luska, ike, komis ?

a ty lusia w polsce?? czy juz w londynie??

Ja w Polsce, ale muszę się ogarnąć z robotą, żeby wyjechać spokojnie. Plus inne plany wakacyjne i sprawy rodzinne przede mną, stąd czas mnie goni.

lusia spiesz się powoli:P

Czyli tak jak dotąd, a potem się okazuje, że źle rozłożyłam czas i nie zorganizowałam się adekwatnie do sytuacji. Ech, człowiek jednak potrzebuje nad sobą większej kontroli :D

Tzn. nie tracę nadziei, że już wkrótce nie będę musiała się za bardzo spieszyć w związku z uprzednim niespieszeniem się, bo zmieniam zajęcie i nie będę miała takiej swobody. :)

to sie nazywa samodyscyplina ja tejże też w wielkim nadmiarze nie posiadam:D

"to sie nazywa samodyscyplina ja tejże też w wielkim nadmiarze nie posiadam" Myślę, że to kwestia odpowiedniej motywacji. Kiedy nie spodziewasz się niczego szczególnego w ramach uwieńczenia dzieła, to i dyscyplina spada na łeb na szyję. Zresztą, problem wydaje się być dość powszechny, każdy lubi się poobijać, kiedy może sobie na to bezkarnie pozwolić. :)

lusiu tez prawda ostatecznie czemu by nie :D?

Otóż to. ja się już w życiu trochę napracowałam, i sporo nakształciłam, więc powiedzmy, ze taka odwilż tez mi się należała. No i warto zauważyć, ze w tym względzie osiągnęłyśmy wspólną płaszczyznę z Zieloną - brak większych wyrzutów sumienia. :) Ja i tak muszę zrobić swoje, a że z opóźnieniem, cóż. Jak sobie pościelesz...

byłam na tamtym topie mocne bardzo mocne i poprawiło mi samopoczucie:D

najgorzej, ze jeszcze jakąś szybka dietę bym chciała zapodać, żeby ze dwa kilosy uparte zrzucić {napisała Luśka zajadając się herbatnikami maślanymi "Łakotki"]. Może przynajmniej tutaj motywacja dopisze. :D

A co tam jest takiego poprawiającego samopoczucie, Całuisku? :)

każdy człowiek ze zdrowym podejściem do życia lusiu wie, że życie nie składa się tylko z obowiązków- a zasadniczo przede wszystkim składa się z tych rzeczy pozostałych nawet pracoholik pracuje non stop tylko dlatego,że to po prostu lubi lub w tym się spełnia a dziś przede wszystkim jest niedziela, na dodatek upalna niedziela i to doskonały czas by myśleć o słodkim lenistwie dzis siedzieliśmy z mężem na jakiejś dzikiej plaży i patrzyliśmy sobie po prostu na wodę, wdychając to specyficzne powietrze- bez celu- kąpieli czy usmażenia tyłka- było bosko

najgorzej, ze jeszcze jakąś szybka dietę bym chciała zapodać, żeby ze dwa kilosy uparte zrzucić {napisała Luśka zajadając się herbatnikami maślanymi "Łakotki"]. Może przynajmniej tutaj motywacja dopisze. ja jestem właśnie po dużych lodach:O całus???

cieszę się że nie jestem szalona:P wiem,to płytkie,bardzo płytkie:P ale ja zawsze wchodzę na kafe tylko po to żeby móc na siebie potem spojrzeć-i pomyśleć-ze mną to nie jest jeszcze tak źle...:P

całus:D to bardzo brzydka cecha jest :D

wiem:P czytam też pudelka:P

"wdychając to specyficzne powietrze" Ojej, jak ja lubię robić takie rzeczy. Nawet takie późnowieczorne powietrze, pod rozgwieżdżonym niebem, i wdychane z balkonu ma coś w sobie, a co dopiero za miastem. :) zgadza się, wg mnie praca jest po to, żeby zarobić pieniądze na tę resztę poza pracą, więc chyba im lżejsza, tym lepsza. ;-)

miłego wieczoru;) idę się pomoczyć w wannie

noo lusiu ja uwielbiam zapach maciejki i jeszcze świergot ptaszków cholera widzę znowu kolejne powodzie biedni ci ludzie

całus

Kurde, te powodzie to naprawdę :O I to w dodatku wtedy, kiedy kryzys gospodarczy ma się coraz lepiej. Ciekawe, czy ci ludzie są ubezpieczeni.

lusiu ubezpieczeni?? u nas mało kto jest ubezpieczony taki system poszkodowani dostaną zapomogi z podatków i tyle a tak dostali by odszkodowania z polisy- nasz ledwo dyszący budżet na tym by nie ucierpiał no ale przede wszystkim szkoda ludzi

Wiadomo, że to ogromny dramat dla zwyczajnych ludzi. A zastanawiam się, bo ja chyba bym się jednak ubezpieczyła, gdyby przyszło mi żyć nad większą rzeką odprowadzającą wodę z gór. Zresztą nawet z dala od większych zbiorników teraz różnie bywa, bo przecież i trąby powietrzne już się zaczęły pojawiać.

wiesz lusiu jak jest żeby płacić składki trzeba mieć z czego a ci ludzie raczej na bogatych nie wyglądają ubezpieczenie mieszkania to kwestia paru zł ja akurat ubezpieczam bo u nas na klatce jak nie pożar to powódź;) taki wesołych sąsiadów mamy:) poza tym u nas akurat nie wiedzieć czemu to taki dodatek do oc w pakiecie ;) ale ubezpieczenie większego majątku........niby obiło mi się o uszy obowiązkowe ubezpieczenie rolników ( zwłaszcza kontrowersje wokół tego obowiązku) ale czy przez przypadek nie dotyczy to tylko tych, którzy biorą dofinansowanie z UE? ale przecież tam też nie każdy tym rolnikiem jest jak zawsze- polak mądry po szkodzie

hej chciałam sie pożegnać z Wami na jakiś czas bedę tęsknić pa

sami trzymaj się:) ale po odwyku wróć na stare uzależniające śmieci:P

wrócę a Ty Ike obserwuj facetów i notuj dla mnie fajne nicki pa :(

No to ci pa, Sami

hehehe No to Ci -pa skoro tak mówisz Szukanie:D