Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eureka1979

test ciążowy a inseminacja

Polecane posty

Gość Iskierka06
witam ja też sie leczę w NOVOMEDICE u dr. MICIŃSKIEGO jestem po pierwszej inseminacji nieudanej ( pierwsze podejście) brałam gonal i decepryl a za zabieg placiłam 790 zł a lekarstwa pierwsza dawka 1700 zł a druga 800zł .jade w czwartek do kliniki i dowiem się co dalej . pozdrawiam Wszystkie które mają już swoje Istotki i Wszystkie które czekają !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 81
Witam za zabieg płaciłam 790 zł a za leki w sumie 1300 w tym decapeptyl 5 ampułkostrzykawek 400 brałam go od 2 dnia cyklu do 10 dnia po pół ampułki. I M-I-R-K-A głowa do góry Ja na pewno mam ten sam przypadek co Ty ( chodzi o to somopoczucie)i też wiem że z tego tym razem nic nie będzie. Musimy walczyć dalej!!!! Ja też jak tylko wyszłam z tego zabiegu powiedziałam mężowi że po tym co tam przeżyłam długo mnie tam nie zobaczą a mineło 8 dni i już o tym zapomniam i już myslę o następnym zabiegu. Czytałam że po tych lakach które stosujemy musimy odczekać 2-3 miesiące aby organizm doszedł do siebie i znów spróbować. Mnie martwi jeszcze to czy mam drożne jajowody ponieważ na żadnym badaniu wcześniej nie byłam:( I nie wiadomo czemu w dniu zabiegu mój mąż miał bardzo złe wyniki choć wcześniej na kilku badaniach było zawsze wszystko w normie. Przeczytałam tu na forum że karmicie mężów androwitem , salfazinem, witaminami i selenem więc mojego też to czeka (do tej pory tylko androvit stosował). Więc dziewczyny walczymy dalej!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Iskierka06 daj znac jak tam po wizycie, ja tez mam wizyte w czwartek ale przyszly i juz jestem ciekawa co nam powie Kasia 81 Koszty mamy takie same z tego co widze jedynie leki inne tzn ja tez decapeptyl a drugi lek to puregon, mam pytanie czy dowiadywalas sie moze o refundacje tych lekow? Nie ukrywam ze sa to spore koszty, teraz pewnie kolejny raz bede musiala brac te leki a slyszalam ze sa refundowane tzn puregon a decapeptyl tez u nas w aptece jest tanszy niz u nich w Klinice gdzie mi powiedzieli ze nigdzie go nie dostane tylko u nich. Czy Ty bralas te zastrzyki od nich z kliniki? Jeśli chodzi o drożność jajowodów, to troche sie dziwie, nie jestem lekarzem i nie mnie to oceniac, ale na logike myśląc to przy inseminacji muszą byc drożne jajowody i powinien Cie przed zabiegiem skierowac na sprawdzenie tej drożności. Mój mąż mial znowu fatalne wyniki a w dniu zabiegu znacznie sie poprawiły, niewiem juz o co chodzi. Jadna z pielęgniarek mowiła ze wszystko zalezy od organizmu nawet ze złymi wynikami wrecz fatalnymi były u nich takie przypadki ze sie zabieg powiódł. Wydaje mi sie ze to wszystko zalezy od momentu zabiegu zeby byl trafiony w odpowiedniej godzinie nie szybciej i nie poźniej, ale jak to sprawdzic kiedy jest ten właściwy czas? Dziewczyny mam jeszcze jedno pytanie, czy przed samym zabiegiem miałyście robione USG? Ja niestety nie mialam i niewiem czy moje wczesniej super pęcherzyki jeszcze tam były czy juz nie pękły itd. dodam ze w 12dc niektore mialam nawt 28mm a zabieg mialam w 14dc czy to nie było już za późno? :( dodam ze 36h przed zabiegiem musialam sobie wstrzyknąć Ovitrelle, natomiast po zabiegu nic na pęknięcie pęcherzykow. Już nic z tego niewiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada_811
KASIA 81 widzę że każda z nas to niecierpliwa kobietka ale widzisz lepiej nie robić za wcześnie bo to różnie bywa,teraz może nie wyjśc a potem jednak może sytuacja się zmienić,ja ciebie doskonale rozumiem tak samo za szybko zrobiłąm miałam nadzieję że będzie ok a tu dupa blada hehehehe...wytrzymaj jeszcze troszkę,powodzonka!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada_811
M-I-R-K-A PISAŁAŚ ŻE Z TEGO CO WIESZ TO MIĘDZY KOLEJNĄ INSEMINACJĄ POWINNA BYĆ PRZERWA 2-CYKLOWA ALE Z TEGO CO JA WIEM TO NIE DO KOŃCA,NAJLEPIEJ WŁAŚNIE ROBIĆ INSEMINACJĘ JEDNĄ PO DRUGIEJ GDYŻ WTEDY ORGANIZM JEST NABUZOWANY HORMONAMI...NASTĘPNA SPRAWA NA PEWNO ZALEŻY WSZYSTKO OD ORGANIZMU NO ALE DLATEGO PRZED KAŻDĄ INSEMINACJĄ ROBIĄ USG,,,,WIĘC GŁOWA DO GÓRY JA 2 INSEMINACJE MAM ZA SOBĄ I NA RAZIE ODPUSZCZAM dZIEWCZYNY W TAMTYM MIESIĄCU OKRES DOSTAŁAM 26D,CYKLU DZISIAJ MAM 27 TRZYMAJCIE KCIUKI!!!!MOŻE W KOŃCU SIĘ UDA!!!P.S.SUPER ŻE MAMY TĄ STRONKE..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
magda_811 ja właśnie nie miałam usg przed ineminacją i to mnie martwi, jak bede na wizycie to zapytam o to dlaczego mi nie zrobili :( Co do przerwy pomiedzy zabiegami to w klinice mi tak powiedzieli, wiec niewiem, moze kazdy ma swoje metody, to Oni sa lekarzami i czlowiek im ufa, ale czy powinien? Dlaczego niema efektów? Może jestem zbyt niecierpliwa, ale wkoncu po to te wszystkie leki, zastrzyki zabiegi zeby sie udało, a tu nic, to jak tu ufać? Czy Wy tez macie takie dylematy jak ja? Czy to moze ze mną jest coś nietak i tak sie wszystkim przejmuję :( Magda_811 3mam mocno kciuki!!! :) Oby Ci sie udało kobietko!!!! Życze tego Tobie i wszystkim staraczkom z całego serducha!!! :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
male sprostowanie, zebyśmy sie dobrze zrozumialy, usg to ja miałam przed inseminacja, tzn monitoring co kilka dni aż do zabiegu, natomiast w samym dniu zabiegu tuż przed zabiegiem nbie zrobili mi tego usg i to właśnie mnie martwi bo skad mogli wiedziec ze to odpowiedni czas? No chyba że mają jakiś rentgen w oczach ;) zaczynam bzikować już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kaisa 81
Mirka ja też przed samym zabiegiem nie miałam USG ale zabieg był wykonony w 13 dc i według mnie było wszystko ok. Jak będziesz teraz na wizycie to zapytaj dlaczego Ci nie zrobili i napisz. zabieg miałaś robiony w 14 dc a ile trwał Twój cykl w ogóle? Ja mam przyjcółkę która zaczyna leczenie w Katowicach w Provicie- ciekawa jestem co jej tam powiedzą. Jeżeli będą się bardziej wnikliwie przykładać do temeatu to się zastanowię czy tam nied pójdę na wizytę.Czasami nie ma co tkwić przy jednym lekarzu. Ja w sumie od początku mówiłam że to by było zbyt proste i piękne by się udalo za pierwszym razem ale każda z nas nosi w sobie taką cichą nadzieję. Właśnie się dowiedziałam że moja kolejna znajoma jest w ciąży- cieszę się ponieważ też się starali prawie 2 lata ale w takim momencie zawsze mam jedną myśl- dlaczego wszystkim się w końcu udaje tylko nie nam? Czy na to nie zasługuję? Czy nie bylibyśmy wspaniałymi i kochającymi rodzicami? Dlaczego? Odnośnie tych leków to nie pytałam czy są refundowane -za pierwszym razem byłam tak tym wszystkim podnicona że nawet o tym nie pomyślałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 81
Mada Ty jesteś teraz po 2 inseminacji właściwie pod koniec cyklu jak się czujesz? Normalnie czy jesteś drażliwa? i czy boli Cię brzuch? Będziesz robić betę? Trzymamy kciuki mocno! Cieszę się że mogę z wami na ten temat pogadać bo nie mam z kim za bardzo:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
Witajcie Dziewczyny:-) jestem na tym forum pierwszy raz, ale śledzę Wasze wypowiedzi od jakiegoś czasu. Muszę przyznać, że wiele się od Was dowiedziałam. Moja sytuacja wygląda tak: jestem po pierwszej inseminacji i po ponad roku nieudanych starań o dzidziusia. Po badaniach stwierdzono, ze wszystko z nami jest OK, tylko chłopaki troszkę nieruchliwe i w małej ilości. Test penetracyjny też wyszedł źle, dlatego podjeliśmy decyzję o inseminacji. Miałam ją 11 dni temu i straaaasznie nie mogę się doczekać kiedy w końcu będę mogła zrobić test lub iść na HCG. To oczekiwanie jest wykańczające - tyle myśli jest w głowie, tyle nadziei na zmianę z niepowodzeniem. Sama już nie wiem czy czekać czy juz robić to badanie. Rozsądek podpowiada cierpliwość, ale na pewno mnie rozumiecie, że chęć posiadania wiedzy, tej oczywiście oczekiwanej wiedzy, jest tak silny, że człowiek głupieje. Proszę o radę, czy czułyście się jakoś inaczej, jak sie potem okazało, że inse się udała, czy miałyście samopoczucie przed okresowe? Nie wiem już jak odczytywać sygnały mojego organizmu, bo po insem bolał mnie brzuch i nadal tak jest, tylko już nie wiem czy to efekt lekarstw czy nadchodzącego okresu. Dajcie znać, jakie miałyście w tym czasie odczucia i co radzicie! Pozdrawiam gorąco i mam nadzieję, że niebawem wszystkie te, które tak usilnie staramy się o dzidziusia w końcu zostaniemy matkami! Tego Wam i sobie życzę z całego serca!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Karol75 - życzę powodzenia! Ja jestem po usg, widziałam dzidzię - nie do opisania, rączki, nózki, wszystko ! Życzę wszystkim staraczką takiego widoku. Golbi odzywaj się, jestem już spokojna i szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
eureka1979 ale Tobie zazdroszczę;-))) życzę szczęścia i dużo zdrowia! za pierwszym razem sie Tobie udało?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dorota7878
witam was wszystkie eureka gratuluję ciesze się że wszystko dobrze ja jutro mam 4 inseminacje ale idę na nią bez żadnych nadziei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kasia 81.. cykl mialam 26d, zawsze mialam regularny a odkąd zaczęłam leczenie to mi sie tak rozregulowal ze mialam tez i 35dc :( Daj znać jak tam Twoja Przyjaciółka, ja też sie często zastanawiam zeby próbować w innej klinice, ale poczekam jeszcze jedna inseminacje, zobaczymy.. musimy wierzyć że sie uda, nie tracić nadzieji, bo po to wkoncu sie leczymy żebyśmy mogły cieszyć sie dzieciatkiem :) Kasiu myślę że zasługujemy na to by być Rodzicami, tylko widocznie musimy być bardziej cierpliwe, poczekać jeszcze chwilkę, nie zawsze jest tak jakbysmy tego chciały, musimy wierzyć że nadejdzie dla nas taki czas! Nie załamujmy sie i wierzmy że się uda! Nie teraz to później , ale uda się, zobaczycie!!! :) Jeszcze będzie tak że będziemy siedziały na forum SZCZEŚLIWE MAMUŚKI :) i bedziemy wspominały czasy kiedy tak bardzo czekałyśmy na te upragnione 2 kreski!!!! :) Jeśli chodzi o leki to ja tez byłam taka podekscytowana ze nie pomyślałam ze moze są gdzieś taniej tylko że powiedzieli mi ze nigdzie ich nie dostane i uwierzyłam, po jakims czasie ze zwyklej ciekawosci zapytalam w aptece i co sie okazalo, są, ale na zamówienie, tyle ze nie daja 100% gwarancji ze na hurtowni beda. wiec jest ryzyko. Karol75.. poczekaj jeszcze z 2 dni i zrob sobie bete hcg, mysle ze te 2 dni wytrzymasz :) wiem ze kusi zeby isc szybciej ale predzej wynik i tak moze być mylny, wiec cierpliwości kochana :) co do odczuć to jak wiesz ja jestem po nieudanej inseminacji a objawy mialam od zabiegu takie ze pobolewalo mnie podbrzusze, klucia w okolicach jajników bolące piersi, często chodziłam do wc, a potem ... @ niestety :( ale nie poddaje sie i walcze dalej, aż do skutku!!! :) a propos czy jest jakis określony wiek kiedy nie robią już inseminacji? Mam 30lat i zaczynam sie juz bać ze niewiele mi pozostalo :( eureka1979 gratuluje szczęściaro :) to musi byc cudowne uczucie patrzeć na takie malenstwo w swoim brzuszku :) Niech sie zdrowo rozwija a Ty abyś zawsze była taka szcześliwa jak teraz jesteś :) dorota7878.. życze powodzenia i uwierz że się uda, nie trac nadzieji!!!!Musi się udać, nie ma innej opcji!!!! Głowa do góry!!! Będziemy razem z Tobą!!! 3mam mocno kciuki! Daj znac jak wrócisz i będziesz miala siły to napisz kilka słow, w której klinice sie leczysz? Co lekarz Ci mówił co było powodem nieudanych poprzednich inseminacji? Jak Wam dziewczyny Wasi lekarze interpretuja nieudane zabiegi?? z tego co czytałam to narazie na naszym wątku eureka1979 i golbi24 są tymi którym się udało :) Czy jest ktoś jeszcze? Mam nadzieje ze niedługo wszystkie do nich dołączymy :) golbi 24 odezwij sie , jak się czujesz? Pozdrawiam Was kochane :* :) i znowu się rozpisałam.. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Karol75 - tak mi inseminacja udała się za pierwszym razem, teraz po tym usg oszalałam wiedząc obrazowo co za skarb jest w brzuszku, golbi odezwij si,ę bo zaczynam się martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golbi 24
Napewno Wszystkim sie uda:) ja w to wierze i trzymam kciuki:) U mnie wszystko dobrze :) juz lepiej sypiam , brzuszek rośnie nooo i jestem bardzo szcześliwa! Chociaż jeszcze w to nie wierze ze sie udało za pierwszym razem :):) Pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Eureka w którym tygodniu jesteś?? Chcesz znać płeć ? czy wolisz niespodzianke?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
dziewczyny co radzicie, czy jest sens, abym za 2 dni zrobiła beta HCG, jak radzi M-I-R-K-A (będzie to mój 26 dzien mojego cyklu) czy poczekać jeszcze kilka dni bo mój normalny cykl ma 30 dni. Ale jestem niecierpliwa ale chyba mi się nie dziwicie? Chciałabym, zeby udało się za pierwszym razem, szkoda, że nikt nie może nam dać gwarancji za którym razem się uda:-) pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 81
Korol75 Ja też miałam robioną inseminację 11 dni temu - z tego co się tu naczytałam nie ma co szaleć za wczesnie więć czekamy do poniedziałku i idziemy na bete. Ja się czuję podobnie do Ciebie też mam bóle brzucha w sumie od samego zabiegu i raczej podejrzewam że to na @ niż na dziudziusia. Mi rówież test PCT nie zaciekawie wyszedł i zdecydowalismy się na pierwszą inseminację. I tak samo jak Tobie po tym jak zaczełam się faszerować lekami mój zawsze idealny cykl całkowiecie się rozlegulował od 27- 32 dni. W każdym razie postanowiłam że jeżeli teraz się nie powiodło to przed następną IUI dam sobie trochę czasu aby mój organizm przyszedł do siebie po tym wszystkich końskich dawkach hormonów. Dziewczyny które mają już swoje fasoki - dobrze ze nadal tu jesteście i piszecie bo dzięki temu podnosicie nas na duchu że jednak się udaje. Jesteście naprawdę wielkimi SZCZĘŚCIARAMI!!! Już nie mogę się doczekać kiedy napiszecie czy to chłopaczek czy dziewczynka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Iskierka06
M-I-R-K-A.. WITAM JA BYŁAM DIZSIAJ NA WIZYCIE NO NIEWIADOMO CZEMU SIĘ NIEUDALO BO BYŁO WSZYSTKO DOBRZE , ALE DZISIAJ OKAZAŁO SIE ŻE MIMO IŻ MĄŻ MA SUPER WYNIKI BO 5 MILIONÓW RUCHLIWYCH PLEMNIKÓW TO ONE PO POBRANIU PO DWÓCH GODZINACH SPADŁY DO 2 MILIONOW WIEC DOSTAL WITAMINY . ZABIEG MAMY POWTÓRZYĆ ZA TRZY CYKLE ALE NIEWIEM CZY DAMY RADE.JESTEŚMY NA 99% ZDECYDOWANI NA ADOPCJE JEST TYLE KOCHANYCH DZIECI ŻE TO BĘDZIE SŁUSZNA DECYZJA PO 13-STU LATACH STARAŃ.POZDRAWIAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol75 ...zrób tak jak Ci lekarz powiedział, ja tylko zaproponowalam ze za 2 dni mozesz juz zrobic bete, ja tak mialam wedlug zalecenia swojego lekarza a mianowicie 2 tygodnie po zabiegu moglam juz spokojnie robic. Iskierka06... decyzja o adopcji to poważna decyzja, przemyślcie ją sobie na spokojnie... nie ukrywam że z meżem też bierzemy taką opcję pod uwagę, jeszcze nim się pobraliśmy rozmawialiśmy o adopcji, nie wiedzac że będziemy mieć takie problemy z zajściem w ciąże, to chyba jakiś znak, wydaje mi się że nic nie dzieje się bez przyczyny, być może pisana nam jest adopcja :) wkoncu dlaczego te małe sierotki w domach dziecka mają cierpieć, czy nie lepiej właśnie połączyć te nasze cierpienia w jedno piękne szczęście? Myslę że podejdziemy z mężem jeszcze raz tylko do inseminacji, jeśli się nie uda to będziemy starać się o adopcje. Iskierko głowa do góry, bedzie dobrze zobaczysz.. ja dzisiaj też mam jakiś taki smutny dzien, ogólnie jakoś te dni od czasu kiedy stracilismy z meżem dziecko :( ( cp) są okropne, wydaje mi się ze nie jestem juz tą sama osobą co kiedyś, nie potrafię się już cieszyć zyciem.. jest mi ogólnie ciężko...gdyby nie wsparcie w mężu to niewiem czy bym jeszcze tu z Wami pisała...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
Golbi cieszę się że jest ok, płeć z chęcią poznam ale to dopiero przy następnym usg chyba, najważniejsze zeby było wszystko ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
M-I-R-K-A dziękuję Tobie serdecznie za radę, myślę, że rzeczywiście jak Kasia 81 słusznie zauważyła, badania zrobimy w poniedziałek i to będzie akurat 2 tygodnie od insemi. Super, że mogę od Was tyle się dowiedzieć! Kasia 81 też mam podobne przeczucia do Ciebie, że to raczej @, ale jeszcze się łudzę, że jest inaczej. Poza tym, mam takie wsparcie, że nie mogę myśleć inaczej tylko pozytywnie! Fajnie, mieć takiego faceta przy sobie:-) Trzymam kciuki, może się uda! Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
Hej dziewczyny:-) co tak cicho, wyjechałyście na wakacje? Kasia 81 i jak tam u Ciebie, jak się sprawa ma? Nadal czekam czy dostanę @, nie zrobiłam jeszcze testu ani badania beta HCG. Wszyscy mi mówią, że na pewno się udało, wmawiają mi to nawet ale ja jakoś sceptycznie podchodzę do tematu....zobaczymy Pozdrawiam i trzymam kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 81
hej Karol 75 Ja rano dostałam @ :((((( ale poszłam jeszcze na tą betę ponieważ mi kazali w Klinice- choć nie wiem po co. Trudno się mówi choć boli jak diabli - na pewno będę podchodzić jeszcze raz. Teraz muszę się umówić na wizytę w klinice i zobaczę co dalej - może mnie lekarz wyśle na laparoskopię bo o tym też już była wcześniej mowa. Wcześniej się zastanawiałam czy po nieudanym zabiegu będę się na to decydować jeszcze raz, czy będę mieć n to siłę ale jak czytam wasze wypowiedzi że próbujecie cały czas to mnie podnosi na duchu i Ja również będę jeszcze próbować. Jak to mówią do trzech razy sztuka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
Kasia 81 przykro mi bardzo, szkoda, że się nie udało:-(((( Może wysłali Cie na badania, żeby mieć pewność, podobno czasami tak się zdaźa, że @ już jest a beta HCG wskazuje na ciążę. Nie poddawaj się, wiem, że teraz jest Tobie trudno ale musisz być dobrej myśli i dalej próbować. Na pewno się uda! Wierzę w to, że każda z nas zasłużyła na to, aby być matką! Trzymaj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
KArol75 - jak tam u Ciebie sytuacja, Golbi a Ty się czasem odzywaj co u Ciebie a nie trzeba cię za każdym razem szukać, hehhe. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
eureka1979 u mnie sytuacja ciągle niepewna:-( dzisiaj robiłam test - wyszedł negatywny:-( ciągle czekam na @ ale biorąc pod uwagę moje cykle, jutro jest planowany termin nadejścia @, więc czekam cierpliwie. Jak nie dostanę to pójdę zrobić beta HCG, bo wiadomo jak jest z testami. Niektóre z Was pisały o tym, że robiły testy, wyniki były negatywne a dopiero wynik bety wskazywał, że są w ciąży. Mam nadzieję, że u mnie tak będzie, choć nie wiem, czy dobrze, że robię sobie takie nadzieje, czy to dobrze? Póki co się nie poddaję i staram się myśleć pozytywnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia 81
Ja dziś odebrałam wyniki bety- brak ciąży. Do lekarza zapisałam się na 3 sierpnia zobaczymy co powie. Karol jak Ty jeszcze nie dostałaś @ a inseminację miałaś robioną ponad 2 tyg temu to myslę że są duże szanse na dzidzię:))) Trzymam za was wszystkie mocno kciuki- Ja muszę na jakiś czas od tego odpocząć i naładować baterię do dalszego działania. Pewnie o dalszym zabiegu bedę myśleć dopiero na jesień. Na razie jeszcze się nie załamałam na tyle aby płakać i cały czas myśleć dlaczego. Nie chcę aby mnie moi bliscy widzieli w takim stanie. Popzdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość golbi
U mnie bez zmian wszystko ok:) wizyte mam dopiero 23 także wtedy bede mogla cos wiecej napisać. :) Cały czas jestem z wami myślami:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karol75
Witajcie Dziewczyny:-) niestety mój pierwszy raz należy również do nieudanych:-((( Przykro mi bardzo z tego powodu, zastanawiam się dlaczego tak się dzieje? Czy ktoś umie odpowiedzieć na pytanie dlaczego się nie udało? Myślę, że nigdy tego się nie dowiem, więc postanowiłam się nie załamywać i nie poddawać, będę walczyła dalej! Trzymam za wszystkie dziewczyny kciuki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×