Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmanier

luska, ike, komis ?

Polecane posty

ale mózg ci tego nie mówi: lusiu- masz wrzody na wątrobie- boli się jej 1/10 w skali 7 na 10 bo to jest całość z przyzwyczajenia zrobiłam odstęp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśśka
A co znaczy kocha? To, co czuje emocjonalnie? Czy to, co dla nich robi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie właśnie miłość d-m bliższa jest miłości matki do dziecka niż stanom emocjonalnym. nie JU tego się w ogóle nie da porównać ja osobiście zawsze twierdziłam że miłość , ee, "miłość" damsko - męska jest zawsze, zawsze! - podszyta interesownością. i nikt mnie nie przekona że jest inaczej. dzieciaka się kocha zupełnie bezwarunkowo. to taki rodzaj miłości której sobie nawet nie mozna wyobrazić jeśłi się jej nie zazna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja już swoje stanowisko wyłożyłam i jest bliższe drugiej opcji. jednym słowem, Lusiu, gdyby się na przykład okazało że facet nie jest w stanie zabrać cię do ulubionego Hamburga - raczej stwierdziłabyś, że nie jest tym odpowiednim...? :) czy tak? pytam serio.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
taki punkt nie znalazłby się na liście kryteriów aż mnie kusi żeby się zapytać co by się znalazło... w kwestii Edynburga zatem: stać cię, możesz jechać, ale nie jedziesz... ? dlaczego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luśka z Windsorów "Szukanie, ale wiedzieć to nie znaczy czuć. A Wy bronicie tutaj zażarcie tej opcji czucia. Wiedzieć można na podstawie właśnie zebranych danych i swojego wyboru, uświadomienia sobie, ale nie uczucia (...)" Analogia: Idziesz na zakupy, widzisz sukienke. (tak jak w milosci, nalezy rozroznic trzy podstawowe warianty) 1. OD PIERWSZEGO WEJRZENIA Sukienka podoba ci sie od pierwszego spojrzenia. Wiesz to. Okreslasz kryteria.. ze ma fajny fason, ze kolor, potem, ze pasowalaby ci do..., ze nawet niedroga, ze dobra fiorma, ze... Nie decydujesz, ze ma ci sie podobac. Wiesz to i juz. 2. PO WSTEPNEJ OCENIE Idziesz, widzisz sukienke. Idziesz dalej. Po pewnym czasie przechodzisz znowu obok , obserwujesz powtronie, znowu oceniasz. Wreszcie dochodzisz do wniosku, ze jednak ci sie podoba. Nie decydujesz, ze nie podobala ci wczesniej, a teraz juz tak. Zdajesz sobie sprawe, ze nie zauwazylas wczesniej, ze jest zajebista. Teraz juz wiesz. 3. PO DLUGIM CZASIE (nierzadko wtedy, kiedy juz jest za pozno) Dostajesz sukienke w prezencie od swatki:p Z grzecznosci dziekujesz. PO wyjsciu darczyncy chowasz z dezaprobata do szafy. Zapominasz. Po pewnym czasie, kiedy robisz porzadki znajdujesz ja. Ponownie oceniasz, przymierzasz. Pamietasz, ze ci sie kiedys nie podobala... Ale co to? Jakas inna chyba jest W miedzyczasie kupilas sobie kilka innych ciuchow, do ktorych idealnie pasuje! Zmieniasz zdanie: bede ja ubierac. WIesz, ze bedzie ci w niej swietnie. - Gdzie ja mialam oczy? Wiesz. Zauwaz.. Ddecyzja to: zostawiam ja, bede w niej chodzic. Nie jest decyzja, ze ci sie podoba. Zmienilas kryteria, zaszly nowe okolicznosci i teraz wiesz. To tak, jak facet, ktory nie ma kasy. Zmienia sie kryteria, kiedy juz te kase ma. :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czekam aż podrosną dzieci mojej przyjaciółki, wtedy pojedziemy. Kryteria są takie, że dobrze mi w towarzystwie tego człowieka, łączy nas jakieś porozumienie mentalne, ufam mu, mogę na niego liczyć również w niedoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci ike
kurfffa zrobisz coś w końcu do żarcia czy nie :o 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wyobraź sobie Lusiu że spotykasz idealnego kandydata, który spełnia wszystkie absolutnie wszystkie kryteria... jest bosko. tylko że niestety, ów kandydat również posiada swoją listę, z kryteriami które są dla niego ważne to moga być kryteria podobne do twoich Lusia, ale moga być całkiem inne np jędrne pośladki, albo robienie najlepszego loda na świecie w tym tkwi cały paradoks związków damsko męskich nie wierzę w idealne zgranie się. często tak bywa, że kryterium które jest dla faceta wazne, u mnie powoduje oburzenie.. albo odwrotnie. i paradoks polega na tym że właściwie nie można nikomu nic zarzucić bo każdy szuka, czego szuka i ma prawo chcieć dokładnie tego,czego szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, analogia z sukienką fajna, ale jakoś do mnie nie przemawia. Głownie dlatego, że sukience wszystko jedno jakie są moje potrzeby emocjonalne oraz umysłowe, a i ja nie mam powodu obawiać się, że jej pod jakimś względem nie dorównam/sprostam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro "Ja moglbym tak patrzec na nia godzinami... owszem, być może tak jest trwałoby to do momentu, kiedy byś już nie mógł... opatrzenie jest realną rzeczą, a nadmiar romantyzmu bywa zdradliwy." Natomiast jego brak powoduje, ze sie nie moze od poczatku. --- "ja osobiście zawsze twierdziłam że miłość , ee, "miłość" damsko - męska jest zawsze, zawsze! - podszyta interesownością. i nikt mnie nie przekona że jest inaczej." Oczywiscie, ze najwazniejszym "interesem" milosci jest to, zeby ta milosc dawala szczescie obojgu. Nikt cie nie przekona. Bo nie kazdego stac na to, zeby byc bezinteresownym... Nie da sie przekonac slepego, ze w czerwonym mu zajebiscie. Uwierz czasem na slowo, ze cos istnieje, mimo, ze sie z tym nie zgadzasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tym tkwi cały paradoks związków damsko męskich nie wierzę w idealne zgranie się. retro ja tez ale czy aby na pewno trzeba się 100 procentowo zgrać ? uważasz , że inaczej nie może powstać szczęśliwy związek ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro, właśnie w tej samej minucie napisałam coś a propos NIE sprostania wymaganiom drugiej strony. Więc jak widzisz, zdaję sobie z tego sprawę. :) Miłość to chyba nie jest idealne dopasowanie (w końcu kocha się również pomimo czegoś), ale jakąś wspólną wizję życia we dwoje trzeba mieć i siebie nawzajem akceptować. Jeżeli czegoś nie jesteśmy w stanie tolerować u partnera, to cóż, raczej miłości z tego nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśśka
Już się przez Was w tym wszystkim pogubiłam :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
justys nie przejmuj się w życiu i tak lepiej kierować się swoimi przekonaniami niż jakiś tam ludzi z kafe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie człowiek z natury to zwykły skurwysyn gdyby nie zasady społeczne, więzienia i policja, to bysmy sie wszyscy nawzajem pozabijali a każdy by się z każdym pierdolił, bez granic i opamiętania nawet mimo surowych zakazów spolecznych i moralnych, zawsze znajdzie się sposób żeby coś tam złamać, wykroczyć sobie gdzieś, tak czy inaczej... człowiek z natury jest świnią więc nie przekonuj mnie o bezinteresowności, bo to jest wymysł idealistów człowiekowi zawsze o coś chodzi o seks o orgazm o kasę o to żeby go ktoś dowartościował o komplementy o wiele innych rzeczy czasem sobie cżłowiek nawet nie uświadamia do jakiego stopnia jest interesowny w swojej interesowności to jest straszne, ale prawdziwe i nie ma się co oszukiwać że jest inaczej dlatego całkiem naturalne było pytanie faceta, któremu zapropowanowałam bliską relację, a który mi się zapytał: a co ja z tego będe miał...? :) cudownie szczery:) oby więcej takich:):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ike "ale czy aby na pewno trzeba się 100 procentowo zgrać ? uważasz , że inaczej nie może powstać szczęśliwy związek ??" Wlasnie... Jedynie Kaczynscy czy Mroczkowie sa w 100% zgrani. Ale nie tylko oni tworza szczesliwe zwiazki:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale pojechałaś retro a ja się nie zgodzę człowiek wcale taki nie jest- owszem potrafi być ale empatia, współczucie czy zrozumienie to nie są narzucone normy człowiekowi człowieka tak ma nie człowiek z natury nie jest skurwysynem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśśka
Retro, pisałaś, że miłość matki do dziecka jest bezwarunkowa. I ja też tak postrzegam miłość d-m. A resztę weryfikuje życie. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Luska "Miłość to chyba nie jest idealne dopasowanie (w końcu kocha się również pomimo czegoś), ale jakąś wspólną wizję życia we dwoje trzeba mieć i siebie nawzajem akceptować." Wizja zycia we dwoje.... Alez Lusiu! Zycie we dwoje? Nie zapominaj, ze mowisz do samej Retro! :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jest interesowny w swojej interesowności * interesowny w swojej bezinteresowności ____________ dziewczyny nie bądźcie śmieszne, no nie na sto procent... to na ile, kurwa, mozna się nie zgrać żeby z tego była miłosć? skoro tak , to powinien to określac jakiś przepis na 10% mozna się nie zgrac, to jest jeszcze ok ja się nie zgrywamy na 25% to niestety, do widzenia... sprawa jest czarno biała albo się zgrywasz, albo się nie zgrywasz tragedia polega na tym że ludziom się wydaje że się zgrywaja, albo że po cięzkiej pracy w końcu się zgrają a to gówno prawda nie ma czegoś takiego nie ma zgrania idelanego. nigdy. i albo się z tym umie żyć, albo nie. albo machasz na to reką, i żyjesz sobie a takim niezgraniu, i jakoś sobie radzisz, albo się męczysz jak jasna cholera. każdy wg osobistego progu tolerancji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Retro, a właśnie, ze człowiek jest z natury dobry. Tylko potem ulega jakimś dziwacznym programom, przekonaniom, zostaje skorumpowany przez rzeczywistość, załamują go przeszkody, podlega silnym instynktom, pokusom (wersja dla wierzących - złe duchy nie próżnują), w chęci przynależności do grupy ulega złym wpływom, jest manipulowany przez kulturę masową, reklamy itd itp... Można pisać jeszcze długo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśśka
A ja uważam, że człowiek z natury dąży do szczęścia. :) Własnego. :P Ikuś, spoko, wiem, co myślę, choć sie przy tym upierac nie mam zamiaru. A Was bardzo lubię i szanuję Wasze zdanie :) 🌻 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci ike
stara ropucho 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×