Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość szparaga88

spinning

Polecane posty

ja znowu latino nie trawie;)te krecenie bioderkami w adidasach niebardzo i jeszcze tak na sucho;) na zumbie tanczymy do shakiry i innych szybkich kawarkow:ppot sie leje strumieniami i ledwo nadazam trzymam kciuki za jutrzejszy debiut:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zamierzam wybrac
To fajnie, ze zadnych guziczkow nie ma :D A na zumbe to ja uwielbiam chodzic. Moje najlepsze zajecia w klubie ;) I faktycznie - trzeba trafic na instruktora dobrego. Bo mam porownanie i wiem. Zaden inny mi tak nie podpasowal ;) I na pewno nie powiem, ze zumba jest za wolna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zamierzam wybrac
Na zumbie tez niestety biodekkami trzeba pokrecic :D Chociaz ja juz i tak wole bioderka niz cycki :P Znaczy klatke piersiowa ;) Tych kawalkow z kreceniem to tez nie lubie ;) Z prostej przyczyny - nie umiem krecic :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiętaMohito
Dziewczyny, a gdzie chodzicie na fajną (szybką) zumbę? Jakiś warszawski klub?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja sie zamierzam wybrac
Ja we Wroclawiu chodze. Polecam klub na Swieradowskiej (chociaz moze nie powinnam, bo zaczna tam jeszcze wieksze tlumy chodzic). I zumba jest naprawde szybka. Czasem ledwo nadazam, a slamazara nie jestem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaksiezniczka
hey. ja bylam w zeszlym tygodniu dwa razy na spinningu. przeczytalam dokladnie ten caly wątek i opowiesci dziewczyn z pierwszym przygód ze spinningiem, nastawilam sie że pewnie tez nie dam sobie rady ale poszlo mi bardzo dobrze, wytrzymalam całą godzine, bez przerw czy siadania gdy byly minutki "pedałowania" na stojąco:) czuje sie rewelacyjnie, muzyka jest swietnie dobrana:) w srode bylam u faceta instruktora,mial bardzo umiesnione nogi i sie tak troszke przerazilam ze od tego pedalowania bede miala takie umiesnione szerokie nogi, uda-łydki jak on:) ale za to w piatek bylam u kobitki instruktorki ktora de facto ma najwiecej zajec ze spinningu w moim klubie a ma boskie szczuple,wyrzezbione-umiesnione nogi, takie nogi wlasnie chce miec:) wiec mysle ze jesli ona po kilka godz dziennie jezdzi na rowerku i cwiczy cala godzine razem z nami to trzeba przyznac że spinning swietnie rzezbi nogi i nie powoduje ich rozrastania:) z takim nastawieniem wkroczylam w ten tydzien i jutro znowu spin:) postaram sie chodzic 3 razy w tygodniu:) takie postanowienie, oby do wakacji to coś dało bo chce wkoncu bez skrepowania nosic krotkie spodenki i spodniczki mini !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiętaMohito
:( Niestety - nie byłam w poniedziałek, bo trzeba się wcześniej zapisywać, o czym nie wiedziałam. Ale zapisałam się na środę. Rozmawiałam z jedną z prowadzących spinning i trochę mnie przeraziła. Powiedziała, że ona woli zajęcia z TBC i ABT, bo rowery są trochę nudne :/ Poza tym ona prowadzi zajęcia interwałowe, co również wydaje mi się trochę monotonne. Ale nic - pójdę w środę (prowadzi jakiś chłopak) i zobaczę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiętaMohito
Hej, jestem po spinningu. Nie wiem, czy trafiłam na zajęcia mało intensywne, czy spodziewałam się czegoś bardziej wyczerpującego. Generalnie mogłabym jechać i jechać jeszcze z godzinę, gdyby mnie nie bolały stopy. Muzyka super, atmosfera też spoko, wysiłek był umiarkowany (choć niektórzy wychodzili zmachani). Ja, choć wykonywałam wszystkie polecenia prowadzącego, nie zmęczyłam się tak bardzo, jak nieraz na latino lub stepie. Ale zajęcia ogólnie fajne - ciekawa alternatywa dla ABT na przykład :) Następne zajęcia dopiero po świętach, w środę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Buty to podstawa.Ja zainwestowalam w te SPD czy jak to sie tam nazywa;)Poprzednie zwykle adidaski pekly mi na pol w podeszwie napisz czy calal godzine jechaliscie na stojaco?Bardzo mnie interesuje jak wygladaja Wasze treningi bo przyjezdni zawsze mowia,ze u nas masakra;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiętaMohito
Tak, praktycznie całą godzinę na stojąco i ,,wspinaczka" - siedzenie było może z 5 minut w sumie. Posprawdzam jeszcze oferty innych klubów i będę wiedzieć więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaksiezniczka
no najgorzej z tymi stopami, tez bede musiala zainwestowac w dobre buty z gruba twarda podeszwa bo na dluzsza mete to mi stopy odpadną:) ja jak bylam u kobietki to na stojaco bylo praktycznie cały czas w pozycji nr 2 i nr 3(niewiem czy u was tez tak je nazywają), pozycja nr 2 to jazda na stojąco trzymajac kierownice na srodku blisko ciala a nr 3 na stojaco cialo pochylone a dlonmi trzymami najbardziej odlegle konce kierownicy i to z małym obciązeniem. a jak bylam u faceta to on co piosenka zmienial technike, najpierw bardzo szybki sprint, potem nr 2 na duzym obciazeniu, kolejna piosenka to robilismy nr 3 na malym obciązeniu, potem na malym obciązeniu jedziesz szybko a tyłek masz 5 cm nad siodełkiem, kolejna piosenka jazda srednie tempo ale trzeba bylo sie polozyc na kierownicy miec bardzo nisko tułów, jazda na stojąco gdzie pracuja tylko nogi a od bioder w góre nieruchomo, kolejna piosenka potem sprint na duzym obciązeniu, potem na srednim obciązeniu nogi pracowaly i w tym samym czasie wykonywalismy cwiczenia na ramiona,rece, klatke piersiową (wymachy rak itp), wiec po zajeciach z instruktorem facetem bylo bardzo intensywnie ale dałam rade:) u babki juz poszlo mi lepiej choc zreszta jak dla mnie łatwiejsze byly zajecia u niej, mimo ze na stojąco prawie caly czas ale tempo i technika byla prawie taka sama caly czas wiec dalo sie wytrzymać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no faceci instruktorzy
zwykle bardziej cisna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinning jest super. Bardzo dobre rezultaty. Przez 3 miesiące 3 razy w tygodniu schudłam 12kg. Stosowałam też odpowiednią dietę. Po godzinie jesteś mokra jak szczur...:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spinning ma kilka poziomów. Pierwszy poziom- basic nie jest trudny, bo ma Cię przygotować do drugiego- activ level. Ja na pierwszym dostałam w kość. Może nie ćwiczyłaś poprawnie?? Jechałaś w tempie?? Bo o to w tym wszystkim chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaksiezniczka
PatrycjaEllada a jaka diete stosowalas? ile zgubilas w udach i ludkach? ja marze o szczuplych nogach na wakacje licze że przez maj i czerwiec uda mi sie zgubic tluszczyk z nóg dzieki spinningowi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiętaMohito
Jeśli pytanie było do mnie, to tak - jechałam w tempie i nie robiłam postojów, nadążałam za grupą i wykonywałam wszystkie polecenia prowadzącego. A kwestia spocenia się w sumie w ogóle nie jest wymierna. Może po prostu mam lepszą kondycję, niż myślałam. Jutro idę znów, podzielę się wrażeniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość halo jest tu kto?
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MiętaMohito
Ja jestem :) Spinning na razie zawieszony, z powodu tropikalnych upałów :) Grany jest zwykły rowerek oraz basen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mieta🖐️ ja tez od kilku dni nie spinninguje zrezygnowalam w ogole z treningow ze wzgledu na upaly ale juz mi ich brakuje wiec nie wiem czy w najblizszych dniach nie polece:P plan zawieszenia cwiczen mam na okres wakacji miesiac temu zakupilam pulsometr troche poczytalam jaki nalezy miec puls podczas cwiczen-jaki jest optymalny wynik dla treningu spalajacego teraz jezdze rowerem szosowym po swiezym powietrzy-mierze puls ale na takim rowerze ciezko osiagnac prawidlowy wynik pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaksiezniczka
no ja spinninguje juz drugi miesiac, upaly mi nie straszne, choc faktycznie na sali tropiki i czlowiek poci sie 2 razy wiecej. chodze 3-4 razy w tygodniu po 2h najczesciej (albo 1h spinning i 1h aerobik), zdarzyl mi sie tez 3h maratonik na spinie. idzie mi dobrze, kondycja swietna, cialko jedrniejsze, celulitu brak;) ale nad czym ubolewam... uda biodra lydki nie zmniejszyly sie nawet o milimetr;( waga tylko 1kg w dol i taka jestem zniesmaczona tym rezultatem:( co robie zle??? stosuje diete jesli mozna to tak nazwac do 1200 kcal, jem w sumie to na co mam ochote ale licze kalorie i na 1200kcal koncze, z tym ze najwiecej zjadam jogurtów i mussli. kupilam tez żel wyszczuplający eveline bo podobno dobry i smaruje te koszmarne uda 2 razy dziennie. a na fitness chodze od poczatku roku i nic:( juz sama niewiem co robic by zgubic te centymetry w dolnych czesciach ciala:(((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malinka 123
Do aniaksięzniczka ja po 6 miesiacah spnningu nic zeszczuplłam niestety,... teraz regularnie 7 km nordic walking ,ale niestety centymetry w biodrach i udach ani nie drgną :( diety nniestety nie stosuje bo nie mam silnej woli:) ale naprawde mało jem ale niestety słodycze mnie gubia... Spinnin od jesieni znów wejdzie w moje zycie... Pozdrawaim :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniaksiezniczka Nie jadłam słodyczy, złych tłuszczy, smażonego jedzonka. Przede wszystkim warzywa, owoce, gotowane mięso z kurczaka, dużo zup, do tego rózne zioła, herbata zielona, woda. Piłam normalnie kawę, bez cukru oczywiście, ale z mlekiem, uzywałam odtłuszczonego. Ciemne pieczywo, tylko ciemne!!! W udach scgudłam 10 cm w łydkach nie wiem szczerze Ci powiem. Moje wymiary osiągnęły 80-65-91. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny Moje Drogie!:) Nie można działać tylko dieta albo tylko ćwiczeniami. Trzeba to połączyć. Ktoś pisze, że nie stosuje diety, ale i tak mało je... nie o to chodzi!!!! Ważne żeby mądrze jeść. 5 niewielkich posiłków w ciągu dnia. Co ważne posiłków nie mozna pomijać, bo "padnie" Wam metabolizm, który odgrywa kluczowa rolę w procesie odchudzania. Należy jeść dużo białka, warzyw, owoców. Zrezygnować ze słodyczy!!!!!! Nie ma: dziś jem, jutro nie!!! Tak nogdy nie schudniecie! Nie ma nic za darmo!!! Ja to przeszłam i wiem, że mozna, ale na prawdę trzeba zmienić swoje nawyki żywieniowe, styl życia. Można brać suplementy diety. Ja stosowałam Term Line ( jakos tak)- NIE POLECAM!!!! Niby kupiłam w promocji za 80 zł w intermecie! Na NK była reklama. A w aptece kosztowało 29... Stosowałam L-Karnitynę- Polecam!!! Ale stosuje się ja tylko przy Cwiczeniach!!! Brałam również Fut Burner na szybsze spalanie!. Jeżeli ćwiczycie, stosujecie dietę i nic się nie dzieje to idźcie do lekarza.Może należy zrobić jakieś badania. Idźcie do dietetyka, który pod Was ułoży dietę. Powodzenia!!!! Ja wiem, że można!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aniu ksiezniczko;)a nie mozesz porozmawiac o tym z trenerem prowadzacym?Moze on cos tobie doradzi Mi np trenerka powiedzial,ze chodze za dlugo tylko na spinning i ,ze powinnam cos innego jeszce pocwiczyc np.step wtedy aga rzeczywiscie poszla w dol podczas godziny pedalkowania spalam ok400kcal-tyle pokazuje pulsometr Dziewczyny podsylam Wam fajna stronke poswiecona spinningowi http://grzegorzkowal.com/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość euralka
Cześć dziewczyny! Już 3 razy byłam na spiningu, tj. zaczęłam w zeszły poniedziałek. Ale się wkręciłam. Zakwasów nie mam , tylko czuję nogi. Po spiningu, robię jeszcze kilka ćwiczeń na brzuch, 10 min na orbitreku i 10 na bieżni. I koszulkę mogę wykręcić po wszystkim. Czy któraś z was używa pulsometru na spiningu? Planuje sobie taki kupić tylko nie wiem jaki. Jakieś rady? Co do samych rowerków, to naczytałam się dużo pozytywnych opinii, więc to napędza. A jutro też idę ale na 6 rano bo mam 2 zmianę w pracy. Jeżeli uda mi się faktycznie wstać na tą godzinę to faktycznie będzie to oznaczać że mam motywacje. Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez lubie spinning
ja mam pulsometr firmy Sigma :) zakupiony w go sporcie za 149,99 zł. Jest ok :) zawsze z nim spinningi jezdze, polecam!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Andara
Bardzo fajny pomysł, ale nie ma co ukrywać że jednak jazda na rowerze jest dużo fajniejsza. Ja dostałam od chłopaka Gianta w tym sezonie i jeżdżę nim do pracy - dużo lepsze niż spinning.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
euralka widze,ze i Ciebie wciagnal spinning:) ja mam taki pulsometr http://www.ceneo.pl/400347 kupila z polecenia trenerki i jestem zadowolona:)teraz z nim jezdze rowerem w trasy 30 ko-prawie codziennie pilnuje pulsu i spalam srednio 700 kcal Rower jest fajny ale nie ma co porownywac do spinningu:) Kopa takiego nie daje-chociaz i tu i tu sa pedalki;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez lubie spinning
Brzydula, mam podobnie :D Spinning jednak bardziej męczy, większy kop :) Motywacją jest muzyka, grupa, nie trzeba się koncentrować, żeby kogoś nie najechać :D Rower lubię, ale raczej na przejażdżki i oglądanie widoków, spinning traktuję jako trening aerobowy :) A odkąd mam spd'y to już w ogóle się świetnie jeździ :) Pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×