Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość dominisia21313

Szukam 30latek

Polecane posty

czesc dziewczyny! no nie bylo mnie bo mam straszny nawal pracy wczoraj do teo caly dzien w delegacji, od 4 rano na nogach bo do wawy trzeba bylo sie kopsnac znow. ja juz doswiadczona jestem w podrozach sluzbowych i wiele przeszlam przez ostatnie lata, ale kkurde do niektorych rzeczy czlowiek nigdy sie nie przyzwyczai. wczoraj 5 godzin wracalam z wawy do kraka !w tym upale ! z lapem na kolanach konczac kolejna oferte. do tego K na noc do pracy wiec sie nawet nie zobaczylismy. koszmarne byly te ostatnie 3 dni dzis kolejny, bleeeeeee. ale od jutra moze cos sie poluzuje widze Achajka, ze Ty tez w niezlym kosmosie musisz byc, jak jeszcze o 8 wieczorem piszesz z pracy. i nie sadze niestety zebym byla nastepna, juz mi rece dziewczyny opadaja, musze sie wyzalic. mam znow jakis stan zapalny, wszystko mnie boli lecze sie od poltora tyg. i nic zadnej poprawy. pozycie malzenskie nie istnieje wiec jak tu mowic o jakis staraniach :( pzrepraszam, za ten wisielczy nastroj Biala, jak W zareagowal, na rekach nosil z radosci? kiedy macie wizyte u gina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czesc dziewczyny:) Lucy u mnie jest jedna godzina do tylu w stosunku do polskiego czasu. Duzo innych rzeczy tez jest innych, np ruch jest lewostronny jak w UK. Wczoraj wprowadzalam ostatnie poprawki do projektu, nad ktorym spedzilam czas od listopada. dzisiaj go wreszcie zamkne:) we wrzesniu jedziemy na slub naszych wspollokatorow (dzielimy dom z druga para), doradzcie mi ile powinnismy dac na prezent? tak sie nad tym zastanawialismy wczoraj przy okazji szukania biletow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy - do gina zapisałam się jakiś czas temu (może w czerwcu), bo w lipcu mija rok od ostatniej cytologi. Chciałam zrobić przegląd, sprawdzić czy wszystko ok i wtedy rozpocząc starania. Ustalono mi wizytę na 20-go siepnia. Chyba nie będę jej przyśpieszać, to będzie gdzieś 6 tc, więc będzie już na USG widać co nie co ;) Lucy wpółczuję problemów, wiem co to znaczy bo się miałam z tymi sprawami.... Oprócz leczenia jakie przepisał Ci lekarz jedz dużo jogurtów, nabiału...to uodparnia w szczególności na grzyby. I po skończonym leczeniu poproś koniecznie o coś na odbudowę flory bakteryjnej, żeby zaraz znów coś się nie przyplątało. Mój W. jest ucieszony :) Nie informowałam go jakoś specjalnie hehehe razem robiliśmy test ;) jak zobaczył dwie krechy to powiedział, że innym wynikiem czułby się rozczarowany :P Od planowanego okresu do zrobienia testu rozło w nas przekonanie, że to TO! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, no na sam slub to by mi sie nie chcialo specjalnie jechac tyle kilometrow. bedzie wesele.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala, dzieki. po kazdym leczeniu obiecuje sobie jesc duzo jogurtow naturalnych i pic kefir ale ja tak nie lubie. wcianm duzo nabialu ale akurat tych dwoch rzeczy nie lubie ... juz dzownilam do mojego lekarze i ide dzis na kolejny przeglad :( no masz racje, 20 powinien byc ok. zeby juz "male co nieco" poogladac na usg :D a tak w ogole to jak sie czujesz? jakies objawy czy na razie luzik? Achajka, no nie wiem, mnie wydaje ze wiecej niz 500 to juz przesada. my dajemy zwykle 400-500 zalezy jaki mamy "okres finansowy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miałam na myśli, że mniej niz 300 nie wypada dać :P Lucy wiem jak takie zapalenia mogą być uciążliwe....kiedyś rok czasu walczyłam, żeby się pozbyć :O do tego nadżerka, której nie możnabyło ruszyć póki był stan zapalny....masakra Mam nadzieję, że teraz u mnie wszystko oki ;) A A jak jogurtów nie lubisz to może lactovaginal stosuj zapobiegawczo, profilaktycznie co jakiś czas po @ przez np 5 dni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
N mowil o 500 zl, ja myslalam ze to nie za duzo. Mieszkamy z nimi juz 1,5 roku i sie lubimy. Fakt ze sam przejazd do Polski i z powrotem bedzie nas kosztowal min 500 euro, tyle ze przy okazji sobie zalatwimy inne sprawy. Lucy, bede w Kraku 14go wrzesnia, moze wyskoczymy na piwko? Oczywiscie reszta tez jest zaproszona:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Biala, na pewno wszystko jest ok! zreszta, sama wiesz, ze jak jest zapalenie, to wiesz o tym ,bo zwyczjanie Cie wszytko napierdziela. Ty szczeciaro nie zadreczaj sie przypadkiem czytaniem jakis bzdur teraz na necie? co? a jak modyfikujecie plany urlopowe? rezygnujecie z dalszych wojazy? Aaa, no i dzieki za wiesz co, dopiero teraz kuknelam na maila bo wczesniej nie mialam czasu :) Achajka, my wracamy z urlopu 6 wrzesnia, wiec 14 bede :) kurcze, fajny pomysl powiem Ci na to spotkanie, ja sie pisze. bedziemy w kontacie na mail albo tu na forum, co? a jak w Krk nie bedziesz miala neta, to wysle Ci moj nr komory na mail. No niestety Biala i Gollumica daleeeko od nas :( i pewnie nie bardzo sie pokwapia na wycieczke tak daleko. u nas niestety nie bardzo jest sie gdzie zatrzymac, bo my na 1 pokoju jestesmy, drugi K przerobil na magazyno-graciarnio-biuro i ja tam wchodze (tylko na szybkiego buziaka)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moje mieszkanie tez jeszcze nie urzadzone, da sie przenocowac ale warunki sa naprawde spartanskie: na podlodze jest goly beton, w katach salonu leza plytki do lazienki i worki z gipsem, na tym wszystkim centymetrowa warstwa kurzu. W sypialni mam materac i czajnik. zamiast drzwi do lazienki jest powieszony wielki kawal czarnej folii :D Jedyny luksus to zamontowana wanna i kibelek:D za to wrazenia po pierwszej nocy na swoim - bezcenne:) netu na pewno nie bede miala wiec wysylaj nr.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na razie z wojaży nie rezgnujemy ;) zobaczę jeszczeco powie lekarz.... bo jak powie nigdzie nie jechać to będziemy słuchać. Chociaż....na razie to nie widzę przeciwwskazań, czuję się dobrze ;) A przyszła mama nie powinna się przegrzewać na słońcu i opalać....no cóż. Będę stosować filtry i leżeć pod parasolem. Co do netu - owszem czytam sobie rózne rzeczy to i owo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Achajka, poszlo na mail. tyle ze do 6 raczej nie bede odbierac, wiec daj prosze znac na komore po 6 wrzesnia, ok? masz jakies ulubione miejsce na piwkowanie? bo mnie to sie juz ponudzilo tam gdzie zwykle z moimi babami laze. Biala, jasne, jak sie dobrze czujesz to nie powinno byc przeciwskazan. a z czytaniem na necie, to chodzilo mi o to, ze czesto dziewczyny zaczynaja sie wkrecac w rozne topiki gdzie opisane sa rozne komplikacje ciazowe i zaczynaja panikowac. ale to chyba nie w Twoim stylu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lucy licze na twoja inwencje:D dawno mnie w Kraku nie bylo to i nie wiem gdzie sie chodzi. kiedys lubilam przychodnie towarzyska, to byla knajpa mojej uczelni; albo knajpki na Kazimierzu.. do wrzesnia cos sie wymysli, bede sie musiala tez N pozbyc, w koncu to maja byc babskie pogaduchy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no to faktycznie , moze niech bedzie kazimierz, bo rynek sie straszliwie skomercajlizowal a ceny wyjechaly w kosmos (browar miedzy 9 a 11 zeta, to dla mnie juz stanowcza przesada) ok, to wymyslimy cos juz we wrzesnniu konkretnego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zazdroszę Wam spotkania....! O! zawsze za daleko mieszkam :O Masz rację Lucy, takie nakręcanie to nie w moim stylu....no chyba że coś będzie na rzeczy, to wtedy potrafię się nakręcić :P Póki co wchodzę po praktyczne informacje, co można czego nie można ...i tak wyjaśniłam swoje wątpliwości co do roweru, seksu itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ jest tu kto? ja dzis mam wreszcie jakis luz w pracy wiec porobie co mam porobic i wczesniej zmykam do domu, a co :) nalezy mi sie po takim tygodniu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
melduje sie:) odliczam godziny do weekendu. niestety nie skoncze wczesniej, niby pracujemy dzis do 16 ale jeden lepek przychodzi na rozmowe o 16.30. juz mi na wejsciu podpadl, nie moglby przylezc na 15ta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a to już Gollumici nie było? jak wyszło szydło z worka??? a w ogóle kiedy wraca? ....bo tak jakos jej tu brak :O choć mam nadzieję, że tam gdzie jest bawi się wyśmienicie, wypoczywa totalnie i cieszy się szczęściem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a na ciążowe topy jeszcze się nie pofatygowałam....jak sądze to kwestia czasu :P jutro o 7 rano przychodzi do nas hydraulik wstawiać grzejnik w łazience!!!! Będziemy musieli wcześnie wstać :O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze mowiac to nie wiem kiedy Gollumica wraca, ale pisala ze jedzie na kilka dni, wiec pewnie w ponidzielek kuknie do nas. i na pewno nie wie ze to jednak czyzyk :D a ja jutro bede spala mam nadzieje co najmniej do poludnia :D i wreszcie sobie porzadnie odpoczne i moze nawet cos ugotuje, a tak, jak swieto to swieto :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
;) a ja nawet lubię gotować :) i cieszę się, ze moja kuchnia mojemu W. smakuje :P On też nie ma dwóch lewych rąk, ostatnio zrobił pyszny sernik na zimno mniam mniam....jutro idziemy do mojej mamy, bo siostra cioteczna z Anglii pzyjechała, a nie widzialam jej z 6 lat, więc chcętnie zobaczę....i namówiłam W. żeby na te okazję znów ten sernik zrobił :D a w ogóle jest fajny bo ma ochotę nam na kolację zorbić naleśniki z serem albo placki ziemniaczane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja wlasnie nie bałdzo. jak mam wene to cos tam zrobie, ale musze miec ze tak powiem motywacje. wole zjesc cos pysznego na miescie :D a czas poswiecony na pichcenie przeznaczyc na cos milszego. prawda jest tez taka ze nie bardzo mam kiedy, zwykle prowadze aktywny tryb zycia, dosc duzo pracuje, potem jakies spotkanie, wyjscie, silka albo rower wiec nie ma kiedy. wychodzimy z domu ok. 8 rano wracamy miedzy 19-20 to juz nie ma sily na gotowanie. pewnie zmobilizuje sie jakos bardziej jak pojawia sie dzieci ale na razie .. hulaj dusza fajnie, ze Twoj W. ma chec do robienia czego i jeszcze fajniej ze mu to wychodzi dobrze :D ja mam takiego smaka na sernik mrozony, ze hej! mniam, mniam. Moj K to czasem cos popichci ale i tak sie ciesze bo lepsze to niz nic ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anieani
Biało - czarna - mam moze glupie pytanie - czy masz juz jakies objawy ciazy???? typu mdlosci, brak apetytu? jestem ciekawa ile najwczesniej mozna sie zajarzyc ze sie jest w ciazy nie robiac testu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×