Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmanier

luska, ike, komis ?

Polecane posty

justys masz racje- tylko pytałam:P lusiu a musisz koniecznie złapać ten moment? ja osobiście myślę, że to się po prostu wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, nie sądzę, żeby to było takie proste, czyli po prostu się wie. Skąd zatem tyle rozwodów? W niektórych krajach 50%. Czy gdyby to było takie proste, ze samo z siebie się wie, to czy jednocześnie natura nie zaprogramowałaby nas tak, żeby samo z siebie wyszło dopasowanie charakterów i wszystkiego innego? Tak równolegle by to spadało - czucie i zgodność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusiu bo do tanga trzeba dwojga:P a niestety miłość jednego nie gwarantuje odwzajemnienia:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a swoja droga wracając do tematu głównego czyli związku 85latka z 25 latką to chętnie bym poznała inne opinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego rozważacie cały czas miłośc tylko w kontekście damsko - męskim? przeciez to najmniej doskonała forma, nie wiem po co poświęcać jej tyle czasu. fajna i niepowtarzalna jest miłosć do dziecka, np. kładziesz się wieczorem spać, mając wszystkiego dosyć, zwłaszcza jak ci smark zajdzie za skórę, a rano budzisz się, patrzysz na śpiącego jeszcze małego człowieka, i czujesz że od nowa chce ci się zapierdalać dla tego kogoś. to jest dopiero fajna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro dlaczego?? bo to temat rzeka i temat kontrowersyjny miłość rodzicielska po prostu jest;) o czym tu dyskutować ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ju "kazdy zdaje sobie sprawę z własnych emocji i uczuć. I ma prawo do subiektywnej ich oceny i nazewnictwa. Jak ktoś twierdzi, że pokochał kogoś od pierwszego wejrzenia, to tak było i nie można mu tego odmawiać." Nie mozna mu tego odmawiac, zgadzam sie :p Czlowieka niespodziewanie moze trafic zarowno szlag jak i uczucie (czy tam chemia, jak Sami chce). Bywa ze oba te stany znacza to samo... --- "To może w końcu ktoś dałby wskazówki, jak poznać, ze właśnie oto "czuje się miłość"? Skoro wg Was to nie jest postawa, a czucie." Luska, to przeciez bardzo proste jest...:) Jesli zamienilabys kafe na przebywanie z facetem, to to jest milosc:p To byl wredno-ikowaty zart, nie? :p Jesli sie naprawde czuje, to sie jest tego pewnym. NIe trzeba sie zastanawiac, ze to to czy moze nie. Wie sie i juz. Eliminujac w sposob pragmatyczny wystepowanie tylko stanow posrednich typu: pierwsze zauroczenie, czysty pociag fizyczny czy podziw dkla osiagniec - DOCHODZI SIE DO WNIOSKU, ZE SIE WIE. Albo wie sie, ze wniosek jest niepotrzebny, gdyz samo to, ze sie wie, wystarczy by twierdzic, ze sie prawdziwie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, skoro się wiążą węzłem małżeńskim to chyba "po prostu" oboje wiedzą, czyli wg naszych adwersarzy "czują". Niezbyt przekonujący argument. yyyyyyyyyyyy???? :D nie lusiu nie wszyscy dlatego biorą ślub czasem z wpadki, czasem z lenistwa ( jest ten to biorę tego), czasem dla pieniędzy a czasem rzeczywiście miłość myli się komuś z namiętnością no i jeszcze opcja , że jedno po jakimś czasie przestaje kochać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jezu... :O czy dobrze widzę że ślub bierzecie cały czas za synonim miłości..? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
źle widzisz retro ja się pod tym nie podpisuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szukanie, ale wiedzieć to nie znaczy czuć. A Wy bronicie tutaj zażarcie tej opcji czucia. Wiedzieć można na podstawie właśnie zebranych danych i swojego wyboru, uświadomienia sobie, ale nie uczucia porównywalnego z tym, o czym pisałam po południu - czyli głód, chłód, zmęczenie itd. Poza tym, od kafe mógłby mnie odciągnąć nie tylko obiekt miłości, więc nie za wiele warte to za kryterium? ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miłość rodzicielska po prostu jest ale szukanie chce wam to samo wcisnąć jeśłi chodzi o miłosć damsko męską że po prostu jak jest, to jest że pewnego dnia wyskakuje nam z genu i już jest, i że się wie, że jest ot, tak po prostu nie zgadzam się z tym absolutnie i wy też się nie dajcie oszukać :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lusia ale żeby czuć czy trzeba koniecznie to określać ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale szukanie chce wam to samo wcisnąć jeśłi chodzi o miłosć damsko męską retro to dopisz i mnie do tej listy:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
retro "fajna i niepowtarzalna jest miłosć do * np. kładziesz się wieczorem spać, mając wszystkiego dosyć, zwłaszcza jak ci * zajdzie za skórę, a rano budzisz się, patrzysz na śpiącego jeszcze [małego człowieka]* , i czujesz że od nowa chce ci się zapie**alać dla tego kogoś. to jest dopiero fajna sprawa." To prawda. Zamien teraz podmiot z "kochane dziecko" na.....kochany facet. Takie poranne spojrzenie, Retro, jest jednym z tych momentow, w ktorych czlowiek sie czuje szczesliwy we dwoje. Patrzylas kiedys na kogos w ten sposob? Ja moglbym tak patrzec na nia godzinami... [tylko kto by byl w stanie tylko patrzec gozinami?]:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli boli cię brzuch- to umiesz określić czy to żołądek czy wątroba czy inna cholera?? pewnie możesz jak się podszkolisz o symptomach ale mózg ci tego nie mówi: lusiu- masz wrzody na wątrobie- boli się jej 1/10 w skali 7 na 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ike, zważywszy, ze część takich przypadków (jak wymieniłaś) nie kończy się rozwodem (np. wpadki), oraz to, ze masa kobiet wychodzi za mąż z tak zwanego rozsądku, to rzeczywiście, mimo, ze aż 50%, to i tak w sumie można sobie te rozwody odpuścić. To może z innej strony - dlaczego aż 50% ludzkości nie czuje miłości i dlatego wiąże się z innych przyczyn, czyli musi wybierać coś, co miłością nie jest? I dlaczego akurat mnie spotyka ten los, ze ja nie czuję, hę? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szukanie tak coś w tym jest ale mimo wszystko przy dzieciach kocha się inaczej- bardziej głupio z większym zaangażowaniem- cokolwiek ta mała cholera nie nabroi oto nie zniszczy matczynej miłości a w związku pewnego poranka możesz stwierdzić, że już nie chcesz na nią patrzeć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moglbym tak patrzec na nia godzinami... owszem, być może tak jest trwałoby to do momentu, kiedy byś już nie mógł... opatrzenie jest realną rzeczą, a nadmiar romantyzmu bywa zdradliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justyśśka
Retro, dla mnie właśnie miłość d-m bliższa jest miłości matki do dziecka niż stanom emocjonalnym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość *Sami* ....
Moze tylko ja tak mam ale czasem zastanawiam sie czy matczyna miłość ma jakieś granice,czy na przykład matka mordercy kocha syna równie mocno, gdy był niewinnym dzieckiem. sorki ze taki drastyczny przykład:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
, jak bym spotkała kogoś odpowiedniego, to pewnie, że bym chciała. Luśka ale zgadzasz się z szukaniem że jak juz trafisz na tego odpowiedniego, to będziesz to PO PROSTU WIEDZIAŁA że to on? czy może jednak masz jakiś podstawowy zbiór wymagań które kandydat musi spełnić, i które będziesz sobie odhaczać żeby zobaczyć czy spełnia minimium "odpowiedniości"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sami wiesz nie wiem na szczęście tfu tfu nie jestem matką mordercy ale myślę, że nawet jeśli dziecka się wyrzeknie, wyklnie , odwróci się fizycznie od niego to będzie cierpieć i kochać całe życie miłości po jakimś czasie się zapomina dzieci......pewnie nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×