Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

wytrwała

14.04.09 START !!! kto ze mna ? zapraszam

Polecane posty

mala_czarna --> To zapowiada Ci sie dlugi i dosc ciekawy dzien :) Dobrze jest sie nie nudzic... Ja mam fajną ksiazke, wiec pewnie troche poczytam. Wyjde na spacer z synem i pieskiem, a jak zasnie to pocwicze, bo przy nim sie nie da. Skacze po mnie, siada mi na brzuch... niby to dobrze brzuszki robic z obciazeniem, ale nie az takim :) Chetnie bym poszalala znowu na zakupach... ale w tych sklepach pustki.. poza tym szkoda mi kupowac np spodnie... bo jak schudne to beda tylko lezaly :D Ale mam dzis humor wisielczy :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielica z piekła rodem: ile jestes po porodzie? Dużo masz do zrzucenia. Mam podobny problem z ciuchami. W swoje z przed ciąży jeszcze nie wchodzę, a szkoda mi kupować ubrań bo za kilka miesięcy będą bezużyteczne. A moje plany na dziś.... cały dzień przy cycku, mały bez niego ryczy. Wisi mi na piersi godzinami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielico--> powiem Ci ze chyba nie bedzie tak zle z tym jedzeniem dzis, postaram sie na pewno! a cod o synka powiedz mu " kochanie, mamusia musi teraz pocwiczyc, zebys mogl w przyszłosci powiedziec, ze masz zaje*** zgrabna mame ;) " na pewno zrozumie i da Ci zajac sie soba ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mała_czarna... --> Moj syn niestety ostatnio jest mega niegrzeczny :) Zastanawiam sie jak to mozliwe :D Chyba mi dziecko w szpitalu podmienili :) I nic do niego nie dociera. Wiec cwiczyc, tanczyc i brykac moge tylko wtedy, kiedy on spi.. na szczescie wtedy mam dla siebie cale 2,5 godziny, wiec nie jest zle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielico --> to Ty z synem masz lżej niż ja z narzeczonym ;) bo gdy jest to przecież nie spi wiec, nie mam wcle czasu dla siebie:D jest taaaaki absorbujacy ... normlanie chwili spokoju:p hehe gdyby tylko wiedzial, co ja o nim wygaduje to pewno załaskotałby mnie na smierć!! kozystan poki Go nie ma i zgłebiam tajniki literatury do pracy... ale mi sie chce, ze hoooo hooooooo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anielica--> ooooo tak sie zabrałam za to pisanie ze z rozpedu cały piecyk wyszorowałam, chcialam tez dostac sie pod ta wewnetrzna szybe w drzwiach, ale nie mam tak małego srobokrecika krzyzaczka ;) i zjadlam ogorka kiszonego czyli ok 16 kcal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
na razie sie naczytałam ;) ale spodnie kupiłam i .... zgrzeszyłam... do popoludnia tak ładnie sie trzymałam a teraz... nawet nie powie co zjadłam, ale jutro bedzie ok, moze da mi to siłe! Anielica --> dziekuje za zainteresowanie praca, jak synek? nadal taki niegrzeczny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala _czarna --> Ja dzis odpuscilam bieganie.. kiepsko sie czuje, jestem cala obolala. Tragedii chyba nie bedzie jak ten jeden raz sie nie wybiegalam :) Synek juz dawno dawno spi. Zazwyczaj klade go o 20 :) Wiec wieczor mam caly dla siebie i na romansowanie.. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej... od dzis nowy dzien walki ;-) zaczynam od kawki Anielica--> raz na jakis czas mozna sobie odpuscic, byle nie za czesto, to tak jak ja wczoraj z grzesznym jedzeniem, bede to pamietac długo i nie dam sie znow skusic, zreszta zaczynaja sie na dobre zajecia u mnie i praca moja ktora duzo czasu mi zajmuje, moze dam rade ;)mam jeszcze 4 miesiace ;) Piekna dzis pogoda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) sorki ze wczoraj nie pisalam.. ale caly dzien poza domem.. i musze powiedziec wam ze sie trzymalalm ;d pomimo tego ze bylam ze znajomymi w kfc to na nic sie nie skusilam ;d ale dzisiaj mnie ciagnie do slodkiego strasznie.. ale mam nadzieje ze wytrzymam ;) pojde pozniej pojezdzic na rolkach to od razu mi sie odechce :) ale weszlam na wage dzisiaj a tam 71 ;/ czyli tylko 1 kg poleciał :( powodzenia dzisiaj laseczki ;*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja juz po sniadaniu: 2parowki cielece plus 2 kromki chelba i duzo ogorka:) teraz pije sobie kawke z mlekiem:) A na obiad mam kotlet i ziemniaki Postanowilam sobie ze bede jadla to samo co zwykle tylko mniejsze ilosci, ale oczywiscie bez slodyczy i fast-foodow:) Dziewczyny skad bierzecie sile i motywacje do chudniecia? Bo mi jej ostatnio brakuje:( a tak zle sie czuje w swoim ciele:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja zaliczyłam juz dzisiaj rolki :Pjak myslicie przez godzine ile spalilam ? a teraz jabłko jem.. i ide sie zaraz opalac ;d a gdzie reszta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja zauwazyłam ze siłe biore z ładnej pogody :) bo jak swieci slonce to od razu chce sie :) a motywacji daje mi moj chlopak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małą_czarna...
ja staram się tworzyć moja prace :/ kiepsko mi idzie motywacja? ja biore ją z tego ze w sierpniu jedziemy do Chorwacji i musze sie tam rozebrac do dwuczesciowego kostiumu :D a moja przyszła szwagierka ma super figure!! a narzeczony mnie wcale nie motywuje! wrecz przeciwnie mowi ze jestem glupia i tyle i nie musze chudnac bo i tak mnie kocha... heh niby miło ale ja chce zeby mnie zmotywował!! dzis robi obiad :D cikawe jak Mu wyjdzie, ja ciezko pracuje intelektualnie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moj niby tak samo :P ale widzi ze staram sie to wspiera mnie :) ale sie przysmazylam na sloneczku :) a teraz za nauke trzeba sie brac ;/ bo matura tuz tuz :/ a na obiad zjadlam kawalek kielbasy bialej z grila (bez oleju) i kromke suchego, ciemnego chleba :) teraz do 18 woda tylko .. no moze jakies jabklo zjem w miedzy czasie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytrwała--> do 18 to Ty lepiej cos zjedz, bo to za dużo czasu i energia zamiast sie spalac bedzie sie magazynowac, bo organizm bedzie się \"bał\" głodówki, trzeba sobie wyrobic odpowiednie nawyki zywieniowe i nauczyc nasze organizmy ze maja chudnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja po obiedzie... na oko... jakies 300 kcal, ale powiem Wam, ze nie zdjadłam nawet polowy tego co zawsze, mowe o makaronie i piersi z kurczaka, brokułkow zjadlam mnostwo mniam.... reszte oddałam Żarłaczowi, i czuje sie taaaaaka pełna... nst posiłek ok 18 i bedzie to ... moze jabłko albo pomarancza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba moj organizm sie uczy :D słuchajcie robie sie głodna punkt co 3 h, wtedy wystarczy mmi jabłko albo nawet pol zeby znow czuc sie pełna na 3 h i tak dalej, niezle, nie? lody zjedzone po posiłku nie tucza....tak bardzo...jak lody zamiast posiłu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba moj organizm sie uczy :D słuchajcie robie sie głodna punkt co 3 h, wtedy wystarczy mmi jabłko albo nawet pol zeby znow czuc sie pełna na 3 h i tak dalej, niezle, nie? lody zjedzone po posiłku nie tucza....tak bardzo...jak lody zamiast posiłu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mała czarna tez bym tak chciala zeby zawsze mi to 1 jablko jako przekaska wystarczalo. Czasami jestem po nim najedzona a czasami nie:( Ja teraz sobie popijam wode i zielona herbatke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dziś byłam na basenie i na pizzy :P 20 długości basenu x 25 metrów . Nie żałuję pizzy . Pyszna była :) Jutro rower(conajmniej 2 godziny) i spacer .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja aktywność na dzisiaj to spacer i przed chwilka zakonczone cwiczenia w domu bo ktorych jestem mocno zmeczona i spocona. Od jutra znowu zaczynam zazywac l-karnityne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jutro jestem ob 8 - 20 non stop zajęta, wiec w ponieziałki zadko mam czas na posiłek, nie bede tez jutro mogla podjać zadnej aktywnosci fizycznej bo jak juz bede wolna po 20 to bede musiala szlifowac moja prace... byle do srody, taaa ciekawe co sie tym razem okaze, jesli bedzie wszytsko do bani to chyba rzuce te studia w cholere!! wrrrr ale mam stresa przed tym semnarium, ale na szczescie nie zajadam go. Żarłacz przypomniał sobie o Pegasusie chyba gry na PCie mu się skonczyły hehe ja to mam z nim wesoło. nooo ale obiad dzis zrobil prawie sam ;) a ja zrezygnowałam z sosu...a mowiłam juz jak ja uwielbiam wszelakie sosy! chciał mnie tez namowic na lody ale sie nie dała... dopiero wieczorem mu uległam i pije własnie gin z tonickiem... ale mam takie nerwy na to semnarium, ze musialam noo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×