Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eureka1979

test ciążowy a inseminacja

Polecane posty

Byłam dzisiaj u ginka i niestety nic nie widział. Robie sobie miesiąc przerwy. Do 4 isem nie wiem czy podejde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eureka1979
A weekend ok, dziękuję, od wczoraj cieńko się czuję, brzuch mnie pobolewa, mdlić mnie zaczęło i zdechła jestem jakaś, ale tak to ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też jestem po inseminacji, w czwartek będę robić test i już się boję, że się nie udało, od ponad roku staraliśmy się z mężem o dzidziusia , po badaniach na jakie skierował nas mój ginekolog okazało się ,że problem leży po stronie mojego męża, słabe plemniki o małej ruchliwości i brak upłynnienia, po 2 miesiącach byliśmy już w klinice w Bielsku, przez te dwa miesiące podawałam mężowi witaminy, ponieważ wyczytałam na internecie co może spowodować niską jakość nasienia i podawałam mu selen, magnez, wit. C(działa na upłynnienie), wit.E(witamina płodności) kwas foliowy i cynk i kiedy w klinice zrobili badanie nasienia męża to stwierdzili, że z takim nasieniem możemy dalej sami próbować, ale jednak nie chcieliśmy dłużej czekać. Trzymajcie za mnie kciuki a ja Wam też życzę wymarzonego dzidziusia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzisiaj miałam o 14:30 IUI, niestety na nie pękniętych pęcherzykach, chociaż to trudno stwierdzic, bo niby dwa chyba pękły, choć w jamie nie byłu płynów, więc musiały peknąć już wczesniej, a za to po owitrelli wyskoczyły jeszcze jakies trzy małe... więc teraz sie modlimy by choć 2 lub 3 pękły dziś, jutro na 16 idę na usg, aby skontrolować czy pękły czy nie- i wtedy będe myślała co dalej, ale do tej optymistycznej wieści dochodząc, przed i po obróbce nasienia robią badania nasiena i wyobraźcie sobie że mój mąż miał dzisiaj 25% o kategorii A, a po obróce aż 30%, gdzie nasz najlepszy wynik to było 5% - modliłam się o to bardzo mocno, trzymałam męża na diecie wysoko białkowej i czerwonym miesie, a do tego od 3 tygodni brał L-karnityne 3x1 - nie wiem co tak na prawdę pomogło, ale to był istny cud, teraz tylko aby pęcherzyki pękły, bo jak nie to nie wiem czy nie powtarzać IUI jutro lub środę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
chwilkę mnie nie było a na forum taki ruch.... wczoraj miałam rozmowę z lekarze... no i za tydzień kolejna inseminajcja, ja nie wiem czy tego chcę... boję się znów rozczarowania... ostatnią miałam 20.05.09 teraz będzie koło 17.06.09.... powinnam się zgodzić? jeśli znów się nie uda mój gin chce mnie posłać do szpitala na jakieś badania, ale nie pwiedział jakie, bo stwiedził że musi się udać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewka a miałaś sprawdzana drożność jajowodów, może to o to chodzi, jest to standardowe badanie przed inseminacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mala dobra Widzę że mamy ten sam problem z mężami. Mój też ma słabe wyniki. Po której jesteś inseminacji bo ja po trzeciej i nie udało się. Ja swojemu podaje androvit, salfazin i dzięki tobie zaczne podawać selen, vit C i E, może to coś pomoże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ewcia a która to już insem? Ja przeszłam trzy nieudane. Teraz nie wiem co robić. Mąż chce podejść jeszcze raz. Nie wiem czy to nie strata czasu i pieniędzy, może zdecydować sie na in vitro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewka_S
sportsmenka ja miałam robione badanie na drożność w maju tego roku... wyszło wszystko ok, mój ma w miarę dobre wyniki i nikt nie wie czemu nie może się udać... beatulka teraz będzie to trzecia inseminacja... ja już nie wiem co mam robić... chce aby się udało ale przeraża mnie to... ile razy jeszcze ... wczoraj lekarz mi powiedział że jeszcze zrobił by jedną inseminację a potem krok dalej, czyli in vitro ale ja nie wiem czy jestem gotowa, ja się pogodzę z tym ale mój mąż....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam,trafiłam na wasz topik przypadkiem szukając coś na temat iui,ponieważ nie wiem czy czasem też nie będę musiała zrobić iui jestem po 3 cyklach z clo i pregnyl,i niestety nie udało się:(:(:( teraz najprawdopodobniej będę miała badanie droznosci jajowodów,napiszcie jak to się odbywa??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
badanie drozności róznie przebiga, ale najcześciej idziesz na kilka godzin do szpitala, wczesniej musisz mieć zrobione kilka badań z krwi, zazwyczaj robi się je 2 dnia cyklu, aby sprawdzić czy jesteś zdrowa, plus wymaz z szyjki, czasami lekarze przed przepisają po prostu zapobiegawczo jakies globulki dopochwowe, dostajesz jakiś lek przeciwbólowy, u mnie był ketonal do meiśniowo w pośladek, i po kilku minutach idziesz do salki, kładziesz się na fotelu, gin wkłada ci wziernik, i wpłukuje kontrast - to jest troszkę nieprzyjemne, bo uczucie rozpychania jest podobne jakbyś trzymała pełny pecherz przez kilka godzin, może troszke bardziej boleć jeśli się okarze że jajowody są nie do końca drożne, bo jelsi sa małe zrosty to wstzrykując kontrast przepychają je. potem gin wychodzi a tobie nad podbrzuszem robia fotkę rentgenowską, wchodzi gin, wylewa kontrat, wyjmuje wzirnik i idziesz isę na troszkę połozyć. po kilku godzinach masz wyniki i zazwyczja można iść do domu - wcale nie jest takie straszne, a potem jest łatwiej zajść w ciaże - powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bardzo dziękuję za odpowiedz:):):) trzymam kciuki za Was dziewczyny żeby sie każdej udało :):):) i powodzenia tym które już mają swoją fasolinkę pod sercem:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sportsmenka jak dzisiejsze wyniki usg,a ile cię kosztuje iui ?? i badanie nasienia ? myślę ze przy takiej ilości pęcherzyków to któryś musi w końcu "zadziałać" i na pewno się uda :):)życzę powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
usg mam dopiero o 16-stej, jeśłi chodzi o koszty: usg - 60zł, inseminacja - 600zł, przy insmeiniacji badanie nasienia jest gratis to jest moje piersze IUI w klinice bezpłodności, poprzednie dwa miałam w prywatnym gabinecie i tam za inseminacje płaciłam tylko 350zł, ale w takich gabinetach obróbka nasienia polega na przepłukaniu i odwirowaniu i to trwa pół godziny-godzine, a tu w tej klinice robią obróbkę naisenia na gradiencie, czyli jest większa selekcja plemników, wsztrzykiwane sa już tylko zdrowe i sprawne żołnierzyki i taka obróbka trwa około 2 godzin - i jest ponoć skuteczniejsze, ale też droższa...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuje chciałam się blizej dowiedziec ,bo idę w sobotę do mojej gin. i może pogadam z nia o tym,ona pracuje w klinice w bytomiu,mówiła tez ostatnio o badaniu męża że można zrobić ale jeżeli mamy już dziecko to powinno być oki,bo mamy syna 10 lat:):):),przeczytałam też że tą drozność powinno się zrobić do 10dc?? a ja w sobotę będe miała 7dc.to może sie uda w poniedziałek to zrobić??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natknęłam sie również na wypowiedzi że w gabinetach iui to polega na wstrzyknięciu żołnierzyków strzykawką :O dobrze by było żeby jeszcze ta wirówka oddzieliła X i Y :):):) i kazdy by mógł płeć dzidzi wybrać:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam nadzieję że mogę tu do Was zaglądać,jak bedę coś wiedziała to napisze jaki rozwój sytuacji :):) powodzenia kobitki :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada_811
skoro zdecydowałaś się na in vitro to logiczne że bardzo pragniesz dziecko,więc uważam że dobrze zrobiłaś czasem trzeba ryzykować,,,nieraz nie ma wyjścia,ryzyko zawsze jedt ale również mogłoby być przy każdym innym cyklu,także trzymam kciuki,,,mój wynik zmniejszył się bety także nie jestem w ciązy ale dalej próbuję a ostatnio ktoś pytał gdzie ta klinika w POLICACH to tłumaczę-mianowicie jakieś 10 km od SZCZECina poczytajcie o niej ja jestem zadowolona!!!teraz czeka mnie kolejna inseminacja o in vitro na razie nie myślę gdyż mnie nie stać:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mada_811
Dziewczymy a propo...inseminacji to leżąćc w Policach nie płaci się za nią i za oddanie nasienia,ale z tego co czytałam to może spróbuję w jakiejś klinice płatnej wynika że niby bardziej się starają wiadomo kasa i jeszcze raz kasa...:/;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjss
czy którejś z was udało się zajść w ciąże po pierwszej inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jjss
czy którejś z was udało się zajść w ciążę po pierwszej inseminacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
monita, warto zrobić te badania mężowi, bo 10 lat to długo i mogło się coś zmienić, sportsmenka - mam nadzieję ze choć 1 zaskoczy i wam się uda tym razem :) jj.. są tu 2 dziewczyny którym się udało za 1 razem. golbi i eureka - jak się czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lenka428
karolcia -26 trzymam za ciebie kciuki. Ja wczoraj byłam u gina i choć myślałam o in vitro podchodzić będziemy do 4iui. Beatulka nie poddawaj się!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja juz po usg, ten mój lekarz to straszny gbór... denerwuje mnie że nie daje spojrzeć na wyniki, ani nie daje wydruku, tylko sam patrzy, a ja bym tez chciała widzieć... więc tak z lewej strony miałam wczoraj 6 pęcherzyków, a dzisiaj 4 albo 3 (jak może nei wiedzieć ile dokładnie?) wiec niby dwa albo trzy powinny były pęknąć, a po drugiej mówił że jest jeden bardzo duży, pewnie torbielik i kilka mniejszych i że jest tam płyn, wiec może też któres pękły... ale to wszystkie chyba mnie zbytnio nie satysfakcjonują, ja bym wolała wiedzieć na pewno że chociaż dwa pęcherzyki pękły w odpowiednim czasie, a tak to nie wiem... od jutra mam brać luteine 3x2 i za dwa tygodnie iść na beta hcg, nie wiem jak ja wytrzymam, skoro zastrzyk owitrelli w nocy z soboty na niedziele na pękniecie to kiedy najwczesniej moge zrobić wiarygodny test z krwi, bo słyszałam ze ten lek zaburza wyniki i może dać pozytywny wynik jak sie zrobi za wcześnie a może ciązy wcale nie być... teraz mam dwa tygodnie cięzkiego, ale miejmy nadzieje owocnego czekania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sportsmenka - no lekarze są różni niestety, a betę to chyba najwczesniej po 14 dniach bo może zaburzyć wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
życzę powodzenia sportsmenka,trzymam kciuki i musisz wierzyć że się uda:):) moja gin jest super,nawet mogę do niej dzwonić chodzę prywatnie za 100zł.wizyta ale miałam juz dwa pełne monitoringi cyklu i wszystkie zdjęcia nawet z opisami na nich,wszystko zawsze dokładnie sprawdza i zawsze wie ile jest pęcherzyków,też maiłam podany pregnyl na pęknięcie i wszystkie pękły miałam trzy, dwa w lewym i jeden w prawym i jeszcze kilka malutkich,byłam na usg i wszystko wskazywało że będzie ciąża,bo śluzówka tez była powiększona i gin była przekonana że będzie oki a tu nagle za pare dni @ przylazła,więc tera została tylko ta drożnośc i nasienie m musimy być dobrej mysli :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj kupilam mężowi siate witamin (salfazin, vit c, vit e androwit itp ) i bede go faszerowła, moze to cos da w ulepszeniu plemniczków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak udało sie za pierwszym razem. A teraz przedemna stresujacy czaas. i obawa zeby wszystko bylo dobrze. Leze cały czas malo co sie ruszam praktycznie tylko do lazienki wstaje:( ale nie mam wyjscia bo w niedziele sie troche ruszyłam ..... i znowu krawwienie. takze dla mnie ten pierwszy trymestr tooo samma obawa. A tak bym juz chciala na maksa cieszyc sie z tej ciazy i byc pewna ze wszystko jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×