Do wszystkich prawiczków, creamów, brzydkich beznadziejnych i niskich, itp.

NIGDY nie znajdziecie dziewczyny jeśli wyjścia z domu będą dla was dodatkiem do siedzenia przed kompem. Powinno być na odrwót: to internet powinien być dodatkiem do życia które toczy się na zewnątrz waszych domów.

Ja wychodziłem i nie pomogło:O.

:o ale popieram

Kurwa, bo nie chodzi o to żeby przez tydzień spędzać 3 godziny na zewnątrz, tylko przez kilka miesięcy być przynajmniej po 8-10 godzin poza domem!

Oni i tak Twoją wypowiedz mają w swoim sromie , wiec....:O:O:O:O

moze jakas tajemnicza , piekna nieznajoma zapuka do ich dzwi ze slowami na ustach 'A OTO I JESTEM' :P:)

heheh chyba wyszli bo ich nie ma na tym topiku

dobrze wam poradzę, ilość czasu spędzonego poza domem nie wpływa w żaden sposób na możliwość znalezienia sobie kogoś. BNB mógłby nawet być gościem we własnym domu a i tak żadna dziewczyna nawet nie splunęła by na niego (przynajmniej taki obraz siebie kreuje tutaj).

Przestan pic

Ten co założył ten topic zapomniał o jednym mankamencie - przypadek przypadkowi nie równy :p

Tutaj większość topików zakładają dzieci 15 letnie .

głupstwa opowiadasz. wszystko zależy od tego kim się jest a nie gdzie się siedzi.

głupota trochę, nic się nie zmieni jeśli nie zmieni się swojego nastawienia do siebie.. co z tego jeśli będą siedziec gdzieś "na mieście"? trzeba działac po prostu, nie ważne gdzie ;)

a niby gdzie ja mogę chodzić? :O \"być przynajmniej po 8-10 godzin poza domem!\" to nic nie daje... jak miałem pracę to schodziło mi 11 i nic jak się uczyłem to schodziło mi 8-10 i nic jak....

zresztą i tak to nic nie da bo nie wierzę żeby istaniał taka co była by mnązainteresowana po tym jak by mnie blisko poznała

To znajdź sobie chłopaka i nie mazgaj się

Chapaj dzidę autorko/autorze. Ja spędzam wiele czasu poza domem i jedyne co dostałem to \"bądźmy przyjaciółmi\". Następna która do mnie wyjedzie z \'przyjacielem\' dostanie w zęby

Rozważny masz rację, ale powiem ci zamiast się frustrować to zgrywaj cwaniaka ;)

niestety ale masz racje w 100% poznanie kogos to nie jest trudne gdy sie uczestniczy w zyciu realnym bo nawet bardzo niesmiała osoba gdyby zobaczyła swój ideał to by sie przełamał aby go czy ją zdobyc a siedząc w chacie człowiek sie pogrążą a kafe to poteguje

"ofermm a głupstwa opowiadasz. wszystko zależy od tego kim się jest a nie gdzie się siedzi." czyli jak prawie zawsze oferma ma rację

no,ale chwila, dlaczego wy tak źle traktujecie "zostanmy przyjaciolmi"?? przecież nie można się zmusić...

"bardzo niesmiała osoba gdyby zobaczyła swój ideał to by sie przełamał aby go czy ją zdobyc " widziałem już swój ideał i w życiu z powodu nieśmiałości bym z tym nic nie robił... i ten ideał był nawet pozytytwnie nastawiony więc cream nie przesadzaj

Dlaczego nie chcemy słyszeć "bądźmy przyjaciółmi"? No cóż ... Będziesz dla mnie gotować? Zrobisz mi masaż pleców kiedy będą mnie boleć? Wspomożesz finansowo kiedy zajdzie potrzeba? Schlasz się ze mną i resztą chłopaków do nieprzytomności? Nie? To wypierdalaj. Nie mogę być z tobą na chuj mi twoja przyjaźń?!

:O traumatyczny to nie tak :P

a ja spędzam 10 minut dziennie na dworze :O

Jasne, to siedźcie tu dalej i obwiniajcie wszystkich i wszystko poza sobą i swoim ZACHOWANIEM. Żal mi was straceńcy życiowi.

"widziałem już swój ideał i w życiu z powodu nieśmiałości bym z tym nic nie robił... i ten ideał był nawet pozytytwnie nastawiony " To zazdroszczę BNB bo mój chyba oskarży mnie o nękanie :D

dla przyjaciela zrobiłabym to wszystko co napisałeś ;) więc nie wiem dlaczego faceci tak strasznie na to reagują, jedno co bym jeszcze zrobiła, to szybko znalazła mu nowy obiekt zainteresowania ;)

Co nie tak Sami? Dostanę etykietkę 'przyjaciel' a to oznacza: chcę cię wykorzystywać, pomiatać tobą, traktować jak gówno i chcę byś chodził za mną na kolanach Jakich wszystkich?! Każdy z nas wie, że jest beznadziejny więc o co ci chodzi mówiąc o obwinianiu innych?

przecież wystarczy nic nie robić i samo przejdzie.... jak znajomość to daleka znanomi z X.... a i tak by nie było szans :D samo przechodzi :P