Szukam 30latek

nie no, Gollumica, moze sie nie rozbudzilam wczesniej, ale nie o to mi chodzilo, penwie zle sformulowalam ;-) juz Biala wyjasnila i o to mi chodzilo wlasnie :D to ja lece na kawona bo jak widac calkiem nieprzytomna jestem ktos ze mna?

Biała - ukłony w strone Twojego Urzędu za działanie ekspresowe..... w szoku jestem... Ja dowód wymieniłam bardzo szybko, jak i przy okazji zmieniałam za pamięci nazwisko gdzie się dało - generalnie dla wygody, uniknięcia pomyłek i żeby mieć z głowy po prostu. W tej chwili tylko w banku chyba mam panieńskie nazwisko.

Ja wiem Lucy, ale Ty czasem cos tak napiszesz, że wprawiasz mnie w ten przyjemny rodzaj chichotu (bo otwierasz nową drogę dla innego rodzaju logiki na przykład jak teraz). Ja tam juz po kawie, ale drugą... a dlaczego nie?... :D Biała? A Ty?

ja wiekszosc zmienilam dopiero jakos w kwietniu/maju tego roku, bo mnie juz wkurzalo, ze wszedzie mam inne dane, w tej instytucji tak w inne siak. no to jak w ta kawa, Wy juz po?

wrrreeeedneeee Gollumiskooooo, nasmiewa sie z nieprzytomnej i obolalej Lucy :(:(:( miej tu koleznaki ... ehhh, co za zycie

Oj Lucy moja biedna..... Ty wiesz przecież że ja Cie uwielbiam! Kochana nie martw się - ja tez jestem obolała. Niestety tak się TRAFIŁO! ale fajnie, że w dobrym towarzystwie :)

ja po kawce, to pierwsza rzecz jaką robię po przyjściu do pracy ;) a staram sie więcej nie pić

to moze dlatego taka wrednaaaaaa ;-) dobrze ze teraz a nie za pare dni :D

heja:)))

Lucy - no pewnie tak :D Dominisia - witaj!

czesc dziewczyny, ja wlasnie zaparzylam sobie poranna kawke i jem muesli. pogode mamy paskudna, leje i zimno, niebo jest sine. Dobrze ze siedze plecami do okna bo mozna depresji dostac. Jak ja wam zazdroszcze slonca i ciepelka.

achajka, dominisia u nas ma byc jutro juz 32 a w czw. do 35 dacie wiare?

Lucy - takie temperatury preferuje przebywając nad wodą....anie w biurze! u mnie aktualnie chłodno, aczkolwiek słonecznie

Lucy! Nie strasz! Matko Bosko - Afryka zaczyna sie u nas robić. My mamy ślub dosyć późno więc nie powinno byc gorąco, ale fotografa mamy na 16-ta wiec upał może mnie dopaść niestety....Ale najbardziej deszczu się boję.... znając moje szczęście wpakuję kieckę w najbliższą kałużę...

Biala, popieram wniosek .. ja tez chce nad wode ! Gollumica, takie temp. to zapowiadaja na poludniu, u Was ma byc troche chlopdniej ... ale tylko troche ... nie wdepniesz w zadna kaluze, maz przeniesie Cie na rekach ;-)

Ja nie wiem czy kazda Panna Młoda ma jakąś zmorę co tak za nią chodzi? Moja koleżanka miała obsesję, że się potknie i przewróci w drodze do ołtarza, ja mam koszmary z tym deszczem i kałużą... Za Wami też cos chodziło dziewczyny? Bałyście się czegoś?

nie, ja raczej luz ... bardziej mialam dosc przygotowan ... alenie stresowalam sie ani nie wyobrazalam nic szczegolnego ;-)

No przygotowań to ja tez mam już dość powiem szczerze.... Mam nadzieję, że strojenie Sali to juz będzie ostatnia rzecz którą będę musiała zrobić i zajmiemy się potem już tylko myśleniem o tym co najważniejsze i sobą. Dziś czeka mnie spowiedź przedślubna.....

nie za wczesnie? jeszcze 3 dni to mozesz zdazyc nagrzeszyc ;-) zartuje :)

No taka pokuta :P Chcemy miec z głowy, zresztą potem nie bardzo mamy kiedy i... jakos trzeba będzie wytrzymać :D.

My byliśmy u spowiedzi w środę, i od razu wieczorkiem W. mnie wywiózł do mamy :P

No Biała - to jest najlepszy środek zapobiegawczy!

Wy "to" robiłyście przed ślubem ???????? :(

zaraz zaraz - hehehhee Twój tekst wprawił mnie w ogromny uśmiech :D:D:D:D:D:D

oczywiscie, a co w tym dziwnego, kazda dziewczyna lubi slodycze ale jak widzisz: Gollumica bedzie walczyc z lakomstwem Biala to az wywozic trzeba bylo zeby smakolyki nie kusily a ja dzien przed slubem poszlam sie spowiadac bo nie wiem co ty rozumiesz przez "to", ale my o obzarstwie piszemy :D ciasteczka, cukiereczki i pokusy z nimi zwiazane .... :D:D:D

a Golumka na innym topiku przekonywała mnie że damą prawdziwą jest i koniec :(

a damy slodyczy nie jedza? po katach sie chowaja ? ;-)

Aż się boje co się stanie jak zobaczycie taki duży tort po takim poście :)

z bitą śmietaną dodam ;)

No doprawdy Zrazie - jak na prawdziwą dame przystało nie "zamiaruję" Ci się ze swego "obżarstwa" opowiadać.