda to wakacje chyba przelecą:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lulla_bye: he ja tez uwielbiam taki ser ale wiem ze nie mozna go laczyc z weglowodanammi i jem go tylko po kawaleczku na wieczor np.:P zeby poczuc tylko smak:P orise: witamy serdecznie!!!!:):) TUTAJ ZAWSZE MOZNA SIE PRZYLACZYC BO NIE MA OKRESLONEJ DATY ZAKONCZENIA DIETY:) TAKZE ZAPRASZAM WSZYSTKICH:) a ty koniecznie napisz nam swoja wage, wzrost, wiek, wymiary:) a takze metody jakie zastosujesz, pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×